-
21. Data: 2016-03-07 02:52:15
Temat: Re: Marketowe a firmowe
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Kris" <k...@g...com> wrote in message
news:620180be-a6a2-4edf-9af9-07d2e720557f@googlegrou
ps.com...
> W dniu niedziela, 6 marca 2016 20:38:19 UTC+1 użytkownik PeJot napisał:
>> W dniu 2016-03-06 o 15:19, Kris pisze:
>>
>> > Wziąłem Boscha- moc 450W- haki miał. Z tydzień już działa ale słabizna
>> > totalna. Ten lidlowski 180W mieszał ciasto na chleb bez problemu, ten
>> > 450W Bosch ledwo kręci.
>>
>> Ale zapewne deklarowane 450 W z gniazdka bierze :)
>>
> Znając życie ten Bosch robiony żołtymi rencoma. A skośnoocy elastyczni są
> więc naklejek prawie losowo nakleili. I może 450 a może 600?
Nie... myślę że moc jest tu substytutem parametru
jaki naprawdę potrzebujesz od silnika: momentu
obrotowego... Być może różne silniki o tej samej
mocy mogą mieć różne momenty obrotowe, może
chodzi o przekładnię a może o rodzaj samego silnika.
-
22. Data: 2016-03-07 07:37:30
Temat: Re: Marketowe a firmowe
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 7 marca 2016 02:52:18 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
> "Kris" <k...@g...com> wrote in message
> news:620180be-a6a2-4edf-9af9-07d2e720557f@googlegrou
ps.com...
> > W dniu niedziela, 6 marca 2016 20:38:19 UTC+1 użytkownik PeJot napisał:
> >> W dniu 2016-03-06 o 15:19, Kris pisze:
> >>
> >> > Wziąłem Boscha- moc 450W- haki miał. Z tydzień już działa ale słabizna
> >> > totalna. Ten lidlowski 180W mieszał ciasto na chleb bez problemu, ten
> >> > 450W Bosch ledwo kręci.
> >>
> >> Ale zapewne deklarowane 450 W z gniazdka bierze :)
> >>
> > Znając życie ten Bosch robiony żołtymi rencoma. A skośnoocy elastyczni są
> > więc naklejek prawie losowo nakleili. I może 450 a może 600?
>
> Nie... myślę że moc jest tu substytutem parametru
> jaki naprawdę potrzebujesz od silnika: momentu
> obrotowego... Być może różne silniki o tej samej
> mocy mogą mieć różne momenty obrotowe, może
> chodzi o przekładnię a może o rodzaj samego silnika.
Ale moc to praktycznie jedyny parametr podawany przez producentów tego sprzętu więc
tylko wg tego można ew porównania robić.
Co nie zmienia faktu że marketowa marka okazała się lepsza od Zelmera, Boscha i
Eldomu.
-
23. Data: 2016-03-07 10:24:55
Temat: Re: Marketowe a firmowe
Od: BaSk <piszcie.sobie.n@berdyczow>
W dniu 2016-03-07 o 07:37, Kris pisze:
>
>>
>> Nie... myślę że moc jest tu substytutem parametru jaki naprawdę
>> potrzebujesz od silnika: momentu obrotowego... Być może różne
>> silniki o tej samej mocy mogą mieć różne momenty obrotowe, może
>> chodzi o przekładnię a może o rodzaj samego silnika.
> Ale moc to praktycznie jedyny parametr podawany przez producentów
> tego sprzętu więc tylko wg tego można ew porównania robić. Co nie
> zmienia faktu że marketowa marka okazała się lepsza od Zelmera,
> Boscha i Eldomu.
>
Zauważ, że z podobnej wielkości / wagi silnika - można uzyskać różne
moce. Ale jeśli jakiś silnik będzie miał większą moc na jednostkę masy,
to można z dużym prawdopodobieństwem wnioskować, że będzie miał,
statystycznie rzecz widząc, mniejszą trwałość. No i mogło być tak, że
wymienieni przez Ciebie, markowi producenci w dbałości o trwałość
stosowali silniki mało wysilone. Zaś ten silnik, z urządzenia które tak
chwalisz, pod _zbyt_ dużym obciążeniem dawał sporo więcej, niż jego moc
znamionowa: mierzyłeś pobór prądu?
Jednak jego konstrukcja, która to umożliwiała - była potencjalnie
niebezpieczna, i mniej trwała. I tylko Tobie się udało, że jak raz
posiadłeś wyjątkowy egzemplarz, który wykazał się dużą odpornością na
permanentne przekraczanie dopuszczalnego obciążenia. A innym padały jak
muchy.
-
24. Data: 2016-03-07 11:44:52
Temat: Re: Marketowe a firmowe
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 7 marca 2016 10:24:56 UTC+1 użytkownik BaSk napisał:
> Zauważ, że z podobnej wielkości / wagi silnika - można uzyskać różne
> moce. Ale jeśli jakiś silnik będzie miał większą moc na jednostkę masy,
> to można z dużym prawdopodobieństwem wnioskować, że będzie miał,
> statystycznie rzecz widząc, mniejszą trwałość.
A to już problem producenta;)
No i mogło być tak, że
> mierzyłeś pobór prądu?
Nie, ciekawsze zajęcia w życiu mam
> Jednak jego konstrukcja, która to umożliwiała - była potencjalnie
> niebezpieczna, i mniej trwała. I tylko Tobie się udało, że jak raz
> posiadłeś wyjątkowy egzemplarz, który wykazał się dużą odpornością na
> permanentne przekraczanie dopuszczalnego obciążenia. A innym padały >jak muchy.
Jakaś statystyka by się przydała. Mój lidlowski przez 7 lat nie padł, mojej siostry
nie padł przez podobny okres a Eldom działał tydzień, Zelmer niby działa ale byle jak
wg mnie.
A czy permanentnie przekraczałem dopuszczalne obciążenia? Raczej taczki betonu nie
mieszałem tylko użytkowałem zgodnie z przeznaczeniem. wiec o przeciążeniach nie ma
mowy..
-
25. Data: 2016-03-07 20:54:33
Temat: Re: Marketowe a firmowe
Od: __Maciek <i...@c...org>
Sun, 6 Mar 2016 06:19:50 -0800 (PST) Kris <k...@g...com>
napisał:
>kupiłem mikser Eldom. Markowy?
Markowy? Przecie to najtańsza chińszczyzna.
>nie ma w zestawie haków do ciast drożdżowych.
Było dokupić. Zelmer o dziwo nie zmienia standardów mocowań osprzętu z
nowymi modelami. Zapewne pasowałby nawet mieszadła od 30 letniego
Zelmera.
-
26. Data: 2016-03-07 21:01:54
Temat: Re: Marketowe a firmowe
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 2016-03-07 o 11:44, Kris pisze:
>> Zauważ, że z podobnej wielkości / wagi silnika - można uzyskać różne
>> moce. Ale jeśli jakiś silnik będzie miał większą moc na jednostkę masy,
>> to można z dużym prawdopodobieństwem wnioskować, że będzie miał,
>> statystycznie rzecz widząc, mniejszą trwałość.
> A to już problem producenta;)
Tylko w okresie gwarancji.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
27. Data: 2016-03-08 01:19:07
Temat: Re: Marketowe a firmowe
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Kris" <k...@g...com> wrote in message
news:d16d05c6-bf57-4e00-ac67-aef4d4d865dc@googlegrou
ps.com...
> W dniu poniedziałek, 7 marca 2016 02:52:18 UTC+1 użytkownik Pszemol
> napisał:
>> "Kris" <k...@g...com> wrote in message
>> news:620180be-a6a2-4edf-9af9-07d2e720557f@googlegrou
ps.com...
>> > W dniu niedziela, 6 marca 2016 20:38:19 UTC+1 użytkownik PeJot napisał:
>> >> W dniu 2016-03-06 o 15:19, Kris pisze:
>> >>
>> >> > Wziąłem Boscha- moc 450W- haki miał. Z tydzień już działa ale
>> >> > słabizna
>> >> > totalna. Ten lidlowski 180W mieszał ciasto na chleb bez problemu,
>> >> > ten
>> >> > 450W Bosch ledwo kręci.
>> >>
>> >> Ale zapewne deklarowane 450 W z gniazdka bierze :)
>> >>
>> > Znając życie ten Bosch robiony żołtymi rencoma. A skośnoocy elastyczni
>> > są
>> > więc naklejek prawie losowo nakleili. I może 450 a może 600?
>>
>> Nie... myślę że moc jest tu substytutem parametru
>> jaki naprawdę potrzebujesz od silnika: momentu
>> obrotowego... Być może różne silniki o tej samej
>> mocy mogą mieć różne momenty obrotowe, może
>> chodzi o przekładnię a może o rodzaj samego silnika.
>
> Ale moc to praktycznie jedyny parametr podawany przez producentów tego
> sprzętu więc tylko wg tego można ew porównania robić.
> Co nie zmienia faktu że marketowa marka okazała się lepsza od Zelmera,
> Boscha i Eldomu.
I właśnie to jest problem przy wyborze miksera czy odkurzacza albo nawet
żarówki/świetlówki. Moc konsumowana z sieci może dać pojęcie na temat
porównania dwu podobnych urządzeń, ale wystarczy że będziesz jakiegoś
Dysona porównywał z wysokoobrotowym silnikiem na prąd stały i wnioski
jakie wyciągniesz z porównania czerpanej mocy z odkurzaczem z silnikiem
tradycyjnym, na 220V, tracą jakikolwiek sens. W przypadku odkurzaczy
powinno się podawać siłę ssania i pojemność ssącą, w przypadku młynków
czy mikserów powinno się podawać siłę kręcenia przy konkretnych obrotach
a ponieważ przyzwyczailiśmy się do interpretowania mocy pobieranej
z gniazdka to producenci zaganiają nas w maliny.
-
28. Data: 2016-03-09 10:10:35
Temat: Re: Marketowe a firmowe
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 7 marca 2016 21:01:07 UTC+1 użytkownik PeJot napisał:
> Tylko w okresie gwarancji.
Więc ja generalnie cieszę się jak mi sprzęt padnie w okresie gwarancji bo często
wymieniają na nowy od ręki.
Generalnie o tych blenderach napisałem w ramach ciekawostki bo dopóki mi EuroRtv np.
wymienia od ręki to nie mój problem a mam do nich 7 minut jazdy rowerem, 10min
samochodem;)
Laptopa też mi wymienili w 22 chyba miesiącu ale tam trudniej było bo najpierw
wysłali do serwisu, ze dwa tygodnie kopania się z serwisem. Ale dostałem nowy(nawet
jakiś nowszy model ale to bez znaczenia) z kolejna 24miesiączną gwarancją.
-
29. Data: 2016-03-09 13:03:17
Temat: Re: Marketowe a firmowe
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Kris" <k...@g...com> wrote in message
news:374a7a95-5bbe-46d7-b6dc-4f9f03777371@googlegrou
ps.com...
> W dniu poniedziałek, 7 marca 2016 21:01:07 UTC+1 użytkownik PeJot napisał:
>> Tylko w okresie gwarancji.
> Więc ja generalnie cieszę się jak mi sprzęt padnie w okresie gwarancji bo
> często wymieniają na nowy od ręki.
> Generalnie o tych blenderach napisałem w ramach ciekawostki bo dopóki mi
> EuroRtv np. wymienia od ręki to nie mój problem a mam do nich 7 minut
> jazdy rowerem, 10min samochodem;)
> Laptopa też mi wymienili w 22 chyba miesiącu ale tam trudniej było bo
> najpierw wysłali do serwisu, ze dwa tygodnie kopania się z serwisem. Ale
> dostałem nowy(nawet jakiś nowszy model ale to bez znaczenia) z kolejna
> 24miesiączną gwarancją.
I ten ostatni szczegół jest dla mnie zagadką.
Czy prawo polskie wymusza na producencie odnawianie gwarancji?
Bo zasadniczo płacąc za oryginalny produkt zapłaciłeś za 24 miesiące.
To znaczy że producent zobowiązał się do naprawy/wymiany
w okresie 24 miesięcy. Z jakiej racji naprawiony/wymieniony produkt
miałby mieć NOWE 24 miesiące gwarancji?? To jest trochę nie fair
z punktu widzenia producenta.
-
30. Data: 2016-03-09 13:19:29
Temat: Re: Marketowe a firmowe
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nbp38k$5fi$...@d...me...
"Kris" <k...@g...com> wrote in message
>> Laptopa też mi wymienili w 22 chyba miesiącu ale tam trudniej było
>> bo najpierw wysłali do serwisu, ze dwa tygodnie kopania się z
>> serwisem. Ale dostałem nowy(nawet jakiś nowszy model ale to bez
>> znaczenia) z kolejna 24miesiączną gwarancją.
>I ten ostatni szczegół jest dla mnie zagadką.
>Czy prawo polskie wymusza na producencie odnawianie gwarancji?
O ile dobrze kojarze, to obecnie prawie wcale nic nie wymusza.
Tzn gwarancja jest dobrowolna i udzielana na warunkach gwaranta.
>Bo zasadniczo płacąc za oryginalny produkt zapłaciłeś za 24 miesiące.
>To znaczy że producent zobowiązał się do naprawy/wymiany
>w okresie 24 miesięcy. Z jakiej racji naprawiony/wymieniony produkt
>miałby mieć NOWE 24 miesiące gwarancji?? To jest trochę nie fair
>z punktu widzenia producenta.
Ale tez - czy producent napisal, ze trwalosc urzadzenia wynosi tylko
24 miesiace ?
Nie napisal. Jeszcze sie chwali w reklamach jakie to dobre i solidne
urzadzenia produkuje.
I klient mysli, ze mu na dlugie lata starczy.
Jedna awaria ... moze sie zdarzyc, moze i z winy klienta byla.
Ale jak robi takie g*, ze mu po 22 miesiacach padaja, to niech placi
:-)
Zawsze tez moze stwierdzic ze juz nie produkuje tego modelu i oddaje
pieniadze :-)
J.