eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaLatająca butlaRe: Latająca butla
  • Data: 2017-04-12 10:18:48
    Temat: Re: Latająca butla
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu środa, 12 kwietnia 2017 16:50:30 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > Dnia Wed, 12 Apr 2017 00:11:06 -0700 (PDT), Konrad Anikiel napisał(a):
    > > Doskonała większość konstruktorów to ludzie którzy wiedzą jak użyć
    > > narzędzia (programu), co lepsi znają przepisy (normy), w sensie
    > > kryteriów projektowania, a tylko neliczny odsetek rozpatruje
    > > mechanizmy zniszczenia, projektując produkt przez wykazanie jego
    > > bezpieczeństwa/niezawodności w iluś tam niezależnych albo
    > > nakładających się na siebie mechanizmach zniszczenia, czy ogólniej
    > > w aspektach działania. W dużym stopniu odpowiada za to system
    > > korporacyjny: najsilniejsi gracze rynku nie są zainteresowani tym
    > > żeby uczelnie produkowały inżynierów którzy po ukończeniu studiów
    > > byliby w stanie zakładać startupy będące w stanie z nimi
    > > konkurować.
    >
    > A tu nie ma bariery kapitalu ?

    Jak to w życiu: jest wiele barier. Tylko trzeba mieć jasność kto te bariery tworzy,
    kto znosi, kto mówi jedno, a robi drugie, kto jawnie, kto po cichu, z jakich pobudek,
    kto na tym korzysta, kto traci itd.

    > Co z tego, ze zaprojektuje nowy
    > samochod, jesli nie bedzie mnie stac na prototyp, na budowe fabryki,
    > na siec sprzedazy ... i korporacja moze spac spokojnie, przyjmujac
    > czasem takich wynalazcow na audiencje.

    Ilość kasy typu VC uspokaja mnie jednak że znalezienie finansowania jest dużo
    łatwiejsze niż wiedzy i doświadczenia.

    >
    > > Absolwent ma znać narzędzia, ale nie ma wiedzieć co i w
    > > jaki sposób można nimi osiągnąć. Popiero jak się przyłączy do
    > > korporacji, staje się skutecznym członkiem zespołu i nagle jest w
    > > stanie osiągać tę legendarną wydajność pracy.
    >
    > A przyczyna nie jest tu inna? Ze na uczelniach w wiekszosci nie znaja
    > sie na osiagnieciach/potrzebach przemyslu, wyloza podstawy obslugi
    > narzedzia, ale jak zniego wyciagnac zysk, to niekoniecznie sami
    > wiedza, wiec i nie naucza.

    No ale ten stan ma swoją przyczynę. Czasem konkretne działania, czasem zwykłe
    zaniechanie. Jak słyszę lament przemysłu "uczelnie przysyłają nam analfabetów" to
    jest to głównie skutek bezczynności tego przemysłu. Brak inicjatyw, a potem kwik i
    panika. No ale to trzeba by się było porozumieć, zawiązać jakąś inicjatywę, a z kim
    tu panie gadać jak kapitału społecznego brak. Kiedyś (pamiętam!) inżynierowie z
    Klimoru mieli gościnne wykłady w Chłodniczaku, czyli lokalnym technikum. A to były
    czasy kiedy cała firma miała 5 linii telefonicznych. Teraz każdy ma po dwie komórki w
    kieszeni. I nie da się dogadać.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: