W dniu 22.06.2021 o 22:44, Mirek pisze:

>> Jeśli masz w miarę silny sygnał z nadajnika i chcesz to dosłać do
>> urządzeń w radiowym "cieniu", weź 2 dobrej jakości anteny i połącz je
>> ze sobą. Jedną nakieruj na nadajnik, drugą na odbiorniki. Rozwiązanie
>> bardzo proste, w miarę tanie, i się sprawdza(ło) do doświetlania
>> sygnałem odbiorników w górskich dolinach. > Wielką zaletą jest to, ze
>> jest całkowicie pasywne i nie ma
>> niebezpieczeństwa że się niechcący stworzy zakłocacz sygnału dla całej
>> okolicy.
>> Czytałem o podobnych rozwiązaniach do polepszenia pokrycia dla
>> telefonów komórkowych w sytuacji kiedy nie można było zastosować
>> aktywnego przekaźnika.
>
> Sprawdzałem to: Wewnątrz budynku nie było sygnału. Antena na kominie
> kierunkowa widziała bezpośrednio maszt GSM w odległości 5km.
> 8m przewodu w kanale wentylacyjnym i na dole w pomieszczeniu antena
> wewnętrzna stożek. Dało się normalnie prowadzić rozmowę trzymając
> telefon nie dalej niż metr, półtora od tego stożka. Dalej już zrywało.
> Po odłączeniu tej anteny nie było możliwości zalogować telefon do sieci
> - czyli można uznać, że zdaje to egzamin ale korzystanie z tego byłoby
> mocno uciążliwe.
> Po tym doświadczeniu nie bardzo uwierzę w te górskie doliny - musiałby
> to być jakiś monstrualny zestaw anten.
>
Musisz jednak pamiętać, że Twój obwód nie dość że pasywny, to działał w
dwie strony. Moja propozycja dodania wzmacniacza daje dopałkę ostrą bo
działać to ma tylko w jedną stronę :) Czyli, z kabla od anteny zbiorczej
podłączamy pod wzmacniacz a ze wzmacniacza na symetryzator do anteny
"nadawczej". Telewizory mają antenki "pokojowe".

Wzmacniacz powinien być jakiś w miarę solidny np
https://sklep.delta.poznan.pl/wzmacniacz-ai-200-alca
d_l1_p574.html
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy TVPiS>>>
PIBAĆ JES