-
151. Data: 2015-03-19 13:53:16
Temat: Re: Kolejne BMW zabrało człowieka
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 15 Mar 2015, Tomasz Pyra wrote:
> Dnia Sun, 15 Mar 2015 17:18:04 +0100, dddddddd napisał(a):
>
> Zderzenie czołowe dwóch takich samych aut z prędkością 75+75km/h, będzie
> miało podobne skutki jak uderzenie 75km/h w mur,
Trudno zaprzeczyć.
> ale też podobne jak
> uderzenie jednego samochodu jadąceg 150km/h w drugi stojący.
A to już zależy od definicji "zderzenia".
Bo jeśli "zderzeniem" nazywasz skutki samego spotkania dwu
pojazdów, to tak, ale na tym atrakcje się nie kończą.
Po "zderzeniu w rozumieniu Tomasza" mamy dwa pojazdy poruszające
się z prędkością mniej więcej 75km/h (składowe sprężyste składają
się in plus na większą prędkość któregoś lub obu) i to tylko
w jednym przypadku z szansą na brak interakcji innej niż
"zwykłe hamowanie".
Raczej się zanosi na trafienie w elementy otoczenia, jakieś
przekoziołkowanie, urywanie kół itp.
> Liczy się nie prędkość jako taka, a jej nagła zmiana.
Ale mniej nagła zmiana niesterowanego pojazdu z 75km/h
nie jest "podobna" do stania już z prędkością zero,
no i "nagła zmiana" bonusowo też wykluczona nie jest
(coś twardego i dostatecznie mocnego na czym skończą
pojazdy po zderzeniu).
Wtedy mamy "efekt razy dwa".
Łacznie wyjdzie oczekiwane "razy cztery" ;)
pzdr, Gotfryd
-
152. Data: 2015-03-19 14:36:10
Temat: Re: Kolejne BMW zabrało człowieka
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 17 Mar 2015, re wrote:
> Czepiam się, a ogólnie chodzi o to, że to jest do sygnalizacji.
> Jak się miga dla nikogo to się tylko miga.
Akurat "miganie" jest jednym z tych przypadków, że to nie
zobowiązany powinien oceniać czy jest przydatne innym.
Bo (niestety) "standardem" jest ocenianie że "nie jest
przydatne" :>
> twierdzisz że ci co nie używają kierunkowskazów robią to tylko
> w momencie kończenia manewru?
> ---
> "Tylko" to by było za dużo powiedziane, ale gros zawodników, którzy jeżdżą
> dynamicznie tak robi. Bo po prostu nie ma do czego migać a widzieć i tak
> trzeba wszystko.
Kiedy to IMO jest literalnie błąd, i prawdę powiedziawszy - logicznie też.
Tak długo, jak długo ma *zamiar* wyprzedzać, powinien migać.
Mototorpeda z tyłu np. będzie wiedzieć, że w każdej chwili może
mu ktoś taki "wyjechać".
Jak nie ma zamiaru, to nie powinien podejmować decyzji w ostatniej
chwili.
To samo dotyczy stania na skrzyżowaniu...
pzdr, Gotfryd
-
153. Data: 2015-03-19 14:52:16
Temat: Re: Kolejne BMW zabrało człowieka
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 18 Mar 2015, J.F. wrote:
> Użytkownik "Jaroslaw Postawa" napisał
[...]
>> wyprzedzanie na zakrętach "bo przecież nie widzę, żeby z przeciwka coś
>> jechało",
>
> I to brak rozsadku ?
Jeśli wziąć pod uwagę, że między "widzę że w potrzebnym czasie nic
nie może mi wjechać w planowany tor" a "nie widzę czy coś mi
będzie mogło wjechać" (a co spełnia warunek "nie widzę przeszkód"[1] :P)
jest przepaść, to owszem.
Kompletny.
[1] Jest w tej kategorii dowcip o ślepych koniach ;)
pzdr, Gotfryd
-
154. Data: 2015-03-19 14:57:50
Temat: Re: Kolejne BMW zabrało człowieka
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 16 Mar 2015, Shrek wrote:
> On 2015-03-16 20:18, re wrote:
>
>> Ale po co ograniczenia ? Nie można dać (zostawić ? :-) znaków
>> ostrzegawczych ???
>
> Ale że co - "uwaga szkoła",
No to już i tak istnieje.
> "uwaga niewidoczne z tego miejsca skrzyżowanie",
Wiesz, miałoby sens. ICMPTZ?
> "uwaga nie zapierdalaj, bo hałasujesz, a ludzie chcą spać"?
Powinno być ograniczenie, jak najbardziej.
Wyrażone w decybelach mierzonych z odległości 20m :>
(bo co prędkości do tego?)
pzdr, Gotfryd
-
155. Data: 2015-03-19 15:04:30
Temat: Re: Kolejne BMW zabrało człowieka
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 17 Mar 2015, Shrek wrote:
> On 2015-03-16 23:15, Tomasz Pyra wrote:
>
>
>> No ale to właśnie szkoda że kierowcy nie potrafią tego zrozumieć,
>> Bo zwężanie pasów ruchu to też głupie jest.
>
> E tam - w miastach, gdzie nie wyburzono centrum w czasie wojny wąskie pasy są
Ale "wąskie pasy" a "zwężenia pasów" to niekoniecznie to samo.
Te drugie prowokują do wyprzedzania tuż przed (o manewrach typu
wepchnięcia się po lewej stronie "przeszkody" nie wspominając)
> i ludziki dają radę - przy okazji nie zapieprzają 80 po centrum.
No.
pzdr, Gotfryd
-
156. Data: 2015-03-19 15:13:48
Temat: Re: Kolejne BMW zabrało człowieka
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 17 Mar 2015, J.F. wrote:
> Użytkownik "Shrek" napisał
>> No dobra - ale z czego to wynika - było 90 rozpierdolił się przy 120,
>> postawmy 60? Bo że taka jest praktyka to wiem, ale na Boga czemu?
>> Z przepisów nie wynika, z rozsądku nie wynika, to z czego?
>
> No jak z czego ?
> "Byly wypadki, to postawilismy ograniczenie do 70. Nadal byly wypadki to
> postawilismy 60. Ale nadal sa wypadki, to trzeba postawic 50" :-)
Przemyciłeś tu bardzo ważną informację: przekonanie, że wielkość
przekroczenia przekłada się na "wielkość odpowiedzialnosci" wynikłej
z owego przekroczenia.
Co gorsza, ma to podstawy prawne, od "cennika mandatów" poczynając.
Tym samym "przekroczył prędkość o 20 km/h" brzmi istotnie inaczej,
niż "przekroczył prędkość o 50km/h".
W pierwszym "ledwo", w drugim "aż".
I w tym leży problem.
> Ale co - red flag act ?
Pozostawienie "wagi" oceny prędkości wyłącznie z p. widzenia *innych*
(poszkodowanych - skala szkód, innych uczestników - powodowanie
"niemożności" itp), a wyłączenie jej przy ocenianiu skutków zachowania
kierowcy jako takiego?
"Wyleciał" i tyle (niewważne czy przy -20 czy +50).
Druga strona medalu jest taka, że zawsze przy niższej prędkości jest
"mógł zapobiec". A to implikowałoby "spowodował, że nie mógł zapobiec".
Mowa oczywiście o błędach *innych* uczestników ruchu (99,9%++ :P)
tudzież siłach wyższych.
pzdr, Gotfryd
-
157. Data: 2015-03-19 16:41:47
Temat: Re: Kolejne BMW zabrało człowieka
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2015-03-19 14:57, Gotfryd Smolik news wrote:
>> "uwaga nie zapierdalaj, bo hałasujesz, a ludzie chcą spać"?
>
> Powinno być ograniczenie, jak najbardziej.
> Wyrażone w decybelach mierzonych z odległości 20m :>
> (bo co prędkości do tego?)
Przepraszam, ale udajesz głupiego, czy naprawdę nie wiesz? Dotąd miałem
cię za rozsądnego człowieka.
Shrek.
-
158. Data: 2015-03-19 16:43:33
Temat: Re: Kolejne BMW zabrało człowieka
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2015-03-19 15:04, Gotfryd Smolik news wrote:
> On Tue, 17 Mar 2015, Shrek wrote:
>
>> On 2015-03-16 23:15, Tomasz Pyra wrote:
>>
>>
>>> No ale to właśnie szkoda że kierowcy nie potrafią tego zrozumieć,
>>> Bo zwężanie pasów ruchu to też głupie jest.
>>
>> E tam - w miastach, gdzie nie wyburzono centrum w czasie wojny wąskie
>> pasy są
>
> Ale "wąskie pasy" a "zwężenia pasów" to niekoniecznie to samo.
Ale kto mówi o zwężaniu kawałków - całość zwężać - z boku porobić
buspas/pas rowerowy/pas do parkowania/trawnik czy co się komu wymyśli.
Shrek
-
159. Data: 2015-03-19 17:38:58
Temat: Re: Kolejne BMW zabrało człowieka
Od: dddddddd <f...@e...com>
W dniu 2015-03-19 o 14:36, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Tue, 17 Mar 2015, re wrote:
>
>> Czepiam się, a ogólnie chodzi o to, że to jest do sygnalizacji.
>> Jak się miga dla nikogo to się tylko miga.
>
> Akurat "miganie" jest jednym z tych przypadków, że to nie
> zobowiązany powinien oceniać czy jest przydatne innym.
> Bo (niestety) "standardem" jest ocenianie że "nie jest
> przydatne" :>
>
>> twierdzisz że ci co nie używają kierunkowskazów robią to tylko
>> w momencie kończenia manewru?
>> ---
>> "Tylko" to by było za dużo powiedziane, ale gros zawodników, którzy
>> jeżdżą
>> dynamicznie tak robi. Bo po prostu nie ma do czego migać a widzieć i tak
>> trzeba wszystko.
>
> Kiedy to IMO jest literalnie błąd, i prawdę powiedziawszy - logicznie
> też.
> Tak długo, jak długo ma *zamiar* wyprzedzać, powinien migać.
> Mototorpeda z tyłu np. będzie wiedzieć, że w każdej chwili może mu
> ktoś taki "wyjechać".
ale przepisy teraz chyba mówią coś innego - kierunkowskaz jako
sygnalizacja zmiany pasa, jak już jesteś na danym pasie to wyłączasz
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
160. Data: 2015-03-19 18:21:56
Temat: Re: Kolejne BMW zabrało człowieka
Od: masti <g...@t...hell>
dddddddd wrote:
> W dniu 2015-03-19 o 14:36, Gotfryd Smolik news pisze:
>> On Tue, 17 Mar 2015, re wrote:
>>
>>> Czepiam się, a ogólnie chodzi o to, że to jest do sygnalizacji.
>>> Jak się miga dla nikogo to się tylko miga.
>>
>> Akurat "miganie" jest jednym z tych przypadków, że to nie
>> zobowiązany powinien oceniać czy jest przydatne innym.
>> Bo (niestety) "standardem" jest ocenianie że "nie jest
>> przydatne" :>
>>
>>> twierdzisz że ci co nie używają kierunkowskazów robią to tylko
>>> w momencie kończenia manewru?
>>> ---
>>> "Tylko" to by było za dużo powiedziane, ale gros zawodników, którzy
>>> jeżdżą
>>> dynamicznie tak robi. Bo po prostu nie ma do czego migać a widzieć i tak
>>> trzeba wszystko.
>>
>> Kiedy to IMO jest literalnie błąd, i prawdę powiedziawszy - logicznie
>> też.
>> Tak długo, jak długo ma *zamiar* wyprzedzać, powinien migać.
>> Mototorpeda z tyłu np. będzie wiedzieć, że w każdej chwili może mu
>> ktoś taki "wyjechać".
>
> ale przepisy teraz chyba mówią coś innego - kierunkowskaz jako
> sygnalizacja zmiany pasa, jak już jesteś na danym pasie to wyłączasz
>
kierunkowskaz jako sygnalizacja *zamiaru* zmiany pasa
bo teraz to niektórzy włączają go w momencie kręcenia kierownicą
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett