eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKornacki w piątek › Re: Kornacki w piątek
  • Data: 2012-03-15 14:04:26
    Temat: Re: Kornacki w piątek
    Od: "Robert_J" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > A gdyby ruszył trochę wcześniej to by potrącił również
    > Kornackiego.
    > Więc nie mów mi, że patrzył w prawe lusterko przed tym
    > manewrem...

    Wiesz, mam wrażenie że patrzymy na różne filmy. Albo co
    najmniej z innego kąta ;-))). Obojętnie kiedy by autobus nie
    ruszył to by Kornackiego nawet nie dotknął...



    >> Ale to Kornacki na ruchliwej jezdni otwiera na ościerz
    >> lewe drzwi auta bez spojrzenia nawet czy komuś to nie
    >> przeszkodzi.
    >
    > I za to mógłby ew. mandat wyłapać, podobnie jak za
    > przystanek.
    > Ale nie za spowodowanie zdarzenia.

    Tyle że otwarcie drzwi prosto pod ruszający autobus było
    bezpośrednią przyczyną stłuczki :-).



    >> Ale on uszkodził pojazd, który nagle powiększył swoje
    >> gabaryty.
    >
    > Nie nagle, autobuśnik powinien widzieć że coś się dzieje
    > już przez kilka sekund wcześniej, kiedy ludzie kręcili się
    > między samochodem a autobusem i powstrzymać się od
    > manewrów które mogłyby spowodować kolizję.

    Oczywiście, a autobuśnik stojący w korku ma obserwować cały
    czas co dzieje się gdzieś z tyłu, zamiast patrzeć i szukać
    chwili żeby dalej ruszyć :-).




    >> Gdyby każdy kierowca autobusu miał przewidywać że jakiś
    >> debil zechce wysiadać na środku drogi to komunikacji
    >> miejskiej by nie było ;-). Kierowca spojrzał w lusterko
    >
    > Nie spojrzał.
    > Gdyby spojrzał, to by widział co się święci.

    To Twoje zdanie :-). Wystarczy że spojrzał sekundę wcześniej
    i zobaczył faceta za samochodem, uznał że ten będąc na
    ruchliwej ulicy spodziewa się że autobus ruszy i nie należy
    się do niego zbliżać. Na drodze obowiązuje zasada
    ograniczonego zaufania, a nie zasada kompletnego braku
    zaufania :-)



    >>>>Tył autobusu zaszedł na kilka centymetrów
    >>>
    >>> I wystarczyło jak widać.

    I uważasz że ktoś, kto otwiera na środku drogi drzwi prawie
    opierając je o autobus (który na 100% za chwilę ruszy) jest
    normalny?



    >>> Kierowca autobusu ma to kontrolować PRZED skrętem.
    >>
    >> No i skontrolował,
    >
    > Nie skontrolował.

    Ty wiesz lepiej, jak zwykle ;-))))



    >> No teraz to chyba żartujesz. Kilka razy w tym wątku był
    >> cytowany ten przepis :-)
    >
    > Przez kogo?
    > Bo ja nie wiedziałem ani razu.
    > Może jakiś kapelusznik siedzący w kf coś nabazgrolił, ale
    > z kf nie widać.

    Twój kibel, Twój problem. To chyba nie moja wina że pół
    grupy masz w śmietniku i widzisz ich postów? ;-)



    > To jego sprawa jak i kiedy to zrobi, ma obowiązek swoimi
    > manewrami nikogo nie zahaczać.

    Wiesz? Gdyby on zahaczył kogoś na sąsiednim pasie to OK, bym
    się zgodził. Ale popatrz na jezdnię i powiedz jednoznacznie,
    że ten autobus opuścił swój pas :-).

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: