eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaNo sory, ale nie mogłem się powstrzymać :P :P :P
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 21. Data: 2013-06-09 00:57:30
    Temat: Re: No sory, ale nie mogłem się powstrzymać :P :P :P
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
    news:slrnkr78m2.2go.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > Pan Pszemol napisał:
    >
    >>>> http://blueaudio.pl/antelope-audio-isochrone-p-2183.
    html
    >>>> zegar rubidowy dla zmniejszenia jitteru, masz taki? Nie? To nie znasz
    >>>> sie na muzyce:)
    >>>
    >>> Do czego to w ogóle można podłączyć? Co mi po wyjściu 10MHz, jak nie
    >>> znam sprzętu, który miałby takie wejście.
    >>
    >> Ja je podłączam u siebie w warsztacie do standardowych
    >> zegarów Antelope które mają wzorzec kwarcowy...
    >> Wtedy się przełączają automatycznie na ten zewnętrzny, rubinowy ;-)
    >
    > W dawnych czasach nosiłem na ręce zegarek rubinowy. Konkretnie, to on
    > był siedemnastorubinowy, produkcji radzieckiej. Tutaj chodzi o zegar
    > rubidowy.

    Przeklęta autokorekta!! ;-)

    >>> Czy Unitra Bernard będzie stabilniej trzymał 33 obr/min po zasileniu
    >>> takim sygnałem zegarowym?
    >>
    >> Może nie, ale napewno poprawi Ci się znacznie dynamika basów.
    >
    > Mówiąc ścisle, to te basy będą jeszcze bardziej basowe. O jeden procent.
    > Bo prawidłowa prędkość, to 33 1/3 obr/min.

    I będą miały lepszą przejrzystość i włochatość ;-)


  • 22. Data: 2013-06-09 15:33:36
    Temat: Re: No sory, ale nie mogłem się powstrzymać :P :P :P
    Od: "Ciemny" <a...@w...lhs.pl-na.tej.stron.ie>


    Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <s...@n...com> napisał w wiadomości
    news:kovv25$md6$1@node2.news.atman.pl...
    >W dniu 2013-06-08 20:46, Anerys pisze:
    >>
    >> czy inna jakaś, itd... Kabel sieciowy pewnie w ekranie, sam taki
    >> widziałem i w rękach trzymałem. Choć gniazdko takie, jak w komputerach
    >> :) Możliwe do nabycia na bazarze za pewnie coś koło 5 złotych, choć na
    >> Allegro znajduję po 25 PLN.
    >
    > Kabel sieciowy to powinien być taki:
    >
    > http://allegro.pl/kabel-zasilajacy-furutech-fp-314ag
    -z-oplotem-i3277633653.html

    Tylko czekać, aż pojawią się specjalizowane srebrzone czy wykonane z miedzi
    OFC
    lub innego audiovoodooshitu kable do instalacji domowych, które mają za
    zadanie
    doprowadzić prąd o odpowiedniej gęstości i niezaburzonym przepływie
    elektronów
    do gniazdka zasilającego.

    Pozdr. TC


  • 23. Data: 2013-06-09 15:38:24
    Temat: Re: No sory, ale nie mogłem się powstrzymać :P :P :P
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Ciemny napisał:

    > Tylko czekać, aż pojawią się specjalizowane srebrzone czy wykonane
    > z miedzi OFC lub innego audiovoodooshitu kable do instalacji domowych,
    > które mają za zadanie doprowadzić prąd o odpowiedniej gęstości
    > i niezaburzonym przepływie elektronów do gniazdka zasilającego.

    Od dawna są takie. Na metry sprzedawane. Audiofilskiego transformatora
    SN/NN jeszcze nie widziałem, ale to tylko kwestia czasu.

    --
    Jarek


  • 24. Data: 2013-06-09 16:06:46
    Temat: Re: No sory, ale nie mogłem się powstrzymać :P :P :P
    Od: Tomasz Wójtowicz <s...@n...com>

    W dniu 2013-06-09 15:38, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Ciemny napisał:
    >
    >> Tylko czekać, aż pojawią się specjalizowane srebrzone czy wykonane
    >> z miedzi OFC lub innego audiovoodooshitu kable do instalacji domowych,
    >> które mają za zadanie doprowadzić prąd o odpowiedniej gęstości
    >> i niezaburzonym przepływie elektronów do gniazdka zasilającego.
    >
    > Od dawna są takie. Na metry sprzedawane. Audiofilskiego transformatora
    > SN/NN jeszcze nie widziałem, ale to tylko kwestia czasu.
    >
    gwoli ścisłości:

    nn - niskie napięcie (50-1000V)

    natomiast

    NN - najwyższe napięcie 100 000V+


  • 25. Data: 2013-06-09 16:30:50
    Temat: Re: No sory, ale nie mogłem się powstrzymać :P :P :P
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Tomasz Wójtowicz napisał:

    >>> Tylko czekać, aż pojawią się specjalizowane srebrzone czy wykonane
    >>> z miedzi OFC lub innego audiovoodooshitu kable do instalacji domowych,
    >>> które mają za zadanie doprowadzić prąd o odpowiedniej gęstości
    >>> i niezaburzonym przepływie elektronów do gniazdka zasilającego.
    >>
    >> Od dawna są takie. Na metry sprzedawane. Audiofilskiego transformatora
    >> SN/NN jeszcze nie widziałem, ale to tylko kwestia czasu.
    >
    > gwoli ścisłości:
    >
    > nn - niskie napięcie (50-1000V)
    >
    > natomiast
    >
    > NN - najwyższe napięcie 100 000V+

    Komuś, kto to wymyślił, brakło chyba chyba oleju w głowie! Powinni mu
    uzupełnić poziom, choćby transformatorowym.

    --
    Jarek


  • 26. Data: 2013-06-09 16:56:59
    Temat: Re: No sory, ale nie mogłem się powstrzymać :P :P :P
    Od: Tomasz Wójtowicz <s...@n...com>

    W dniu 2013-06-09 16:30, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pan Tomasz Wójtowicz napisał:
    >
    >>>> Tylko czekać, aż pojawią się specjalizowane srebrzone czy wykonane
    >>>> z miedzi OFC lub innego audiovoodooshitu kable do instalacji domowych,
    >>>> które mają za zadanie doprowadzić prąd o odpowiedniej gęstości
    >>>> i niezaburzonym przepływie elektronów do gniazdka zasilającego.
    >>>
    >>> Od dawna są takie. Na metry sprzedawane. Audiofilskiego transformatora
    >>> SN/NN jeszcze nie widziałem, ale to tylko kwestia czasu.
    >>
    >> gwoli ścisłości:
    >>
    >> nn - niskie napięcie (50-1000V)
    >>
    >> natomiast
    >>
    >> NN - najwyższe napięcie 100 000V+
    >
    > Komuś, kto to wymyślił, brakło chyba chyba oleju w głowie! Powinni mu
    > uzupełnić poziom, choćby transformatorowym.
    >

    A jaki masz lepszy pomysł? Bo to jest terminologia, którą w latach 70.
    usystematyzował dr inż. Edward Musiał.

    http://www.edwardmusial.info/naz_nap.html


  • 27. Data: 2013-06-09 17:32:19
    Temat: Re: No sory, ale nie mogłem się powstrzymać :P :P :P
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Tomasz Wójtowicz napisał:

    >>>> Od dawna są takie. Na metry sprzedawane. Audiofilskiego transformatora
    >>>> SN/NN jeszcze nie widziałem, ale to tylko kwestia czasu.
    >>>
    >>> gwoli ścisłości:
    >>>
    >>> nn - niskie napięcie (50-1000V)
    >>>
    >>> natomiast
    >>>
    >>> NN - najwyższe napięcie 100 000V+
    >>
    >> Komuś, kto to wymyślił, brakło chyba chyba oleju w głowie! Powinni mu
    >> uzupełnić poziom, choćby transformatorowym.
    >>
    >
    > A jaki masz lepszy pomysł? Bo to jest terminologia, którą w latach 70.
    > usystematyzował dr inż. Edward Musiał.
    >
    > http://www.edwardmusial.info/naz_nap.html

    Nie znam gościa, nie mam w tej sprawie żadnych pomysłów ani nawet chęci
    do systematyzowania terminologii. Widzę też, że na szczęście nikt się
    nie przejmuje takimi poronionymi pomysłami, by od wielkości literek
    zależało tak ważnie rozróżnienie. Zapuściłem gugla z pytaniem o "sn/nn"
    -- ludzie piszą dowolnie, SN/NN, sn/nn, SN/nN itd. A tranformatory na to
    "najwyższe napięcie" nazywają po prostu WN/SN lub podobnie. No i dobrze.

    --
    Jarek


  • 28. Data: 2013-06-09 20:22:07
    Temat: Re: No sory, ale nie mogłem się powstrzymać :P :P :P
    Od: "Andrzej" <d...@o...pl>


    Użytkownik "Leming Show" <l...@g...com> napisał w wiadomości
    news:b07347d8-2027-42c9-a29b-c9f45443dfab@o10g2000vb
    p.googlegroups.com...
    To jest odlot: http://blueaudio.pl/antelope-audio-isochrone-p-2183.
    html
    zegar rubidowy dla zmniejszenia jitteru, masz taki? Nie? To nie znasz
    sie na muzyce:)

    Kurczę, powiedzcie prostemu człowieku po co dokładny zegar?
    Synchronizujesz tym silnik gramofonu/magnetofonu/CD?
    Rozumiem, że te lepszej klasy mają wejścia synchronizacji.
    A nie lepsze byłoby pokrętło do ręcznej regulacji zegara,
    oczywiście z cyfrowym odczytem do 0,000001%?
    Wtedy każdy audiofil mógłby ustawiać indywidualnie i chwalić się
    swoim absolutnym słuchem 'ja ustawiłem na 10,000002
    i dopiero wtedy czuje się absolutną głębię'.
    PS. Zacząłbym produkcję, ale te normy ISO...


  • 29. Data: 2013-06-09 20:45:50
    Temat: Re: No sory, ale nie mogłem się powstrzymać :P :P :P
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
    news:slrnkr9802.tle.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > Pan Tomasz Wójtowicz napisał:
    >
    >>>>> Od dawna są takie. Na metry sprzedawane. Audiofilskiego transformatora
    >>>>> SN/NN jeszcze nie widziałem, ale to tylko kwestia czasu.
    >>>>
    >>>> gwoli ścisłości:
    >>>>
    >>>> nn - niskie napięcie (50-1000V)
    >>>>
    >>>> natomiast
    >>>>
    >>>> NN - najwyższe napięcie 100 000V+
    >>>
    >>> Komuś, kto to wymyślił, brakło chyba chyba oleju w głowie! Powinni mu
    >>> uzupełnić poziom, choćby transformatorowym.
    >>>
    >>
    >> A jaki masz lepszy pomysł? Bo to jest terminologia, którą w latach 70.
    >> usystematyzował dr inż. Edward Musiał.
    >>
    >> http://www.edwardmusial.info/naz_nap.html
    >
    > Nie znam gościa, nie mam w tej sprawie żadnych pomysłów ani nawet chęci
    > do systematyzowania terminologii. Widzę też, że na szczęście nikt się
    > nie przejmuje takimi poronionymi pomysłami, by od wielkości literek
    > zależało tak ważnie rozróżnienie. Zapuściłem gugla z pytaniem o "sn/nn"
    > -- ludzie piszą dowolnie, SN/NN, sn/nn, SN/nN itd. A tranformatory na to
    > "najwyższe napięcie" nazywają po prostu WN/SN lub podobnie. No i dobrze.

    Bo kontekst jest inny niż np. w mW i MW - jedno to miliWatt a drugie
    MegaWatt.


  • 30. Data: 2013-06-09 21:31:02
    Temat: Re: No sory, ale nie mogłem się powstrzymać :P :P :P
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Pszemol napisał:

    >>>>> gwoli ścisłości:
    >>>>>
    >>>>> nn - niskie napięcie (50-1000V)
    >>>>>
    >>>>> natomiast
    >>>>>
    >>>>> NN - najwyższe napięcie 100 000V+
    >>>>
    >>>> Komuś, kto to wymyślił, brakło chyba chyba oleju w głowie! Powinni mu
    >>>> uzupełnić poziom, choćby transformatorowym.
    >>>
    >>> A jaki masz lepszy pomysł? Bo to jest terminologia, którą w latach 70.
    >>> usystematyzował dr inż. Edward Musiał.
    >>>
    >>> http://www.edwardmusial.info/naz_nap.html
    >>
    >> Nie znam gościa, nie mam w tej sprawie żadnych pomysłów ani nawet chęci
    >> do systematyzowania terminologii. Widzę też, że na szczęście nikt się
    >> nie przejmuje takimi poronionymi pomysłami, by od wielkości literek
    >> zależało tak ważnie rozróżnienie. Zapuściłem gugla z pytaniem o "sn/nn"
    >> -- ludzie piszą dowolnie, SN/NN, sn/nn, SN/nN itd. A tranformatory na to
    >> "najwyższe napięcie" nazywają po prostu WN/SN lub podobnie. No i dobrze.
    >
    > Bo kontekst jest inny niż np. w mW i MW - jedno to miliWatt a drugie
    > MegaWatt.

    Bardzo dobry przykład. Skoro rzecz traktować przedrostkowo i uznać, że
    "n", to "niskie", a "N" -- "najwyższe", to czemu do jasnej cholery
    "napięcie" raz jest "n" a innym razem "N"? Na szczęście większość ludzi
    (w tym niżej podpisany) traktuje takie "usystematyzowania" tak jak inne
    nieszkodliwe dziwactwa.

    --
    Jarek

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: