eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyMit zajebistych hamulców w PolonezieRe: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
  • Data: 2013-04-02 00:31:53
    Temat: Re: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Mon, 1 Apr 2013 18:52:04 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

    > Hello J.F.,
    >
    > Monday, April 1, 2013, 6:46:31 PM, you wrote:
    >
    >>>> Ale hamulce jakie ?
    >>>> Mowiac szczerze to nie widze powodu, aby tarczowe hamulce ze wspomaganiem
    >>>> byly jakos istotnie gorsze od innych samochodow ... wiec co oni tam sp* ?
    >>> Stalowe tłoczki zapiekały się w aluminiowych zaciskach.
    >> Ale to typowy zestaw, wiekszosc samochodow tak ma.
    >> Jakies zle aluminium ? Czy zly plyn ?
    >> No i na tescie by raczej wyszlo dobrze, skoro auto nowe ..
    >>>> Troche poldkami przejechalem, nie przypominam sobie "tragicznych hamulcow".
    >>> Musiałeś powoli jeździć. W starym Poldku naprawdę był problem po
    >>> hamowaniu ze 140+.
    >> Moze z wieksza wyobraznia jezdze, bo raczej nie mam takich gwaltownych
    >> hamowan. No i wtedy ciezarowki raczej nie zajezdzaly drogi na autostradzie
    >> :-)
    >
    > Zawsze zajeżdżały. Albo nie chciały na prawy zjeżdżać za czasów, gdy
    > Poldkiem jeździłem ;)
    >
    >> Ale znow - w czym problem ? Fading klockow ? Material ten sam co na inne
    >> pojazdy, fakt ze te inne to 140+ rzadko jezdzily.
    >
    > Nie mam pojęcia - pedał twardy, zero hamowania. ZERO totalne - można
    > było fotel połamać a nie działały. Dopóki trzymałeś za pierwszym
    > razem, to hamowało ale wystarczyło choć na chwile odpuścić i dupa
    > blada.

    W tym samochodzie hydraulika była chyba mocno niedowymiarowana jeśli chodzi
    o hamulce, a wszystko bazowało na silnym wspomaganiu.
    I jak podciśnienie w serwo spadło (a przy pulsacyjnym hamowaniu z wyższych
    prędkości spadało) to zostawało się bez hamulców.
    Zresztą z tego chyba wynika mocno opóźnione hamowanie w tym samochodzie -
    można go z całej siły depnąć, a hamulec dopiero zaczyna się rrozkręcać z
    siłą hamowania. W końcu koła się zablokują, ale po pewnym czasie.

    Swoją drogą historia chyba zatoczyła koło bo podobnie zbudowane układy
    hamulcowe widują w zupełnie nowych pojazdach.
    Same hamulce całkiem fajnie, przyczepić się nie można, ale bez wspomagania
    po prostu bez szans na cokolwiek więcej niż spowalnianie.
    Tylko że teraz te układy wspomagania chyba jakieś sporo lepsze, bo jadąc ze
    sprawnym wspomaganiem nie jest to żadnym problemem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: