eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Marketowe a firmowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 64

  • 31. Data: 2016-03-09 13:32:19
    Temat: Re: Marketowe a firmowe
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu środa, 9 marca 2016 13:03:27 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
    > I ten ostatni szczegół jest dla mnie zagadką.
    > Czy prawo polskie wymusza na producencie odnawianie gwarancji?
    > Bo zasadniczo płacąc za oryginalny produkt zapłaciłeś za 24 miesiące.
    > To znaczy że producent zobowiązał się do naprawy/wymiany
    > w okresie 24 miesięcy. Z jakiej racji naprawiony/wymieniony produkt
    > miałby mieć NOWE 24 miesiące gwarancji?? To jest trochę nie fair
    > z punktu widzenia producenta.
    Nie wiem jak to jest od strony prawnej, technicznie to było tak:
    Laptop lenovo kupiony w Eurortv, popsuł się zgłoszony na serwis, po drobnych
    przepychankach z serwisem uznali że wymieniają na nowy. Skierowali mnie do EuroRtv
    tam oddali mi kase za stary laptop, wybrałem kolejny, sprzedali mi kolejny. Nowa
    paragon nowa gwarancja itp.
    Z lodówką Whirpoll było inaczej, tam serwisant przyjechał, stwierdził że do wymiany i
    na drugi dzień przywiózł kolejna. Ale w sumie do tej kolejnej mam nowy dowód zakupu,
    nową kartę gwarancyjna więc nie wiem czy nowy okres gwarancji nie biegnie. Nie było
    potrzeby testować.


  • 32. Data: 2016-03-09 13:34:35
    Temat: Re: Marketowe a firmowe
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu środa, 9 marca 2016 13:19:48 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
    > Zawsze tez moze stwierdzic ze juz nie produkuje tego modelu i oddaje
    > pieniadze :-)
    I w sumie tak zrobił. A że w laptopach jest tak że za te same pieniądze po dóch
    latach kupisz o wiele bardziej wydajny(czy tam inne parametry lepsze) model to i nie
    narzekałem. W sumie nie musiałem kolejnego kupować Lenovo bo mogłem coś innego. Ale
    kupiłem Lenovo;)


  • 33. Data: 2016-03-09 13:50:14
    Temat: Re: Marketowe a firmowe
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:56e014d2$0$22838$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:nbp38k$5fi$...@d...me...
    > "Kris" <k...@g...com> wrote in message
    >>> Laptopa też mi wymienili w 22 chyba miesiącu ale tam trudniej było bo
    >>> najpierw wysłali do serwisu, ze dwa tygodnie kopania się z serwisem. Ale
    >>> dostałem nowy(nawet jakiś nowszy model ale to bez znaczenia) z kolejna
    >>> 24miesiączną gwarancją.
    >
    >>I ten ostatni szczegół jest dla mnie zagadką.
    >>Czy prawo polskie wymusza na producencie odnawianie gwarancji?
    >
    > O ile dobrze kojarze, to obecnie prawie wcale nic nie wymusza.
    > Tzn gwarancja jest dobrowolna i udzielana na warunkach gwaranta.
    >
    >>Bo zasadniczo płacąc za oryginalny produkt zapłaciłeś za 24 miesiące.
    >>To znaczy że producent zobowiązał się do naprawy/wymiany
    >>w okresie 24 miesięcy. Z jakiej racji naprawiony/wymieniony produkt
    >>miałby mieć NOWE 24 miesiące gwarancji?? To jest trochę nie fair
    >>z punktu widzenia producenta.
    >
    > Ale tez - czy producent napisal, ze trwalosc urzadzenia wynosi tylko 24
    > miesiace ?
    > Nie napisal. Jeszcze sie chwali w reklamach jakie to dobre i solidne
    > urzadzenia produkuje.
    > I klient mysli, ze mu na dlugie lata starczy.
    >
    > Jedna awaria ... moze sie zdarzyc, moze i z winy klienta byla.
    > Ale jak robi takie g*, ze mu po 22 miesiacach padaja, to niech placi :-)
    >
    > Zawsze tez moze stwierdzic ze juz nie produkuje tego modelu i oddaje
    > pieniadze :-)

    Chyba nie odczytałeś precyzyjnie o co pytałem w swojej wypowiedzi.
    Gwarancja nie ma absolutnie nic wspólnego z trwałością urządzenia.
    Gwarancja to jest produkt "wirtualny" dodatkowo sprzedawany
    z produktem głównym w transakcji sprzedaży wiązanej...
    Gwarancja nie jest cechą produktu, integralną jego częścią.
    Jest ona niejako polisą ubezpieczenia sprzedawaną z produktem.
    Produkt może istnieć na rynku osobno, bez powiązania z tą polisą
    albo powiązany z inną polisą (krótszą, ograniczoną w skutkach itp).


  • 34. Data: 2016-03-09 13:52:58
    Temat: Re: Marketowe a firmowe
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Kris" <k...@g...com> wrote in message
    news:7285424d-8607-456d-8aab-f5883e402132@googlegrou
    ps.com...
    > W dniu środa, 9 marca 2016 13:03:27 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
    >> I ten ostatni szczegół jest dla mnie zagadką.
    >> Czy prawo polskie wymusza na producencie odnawianie gwarancji?
    >> Bo zasadniczo płacąc za oryginalny produkt zapłaciłeś za 24 miesiące.
    >> To znaczy że producent zobowiązał się do naprawy/wymiany
    >> w okresie 24 miesięcy. Z jakiej racji naprawiony/wymieniony produkt
    >> miałby mieć NOWE 24 miesiące gwarancji?? To jest trochę nie fair
    >> z punktu widzenia producenta.
    > Nie wiem jak to jest od strony prawnej, technicznie to było tak:
    > Laptop lenovo kupiony w Eurortv, popsuł się zgłoszony na serwis, po
    > drobnych przepychankach z serwisem uznali że wymieniają na nowy.
    > Skierowali mnie do EuroRtv tam oddali mi kase za stary laptop, wybrałem
    > kolejny, sprzedali mi kolejny. Nowa paragon nowa gwarancja itp.
    > Z lodówką Whirpoll było inaczej, tam serwisant przyjechał, stwierdził że
    > do wymiany i na drugi dzień przywiózł kolejna. Ale w sumie do tej kolejnej
    > mam nowy dowód zakupu, nową kartę gwarancyjna więc nie wiem czy nowy okres
    > gwarancji nie biegnie. Nie było potrzeby testować.

    Kris, nie kwestionuję że tak było jak opisałeś...
    Zastanawiam się tylko dlaczego producenci tak robią.
    Bo technicznie nie ma na to uzasadnienia...
    Gwarancja na produkt ma rynkową wartość, i to
    że dawana jest "gratis" do nowego produktu nie
    znaczy wcale że obsługa tej gwarancji nie kosztuje
    producenta. Dlaczego więc sam sobie strzela w stopę
    i ofiarowuje Ci przy wymianie i nowy produkt i nową
    gwarancję skoro nie musi. To mnie zastanawia...


  • 35. Data: 2016-03-09 15:03:22
    Temat: Re: Marketowe a firmowe
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu środa, 9 marca 2016 13:53:08 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
    >Dlaczego więc sam sobie strzela w stopę
    > i ofiarowuje Ci przy wymianie i nowy produkt i nową
    > gwarancję skoro nie musi. To mnie zastanawia...
    -Bo mógłbym kupić u konkurencji? Nie tylko Lenovo robi laptopy
    W decathlonie właśnie z tego powodu ze z naprawami, gwarancja itp. problemów nie
    robią to oprócz swojego roweru kupiłem już 2 córce i jeden zonie. A i siostrze
    poleciłem zakup w decathlonie dla ich syna. A gdyby mnie zlali na początku?


  • 36. Data: 2016-03-09 15:07:49
    Temat: Re: Marketowe a firmowe
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu środa, 9 marca 2016 13:50:24 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
    > Chyba nie odczytałeś precyzyjnie o co pytałem w swojej wypowiedzi.
    > Gwarancja nie ma absolutnie nic wspólnego z trwałością urządzenia.
    > Gwarancja to jest produkt "wirtualny" dodatkowo sprzedawany
    > z produktem głównym w transakcji sprzedaży wiązanej...
    > Gwarancja nie jest cechą produktu, integralną jego częścią.
    > Jest ona niejako polisą ubezpieczenia sprzedawaną z produktem.
    > Produkt może istnieć na rynku osobno, bez powiązania z tą polisą
    > albo powiązany z inną polisą (krótszą, ograniczoną w skutkach itp).
    Może wyliczyli sobie ze korzystniej dla nich będzie zatrzymać klienta przy ich marce
    niż ryzykować przejście do konkurencji. Nawet mimo tego ze musieli praktycznie o 2
    lata gwarancje wydłużyć. Bo to ze dali nowy sprzęt skoro nie potrafili/nie opłacalna
    była naprawa starego to żadna łaska ich strony.




  • 37. Data: 2016-03-09 15:16:14
    Temat: Re: Marketowe a firmowe
    Od: Mario <M...@...pl>

    W dniu 2016-03-07 o 02:50, Pszemol pisze:
    > "Paweł Pawłowicz" <p...@w...up.wroc [kropka] pl> wrote in message
    > news:56dc8af9$0$656$65785112@news.neostrada.pl...
    >> Zrób chleb tak, jak jest w przepisie, wtedy zobaczysz różnicę. Ale
    >> jeśli nie masz maszynki do pieczenia chleba, to wyrabianie zajmie Ci
    >> ze dwie godziny ;-)
    >
    > Czy czasem nie pomyliliście grup dyskusyjnych?
    > O pieczeniu chleba rozmawiamy na news:pl.rec.kuchnia.
    > Mówię poważnie - chętnie bym tam z Tobą porozmawiał o tym :-)

    Ciesz się, że w ogóle jest na tej grupie jakaś techniczna dyskusja, a
    nie walka PiS vs PO.

    --
    pozdrawiam
    MD


  • 38. Data: 2016-03-09 16:04:19
    Temat: Re: Marketowe a firmowe
    Od: AlexY <a...@i...pl>

    Mario pisze:
    > W dniu 2016-03-07 o 02:50, Pszemol pisze:
    >> "Paweł Pawłowicz" <p...@w...up.wroc [kropka] pl> wrote in message
    >> news:56dc8af9$0$656$65785112@news.neostrada.pl...
    >>> Zrób chleb tak, jak jest w przepisie, wtedy zobaczysz różnicę. Ale
    >>> jeśli nie masz maszynki do pieczenia chleba, to wyrabianie zajmie Ci
    >>> ze dwie godziny ;-)
    >>
    >> Czy czasem nie pomyliliście grup dyskusyjnych?
    >> O pieczeniu chleba rozmawiamy na news:pl.rec.kuchnia.
    >> Mówię poważnie - chętnie bym tam z Tobą porozmawiał o tym :-)
    >
    > Ciesz się, że w ogóle jest na tej grupie jakaś techniczna dyskusja, a
    > nie walka PiS vs PO.

    Pojebało? Mamy tu jednego wioskowego głupka wtykającego politykę w każdą
    wypowiedź, chcesz być następny?


    --
    AlexY
    http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
    http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html


  • 39. Data: 2016-03-09 20:40:22
    Temat: Re: Marketowe a firmowe
    Od: PeJot <P...@n...pl>

    W dniu 2016-03-08 o 01:19, Pszemol pisze:

    >>> Nie... myślę że moc jest tu substytutem parametru
    >>> jaki naprawdę potrzebujesz od silnika: momentu
    >>> obrotowego... Być może różne silniki o tej samej
    >>> mocy mogą mieć różne momenty obrotowe, może
    >>> chodzi o przekładnię a może o rodzaj samego silnika.
    >>
    >> Ale moc to praktycznie jedyny parametr podawany przez producentów tego
    >> sprzętu więc tylko wg tego można ew porównania robić.

    Dla przeciętnego Kowalskiego pojęcie liczby wyrażonej w watach jest już
    czystą abstrakcją. Moc w AGD jest parametrem którym można manipulować do
    woli. No może poza odkurzaczami, bo tu UE wtrąciła swoje 3 eurocenty.
    Dlaczego na rynku jest sporo elektronarzędzi o mocy 710 W, a nie 700 ?
    Ano dlatego bo dla urządzeń o mocy 710 W i więcej jest wyższy
    dopuszczalny poziom zakłóceń radioelektrycznych.

    --
    P. Jankisz
    O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
    "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
    tylu idiotów" Stanisław Lem


  • 40. Data: 2016-03-09 23:11:26
    Temat: Re: Marketowe a firmowe
    Od: JaNus <bez@adresu>

    W dniu 2016-03-06 o 20:37, Paweł Pawłowicz pisze:
    > W dniu 2016-03-06 o 20:18, JaNus pisze:
    >> W dniu 2016-03-06 o 18:22, Paweł Pawłowicz pisze:
    >>>
    >>>
    >>> Mało elektronicznie: ciasta na chleb nie powinno się mieszać
    >>> przy wysokich obrotach, trzeba wyrabiać długo, ale powoli, w
    >>> takich warunkach powstaje gluten bez którego chleb jest do
    >>> [...].
    >>>

    Pisałem już o tym, że na taką pizzę to najważniejsze jest by ciasto było
    wałkowane po wielokroć: jak stal damasceńska. Wałkowane, zaginane,
    ponownie, i znów, i tak kilkadziesiąt razy. Elektronika niestety nic tu
    nie pomoże :>
    Natomiast co do "trzeba wyrabiać długo", to wymyśliłem sposób, dzięki
    któremu maszyna może "wyrabiać" (międlić) ciasto niemal równie dobrze,
    jak fachowa babunia. Duży "walczak", taka kadź, pionowy cylinder. A
    mieszać w nim nie należy żadnymi łopatkami, ale wetknąć w to trzeba
    drugi walec, o mniejszej średnicy. Mniejszej, ale nie "dużo mniejszej".
    Dla polepszenia mieszania na ściankach obu walców mogły by przebiegać
    wypukłe spirale, w przeciwstawnych kierunkach (w tym zewnętrznym w lewo,
    a wewnętrznym w prawo) od góry do dołu. I teraz gdy ten wewnętrzny
    wprawimy w ruch obrotowy, to mieszanie będzie zarówno intensywne, jak i
    laminarne! A owa laminarność jest, jak można się domyślać - rzeczą kluczową.


    >> (---)
    >
    > Jeśli chcesz, aby glutenu było dużo (chleb), trzeba (---) długo
    > wyrabiać ciasto

    > Wyrabianie ciasta na chleb przy dużych obrotach rozwala gluten,
    > prowadzi to do powstania chleba mało elestycznego i rozsypującego
    > się, jakby zrobionego z trocin. Ale jeśli ktoś lubi taki chleb, to
    > jego święte prawo!
    >

    Właśnie kupiłem babkę (ciasto, nie dziewuchę!) o takiej trociniastej
    strukturze. Nie da się pokroić, bo sypie się jak tynk ze starej
    elewacji. Sąd mój powrót do tematu.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: