eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika[OT] lekkie - wycena instalacji elektr. › Re: [OT] lekkie - wycena instalacji elektr.
  • Data: 2012-10-26 12:43:47
    Temat: Re: [OT] lekkie - wycena instalacji elektr.
    Od: Adam <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-10-26 12:16, RoMan Mandziejewicz pisze:
    > Hello Adam,
    >
    > Friday, October 26, 2012, 12:02:03 PM, you wrote:
    >
    >>> Z owijaniem na kołku i skręcaniem to tak jak
    >>> z szałem w kortach i kałem w szortach. Kołek
    >>> do owijania ma przekrój zbliżony do kwadratu
    >>> i ma ostre krawędzie. W czasie owijania przewód
    >>> wcina się na pewną głębokość. To wcięcie
    >>> zapewnia gazoszczelność. Stąd praktycznie
    >>> nieograniczona trwałość parametrów takiego
    >>> połączenia. Przy skręcaniu siła jest za mała
    >>> żeby spowodowała odkształcenie plastyczne
    >>> przewodów i wciśnięcie jednego w drugi. Jest
    >>> styk ale nie ma gazoszczelności.
    >> Nie pamiętam dokładnie, dawno to było. Przez rok pracowałem na cetrali
    >> telefonicznej typu Strowger. Były wymieniane 2 stojaki. Pamiętam taką
    >> ciekawostkę, że każdy z nas (3 osoby) używał 2 lutownic
    >> transformatorowych naprzemiennie. Jedna lutowała, a druga miała w tym
    >> czasie dziób zanurzony w zimnej wodzie, aby się wychłodzić. Chodziło o
    >> możliwie krótki przestój centrali (wojskowej zresztą).
    >
    > Dziwna sprawa - pracowalem na Strowgerach "trochę" dłużej niż rok i
    > przy lutowaniu okablowywania stojaków nigdy nie używaliśmy lutownic
    > transformatorowych - to by nie miało najmniejszego sensu. A już bajki
    > o chłodzeniu wodą to całkowity kosmos.
    >

    Dlaczego?

    > Brało się klasyczną lutownicę 24V 100W zasilaną przez transformator
    > bezpieczeństwa, rolkę cyny, siadało na drabinie, stołku czy podłodze
    > (zależy która łączówka) i leciało z tym koksem. To szło bardzo szybko.

    Jak delikatnie zasugerowałem - centrala wojskowa.
    Robiło się tym, co dawali.
    "Wykonać rozkaz, po wykonaniu meldować o ewentualnych problemach".
    Cała centrala to były 3 stojaki z wybierakami plus 2 maszynki.
    Zaś na mieście (Bochnia) była wtedy krzyżówka. Sporo też tam siedziałem,
    i w miejskim kinie filmy wyświetlałem razem z Mariankiem.
    Ciekawe były czasy ;)

    --
    Pozdrawiam.

    Adam.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: