eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaŁadowanie akumulatorów ołowiowych - napięcie stabilizowane czy napięcie tętniąceRe: Ładowanie akumulatorów ołowiowych - napięcie stabilizowane czy napięcie tętniące
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.213.192.88.68!
    not-for-mail
    From: Piotr Gałka <p...@c...pl>
    Newsgroups: pl.misc.elektronika
    Subject: Re: Ładowanie akumulatorów ołowiowych - napięcie stabilizowane czy
    napięcie tętniące
    Date: Tue, 20 Nov 2018 11:49:18 +0100
    Organization: news.chmurka.net
    Message-ID: <pt0ore$6ni$1$PiotrGalka@news.chmurka.net>
    References: <%GyID.234165$Do.50513@usenetxs.com>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    NNTP-Posting-Host: 213.192.88.68
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Date: Tue, 20 Nov 2018 10:49:18 +0000 (UTC)
    Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="PiotrGalka";
    posting-host="213.192.88.68"; logging-data="6898";
    mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:52.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/52.9.1
    Content-Language: pl
    In-Reply-To: <s...@f...lasek.waw.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:738220
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 2018-11-19 o 23:23, Jarosław Sokołowski pisze:
    > pan gienek napisał:
    >
    >> Jaka jest obecnie w wieku 21 przyjęta "naukowo-praktyczna" wersja co do
    >> tętnień prądu ładującego tradycyjny samochodowy akumulator ołowiowy?
    >> W epoce lat 80, w czasach miesięcznika radioelektronik panowała wersja,
    >> że tętniący prąd - czyli mostek i lecą sobie połówki ładujące ma ponoć
    >> korzystny wpływ na płyty ołowiowe.
    >> Były układy, które w jednej połówce ładowały, a w drugiej rozładowywały
    >> ustalonym prądem mającym na celu ponoć odsiarczać aku.
    >
    > Nawet nie wieziałem, że była taka teoria.

    Spotkałem ją w kilku miejscach.
    Wydaje mi się, że między innymi w książce "Eletronika w technice
    motoryzacyjnej", którą gdzieś chyba jeszcze mam.

    Ale sam się nigdy nie bawiłem w zrobienie zasilacza do ładowania
    akumulatora. Bardziej wolałem robić gadżety instalowane w samochodzie
    (regulator wycieraczek, zapłon tyrystorowy). Zapłon tyrystorowy raz na
    zawsze usuwał problem odpalania samochodu zimą.

    > Natomiast dobrze pamiętam, że
    > mieliśmy w domu rodzinnym ustrojstwo do ładowania akumulatorów z końca
    > lat pięćdziesiątych. Tam po transformatorze z liczymi odczepami do
    > regulacji napięcia (czyli prądu ładowania) i prostowniku selenowym był
    > włączony w szereg dławik do wygładzania prądu.

    My mieliśmy taką ładowarkę, ale już bez dławika. A może ktoś postanowił
    zaoszczędzić na dławiku i dorobił do tego teorię ładowania impulsami.
    P.G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: