W dniu 22-02-2022 o 23:46, nadir pisze:
> W dniu 21.02.2022 o 16:27, Cavallino pisze:
>
>> A kto poleciał zarzutem "z węgla"
>> Przecież nie ja.
>
> Bo w Polsce prąd mamy z węgla, jakby był z wody czy wiatru, to nie
> byłoby tematu.

Ostatnio 1/3 jest z wiatru.
Ale zupełnie nie o to chodzi - w ice też jest zwęgla i innego syfu, ale
tu zarzutów nie ma?

>
>> Cała dyskusja jest właśnie o tym zarzucie.
>
> Dyskusja jest o tym, że do wytworzenia litra paliwa potrzeba jest spora
> energia, a do wytworzenia kilowatogodziny prądu już nie,

Ale jak WCZEŚNIEJ nie wytworzysz tej energii (prądu lub odpowiednika) do
do wytworzenia paliwa jej nie dostarczysz, czego tu nie rozumiesz?

> A to już trzeba spytać tego fachowca co liczył co wliczono, a co nie. Ja
> zakładam, że w cenie benzyny/ropy są wszystkie narzuty na całą energię
> spożytkowaną/zmarnowaną do wytworzenia tego litra.

A ja dokładnie odwrotnie, ze policzono już wcześniej wytworzoną i żużytą
energię.

>
>> No tak właśnie myślłem, że tak Ci się wydaje.
>> Ale to nieprawda, do ich wytworzenia również wcześniej zmarnowano
>> energię.
>
> Tak jakby do wytworzenie prądu nie zmarnowano energii.

Ale raz, a nie dwa, albo i trzy.


>Kopalnie i
> transport węgla są na prąd, produkcja i przesył prądu obarczone są
> stratami energii.

I po co ją potem zużywać do wytworzenia paliwa?

> Prąd w Polsce mamy głównie z węgla brunatnego i kamiennego, kaloryczność
> węgla jest znana. Ile energii z tony węgla idzie "w powietrze" żeby
> elektryk mógł przejechać dystans 100km?

No właśnie mniejsza, niż żeby z tej energii wytworzyć paliwo do
zatankowania ice.

> Dopóki nie będziemy mieli, w przynajmniej 80-90%, prądu z; wody, wiatru
> czy Słońca, to problem jest w obu przypadkach.

Problem w ilościach.
Prąd do bev wytwarzasz i zużywasz raz i raz smrodzisz.

A do ice wytwarzasz prąd (lub inną energię) i smrodzisz raz, potem
zużywasz ją do wydobycia i wytworzenia paliwa (i smrodzisz drugi raz), a
potem spalasz paliwo, smrodząc trzeci raz.