-
1. Data: 2012-05-10 00:07:55
Temat: Kontrast i zawory klimatyzacji
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Pytanie numer jeden jest takie czy kontrast używany w klimie długo
utrzymuje swoje właściwości świecenia UV w warunkach jakie są pod maską?
Bo mam samochód z którego prawdopodobnie czynnik uciekł (wygląda na brak
sygnału z presostatu czego skutkiem jest brak sygnału na sprzęgło), jednak
nie śladu kontrastu - sprawdzane nawet w zupełnej ciemności.
Tylko czynnik pewnie mógl uciec nawet pół roku temu i póki było chłodno, to
nikt tego nie zauważyl i dlatego zastanawiam się czy po takim czasie
powinny być jakieś ślady czy nie.
Drugie pytanie o te zaworki do napełniania klimy - czy jeżeli w układzie
byłby czynnik, to czy naciśnięcie wystającego bolca w zaworach
spowodowałoby jego ucieczkę?
Bo bolec daje się naciskać lekko, żadne ciśnienie się nie wydostaje.
Mogłoby to jasno wskazywać na to że czynnika nie ma, ale nie jestem pewien
czy tam nie ma jeszcze jakiegoś dodatkowego zabezpieczenia.
-
2. Data: 2012-05-10 00:11:31
Temat: Re: Kontrast i zawory klimatyzacji
Od: anacron <a...@a...pl>
W dniu 2012-05-10 00:07, Tomasz Pyra pisze:
> Pytanie numer jeden jest takie czy kontrast używany w klimie długo
> utrzymuje swoje właściwości świecenia UV w warunkach jakie są pod maską?
U mnie po tygodniu od zaprzestania działania klimatyzacji znaleźli
wyciek. Wiec tydzień według mnie wytrzyma, choć pewności nie mam.
-
3. Data: 2012-05-10 00:25:57
Temat: Re: Kontrast i zawory klimatyzacji
Od: Olo <j...@w...pl>
W dniu 2012-05-10 00:07, Tomasz Pyra pisze:
> Pytanie numer jeden jest takie czy kontrast używany w klimie długo
> utrzymuje swoje właściwości świecenia UV w warunkach jakie są pod maską?
>
> Bo mam samochód z którego prawdopodobnie czynnik uciekł (wygląda na brak
> sygnału z presostatu czego skutkiem jest brak sygnału na sprzęgło), jednak
> nie śladu kontrastu - sprawdzane nawet w zupełnej ciemności.
>
> Tylko czynnik pewnie mógl uciec nawet pół roku temu i póki było chłodno, to
> nikt tego nie zauważyl i dlatego zastanawiam się czy po takim czasie
> powinny być jakieś ślady czy nie.
>
> Drugie pytanie o te zaworki do napełniania klimy - czy jeżeli w układzie
> byłby czynnik, to czy naciśnięcie wystającego bolca w zaworach
> spowodowałoby jego ucieczkę?
> Bo bolec daje się naciskać lekko, żadne ciśnienie się nie wydostaje.
> Mogłoby to jasno wskazywać na to że czynnika nie ma, ale nie jestem pewien
> czy tam nie ma jeszcze jakiegoś dodatkowego zabezpieczenia.
Jeśli nie masz śladu kontrastu na rurkach czy skraplaczu od klimy a do
tego po naciśnięci zaworów nic nie słychać (że jest ciśnienie i coś
ucieka) jest to widoczny znak, iż czynnik powiedział Ci pa pa już kilka
miesięcy temu. Jest jeszcze możliwość, iż masz dziurę w klimie ale nie
pod maską tylko w kabinie gdzie jest parownik a ponieważ jest zasłonięty
kokpitem teraz nic nie widać.
--
Pozdrawiam
Olo
Mój adres zakodowany ROT13.
-
4. Data: 2012-05-10 08:34:09
Temat: Re: Kontrast i zawory klimatyzacji
Od: Robson <r...@...pl>
> miesięcy temu. Jest jeszcze możliwość, iż masz dziurę w klimie ale nie
> pod maską tylko w kabinie gdzie jest parownik a ponieważ jest zasłonięty
> kokpitem teraz nic nie widać.
Święte słowa! U mnie tak było. Pożyczyłem kamerkę na giętkim
światłowodzie i sobie obejrzałem parownik. Był cały wysmarowany zielonym
olejem i oklejony kurzem. dokładnie to było widać jak rozkręciłem pół
samochodu i wymieniłem go.
R
-
5. Data: 2012-05-10 09:09:09
Temat: Re: Kontrast i zawory klimatyzacji
Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:1e898kmjm6w0a$.1x5g4pulxkict$.dlg@40tude.net...
> sygnału z presostatu czego skutkiem jest brak sygnału na sprzęgło), jednak
> nie śladu kontrastu - sprawdzane nawet w zupełnej ciemności.
Po zimie i dużych deszczach bywa, że się spłuka albo straci właściwości.
One nie są zbyt trwałe na zewnątrz. Stąd nie zawsze mamy parownikowy
armagedon.
> Drugie pytanie o te zaworki do napełniania klimy - czy jeżeli w układzie
> byłby czynnik, to czy naciśnięcie wystającego bolca w zaworach
> spowodowałoby jego ucieczkę?
> Bo bolec daje się naciskać lekko, żadne ciśnienie się nie wydostaje.
> Mogłoby to jasno wskazywać na to że czynnika nie ma, ale nie jestem pewien
> czy tam nie ma jeszcze jakiegoś dodatkowego zabezpieczenia.
Zaworek wygląda prawie jak zwykły wentyl do koła działa tak samo.
(W mojej instalacji R12 jest identyczny wymiarowo :-)
--
Pozdrawiam,
Łukasz
-
6. Data: 2012-05-10 10:07:03
Temat: Re: Kontrast i zawory klimatyzacji
Od: "Agent" <w...@o...eu>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:1e898kmjm6w0a$.1x5g4pulxkict$.dlg@40tude.net...
> Pytanie numer jeden jest takie czy kontrast używany w klimie długo
> utrzymuje swoje właściwości świecenia UV w warunkach jakie są pod maską?
>
> Bo mam samochód z którego prawdopodobnie czynnik uciekł (wygląda na brak
> sygnału z presostatu czego skutkiem jest brak sygnału na sprzęgło), jednak
> nie śladu kontrastu - sprawdzane nawet w zupełnej ciemności.
>
> Tylko czynnik pewnie mógl uciec nawet pół roku temu i póki było chłodno,
> to
> nikt tego nie zauważyl i dlatego zastanawiam się czy po takim czasie
> powinny być jakieś ślady czy nie.
>
> Drugie pytanie o te zaworki do napełniania klimy - czy jeżeli w układzie
> byłby czynnik, to czy naciśnięcie wystającego bolca w zaworach
> spowodowałoby jego ucieczkę?
> Bo bolec daje się naciskać lekko, żadne ciśnienie się nie wydostaje.
> Mogłoby to jasno wskazywać na to że czynnika nie ma, ale nie jestem pewien
> czy tam nie ma jeszcze jakiegoś dodatkowego zabezpieczenia.
Może byc tak że czynnik wyciekł i się wypłukał. Najczęstsze przypadku
nieszczleności to chłodnica klimatyzacji więc czynnik może się zmyć podczas
pierwszej jazdy w deszczu lub na myjni. jak nieszczelność jest duża to
widziałem że nieraz diagnostykę robią poprzez napełnienie układu cyba azotem
i obserwowanie gdzie ucieka albo też ponowne napełnienie z kontrastem, potem
uruchomienie auta z klimą na ok 30 minut i obserwacja. Wtedy czynnik można
wypompować i tym samym zaoszczędzisz trochę kasy za ponowne napełnienie
(zapłacisz pewnie za samą usługę diagnostyki lub nie zapłacisz za ponowne
napełnienie po naprawie)