eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKolejny idiotyczny PO-mysł.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 228

  • 151. Data: 2012-11-05 22:51:29
    Temat: Re: Kolejny idiotyczny PO-mysł.
    Od: jerzu <t...@i...pl>

    On Mon, 05 Nov 2012 17:11:30 +0100, Piotrek
    <p...@p...na.berdyczow.info> wrote:

    >Od samej zmiany przepisu na pewno nie. Ale znając priorytety budżetu to
    >na początku przy każdym przejściu postawią policjanta do wystawiania
    >mandatów.

    Na tydzień. Potem wrócą w krzaki.

    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
    Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145


  • 152. Data: 2012-11-05 23:31:34
    Temat: Re: Kolejny idiotyczny PO-mysł.
    Od: Izydor <i...@w...pl>

    On 2012-11-05 15:44, RoMan Mandziejewicz wrote:

    > Nie - to pieszy ma zadbać o swoje życie - nie manipuluj. Żaden przepis
    > nie ocali pieszemu życia, jak kierowca się zagapi.

    To niech sie nie zagapia, ma zadbać o to jak prowadzi pojazd.
    Na pieszego nie ma egzaminu, jest egzamin na kierowcę - kto tu za kogo
    odpowiada?



  • 153. Data: 2012-11-05 23:33:05
    Temat: Re: Kolejny idiotyczny PO-mysł.
    Od: Izydor <i...@w...pl>

    On 2012-11-04 18:05, neelix wrote:

    > Ale Polska to nie skandynawia(światła) i nie inny kraj. U nas będzie
    > paraliż i zwiększone koszty.

    Chyba tylko dlatego ze spora czesc kierowców wykazuje objawy zaburzen
    umysłowych.



  • 154. Data: 2012-11-05 23:57:20
    Temat: Re: Kolejny idiotyczny PO-mysł.
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 5 Nov 2012, neelix wrote:

    > uczeni tak później jeżdżą. Oczywiście dlatego, że prawo tworzą durnie.

    Akurat w tym przypadku przepisy zawierają mało "winy".
    Brakuje implementacji "prosto jako jazda wzdłuż drogi", ale nie
    sądzę aby ci oryginalnie "migający" używali sygnalizacji na zakręcie
    (chodzi mi oczywiście o brak sygnalizacji wjazdu na rondo SORO).
    Żaden przepis nie nakazuje sygnalizować *przed skrzyżowaniem*, za to
    jest przepis nakazujący sygnalizować przed zmianą pasa lub skrętem.

    Szukałbym tych durni gdzie indziej... nie trafili jeszcze na grupowicza
    zdającego egzamin "za punkty" ;>

    pzdr, Gotfryd


  • 155. Data: 2012-11-06 01:08:16
    Temat: Re: Kolejny idiotyczny PO-mysł. [OT]
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam.pl>

    Dnia Mon, 5 Nov 2012 20:53:25 +0100, J.F. napisał(a):


    > O ile sie orientuje to gdzies tam maja odpowiednia ustawe. Musi strasznym
    > belkotem napisana, skoro nie podaja linka do niej :-)
    > A to co czytasz, to jest jakas przetrawiona wersja, ale oficjalna ...
    > ciekawe czy odpowiedni urzad ma uprawnienie ustawowe do interpretacji :-)

    Szkoda że u nas czegoś takiego nikt nie stworzył...
    U nas jest bełkot dla bełkotu, niby spójny ale od czasu do czasu i tak
    wybuchają flejmy w kółko na te same tematy... Choćby na temat co to znaczy
    "powinien".


  • 156. Data: 2012-11-06 01:13:39
    Temat: Re: Kolejny idiotyczny PO-mysł.
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam.pl>

    Dnia Sun, 4 Nov 2012 18:21:02 +0100, neelix napisał(a):

    > Nigdy w Polsce nie będzie jak w Niemczech i być ani nie musi nie powinno. To
    > nie jest sprawa kultury tylko rozumu. Pojedyńczy pieszy zbliżający się do
    > przejścia(będzie przechodził lub nie) nie może paraliżować ruchu pojazdów.

    To w Niemczech nie powoduje, a u nas będzie powodował? :)

    Może być... W Polsce samochód w terenie zabudowanym żeby się zatrzymać to
    hamując awaryjnie potrzebuje z 70m drogi hamowania z przelotowej 120km/h.
    W Niemczech jeżdżą 50km/h, to i pieszego łatwiej puścić - wystarczy zdjąć
    nogę z gazu.


  • 157. Data: 2012-11-06 01:16:49
    Temat: Re: Kolejny idiotyczny PO-mysł.
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam.pl>

    Dnia Sun, 4 Nov 2012 22:33:39 +0000 (UTC), Deflegmator napisał(a):

    > Cavallino wrote:
    >
    >>>
    >>> Ja tam tez jestem przeciw - zawsze byla prosta i zdroworozsadkowa
    >>> zasada - to czemu latwiej sie zatrzymac zwykle przepuszcza to
    >>> drugie.
    >>>
    >>> Samochod przepuszcza pociag a pieszy samochod.
    >>
    >> Zaczęli psuć ten naturalny układ, od kiedy rowerzyści nie muszą się
    >> zatrzymywać na skrzyżowaniu drogi rowerowej z jezdnią.
    >
    > W ogóle najlepiej wprowadzić zasadę "duży może więcej".

    Lepiej bogaty :)


  • 158. Data: 2012-11-06 01:45:16
    Temat: Re: Kolejny idiotyczny PO-mysł.
    Od: Pawel O'Pajak <o...@i...pl>

    Powitanko,

    > A kto pisze, że nie? No, ale zdaje się, że mowa o tym, że
    > to kierowca powinien bardziej uważać na pieszych, a tutaj
    > krzyk straszny, że niby dlaczego...

    Z powodow, o ktorych juz pisalem. Idac zatrzymasz sie niemal w miejscu,
    jadac samochodem o masie 1,6t z predkoscia 50km/h chocby nie wiem co, to
    te kilkanascie m potrzeba przy idealnej nawierzchni. Wspominalem juz, ze
    prawa fizyki sa bezwzglednie konsekwentne? Jesli powyzsza obserwacje
    uznamy za prawdziwa, a nawet male dziecko nie zaprzeczy, ze samochod
    zwykle dluzej musi hamowac by sie zatrzymac, to nietrudno zgadnac kto
    powinien byc bardziej zainteresowany uniknieciem kolizji. Jak sam
    zauwazyles pieszy ma raczej niewielka strefe zgniotu, w samochodzie to
    tak pewnie kolo metra. Co pieszemu po fakcie, ze kierowca zostanie
    uznanym winnym i pojdzie siedziec na 12 lat, jesli ow pieszy bedzie
    martwy. Moze da to odrobine satysfakcji rodzinie zabitego, choc watpie
    by ktokolwiek myslal wtedy o satysfakcji. Tylko mi nie pisz, ze
    sprowadzam rzecz do absurdu, takie sa po prostu fakty, smutne fakty.
    Zobacz w publikacjach policyjnych ilu pieszych ginie w wypadkach, ile
    jest krzyzy przy przejsciach dla pieszych. Malo? Koniecznie do
    wafla-nedzy trzeba walnac ustawe, zeby wiecej ginelo i bylo wieksze
    uzasadnienie dla FR?. Bo ni cholery innego powodu nie znajduje, kazdy
    obdarzony elementarna wyobraznia wie jakie beda skutki tego przepisu.
    Gdyby chodzilo o bezpieczenstwo, to w moich okolicach bylby chodnik, by
    dzieciaki nie szly wieczorem ze szkoly po ulicy, przejscia dla pieszych
    bylyby dodatkowo doswietlone (przyznaje, niektore sa, nie kolo mnie, ale
    widywalem takie), bylyby dobrze oznakowane i nikt by ich nie budowal
    zaraz za gorka, czy zakretem.

    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com


  • 159. Data: 2012-11-06 08:13:00
    Temat: Re: Kolejny idiotyczny PO-mysł.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 04 Nov 2012 20:59:49 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
    > W dniu 2012-11-04 20:39, J.F. pisze:
    >> Dnia Sun, 04 Nov 2012 20:03:15 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
    >>> Wręcz przeciwnie - intencją ustawodawcy jest ułatwienie/umożliwienie
    >>> pieszym skorzystania z pasów. Intencję pieszego widać z daleka - mało
    >>> który stoi przy pasach ot tak, choć tacy się trafiają.
    >>
    >> trafiaja.
    >> Tym niemniej jak piesi zrozumieja ze intencja ustawodawcy jest dac im
    >> pierwszenstwo - to nie beda czekac przy pasach, tylko wchodzic bez
    >> czekania.
    >
    > Mógłbyś nie przemycać treści, które wypaczają to co napisałem (nie
    > pierwszy raz zresztą)? Nie pisałem wprost o dawaniu pierwszeństwa,
    > tylko o ustawowym ułatwieniu/umożliwieniu skorzystania z pasów.

    Ale tak sie to skonczy :-)

    >> A to im na zdrowie nie wyjdzie.
    > Wyjdzie na zdrowie - będzie mniej potrąceń, a sami nie zaczną
    > nagle hordami na pasy wbiegać. Kierowcy będą mieli za to świadomość,
    > że takich pieszych należy wpuścić na pasy, a nie przejeżdżać po
    > pletwach.

    Po roku, jak ci sie pierwszy samochod bedzie zatrzymywal, to zaczna
    wchodzic bez rozgladania ..

    >> Przy czym:
    >> a) przepuszczenie jednego samochodu to dla pieszego zaden wysilek, dwoch
    >> czy trzech zreszta tez nie.
    >
    > A przepuszczenie jednego pieszego dla samochodu to żaden wysiłek, dwóch
    > czy trzech zresztą też nie.

    Dla rozpedzonego samochodu to jednak wysilek.
    Owszem - czasem trzeba, zazwyczaj jednak nie ma problemu zebby pieszy
    poczekal, wiele nie straci.

    >> b) jesli ruch jest gestszy i to jest miasto, to pojazdy z reguly
    >> przejechaly wczesniej jakies swiatla, gdzie ich przepuszczono pewna ilosc,
    >> a potem jest przerwa. A zielone to sie rzadko kiedy swieci dluzej niz pol
    >> minuty.
    > No i co by miało z powyższego wynikać?

    Znow nie ma potrzeby przepuszczac. minie pol minuty, droga bedzie pusta.

    >> Sytuacje gdy jedzie "jeden samochod za drugim" i to tak szybko ze przejsc
    >> sie nie da sa stosunkowo rzadkie, aczkolwiek sie zdarzaja. W druga strone
    >> zreszta tez - piesi przechodza tak czesto ze przejechac sie nie da.
    > Nie bardzo rozumiem co chciałeś napisać.

    Ze takie sytuacje tez sa. A wtedy wychodzi ze pieszym tez brak kultury, a
    niestety - przejscia sa szerokie, wiec "pasow" dla pieszych duzo, jeden
    kulturalny nie wystarczy :-)

    >> a wtedy jak pisalem - swiatla. Kierowcy pochwala, bo przeciez niektorzy sie
    >> chca wlaczyc do ruchu :-P
    > Światła bywają dobrym rozwiązaniem, ale niekoniecznie są potrzebne np.
    > przy rondach.

    ronda to w innym watku dyskutujmy.

    >>> zatrzymywało by ich wpuścić. Teraz takich będzie można pogonić, a
    >>> normalni będą mogli w końcu po ludzku korzystać z przejść.
    >>
    >> A znasz wiele takich miejsc gdzie nie moga "po ludzku" ?
    >
    > Nie wiem co to znaczy "wiele", ale trochę takich znam i gdyby nie
    > kultura części kierowców to przejść by było naprawdę trudno.

    Ale kultura jak widac jest, i nie ma potrzeby tego zmieniac :-)
    Mozna wlaczyc do programu nauczania na kursie, ale nie zmuszajmy samochodow
    do hamowania co 100m ..

    > Jeździłeś może kiedyś do pracy autobusem jesienną porą, miałeś co rano
    > 4 takie przejścia + przesiadka?

    A daleko masz do przystanku ? Bo ja ciagle o proporcjach - autobus jedzie
    co 15 minut, jeden samochod przepuszcza sie 3s, w pol minuty pieszy
    przejdzie 50m ..

    J.


  • 160. Data: 2012-11-06 08:36:48
    Temat: Re: Kolejny idiotyczny PO-mysł.
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2012-11-06 01:45, Pawel O'Pajak pisze:
    > Powitanko,
    >
    >> A kto pisze, że nie? No, ale zdaje się, że mowa o tym, że
    >> to kierowca powinien bardziej uważać na pieszych, a tutaj
    >> krzyk straszny, że niby dlaczego...
    >
    > Z powodow, o ktorych juz pisalem.

    Z czego wynika jedynie to, że wymagasz od wszystkich dookoła, tylko nie
    od siebie.

    > Idac zatrzymasz sie niemal w miejscu,
    > jadac samochodem o masie 1,6t z predkoscia 50km/h chocby nie wiem co, to
    > te kilkanascie m potrzeba przy idealnej nawierzchni.

    Prawo jazdy zrobiłeś, czy kupiłeś na bazarze? Nauczyli, że stąd masz
    właśnie uważać na to co robisz jeżdżąc samochodem? Pieszy może być
    ślepy, głuchy, niedołężny i zwyczajnie głupi. Tak, tego kiedyś uczyli.
    Tak, to ja jako kierowca mam uważać (w szczególności na słabszych
    użytkowników ruchu) i w miarę swoim możliwości uniknąć wypadku, czy
    też takiemu ustąpić, umożliwić mu skorzystanie z drogi i z jego praw.

    [ciach dywagacje fizyczne - masz problem to zwolnij]

    > Zobacz w publikacjach policyjnych ilu pieszych ginie w wypadkach, ile
    > jest krzyzy przy przejsciach dla pieszych. Malo?

    A z czego w wynika? Z fizyki, czy nieprzestrzegania przepisów?
    Już pisałem wcześniej, że prawa stanowione mają ograniczyć działanie
    praw fizyki do pewnego określonego stopnia, który w sumie łatwo
    policzyć. Stąd ograniczenia i obowiązek zwracania uwagi na pieszych.
    Ciężko to zrozumieć? Używając twoich słów - kazdy obdarzony elementarną
    wyobraźnią powinien to zrozumieć.

    > Koniecznie do
    > wafla-nedzy trzeba walnac ustawe, zeby wiecej ginelo i bylo wieksze
    > uzasadnienie dla FR?. Bo ni cholery innego powodu nie znajduje, kazdy
    > obdarzony elementarna wyobraznia wie jakie beda skutki tego przepisu.

    Ja zwykle Ciebie bolą FR, jakiekolwiek ograniczenia itd. Teraz nawet
    domniemanych zabitych użyjesz jako argumentu. Niech dołożą
    rejestratorów przy przejściach, na światłach itd. Może niektórzy ludzie
    się nauczą jeździć jak trzeba - większość zdaje się nie ma z tym
    problemów, ale reagują jak masa, co się będą wyrywać.

    > Gdyby chodzilo o bezpieczenstwo, to w moich okolicach bylby chodnik, by
    > dzieciaki nie szly wieczorem ze szkoly po ulicy,

    Kolejny argument z tzw. d*** - uderzaj do gminy o realizację zadań
    społecznych. Zresztą trzeba było się tam nie wyprowadzać, skoro
    narzekasz, ze niebezpiecznie i nic nie robisz by było lepiej.
    Na poziomie lokalnym to wiele zależy od ludzi, mieszkańców.
    Inna sprawa, że skoro nie ma chodnika i idą piesi to znowu kierowcy
    mają obowiązek zachować szczególną uwagę/zwolnić. Popatrz jakie
    to proste, zamiast kilometra żali do całego świata.

    > przejscia dla pieszych
    > bylyby dodatkowo doswietlone (przyznaje, niektore sa, nie kolo mnie, ale
    > widywalem takie),

    Jw.

    > bylyby dobrze oznakowane i nikt by ich nie budowal
    > zaraz za gorka, czy zakretem.

    Zgłaszaj sprawę do zarządcy.

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 ... 23


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: