eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaKompleksy kotletow (naraze sie)Re: Kompleksy kotletow (naraze sie)
  • Data: 2011-10-17 22:23:26
    Temat: Re: Kompleksy kotletow (naraze sie)
    Od: marek augustynski <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > A mnie zawsze zastanawia jak to jest, ze czlowiek nie zdaje sobie
    > > sprawy ze skali gowna jakie produkuje.
    >
    > Ale to w zasadzie nie na temat.
    > Na temat to bedzie definicja: co to jest plagiat w fotografii.

    Ale ta definicja to absurd, poniewaz w swiecie sztuki, w tym
    fotografii, zachodzi zjawisko aktu (zaistnienia). Jeśli mamy do
    czynienia z aktem tworczym, to wszystko co powstaje na jego podstawie
    i jednoczesnie ma znamiona plagiatu jest juz odtworcze i jako takie
    pozostaje bez znaczenia. Jedyna rzecz tworcza w akcie odtworczym moze
    dotyczyc skali, tzn. donioslosci dziela, za ktore plagiator się
    zabiera. A jako ze donoslosc dziela wynika wprost ze skali talentu
    tworcy, to plagiat jego tworczosci staje sie nia takze. Poniewaz aby
    nawiazac do talentu potrzebny jest talent. Stad wlasnie mamy historie
    sztuki a sila "plagiatu" jest skala pierwowzoru.

    Konkretna sytuacja, o ktorej tu rozmawiamy, jest po prostu
    idiotyczna.
    Ponadto tekst pisal dyletant. Cytat:
    "Fotografia jest jedyna dziedzina sztuki, w ktorej wyksztalcenie
    zawodowe i wieloletnie doswiadczenie nie daja automatycznie artyscie
    czy nawet rzemieslnikowi przewagi nad osoba, ktora ani jednego, ani
    drugiego nie ma."

    Sprostowanie.
    Wyksztalcenie zawodowe oraz doswiadczenie nie daja automatycznie
    przewagi w jakiejkolwiek dziedzinie sztuki. Przewaga jaka moze miec
    mejsce wynika ze "swobody poruszania sie", a wiec ze swiadomosci,
    ktora wyklucza sytucje o jakiej tu rozmawiamy. Nie jestem w stanie
    wyobrazic sobie, ze dobry tworca czy nawet rzemieslinik zajmuje sie
    takimi pierdolalami.


    > > Nigdy nie przestanie mnie to
    > > zadziwiac. I w ogole jak sie to dzieje, ze kultura kaze nam myslec, ze
    > > cos jest gownem a cos nie.
    >
    > Nie bardzo rozumiem - nie zaprzeczasz w jakis sposob sam sobie ?
    >
    > Z ostatniego zdania nalezaloby sie domyslac ze negujesz "ustalone kanony
    > sztuki", slusznie pytajac kto nam je narzucil ... ale skoro tak, to
    > dlaczego mialby sobie zdawac sprawe ze skali gowna ?
    > Jemu to sie podoba, i to wystarczy ..

    Bo to jest problem, z którym każdy musi zmierzyc sie sam. Nie ma
    jednoznaczych odpowiedzi w swiecie sztuki. Nie ma samowoli a na drugim
    biegunie kanonu.

    marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: