eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaNiby największe zdjęcie cyfrowe. Jak było to sorki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 21. Data: 2009-12-21 16:31:01
    Temat: Re: Niby największe zdjęcie cyfrowe. Jak było to sorki
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    Jakub Jewuła <b...@s...com.pl> writes:

    >> Wg opisu zdjęcia zrobił robot (3 godziny) a złożenie przebiagało
    >> automatycznie (94 godziny). Więc nie było specjalnie dużo roboty dla
    >> człowieka.
    >
    > Dokladnie. Po wyposazniu sie w odpowiedni sprzet i komputer calosc
    > odbywa sie z automatu.

    Ale to sie wydaje jakos inteligentnie sklejone - ten sam samochod
    widac 4 razy, ale ani razu nie widze pol samochodu. A moze ktos widzi?

    MJ


  • 22. Data: 2009-12-21 17:07:58
    Temat: Re: Niby największe zdjęcie cyfrowe. Jak było to sorki
    Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>

    >>> Wg opisu zdjęcia zrobił robot (3 godziny) a złożenie przebiagało
    >>> automatycznie (94 godziny). Więc nie było specjalnie dużo roboty dla
    >>> człowieka.
    >> Dokladnie. Po wyposazniu sie w odpowiedni sprzet i komputer calosc
    >> odbywa sie z automatu.
    > Ale to sie wydaje jakos inteligentnie sklejone - ten sam samochod
    > widac 4 razy, ale ani razu nie widze pol samochodu. A moze ktos widzi?


    Nie wiem czy to bylo skladane, ale sa programy mogace wyeliminowac
    z kilku zdjec tego samego kadru poruszajace sie obiektywiec raczej
    nie problem.

    q


  • 23. Data: 2009-12-21 17:36:11
    Temat: Re: Niby największe zdjęcie cyfrowe. Jak było to sorki
    Od: Sergiusz Rozanski <w...@s...com>

    Dnia 21.12.2009 Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> napisał/a:
    > Jakub Jewuła <b...@s...com.pl> writes:
    >
    >>> Wg opisu zdjęcia zrobił robot (3 godziny) a złożenie przebiagało
    >>> automatycznie (94 godziny). Więc nie było specjalnie dużo roboty dla
    >>> człowieka.
    >>
    >> Dokladnie. Po wyposazniu sie w odpowiedni sprzet i komputer calosc
    >> odbywa sie z automatu.
    >
    > Ale to sie wydaje jakos inteligentnie sklejone - ten sam samochod
    > widac 4 razy, ale ani razu nie widze pol samochodu. A moze ktos widzi?

    Z tego co zauważyłem to jedna barka na rzece ma 2 rufy, ale to był duży
    obiekt wolnoporuszający się, więc ciężko z nią cokolwiek zrobić, bo nie ma
    alternatywy na "zakładkach".

    --
    *** rozanski.at.sergiusz.dot.com sq3bkn ***
    *** http://www.4x4.kalisz.pl ***
    $ You have new spam in /home/serek/maildir/


  • 24. Data: 2009-12-21 21:20:23
    Temat: Re: Niby największezdjęcie cyfrowe. Jakbyło to sorki
    Od: "VomitroN" <v...@i...pl>


    Użytkownik <e...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:7b19.0000044a.4b2f9cbb@newsgate.onet.pl...
    >> Biały busik na moście po lewo załapał się na 4 "strzały", co 100m :)
    >
    > To są dwa białe busiki. Złapane po 2 razy.
    > Wystarczy spojrzeć na różnice między nimi:
    > - szyba na tylnych drzwiach (lub jej brak|)
    > - niebieski element reklamowy, lewa góra karoserii.

    Mnie polozyly na kolana kabiny dzwigow. Widac operatorow !!
    Znaczy, doczekalem sie wreszcie zdjec jak w Blade Runnerze :)


    --
    VomitroN

    " All those moments will be lost in time, like... tears in rain "




  • 25. Data: 2009-12-21 21:57:36
    Temat: Re: Niby największezdjęcie cyfrowe. Jakbyło to sorki
    Od: _rK_ <podazaj_za_adresem_w_@_stopce.pl>

    In <hgopmp$ar3$1@nemesis.news.neostrada.pl> VomitroN wrote:
    > Mnie polozyly na kolana kabiny dzwigow. Widac operatorow !!
    > Znaczy, doczekalem sie wreszcie zdjec jak w Blade Runnerze :)

    Nie do konca. W Blade Runnerze mozna bylo zmienic kat patrzenia.
    Spojrzec za cos zasloniete.
    A tu bez fizyki kwantowej, strun i tuneli sie nie da.

    --
    [rK] http://robertkresa.com


  • 26. Data: 2009-12-21 22:19:43
    Temat: Re: Niby największezdjęcie cyfrowe. Jakbyło to sorki
    Od: "VomitroN" <v...@i...pl>


    Użytkownik "_rK_" <podazaj_za_adresem_w_@_stopce.pl> napisał w wiadomości
    news:20091221224709703+0100@news.neostrada.pl...
    > In <hgopmp$ar3$1@nemesis.news.neostrada.pl> VomitroN wrote:
    >> Mnie polozyly na kolana kabiny dzwigow. Widac operatorow !!
    >> Znaczy, doczekalem sie wreszcie zdjec jak w Blade Runnerze :)
    >
    > Nie do konca. W Blade Runnerze mozna bylo zmienic kat patrzenia.
    > Spojrzec za cos zasloniete.
    > A tu bez fizyki kwantowej, strun i tuneli sie nie da.

    Wiem, wiem ! Ale poczatek, przyznasz dobry :)


    --
    VomitroN

    " All those moments will be lost in time, like... tears in rain "



  • 27. Data: 2009-12-22 13:19:22
    Temat: Re: Niby największezdjęcie cyfrowe. Jakbyło to sorki
    Od: jakuboff <j...@o...pl>

    e...@o...pl wrote:
    >> Biały busik na moście po lewo załapał się na 4 "strzały", co 100m :)
    > To są dwa białe busiki. Złapane po 2 razy.
    > Wystarczy spojrzeć na różnice między nimi:
    > - szyba na tylnych drzwiach (lub jej brak|)
    > - niebieski element reklamowy, lewa góra karoserii.

    Na moście po lewo.


  • 28. Data: 2009-12-22 20:39:23
    Temat: Re: Niby największe zdjęcie cyfrowe. Jak było to sorki
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Michal Jankowski pisze:
    > Jakub Jewuła <b...@s...com.pl> writes:
    >
    >>> Wg opisu zdjęcia zrobił robot (3 godziny) a złożenie przebiagało
    >>> automatycznie (94 godziny). Więc nie było specjalnie dużo roboty dla
    >>> człowieka.
    >> Dokladnie. Po wyposazniu sie w odpowiedni sprzet i komputer calosc
    >> odbywa sie z automatu.
    >
    > Ale to sie wydaje jakos inteligentnie sklejone - ten sam samochod
    > widac 4 razy, ale ani razu nie widze pol samochodu.

    Można tak kadrować żeby każdy fragment załapał się na minimum 3 ujęcia.
    W takiej sytuacji jak na jednym ujęciu jest coś innego niż na 2
    pozostałych można to klasyfikować jako obiekt poruszający się i usunąć z
    docelowego zdjęcia.

    A szansa że 3 razy będzie coś innego jest już niewielka (chyba że jakaś
    ruchliwa ulica), można zawsze robić więcej ujęć.


  • 29. Data: 2009-12-22 20:49:31
    Temat: Re: Niby największe zdjęcie cyfrowe. Jak było to sorki
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    quent wrote:
    > Użytkownik "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl> napisał w
    > wiadomości news:hgng6b$dje$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >> Użytkownik "SET" <u...@w...pl> napisał w wiadomości
    >> news:hgnbvr$4gj$1@inews.gazeta.pl...
    >>> www.dresden-26-gigapixels.com
    >>
    >> Z czego polowa nieba ;)
    >> Kupa ciezkiej, nikomu niepotrzebnej roboty.
    >
    > Bardzo fajna promocja nie gadaj.

    genialna... czy ktokolwiek zajrzy tam drugi raz po 4 minutach przeglądania?


  • 30. Data: 2009-12-22 20:57:13
    Temat: Re: Niby największe zdjęcie cyfrowe. Jak było to sorki
    Od: Andrzej Popowski <p...@p...onet.pl>

    Tue, 22 Dec 2009 21:39:23 +0100, Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
    pisze:

    >Można tak kadrować żeby każdy fragment załapał się na minimum 3 ujęcia.
    >W takiej sytuacji jak na jednym ujęciu jest coś innego niż na 2
    >pozostałych można to klasyfikować jako obiekt poruszający się i usunąć z
    >docelowego zdjęcia.

    W tej składance zakładka jest nieduża, jakieś 15% liniowej
    rozdzielczości klatki. Linia sklejnia musi omijać ewidentne różnice.

    Być może jakieś poprawiki były robione ręcznie. Np. drugie ujęcie
    kobiety na rowerze wyraźnie jest wąskim paskiem, z pewnością nie całą
    klatką. Wygląda jak łata nałożona na kłopotliwy fragment.
    --
    Pozdrawiam,
    Andrzej Popowski

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: