-
41. Data: 2013-01-07 20:34:00
Temat: Re: Koniec netbookow, ASUS i Acer wycofuja sie z rynku
Od: Yakhub <y...@g...pl>
W liście datowanym 7 stycznia 2013 (17:13:23) napisano:
> Netbookiem mozesz wykonac praktycznie wszystko to, co potrafi tablet (moze
> z wyjatkiem gier wymagajacych dotyku).
Do netbooka potrzebujesz przede wszystkim krzesła, a najlepiej jeszcze
stołu. Nie da się z niego korzystać na stojąco.
> Aparatu foto bym nie uwzglednial,
> gdyz jakosc zdjec wykonywanych przez tablety jest tragiczna.
Jest w zupełności wystarczająca do robienia podstawowej dokumentacji.
Kolega pisał o szkicowaniu planu ogrodu, ja spotkałem się z
dokumentowaniem wykonanych robót budowlanych i szkód komunikacyjnych.
W tym ostatnim zastosowaniu ma to dodatkową zaletę, bo wykonane
zdjęcia mogą być od razu przesłane przez sieć.
--
Pozdrowienia,
Yakhub
-
42. Data: 2013-01-07 20:39:19
Temat: Re: Koniec netbookow, ASUS i Acer wycofuja sie z rynku
Od: aL <b...@w...pl>
W dniu 2013-01-07 19:56, RadoslawF pisze:
> GPS dla profesjonalnych fotografików ?
> Niemożliwe, znajomy profesjonalista po wypstrykaniu karty pamięci
> wyjmuje ją, opisuje i chowa. I ten opis dołączony do karty a potem
> do katalogu na dysku jest dla niego wystarczający, pozycji z GPSa
> nie potrzebuje.
Przepraszam, oczywiście zapomniałem, że wszyscy PRO fotograficy
nie skalają się dotknięciem aparatu z GPS. Zwłaszcza jak ma zleconą robotę
gdzieś na kompletnym zadupiu i robi setki zdjęć podobnych przedmiotów
w różnych miejscach.
> Dzięki, ale liczyłem jednak na informację do czego ty potrzebujesz
> lub będziesz potrzebował lokalizacji każdej fotki.
Podałem Ci przykład. To co ja robię jest nieistotne, ale model działania
z przedstawionym powyżej jest niemal identyczny w moim przypadku.
Jest jeszcze pewnie setka innych zastosowań tabletu w podobnych
warunkach. O, słyszałem też o pewnej koleżance, która jest etnografem
i sobie na tablecie zbiera bazę zdjęć i mapę do swoich badań. Też
jest zadowolona.
> Komputery i ich odmiany należały dotychczas do narzędzi uniwersalnych
> w których o nowych zastosowania decydowało dostępne oprogramowanie.
> Myślisz że tablety nie załapią się do tej grupy ?
Przypomnij sobie jak wyglądały kiedyś komputery-tablety i jakie miały
możliwości i przeznaczenie, a potem porównaj je ze współczesnymi
konstrukcjami, które nazywamy tabletami. Oprogramowanie pisane
pod tablety i blaszaki też się różni, ale chyba wiesz dlaczego.
Świadomie pomijam to, co robi obecnie MS, bo to zupełnie inny temat.
> Każdemu wolno kupić superkomputer, postawić w przedpokoju
> i przykryć serwetką coby się nie zakurzył. Ja rozpatruje jednak
> możliwości sprzętu a nie tylko umiejętność jego wykorzystania
> przez przypadkowego nabywcę.
Większość kupujących komputery i tablety nie wnika w specyfikację
techniczną urządzenia. Ich interesuje tylko to, że sprzęt spełnia ich
oczekiwania i potrzeby.
>Podobnie jest w motoryzacji gdzie
> poza pojemnością i mocą silnika podaje się też prędkość
> maksymalną nie przejmując się że typowy nabywca tyle nie
> pojedzie bo raz nie umie, dwa boi się a trzy nie wolno tak
> szynko jeździć po drogach publicznych a nie publicznej nie
> ma w okolicy.
Większość nabywców patrzy na koszty utrzymania i eksploatacji
samochodu. Kupujących samochody z 300 konnym silnikiem nie
interesują preferencje większości. Podobnie jest z kupującym karty
graficzne za 2-3K, ostatnią rzeczą o jaką się martwią to rachunki za
energię elektryczną.
aL
--
There's no normal life, Wyatt. There's just life.
-
43. Data: 2013-01-07 20:39:44
Temat: Re: Koniec netbookow, ASUS i Acer wycofuja sie z rynku
Od: aL <b...@w...pl>
W dniu 2013-01-07 19:18, astro pisze:
> Skoro wystarczy Ci jakosc zdjec wykonywanych przez tablety...
> Tablet ani tez netbook nie zastapia telefonu komorkowego => telefon
> komorkowy (z GPS i tagowaniem wspolrzednych w EXIF) i tak bedziesz mial
> przy sobie => po co Ci drugi aparat w tablecie, szczegolnie, ze lepszy od
> tego w telefonie to on nie bedzie?
O, widzisz w tym problem, że Ty cały czas nie potrafisz zrozumieć, że
inni mają inne potrzeby i punkt widzenia. Założyłeś, że wszyscy mają
smartfony.
Wyobraź sobie, że nie wszyscy, bo z rożnych powodów nie są im przydatne.
Nie mam smartfona i go nie potrzebuje, ale nie neguję sensu ich istnienia.
Tablet jest dla mnie lepszym rozwiązaniem choćby z powodu wielkości
ekranu.
> Nie masz GPSu w netbooku? Uruchom GPS Tether w smartfonie. Przez to
> szybciej padnie Ci bateria w telefonie? Podladuj go z USB netbooka.
A jak mi padnie bateria w netbooku to przeciągnę na sankach ten
cały sprzęt do najbliższej stacji benzynowej i poproszę, żeby mi
podładowali.
> Ja mimo wszystko wole targac ze soba lustrzanke czy mirrorlessa, niz robic
> zdjecia aparatem... telefonicznym czy tabletem.
Dalej nie jesteś w stanie zrozumieć, że jakość zdjęcia w pewnych
zastosowaniach
nie jest najważniejsza. Wiesz, że zdjęcie nawet kiepskiej jakości może
zastąpić
odręczny szkic i nie potrzeba do tego super jakości z profesjonalnego
aparatu?
> Jestes poza domem, fotografujesz dSLRem, zdjecia zapisujesz jak
prawdziwy
> fotograf w formacie RAW i wlasnie wykonales wazna fotografie, ktora szybko
> musisz komus przeslac lub chocby pochwalic sie aktualnym stanem swoich
> wakacji wsrod facebookoznajomych. Fotografia zajmuje kilkanascie MB, warto
> ja pomniejszyc przed wyslaniem przez siec komorkowa. Na dodatek musisz ja
> skadrowac, by wyciac szpecacy element. Zrob to teraz na tablecie...
No i znowu błędne założenie, a raczej projekcja. Czy Ty jesteś w stanie
zrozumieć, że
gdy chce zrobić zdjęcia dla własnej przyjemności to zabieram aparat
cyfrowy i potem robię obróbkę w domu na stacjonarnym PC?
> Amazon Kindle Fire narodzil sie ze stonki ziemniaczanej? Nawet nie
> wszystkie iPady maja GPS.
Amazon Kindle Fire to podręczny terminal skrojony pod potrzeby Amazona,
a nie tablet z otwartym OS. Taki wybryk natury.
> Moda nie zawsze jest podyktowana funkcjonalnoscia i pragmatyzmem.
A jaką to funkcjonalność i pragmatyzm prezentowały netbooki, gdy był na
nie boom? Niemal we wszystkim były gorsze od przeciętnego notebooka.
> Tak swoja droga ja nie twierdze, ze tablety sa nieprzydatne i na prawde
> dostrzegam ich zastosowania. Wydaje mi sie tylko, ze wiele zakupow
> podyktowanych jest jedynie owczym pedem i panujaca moda. Dla wielu
> uzytkownikow tabletow netbook okazalby sie o wiele bardziej przydatnym
> urzadzeniem.
Tutaj zgoda, ale tak już jest ze wszystkimi produktami konsumenckimi,
których
istnienie i rozwój jest uzależnione od popytu na nie. Czasami gorsza,
ale tańsza technologia wypiera lepszą, ale droższą i nie mamy na to
wpływu. Tylko, że ja nie
dostrzegam żadnej przewagi netbooków na tabletami.
> Ja tylko w wielu (acz nie wszystkich) wypadkach mode na tablety uwazam za
> bezmyslny owczy ped. Dla sporej grupy osob szary i niemodny netbook za
> 1000zl bedzie bardziej uzytecznym kompanem podrozy, niz najbardziej
> amazingniasty i najmodniejszy iPad za 3000zl. Gdybym byl milosnikiem
> Apple'a, pewnie poprzestalbym na zakupie MacBooka Air. iPada potraktowalbym
> jako ciekawostke przyrodnicza.
Teraz wkraczamy w temat preferencji konsumentów i sztucznego kreowania
potrzeb przez działy marketingu, tylko to dotyczy nie tylko tabletów i
netbooków, a
niemal wszystkiego. To, ze tablet nagle stał się gorącym produktem na
liście
prezentów komunijnych zastępując, smarfony, netbooki, rowery górskie,
czy wrotki
nie jest winą tych produktów tylko ludzi, którzy bezmyślnie kupują kolejne
przedmioty, bo Kowalski z drugie piętra kupił sobie tablet dwa tygodnie
wcześniej.
aL
--
There's no normal life, Wyatt. There's just life.
-
44. Data: 2013-01-07 22:32:21
Temat: Re: Koniec netbookow, ASUS i Acer wycofuja sie z rynku
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2013-01-06 19:53, PK wrote:
> Ale osób z wymaganiami takimi jak Twoje, jest po prostu zbyt mało.
> Inaczej mówiąc: w większości krajów ludzi pracujących na komputerze
> (np. jako programiści) stać na dobrego ultrabooka. Netbook w ostatnim
> czasie był postrzegany jako komputer dla dzieci :).
> Nie mniej rozumiem Twój ból, bo dla mieszkańców biedniejszych krajów
> netbook rzeczywiście był czymś więcej.
Nie wpychalbym netbooka do szufladki "bieda" i "tani zamiennik
ultrabooka". Dla wielu uzytkownikow to jest miniaturowy pecet,calkiem
bezkompromisowo pelnowartosciowy w kategoriach mobilnej pracy,
szczegolnie w sytuacjach typu urlop, gdzie jednakze czasem zachodzi
koniecznosc zrobienia czegokolwiek. Potrzebujesz narzedzi z windows,
bootujesz ten system, jak trzeba, to startujesz linuksa.
Moj 5,5 letni eee pc 901, ktorego do tej pory uwzam chyba
za najbardziej udanego i wzorcowego netbooka bo jest w sam raz
maly, ma te swoje niby-SSD i ogolnie wszystko co trzeba, przezyl
ze mna pelno wyjazdow gdzie czesto zabieralem go do podrecznej
torby i bez wiekszego namyslu na wiekszosc wedrowek (bo nie
zawadza), przezyl skakanie na festiwalach, wlazi bez problemu do
malego sejfu hotelowego, i zawsze z nim posiadam komfort ze
w razie potrzeby moge zrobic wszystko czego potrzebuje.
Do takich celow ultrabook sie nie nada bo jest za duzy i nie
do tego zostal stworzony. I pod wzgledem cenowym stanowi
przejaw pewnej ekstrawagancji.
A tablet to wowczas juz w ogole parodia - smiac mi sie jakis czas
temu chcialo jak kolega blyszczacy ipadem kompletnie zamotal
sie w pulapce polaczenia vpn, a poprzez nie podwojnej sesji RDP
i koniecznosci zrobienia czegokolwiek.
--
memento lorem ipsum
-
45. Data: 2013-01-07 22:32:23
Temat: Re: Koniec netbookow, ASUS i Acer wycofuja sie z rynku
Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>
> (...) Ja rozpatruje jednak
> możliwości sprzętu a nie tylko umiejętność jego wykorzystania
> przez przypadkowego nabywcę.
Dobrze to ująłeś. wiele, naprawdę wiele komputerów się nudzi przez 99%
swojego czasu. jasne że na tej grupie każdy policzy film, wyśmieje
samouczek exela i okiełzna fotoszopa. Ale wiekszość, lwia większość tego
nie robi. Więc faktycznie gdyby im wetknąć androida na pendrivie do TV,
podłączyć klawiaturę i myszkę - byli by zadowoleni. Oczywiście w
przypadku komputera jest olbrzymi, potworny strach przed czymkolwiek
innym niż windows. W tabletach udało się od tego uciec. pamietam jak
parę lat temu kolega miał eeeePC. oficjalnie na tym moża było uruchamiać
wszystko z dużego PC. ale windows commander wyświetlał chyba z 5
wierszy! bo? Bo nie był projektowany do ekraniku mniejszego niż
600punktów. wiele takich baboli było!
Na tablety pisze się tak oprogramowanie żeby działały na malutkich
ekranach. albo działają dobrze, albo wcale albo są dla geeków. Tak więc
jeszcze raz. fotkę pstrykniesz, pokarzesz seniorowi na ekraniku, albo na
TV prze hdmi, dodatkowo pokarzesz na mapie. fotki będą śmigały po
ekranie jak oszalałe. nie chce mi sie powtarzać argumetnów kolegów. ale
jeśli nie jest koniecznie potrzebna klawiatura ( i tak można do tableta
podłączyć) i zgodność z PC = tablet wygrywa
ToMasz
-
46. Data: 2013-01-08 01:15:39
Temat: Re: Koniec netbookow, ASUS i Acer wycofuja sie z rynku
Od: astro <r.ziomberWytnij@stop_dla_spamu!astronomia.pl>
aL wrote in <news:50eb2481$0$1220$65785112@news.neostrada.pl>
>> Amazon Kindle Fire narodzil sie ze stonki ziemniaczanej? Nawet nie
>> wszystkie iPady maja GPS.
> Amazon Kindle Fire to podręczny terminal skrojony pod potrzeby Amazona,
> a nie tablet z otwartym OS. Taki wybryk natury.
Wiec czesc iPadow i baardzo wiele innych Androidow rowniez jest wybrykiem
natury?
Poczytaj watek "jaki tablet kupic za okolo 700 zl?" z 30 pazdziernika 2012
na pl.misc.telefonia.gsm
http://groups.google.com/group/pl.misc.telefonia.gsm
/browse_thread/thread/6feef8f119ebc447
Wiele nawet sredniej klasy tabletow nie posiada GPS.
>> Moda nie zawsze jest podyktowana funkcjonalnoscia i pragmatyzmem.
> A jaką to funkcjonalność i pragmatyzm prezentowały netbooki, gdy był na
> nie boom? Niemal we wszystkim były gorsze od przeciętnego notebooka.
Z zalozenia byly o wiele lzejsze, mniejsze, tansze i dluzej pracowaly na
baterii od zwyklych notebookow. Oczywiscie kosztem wygody pracy.
Znajdz mi inne urzadzenie tych rozmiarow, wadze <1.5kg, pracujace >4h na
baterii i kosztujace ok 1000zl. Rownoczesnie mogace uruchomic aplikacje dla
Windowsa/Linuksa, bo tylko takie nadadza sie do pewnych zastosowan.
> Tylko, że ja nie dostrzegam żadnej przewagi netbooków na tabletami.
W swietle tego co mi zarzuciles:
> O, widzisz w tym problem, że Ty cały czas nie potrafisz zrozumieć, że
> inni mają inne potrzeby i punkt widzenia
jezeli sam nie dostrzegasz tego, ze ktos poza domem moze potrzebowac
uruchomic Office'a, OpenOffice'a, wywolywaczke RAWow, edytor
programistyczny, edytor graficzny, Mathematice (ale z nieskomplikowanymi
notebookami) czy inna aplikacje "tworcza" na malym, lekkim (mieszczacym sie
nawet w damskiej torebce) urzadzeniu wartym ok 1000zl, to znaczy, ze masz o
wiele wieksze problemy ze zrozumieniem potrzeb innych, niz ja.
Nie twierdze, ze kazdy, ale na pewno jest liczna grupa ludzi majaca podobne
zapotrzebowania.
Zauwaz tylko, ze nie neguje przydatnosci tabletow (w przeciwienstwie do
Ciebie - twierdzacego, ze netbooki sa zbyteczne i nie maja istotnych
zalet), tylko zachecam do przemyslenia zakupu i wyobrazeniu sobie
zastosowan urzadzenia w swoim zyciu, a nie jedynie poleganiu na slepej
modzie. Uwazam, ze w wielu zastosowaniach tablety ustepuja chocby netbookom
w podobnej cenie.
Konsumencie!
Chcesz czytac e-booki? Rozwaz porzadnego E Inka, zaden tablet/czytnik
oparty na LCD nie dorowna komfortem takiemu rozwiazaniu. Ciekawy bylby
tablet np z dwustronnym wyswietlaczem (LCD i E Ink). Tylko kiedy sie pojawi
na rynku...?
Duzo piszesz, poza domem mozesz potrzebowac aplikacji nie majacych swych
odpowiednikow na iOS, Androida ("tworczych" - edytorow itp.) - pomysl o
netbooku (o ile ich wydajnosc nie bedzie zbyt niska), convertible
notebooku, ultrabooku, 12" notebooku.
Ale nie kupuj od razu tablet tylko dlatego, ze wszyscy sasiedzi go maja...
Moze rzeczywiscie to on najlepiej spelni Twoje oczekiwania, ale wcale tak
byc nie musi.
> To, ze tablet nagle stał się gorącym produktem na
> liście prezentów komunijnych zastępując, smarfony, netbooki, rowery górskie,
> czy wrotki nie jest winą tych produktów tylko ludzi, którzy bezmyślnie
> kupują kolejne przedmioty, bo Kowalski z drugie piętra kupił sobie tablet
> dwa tygodnie wcześniej.
Do tego wlasnie zmierzam... Zgadzam sie z tym w pelni.
> Przepraszam, oczywiście zapomniałem, że wszyscy PRO fotograficy
> nie skalają się dotknięciem aparatu z GPS.
Tak BTW, Canon EOS 6D posiada wbudowany modul GPS i WiFi.
"The EOS 6D is the first Canon DSLR to feature GPS functions and inbuilt
Wi-Fi capabilities, which geotag images and allow files to be uploaded
directly to Facebook and YouTube and Canon Image Gateway, transferred to
external devices or sent to be printed on a Wi-Fi-enabled Canon printer."
http://en.wikipedia.org/wiki/Canon_EOS_6D
--
Pozdrawiam
Radoslaw Ziomber
www.astrofizyka.info
-
47. Data: 2013-01-08 02:42:30
Temat: Re: Koniec netbookow, ASUS i Acer wycofuja sie z rynku
Od: Uncle Pete <p...@i...waw.pl>
>> Moze spróbuje.. Atom N270, 1 rdzen 1.6GHz wiec wydajnosc takiego
>> Athlona XP 1800+ co najwyzej.
>
> Strata czasu, jeden rdzeń to wydajność Celerona 900MHz które zresztą
> wkładano do pierwszych wersji Eee. Atom to jeden wielki kit marketingowy
> wykorzystujący przyzwyczajenie ludzi do porównywania taktowania
> procesorów. W rzeczywistości wypada dużo, dużo gorzej.
Ale MS Office działa całkiem przyzwoicie, ba, nawet da się odpalić
Photoshopa. Poza tym netbooki mają jedną zaletę w stosunku do
ultrabooków - są odczuwalnie lżejsze. Co mi realnie doskwiera w netbooku
- za mała rozdzielczość (szczególnie w pionie - podziękować modzie na
panoramiczne ekrany). Wszystko zależy od tego, kto co potrzebuje, ale
jak ktoś chce mieć bardzo lekki komputer, na którym można korzystać z
niezbyt wymagającego oprogramowania, to IMHO netbuk nadal jest dobrym
wyborem.
Piotr
-
48. Data: 2013-01-08 03:33:40
Temat: Re: Koniec netbookow, ASUS i Acer wycofuja sie z rynku
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-01-08 02:42, Użytkownik Uncle Pete napisał:
>>> Moze spróbuje.. Atom N270, 1 rdzen 1.6GHz wiec wydajnosc takiego
>>> Athlona XP 1800+ co najwyzej.
>>
>> Strata czasu, jeden rdzeń to wydajność Celerona 900MHz które zresztą
>> wkładano do pierwszych wersji Eee. Atom to jeden wielki kit marketingowy
>> wykorzystujący przyzwyczajenie ludzi do porównywania taktowania
>> procesorów. W rzeczywistości wypada dużo, dużo gorzej.
>
> Ale MS Office działa całkiem przyzwoicie, ba, nawet da się odpalić
> Photoshopa. Poza tym netbooki mają jedną zaletę w stosunku do
> ultrabooków - są odczuwalnie lżejsze. Co mi realnie doskwiera w netbooku
> - za mała rozdzielczość (szczególnie w pionie - podziękować modzie na
> panoramiczne ekrany). Wszystko zależy od tego, kto co potrzebuje, ale
> jak ktoś chce mieć bardzo lekki komputer, na którym można korzystać z
> niezbyt wymagającego oprogramowania, to IMHO netbuk nadal jest dobrym
> wyborem.
Owszem jest. Tyle że od czasu kiedy nie sprzedają już ich z XP
zdecydowanie odradzam model z procesorem jedno rdzeniowym.
Pozdrawiam
-
49. Data: 2013-01-08 05:01:13
Temat: Re: Koniec netbookow, ASUS i Acer wycofuja sie z rynku
Od: astro <r.ziomberWytnij@stop_dla_spamu!astronomia.pl>
RadoslawF wrote in <news:kcg0i7$iv$1@node2.news.atman.pl>
> Tyle że od czasu kiedy nie sprzedają już ich z XP
> zdecydowanie odradzam model z procesorem jedno rdzeniowym.
Jednordzeniowych nie doradzam, ale Linux ze srodowiskiem LXDE bedzie
pracowal znosnie na Atomie, nawet przy 1GB RAM.
Np http://lubuntu.net
Nie warto tylko instalowac wersji 64-bitowej (rowniez jesli procesor
obsluguje ta architekture), gdyz biblioteki w tej wersji zajmuja wiecej
miejsca w pamieci, niz 32-bitowe. No chyba, ze mamy >2GB RAM, ale to w
netbookach nie jest czeste.
--
Pozdrawiam
Radoslaw Ziomber
www.astrofizyka.info
-
50. Data: 2013-01-08 15:51:36
Temat: Re: Koniec netbookow, ASUS i Acer wycofuja sie z rynku
Od: chwdp <h...@i...yfd>
> Robi zdjęcia tabletem i notuje na nich odległości pomiędzy drzewami,
> rozmieszczenie
> krzewów, budynków i innych konstrukcji na dużych działkach, naświetlenie
czy ty zdajesz sobie sprawe jaka dokladnosc w metrach ma odbiornik gps?
(ale taka prawdziwa, nie deklarowana przez producenta)
jezeli nie wiesz to tu masz track z odbiornika ktory caly dzien lezal w
jednym miejscu. sirfstar 3.
http://img502.imageshack.us/img502/984/trackl.jpg
moglbys laskawie nie zmyslac ze ktos tam tabletem mierzy odleglosci