eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKornacki w piątek › Re: Kornacki w piątek
  • Data: 2012-03-15 13:14:48
    Temat: Re: Kornacki w piątek
    Od: "Robert_J" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> Zwróc uwagę, że moment ruszania autobusu pokrywa się z
    >> momentem max. otwarcia drzwi w aucie.
    >
    > Nie bardzo.

    Jeśli chcesz się spierać o 0,2 sekundy to fakt, nie pokrywa
    się ;-).




    > Ale to nie Kornacki miał obowiązek sprawdzać czy autobus
    > zachodzi i wiedzieć o takim ryzyku, pewnie nie ma prawka
    > na autobus.
    > Ten obowiązek ma kierowca autobusu.

    Ale to Kornacki na ruchliwej jezdni otwiera na ościerz lewe
    drzwi auta bez spojrzenia nawet czy komuś to nie
    przeszkodzi. I to on powinien mieć wyobraźnię. I naprawdę
    nie demonizuj tak tego zachodzenia, bo tył autobusu
    "zaszedł" bardzo niewiele, a poza tym ujebał te drzwi jak
    zachodzenie już się kończyło. Gdyby ta sierota nie otworzyła
    drzwi z fasonem tylko wsiadł przez uchylone to sprawy by w
    ogóle nie było.



    > Jeśli swoim zachodzeniem kogoś uszkodzi, to jest to tylko
    > i wyłącznie JEGO wina.

    Ale on uszkodził pojazd, który nagle powiększył swoje
    gabaryty. Gdyby każdy kierowca autobusu miał przewidywać że
    jakiś debil zechce wysiadać na środku drogi to komunikacji
    miejskiej by nie było ;-). Kierowca spojrzał w lusterko,
    zobaczył auto STOJĄCE (!) metr od autobusu, więc spokojnie
    ruszył przekonany, że tył zachodzący kilka czy kilkanaście
    centymetrów nic nie zrobi. A tu mistrz kierownicy z fasonem
    musiał otworzyć wierzeje żeby swoje dupsko wygodnie
    posadowić...



    > Tylko co, teleportacja autobusu w lewo?

    Patrz wyzej :-)



    >>Tył autobusu zaszedł na kilka centymetrów
    >
    > I wystarczyło jak widać.
    > Kierowca autobusu ma to kontrolować PRZED skrętem.

    No i skontrolował, a za ułamek sekundy Kornaś otwiera nagle
    drzwi na całą szerokość :-)




    >>Obowiązkiem Kornasia było obejrzeć się i upewnić, czy nic
    >>mu tych drzwi nie urwie po otwarciu.
    >
    > Cytat z przepisów poproszę.

    No teraz to chyba żartujesz. Kilka razy w tym wątku był
    cytowany ten przepis :-)




    > Proste - gdyby spojrzał, to by nie ruszył.

    Czyżby? To chyba Rene z Allo Allo, bo ma zeza rozbieżnego i
    może lukać w dwa miejsca naraz ;-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: