Dnia Thu, 24 Jul 2014 07:53:21 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
> W dniu 2014-07-24 02:42, J.F. pisze:
>>>> A jak inna nawigacja poprowadzi bez petli ?
>>> Już pisałem, że w porównaniu znakomicie radzi sobie NE oraz TomTom
>>> (iGo też). Jako że dyskusja o Androidzie to NE. Dedykowana TomTom :)
>>
>> To gdzie cie AM poprowadzila w kolko ... i przejedz sie tam z w/w
>> nawigacjami.
>
> Jechałem i to zasadniczo zamyka dyskusję.

Ale nie napisales gdzie dokladnie tak jechales.

>>> Tak, robi, prowadząc w kółko :)
>> Jesli w kolko jest lepiej, to oczywiscie tak poprowadzi.
> Jazda w kółko to nie jest lepiej i do niczego nie prowadzi.

Prowadzi, jesli np przypadkowo pojechales zla droga.
Albo nieprzypadkowo, tylko np zjechales do toalety.

A poza tym - jestes w jakims punkcie, nawigacja wylicza ze optymalna
trasa prowadzi w kolko, tylko ze ona nic nie wie ze to jest kolko, bo
dla niej to jest juz tylko wycinek kolka. To dlaczego mialaby
prowadzic nieoptymalna droga ?

No owszem, moglaby sprawdzac ze planowana droga to ja juz w tej sesji
jechalem i obliczyc inna ... tylko ktora nawigacja tak robi ?

A potem ja zawracam bo widze swoj blad, a nawigacja uparcie odmawia
poprowadzenia dobra droga, bo tam juz jechalem ... do d* z taka
nawigacja.

>>>> I wtedy pomaga "zablokuj odcinek" ... wiec jak sie blokuje w osmandzie
>>>> czy innych nawigacjach ?
>>> A to jest potrzebne? :)
>> Tak.
> Ciekawe w jakim celu.
>> Bo inaczej ta sama zasada - skoro droga przed toba jest
>> najlepsza, to nawigacja powinna na nia jak najszybciej wrocic.
> Widzisz, jakoś w tych które wymieniłem niczego nie muszę klikać
> w ten sposób i w kółko nie prowadzą.

Bo w zadnej z nich chyba nie trafiles na sytuacje ze widzisz korek
przed soba, a w bok droga prowadzi. Zjechac, nie zjechac ?
A jak zjechales ... to co, twoje ulubione nawigacje wybiora calkiem
inna droge do celu ? Durne jakies - dobra nawigacja powinna jak
najszybciej na dobra, czyli pierwotna droge sprowadzic.

> Nie potrzebuję navi do której
> trzeba dorabiać ideologię i jeszcze doktorat zrobić. Jeszcze ja
> to pół biedy, ale jak ma z tego żona skorzystać to już w ogóle.
> Trasa klik, klik i pojechał.

No i pojedzie. Chyba ze na remont trafi :-)

>> A jak widzisz ze tam jest 5km korka, to trzeba ja poinformowac ze
>> moze wrocic, ale nie wczesniej niz za 5 km.
> Jest taka funkcja - omiń korek, długość na oko i tyle.

W Osmandzie, ktorego tak tu chwala, tez jest ?

>> No coz, ja juz troche okoliczne drogi znam, i jade po swojemy.
> No to poszedłeś po bandzie.

Taka prawda. Mam jechac np do Szczecina, to sie nie bede nawigacji
pytal jak wyjechac z Wrocka. Wiem jak sie jedzie do Zielonej Gory.
Nawigacja ma swoja koncepcje, ja swoja, i doceniam to ze szybko
przelicza trase po kazdym skrecie niezgodnym z jej koncepcja (*).
Osmand tego nie potrafi, przynajmniej nie u mnie.

Owszem, czasem bywa zgubne - trzeba jednak pokonac lenistwo i wpisac
punkty posrednie, a nie w paru wezlach uparcie z nia walczyc.
Czasem warto jednak popatrzec co proponuje - mozna odkryc nowe drogi
:-)

(*) glupia sprawa - po pewnym czasie sie okazuje ze AM proponuje to co
sam bym wybral. I nie wiem - zapamietuje moje preferencje drog,
zapisuje sobie rzeczywista predkosc, czy to nowsza mapa, albo inna
godzina i inne spodziewane korki ...

>> A AM sie dostosowuje i dba o szczegoly.
> Naprawę spróbuj korzystać z czegoś innego, zobaczysz różnicę.

Do niedawna bylem zadowolony. Teraz jakos dziwnie prowadzi.

Ale temat o Androidzie ... nie, zdecydowanie Osmand nie dziala.

J.