Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
W dniu 24.04.2017 o 20:24, J.F. pisze:
>> No wlasnie - a w tej sytuacji ... moze sie nie bac wyprzedzenia,
>> tylko
>> barierki ?
>To zależy od tego ile masz szczęścia;) Jak masz szczęście to niech
>wyprzedza dupa przód - w końcu masz farta to ci dupę uratuje. A jak
>nie masz farta to lepiej jednak dupę mieć z tyłu, bo jednak jakąś tam
>(choćby niewielką) kontrolę masz. A jak masz pecha, to przejebane tak
>czy inaczej.

Ale ja o konkretnej sytuacji z 5:08 - czyli barierka sie przesuwa o
centymetry.
I chce od niej uciec, a tak na oko to proba wychodzenia przodem
skonczy sie zawadzeniem - co zreszta na filmie widac :-)

Za to sie boje, ze jak tyl wyprzedzi, kiedys przyczepnosc zlapie ... i
wtedy pojade w niekontrolowana strone.
To moze heble na maksa, skoro i tak ladnie wzdluz drogi suniemy, zeby
nie odzyskal przyczepnosci ?

>Z tego wynika, że najaważniejsze jest nie mieć pecha, potem przydadzą
>się umiejętności, ale tak naprawdę to chodzi o to żeby mieć
>szczescie;)

Mozna jeszcze profilaktycznie zwolnic na deszczu :-)

J.