eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaJak kupowałem aparat... › Re: Jak kupowałem aparat...
  • Data: 2009-08-22 08:14:21
    Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
    Od: Czarek <4...@g...de> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 22 Sie, 09:51, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:

    > Nie można zrobić wydruku na np. płótnie bez płótna. Dziwne obiecanki ten
    > ktoś składał...

    Ej, no nie łap mnie za słówka, bo wiesz, że się na tym nie znam :-)
    Może i chciał na płótnie, a może na papierze o fakturze płótna...? Nie
    wiem, nie wnikałem.

    > Cóż, widziałem wbrew pozorom wiele stykówek, barytów, olbrzymich
    > powiększeń i całkiem małych u różnych ludzi, guru i instytucji. I jakie
    > wrażenie? Takie samo jak, gdy zobaczyłem okręcik z tysiąca części w
    > butelce albo replikę bazyliki św Piotra z zapałek. Można popatrzeć przez
    > minutę, ładne i... tyle. Jest dużo ładniejszych rzeczy na świecie. O
    > rząd wielkości. Choćby muzyka, albo książki...

    O, właśnie! :-) Rozumiesz teraz? Dla Ciebie muzyka, a np. dla mnie
    fotografia ;-) Ciebie fotografia nie podnieca, nie widzisz różnicy
    między syfrografią a barytem, no i dobrze, takie Twoje prawo, tylko
    nie odbieraj innym prawa do zachwycania się dobrą fotografią, tak jak
    ja Tobie nie odbieram prawa do określonej muzyki, która dla mnie
    będzie "ładna... i tyle", bo jestem głuchy, jak pień; albo inaczej -
    jestem tak głuchy, jak większość ludzi jest ślepa :-)

    Powiedz mi, po co orkiestrze jest potrzebny dyrygent? Dlaczego
    orkiestry wykonują te same utwory, pod inną batutą?

    > Naprawdę, bardzo wiele osób nie podnieca się tworzywem i wcale nie
    > znaczy, iż są ograniczeni. Wręcz przeciwnie, bywają ponad tym. A już
    > znaleźć kobietę - artystkę, która będzie zwracać na to uwagę, nie
    > sposób. Artystkę, powiadam, z siebie, nie z nadania.

    Żebyś wiedział ile osób, po obejrzeniu moich zdjęć zrewidowało swoje
    poglądy na temat fotografii :-))) A nawet kupiło wielki format, że o
    średnim nie wspomnę. Andrzej, to już nawet chciał kreski na ścianie
    stawiać :-) Na szczęście jest wiele osób, które nie wiedzą, że może
    być inaczej. Ale, jak zobaczą, to koniec, mogiła, przepadek na wieki,
    czego i innym życzę :-)

    A kobietę...? Przyjedź, spotkamy się z taką Panią, która robiła
    wystawy z mikrofilmów skanowanych w labie, a poprosiwszy mnie kiedyś o
    pomoc w wykonaniu zdjęć, z którymi sama nie mogła dać sobie rady,
    zobaczywszy slajdy 4x5" z Sinara, mało nie zeszła nagłą śmiercią z
    wrażenia... :-> No i jej życie nie było już takie same... Teraz
    fotografuje Mamiyą RB67 :-) Uważam, że mimo tego, w pewnym sensie jest
    artystką, z siebie.

    Możemy też spotkać się z inną Panią, która kupiła w tym roku Shen
    Hao... i życie jej już nie jest takie same :D Nawet pozwoliła mi
    powiesić kilka swoich zdjęć w sieci, ale efekty są żałosne, a
    porównaniu z odbitką...
    http://4x5.pl/ofotografii.php?p=1&c=3
    Trzeba to zobaczyć na papierze, żeby zrozumieć, że wieszanie zdjęć w
    sieci nie ma sensu. Z muzyką jest inaczej, nie traci aż tyle.

    Czarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: