eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaLatająca butlaRe: Latająca butla
  • Data: 2017-04-13 18:30:18
    Temat: Re: Latająca butla
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 4/13/2017 9:24 AM, Konrad Anikiel wrote:
    >> To że są inzynierowie od projektoweania klapek do baterii to wiemy. Ale
    >> w tych wszystkich podanych startupach chodzi o coś znacznie większe
    >> umiejęnosci niż obsługa programu do liczenia skurczu tworzywa.
    > To prawda, ale ani nie są to firmy które stają przed wyzwaniami typu Project Apollo

    Niektóre przed trudniejszymi. Niesiągalnymi inaczej niz magicznie.

    >, ani nie są one jedyną nadzieją świata na jakąś przyszłość.

    Bo "produkują" głównie gadżety. Ma to o tyle pozytywne skutki że ludzie
    mogą wybrać co chcą.

    > Jeśli dzisiaj wszystkie startupy na świecie zniknęłyby, to jutro i tak wstałby
    dzień.

    Tu nie chodzi o to czy te oszukańcze starupy znikną. Tu chodzi o to że
    prawdziwe i ciekawe projekty giną w tych oszustwach i na koniec zostaną
    wrzucone do wspólnego worka. Projekty które mogły by byc inwestowane nie
    będą.

    Indiegogo mogło by powołać jakiś zespół naukowców do weryfikacji i
    nadawać projektom jakiś ranking. Ale oni tez wolą kroić kasę.

    > Mnogość startupów to naturalna konsekwencja organizacji w korporacjach, nic więcej.

    Nie wydaje mi się, raczej faktu ogolnego dzialania internetu: znacznie
    łatwiej jest tam wypłynąc debilowi i oszustowi niż w prawdziwym świecie.

    > Muszę powiedzieć że główny problem to nauczenie tych ludzi myślenia
    nietechnicznego.

    Nie. Głowny problem to brak myślenia *TECHNICZNEGO* i krytycznego w
    społeczeństwie. Powtarzanie że inzynierowie nie znają się na biznesie to
    banały - wiemy to i co z tego? biznesmeni nie znają się na niczym innym
    i tez potrzebują doradców. I co z tego?

    > Jest od dawna, tyle że jeszcze nie w Polsce, a w krajach gdzie za studiowanie
    > się płaci. Jak uczelnia jest biznesem, to patrzy gdzie są pieniądze.

    Nie. Najwięcej badań "bez sensu" pochodzi z USA. Badaja prosze ja Ciebie
    takie niezarabiające rzeczy jak teorie strun czy liczą liczbę
    wszechswiatów równoległych. Banda debili, chyba.

    > W kapitalizmie produkt jest wartością drugorzędną. Najważniejszy jest zysk.

    Całe szczęscie kapitalizmu jeszcze nigdzie nie ma, bardzo szybko okazało
    by sie że dostałbyś rowery z drutu i arbuzy z ziemniaków. O ironio,
    przykładem tego dzie wylądował by prawdziwy kapitalizm jest chyba
    produkcja chińska w postaci bilionów ton plastikowych smieci które
    *zarabiają* i są tanie i bezuzyteczne jednoczesnie czyli spełnienie
    marzeń kazdego kapitalisty.

    > To samo się dzieje np. z teatrami, które muszą wyżyć z biletów.

    Teatry się dotuje. Utrzymywanie kultury to zadanie państwa i wiele
    krajów wypelnia to zadanie. Komercja nie dotarła do teatrów, inaczej
    byly by tam same sztuki o tym jak Kowalski poslizgną się na bananie, a
    widownie wypełniali łyse pustaki z beemek, głośno rechotające w swoich
    pomiętych dresach. Mimo to wystawia się sztuki trudne, dla niepełnych
    widowni. Widać, znowu, debile.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: