eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKto winien? › Re: Kto winien?
  • Data: 2015-08-12 16:37:30
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2015-08-12 15:59, Myjk wrote:

    > To akurat ty mi próbujesz wmawiać.
    >
    > Podałem mój przykład, bo miałem go pod ręką. Jednocześnie miałem w związku
    > z tą sytuacją pewne doświadczenie nawiązujące do wątkowej sytuacji. Podałem
    > go po to, żeby pokazać, że winnym nie jest ten co ucieka (u mnie "uniak").
    > Jednocześnie zaznaczyłem, że w zależności od tego co tam robiła Octavia,
    > wina byłaby moja albo tego z Octavii. Wiadomo co robiła Octavia (czyt. nie
    > miała awarii, tylko fanaberię), więc bym walczył o swoje (gdybym w ogóle
    > walnął).
    >
    > Masz inny analogiczny przykład, zapodaj, rozważymy. Obiektywnie.

    No ale właśnie wcześniej piszesz, że to bez znaczenia co robią inni -
    masz jechać tak, żeby nie wdupić. Dajesz analogiczny przykład poparty
    twoim materiałem filmowym... i okazuje się, że jakbyś jednak wdupił, to
    jednak winny ten z Octavi...

    >> bo facet laskę wysadzał na przystanku. A co za różnica, czy on miał awarię
    >> i trójkąta nie zdążył rozstawić, czy mu laska laskę robiła?
    >
    > Różnica jest taka, że MAM NAGRANIE jak wypuszcza laskę i mi fajans nie
    > będzie łgał przed sądem że miał awarię i trójkąta nie zdążył rozstawić,
    > albo mu laska laskę robiła i musiał się na spust zatrzymać żeby szyby nie
    > zapaskudzić gdyż to by mogło się przyczynić do sytuacji niebezpiecznej!

    To dlaczego fakt stania na przystanku i robienia loda miałby być
    niebezpieczny i mieć "wpływ" a latanie bez kierunków po podwójnych
    ciągłych, na skrzyżowaniu w sposób mocno odbiegający od tego co
    przyjmuje się za bezpieczny już wpływu miałby nie mieć? Na razie pomińmy
    odstęp bo filmujący wdupił i zakładamy, że też byś wdupił, więc obaj nie
    zachowaliście.

    > Drogówka wlepiła winę i mandat pojazdowi A (słusznie), a dodatkowo mandat
    > pojazdowi C za puknięcie w B (wg mnie niesłusznie). Uważam, że winnym
    > wszelkich zniszczeń był tylko pojazd A, bo odległość C od pojazdu B była
    > dobra by zahamować w "normalnych" warunkach (czyt. nawet jeśli ten przed
    > nim by heblował z pełną parą).
    >
    > Ogólnie dążę do tego, że KAŻDA sytuacja jest inna (choćby nawet wyglądała
    > na podobną) i szukanie analogii za wszelką cenę źle się kończy dla
    > dyskusji.

    Ogólnie się z tobą zgadzam - należy rozpatrzyć każdą sytuację. Z tym, że
    akurat twoja i z filmu nie różnią się prawie niczym, a wnioski wyciągasz
    przeciwne. Żeby nie było w twojej sytuacji też uważam, że wina w całości
    powinna spaść na kierowcę Octawi. Tylko nie rozumiem, dlaczego raz
    wszelkie okoliczności mają mieć znaczenie, a kiedy indziej liczy się
    tylko odstęp.

    Jakby zachował "standardowy dwusekundowy" to zapewne też zapewne by
    wdupił. Może słabiej, ale jednak. I nie mów, że z zaskoczenia byś
    zmienił pas za tirem, albo pojechł na prawo. To była jakaś sekunda od
    kiedy było widać co się dzieję do dupniecia. Nie dalbyś rady. Może
    połowa uczestników z klawiatury dałaby radę, bo już nie takie rzeczy tu
    robili, ale nie - w sekundę to byś może zdążył tradycyjną kurwę rzucić
    (której na filmie nie ma).

    Shrek.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: