eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyMiszczuf lewego pasa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 370

  • 21. Data: 2013-06-26 14:01:02
    Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
    Od: "tck" <t...@t...Wytnij.net.pl>


    Użytkownik "Mario" <m...@...pl> napisał w wiadomości
    news:kqelc6$go1$1@mx1.internetia.pl...
    >W dniu 2013-06-26 13:44, Budzik pisze:
    >> Osobnik posiadający mail m...@...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
    >> następuje:
    >>
    >>>> Pozdrawiam pana z golfa kombi na wrocławskich blachach, który wczoraj
    >>>> na
    >>>> autostradzie Kraków-Katowice jechał sobie 120 km/h lewym pasem, tak że
    >>>> musiałem go wyprzedzać po prawej.
    >>>>
    >>>> I generalne piętno dla wszystkich tych kierowców, którzy wyprzedzając
    >>>> ciężarówkę na autostradzie muszą spowodować zator na kilkanaście aut.
    >>>> Dla auta jadącego 140 km/h zwolnienie do 100 km/h to jakby zatrzymanie
    >>>> w
    >>>> miejscu. Albo się nauczcie rozpędzać auto do przepisowych 140 km/h albo
    >>>> siedźcie na tym prawym pasie i się nie wychylajcie.
    >>>
    >>> 140 to prędkość maksymalna a nie minimalna.
    >>>
    >> A widzisz jakis powód, zeby jechac LEWYM pasem z niższa?
    >>
    >
    > Może się ktoś powoli rozpędza bo ma niewielką moc silnika. Wystarczy żeby
    > wyprzedzić TIRa jadącego 90 km/h, ale nie wystarczy żeby w odpowiednim
    > czasie zakończyć manewr i czmychnąć przed migającym długimi władcą szos w
    > Bolidzie Młodzieży Wiejskiej.
    >

    to wtedy powinien odpowiednio wczesniej sie rozpedzac i zmienic pas, a nie
    dojezdza do zderzaka tira, hamuje zeby zrownac predkosc z tirem, wyskakuje
    na lewy pas i cisnie na piatce az sie znowu rozbuja to 100...


    --
    pozdr


    tck(at)top.net.pl


  • 22. Data: 2013-06-26 14:05:27
    Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>

    Użytkownik "Wiesiaczek" <c...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:kqekq5$9ke$3@portraits.wsisiz.edu.pl...

    >> Ale zazwyczaj sytuacja jest troszkę inna. Zjeżdżasz na lewy pas żeby
    >> wyprzedzić auta jadące 90 km/h. Po kilku chwilach siedzi ci na
    >> plecach
    >> jakiś pajac i miga światłami. I to raczej on nie ma pzepisowej 140
    >> km/h,
    >> ale uważa że pas należy do niego.
    >
    > I co dziwniejsze, on ma rację! :)
    > Jeśli zajeżdżasz komuś drogę zmuszając go do hamowania to nazywamy to
    > wymuszeniem pierwszeństwa.

    Tyle, że taki pajac nierzdko trzyma Ci się d.... przez kilka kilometrów
    i dopiero jak zobaczy, że wyprzedzasz to on przyspiesza, utrudniając
    wykonanie manewru i pogania światłami.


  • 23. Data: 2013-06-26 14:05:55
    Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
    Od: Michoo <m...@v...pl>

    On 26.06.2013 13:54, Wiesiaczek wrote:
    >
    > I co dziwniejsze, on ma rację! :)
    > Jeśli zajeżdżasz komuś drogę

    W jakiej odległości jest jeszcze "zajeżdżasz"? Czy w ogóle lewym nie
    wolno jechać mniej niż 160?

    > zmuszając go do hamowania to nazywamy to
    > wymuszeniem pierwszeństwa.

    Nie. Wymuszeniem nazywamy sytuację gdy zmuszasz do "istotnej zmiany
    prędkości". 30/140 to 20% - ciężko nazwać to istotną zmianą.


    --
    Pozdrawiam
    Michoo


  • 24. Data: 2013-06-26 14:09:35
    Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
    Od: AZ <a...@g...com>

    ["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
    On 2013-06-26, Michoo <m...@v...pl> wrote:
    >
    > Oczywiście - wyprzedzanie tira jadącego 90 prawym. Jedziesz 120,
    > wyprzedzasz tira i nadal jedziesz 120.
    >
    Pod warunkiem, ze nie zajezdzasz komus drogi. Czemu ktos ma zwalniac
    ze 140 do 120 zebys tylko Ty nie musial zwolnic ze 120 do 90?
    >
    > Problemem nie jest 120 vs 140 bo takie samochody zbliżają się do siebie
    > z prędkością anemicznego rowerzysty. Problemem jest 120 vs 180 i więcej
    > - bo wtedy widząc takiego daleko w lusterku nie wiesz czy:
    > a) jedzie na tyle wolno/jest na tyle daleko, że wyprzedzisz spokojnie
    >
    Gdy sie zorientujesz, ze jednak jedzie szybciej przyspieszasz a nie
    masz wszystkich w dupie bo jestes ecodrajwer.

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 25. Data: 2013-06-26 14:10:34
    Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
    Od: Mario <m...@...pl>

    W dniu 2013-06-26 14:05, Michoo pisze:
    > On 26.06.2013 13:54, Wiesiaczek wrote:
    >>
    >> I co dziwniejsze, on ma rację! :)
    >> Jeśli zajeżdżasz komuś drogę
    >
    > W jakiej odległości jest jeszcze "zajeżdżasz"? Czy w ogóle lewym nie
    > wolno jechać mniej niż 160?
    >
    >> zmuszając go do hamowania to nazywamy to
    >> wymuszeniem pierwszeństwa.
    >
    > Nie. Wymuszeniem nazywamy sytuację gdy zmuszasz do "istotnej zmiany
    > prędkości". 30/140 to 20% - ciężko nazwać to istotną zmianą.
    >
    >

    Wiesiaczek, ty przygłupie nie dyskutuj ze mną, bo mnie splonkowałeś :)
    Michoo wybacz, że piszę w odpowiedzi na twój post, ale mam tego idiotę w KF.

    --
    pozdrawiam
    MD


  • 28. Data: 2013-06-26 14:12:40
    Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail c...@v...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    >> Zwolnienie ze 140 do 100 to jak zatrzymanie w miejscu? No to mówię, że
    >> niektorzy są nieogarnięci...
    >
    > Nie przesadzajcie kolego z tą samokrytyką :)

    :) Hmmm, nie zrozumiałeś?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Ten, kto walczy z potworami musi baczyć, by nie zapomniał,
    że w ten sposób staje się potworem." Fryderyk Nietzsche


  • 27. Data: 2013-06-26 14:12:40
    Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail m...@v...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    >>> 140 to prędkość maksymalna a nie minimalna.
    >>>
    >> A widzisz jakis powód, zeby jechac LEWYM pasem z niższa?
    >>
    > Oczywiście - wyprzedzanie tira jadącego 90 prawym. Jedziesz 120,
    > wyprzedzasz tira i nadal jedziesz 120.
    >
    Jezeli zaczniesz manewr kiedy szybsi beda daleko z tyłu, na tyle daleko, ze
    wychamuja do twoich 120 tylko i wylacznie sciagajac noge z gazu to nie mam
    nic przeciwko.
    Zawsze to było dla mnie osobistym wyznacznikiem - jezeli leciałem np. 150
    autostrada i ktos mi wyjechał w taki sposób, ze wystarczylo sciagnac noge z
    gazu aby plynnie przejechac to trudno tu mówic o zajechaniu czy wymuszeniu.

    > Problemem nie jest 120 vs 140 bo takie samochody zbliżają się do
    > siebie z prędkością anemicznego rowerzysty. Problemem jest 120 vs 180
    > i więcej - bo wtedy widząc takiego daleko w lusterku nie wiesz czy:
    > a) jedzie na tyle wolno/jest na tyle daleko, że wyprzedzisz spokojnie

    ? Dlaczego nie widzisz? W sporym zakresie da sie to oszacować.
    Zreszta, jak ktos jedzie 180 czy 200 to tez musi trche bardziej uwazac.

    > b) przyklei ci się do zderzaka w połowie manewru i będzie "pchał"
    > mrugając, trąbiąc, etc

    Wariat. :)
    no chyba ze mu wyjechałes w taki sposób, ze zostawił za soba czarny slad.

    > c) z nieznanych przyczyn zwolni i będzie ci uniemożliwiał wyprzedzenie
    > ciężarówki zmuszając do zwolnienia
    >
    :) Musiałbyś go mocno zdenerwować :)



    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Bądź odważny. A jeżeli nie jesteś, udawaj, ze jesteś.
    Nikt nie zauważy różnicy." H. Jackson Brown, Jr.


  • 26. Data: 2013-06-26 14:12:40
    Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail c...@v...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    >> Ale zazwyczaj sytuacja jest troszkę inna. Zjeżdżasz na lewy pas żeby
    >> wyprzedzić auta jadące 90 km/h. Po kilku chwilach siedzi ci na plecach
    >> jakiś pajac i miga światłami. I to raczej on nie ma pzepisowej 140 km/h,
    >> ale uważa że pas należy do niego.
    >
    > I co dziwniejsze, on ma rację! :)
    > Jeśli zajeżdżasz komuś drogę zmuszając go do hamowania to nazywamy to
    > wymuszeniem pierwszeństwa.

    Nie zawsze, nie wszedzie. Wszystko zalezy od odległości, różnicy predkosci,
    czasu itp.
    Ale: zdaje sie ze watkotwórca nie mowił o takiej sytuacji.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Przepis na dziecko: 25dag miłości, 25dag namiętności, 2 jajka,
    4 kolana. Ubijać do rana aż powstanie piana. Odstawić na 9 miesięcy
    i kupic wózek dziecięcy. ;-)


  • 29. Data: 2013-06-26 14:13:09
    Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
    Od: MadMan <m...@n...wp.pl>

    Dnia Wed, 26 Jun 2013 14:00:09 +0200, Michoo napisał(a):

    > Problemem nie jest 120 vs 140 bo takie samochody zbliżają się do siebie
    > z prędkością anemicznego rowerzysty. Problemem jest 120 vs 180 i więcej
    > - bo wtedy widząc takiego daleko w lusterku nie wiesz czy:
    > a) jedzie na tyle wolno/jest na tyle daleko, że wyprzedzisz spokojnie
    > b) przyklei ci się do zderzaka w połowie manewru i będzie "pchał"
    > mrugając, trąbiąc, etc
    > c) z nieznanych przyczyn zwolni i będzie ci uniemożliwiał wyprzedzenie
    > ciężarówki zmuszając do zwolnienia

    Nie można zakładać że ktoś jedzie w Polsce 180.

    --
    Pozdrawiam,
    Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
    JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
    Tlen: madman1985, GG: 2283138


  • 30. Data: 2013-06-26 14:14:26
    Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
    Od: Mario <m...@...pl>

    W dniu 2013-06-26 14:01, tck pisze:
    >
    > Użytkownik "Mario" <m...@...pl> napisał w wiadomości
    > news:kqelc6$go1$1@mx1.internetia.pl...
    >> W dniu 2013-06-26 13:44, Budzik pisze:
    >>> Osobnik posiadający mail m...@...pl napisał(a) w poprzednim
    >>> odcinku co następuje:
    >>>
    >>>>> Pozdrawiam pana z golfa kombi na wrocławskich blachach, który
    >>>>> wczoraj na
    >>>>> autostradzie Kraków-Katowice jechał sobie 120 km/h lewym pasem, tak że
    >>>>> musiałem go wyprzedzać po prawej.
    >>>>>
    >>>>> I generalne piętno dla wszystkich tych kierowców, którzy wyprzedzając
    >>>>> ciężarówkę na autostradzie muszą spowodować zator na kilkanaście aut.
    >>>>> Dla auta jadącego 140 km/h zwolnienie do 100 km/h to jakby
    >>>>> zatrzymanie w
    >>>>> miejscu. Albo się nauczcie rozpędzać auto do przepisowych 140 km/h
    >>>>> albo
    >>>>> siedźcie na tym prawym pasie i się nie wychylajcie.
    >>>>
    >>>> 140 to prędkość maksymalna a nie minimalna.
    >>>>
    >>> A widzisz jakis powód, zeby jechac LEWYM pasem z niższa?
    >>>
    >>
    >> Może się ktoś powoli rozpędza bo ma niewielką moc silnika. Wystarczy
    >> żeby wyprzedzić TIRa jadącego 90 km/h, ale nie wystarczy żeby w
    >> odpowiednim czasie zakończyć manewr i czmychnąć przed migającym
    >> długimi władcą szos w Bolidzie Młodzieży Wiejskiej.
    >>
    >
    > to wtedy powinien odpowiednio wczesniej sie rozpedzac i zmienic pas, a
    > nie dojezdza do zderzaka tira, hamuje zeby zrownac predkosc z tirem,
    > wyskakuje na lewy pas i cisnie na piatce az sie znowu rozbuja to 100...
    >
    >

    Jeśli jest dużo TIRów to nie da rady. Bardziej niesprawiedliwe byłoby
    żeby był uwieziony między TIRami przy prędkości 90 niż, to że od czasu
    do czasu władca szos musi zwolnić do 120. Zresztą pokory go uczą TIRmani
    bezpardonowo zjeżdżający na lewo przy 90 i wyprzedzający kogoś jadącego 88.

    --
    pozdrawiam
    MD

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 20 ... 37


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: