eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyJak dbac o automatyczna skrzynie biegowRe: Jak dbac o automatyczna skrzynie biegow
  • Data: 2011-01-27 23:24:03
    Temat: Re: Jak dbac o automatyczna skrzynie biegow
    Od: Yans van Horn <y...@n...spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2011-01-27 18:00, RadekNet wrote:
    > W dniu 27.01.2011 10:53, Yans van Horn pisze:
    >>>> Sumujmy zatem: sprzęgło raz na 500tyś, za 500-800pln + robocizna.
    >>>> Automat: załóżmy 10 zmian oleju po załóżmy 3l, daje 10 x ~100 + 10 x
    >>>> robocizna.
    >>>
    >>> Z tym olejem to teoria. Policz praktycznie polowe tego - i to w dodatku
    >>> jak ktos doba o skrzynie. U nas z tym roznie bywa :)
    >>
    >> Ale czy dbanie o skrzynie nie oznacza właśnie zmian oleju i kontroli
    >> jego poziomu ? Czytałem artykuł w którym pisali, że największym
    >> problemem jest właśnie przegrzewanie oleju, które prowadzi do jego
    >> degradacji oraz przyśpieszonego zużycia uszczelniaczy i pięknej awarii
    >> skrzyni.
    >
    > No to ja Ci mowie o sobie ... stare auto, trafialo do nas majac kolo
    > 350-400 tys licznikowo. Dojezdzalo do 500-600 tys km i konczylo sie nie
    > z powodu skrzyni. A pierwsze dwa pracowaly naprawde ciezko a skrzynie
    > nie byly szanowane (olej wymieniany jak ktos sobie przypomnial, bo
    > oporniej przelaczala biegi).

    Moze po prostu szczęście :-)

    > Zatem wyciagam wnioski, ze klasyczna skrzynia automatyczna jest
    > elementem, o ktory trzeba sie w aucie martwic najmniej.

    Hmmm... być może są trwalsze i mniej trwałe modele. Czytałem np. że
    spora część samochodów w projekcie nie uwzględnia np. szybkiej i
    długotrwałej jazdy autostadowej (duże obciążenie) i wysiada. - może
    podobnie jest z automatami w niektórych modelach samochodów.

    >>> Jeszcze jedno - nasze auta czesto jezdzily z ciezkimi lawetami, wiec
    >>> koszty sprzegla tez byly by inne niz w Twoim przykladzie.
    >>
    >> Cieżko mi ocenić. W wypadku holowania konwerter napewno dostaje po tyłku
    >> znacznie bardziej niż przy jeżdzeniu solo... zatem wymiany oleju, też
    >> powinny być częstsze. Wychodzi raczej na to samo.
    >
    > Patrz wyzej - nie wychodzi.

    Wiesz, w silniku również oleju można nie zmieniać i będzie on jeździł
    długo zanim padnie.

    >> BTW. Zużywanie sprzegła wynika głównie z nieumiejętnego posługiwania się
    >> nim - zatem tutaj teoretycznie punkt dla automatu bo w tej kwestii może
    >> być bardziej idiotoodporny. Z drugiej strony, idiota może nawet nie
    >> wiedzieć, że trzeba kontrolować poziom płynu i go zmieniać w automacie -
    >> kółko się zamyka...
    >
    > Kontrola oleju w automacie? Hmm musze ojcu powiedziec, zeby zajzal, bo
    > pewnie juz zapomnial, gdzie jest bagnet ;)

    Cóż, niefrasobliwe podejście użytkownika :-) Poziomu płynu chłodzącego
    ani oleju w silniku też można nie kontrolować... jednak nie tworzyłbym
    teorii o tym, że jest to zbędne.

    >>>> Do tego dochodzi różnica w spalaniu. I nie opowiadaj bzdur, że to mit.
    >>>
    >>> Kiedy tak wychodzi w praktyce :)
    >>
    >> Być może Ty akurat masz do czynienia z takim przypadkiem. Ale nie
    >> uważałbym tego za ogólną prawdę.
    >
    > Ladnych pare statystyki lat w klubie Volvo.

    Użytkownicy volvo nie wiedzą kiedy zmieniać biegi czy co ? :-)

    >>>> Pierwsze z brzegu: skąd się bierze konieczność stosowania chłodnic w
    >>>> automatach ? Czyżby wydzialało się tam w cholere ciepła ? Tak zupełnie
    >>>> za darmo ? :-)
    >>>
    >>> A moze wrecz przeciwnie? ;) Nalezy taka skrzynie na poczatku podgrzac?
    >>
    >> Podgrzać to na samym początku. Nie radzę Ci przekonywać się, co się
    >> stanie jak odetniesz układ chłodzenia skrzyni w czasie normalnej
    >> jazdy... nie daj Boże holowania :-)
    >
    > A to masz racje - podczas ciagniecia lawety na pewno. Bardzo jestem
    > ciekaw jak sie ma bilans cieplny takiej skrzyni w czasie jazdy "w
    > trasie" a "w miescie".

    W trasie, jazda z dużą prędkością też będzie obciążona - kwestia tego
    ile mocy przenosi + może częstość zmian biegów.

    >>> Jakby nie bylo, _praktycznie_ spalanie w innych samochodach z tym samym
    >>> silnikiem bylo identyczne.
    >>
    >> Może zatem niepoprawny styl jazdy przy skrzyni manualnej ? Nie ma
    >> siły... fizyka stoi po stronie manuala :-)
    >
    > No wlasnie mowie, ze niepoprawny styl jazdy :) Tyle, ze pytanie ilu
    > kierowcow jezdzi caly czas poprawnie. Ja sie przyznaje - czasami nie
    > chce mi sie machac wajha i jade manualem nieekonomicznie ;)

    Hmmm... mi dla odmiany raczej się nie zdarza. Nierzadko jeżdzę tylko dla
    samej przyjemności z jazdy :-)

    >>>> Więcej o systemach sprzęgania silnika ze skrzynią automatyczną:
    >>>>
    >>>> "Wadą jest strata mocy w układzie hydraulicznym (mieszanie i sprężanie
    >>>> oleju) generująca znaczne ilości ciepła (potrzebne są dodatkowe
    >>>> chłodnice) kosztem pewnej utraty mocy silnika (zmniejsza to nieco
    >>>> ekonomię całego układu). W celu poprawienia powyższych wad, w pojazdach
    >>>> osobowych wprowadzono powszechnie w latach 80. układy dodatkowego
    >>>> sprzęgła mechanicznego (lock-up) w konwerterze itp. które przy
    >>>> stabilnej
    >>>> jeździe szosowej (mały moment przenoszony, brak zmian obrotów) i
    >>>> szeregu
    >>>> innych warunków, spinają pompę czy konwerter czysto mechanicznie, co
    >>>> znacznie poprawia ekonomię przy jeździe autostradowej."
    >>>>
    >>>> Teraz wyobraż sobie, co się będzie działo w czasie dynamicznej jazdy
    >>>> (duże obciążenia i częste zmiany biegów)
    >>>
    >>> A ile procent czau na drodze jedziesz dynamicznie, w dodatku precyzyjnie
    >>> dobierajac biegi do warunkow? OK, moze nie Ty, ale wez przecietnego
    >>> kierowce, w przecietnej podrozy (nie przejazdzce dla przyjemnosci
    >>> sportowym autem). Wtedy nawet klasyczna ASB nie wypada tak zle.
    >>
    >> Zwróć uwagę, że do pewnego momentu automaty miały _MNIEJ_ biegów niż
    >> manual. Pamiętasz 3, 4-ro biegowe automaty ? :-) Gdzie zatem mniejsze
    >> prawdopodobieństwo dobrania właściwego ? :-) Teraz sprawa jest można
    >> powiedzieć wyrównana.
    >
    > Eee mysle, ze wyrowanana jest od ladnych paru lat. Np. Volvo 89' ma
    > 4stopniowego automata.A zauwaz, ze w ASB biegi nie sa na sztywno, wiec
    > ten pierwszy moze byc "dluzszy".

    Długa jedynka nie za darmo :-) To zawsze kompromis...

    >>>> Teraz pytanie jak duże będą koszty jak już coś się spieprzy :-)
    >>>
    >>> No sam mowiles, ze sprzeglo kosztuje 800 zl ;)
    >>
    >> Pisałęm o automacie :-)
    >
    > Wiem ;) Ale dla mnie to zagrozenie hipotetyczne, wiec przekrecilem ;)

    Hmm.. na sieci wątków dotyczących problemów z automatami jednak nie
    mało.. a automaty jednak znacznie mniej popularne u nas.

    >>>>>> Żadna manualna skrzynia również mi nie padła ani nie miała żadnych
    >>>>>> negatywnych objawów. Natomiast niestety kilku znajomym padły
    >>>>>> automaty -
    >>>>>> naprawa, to była droga impreza.
    >>>>>
    >>>>> W samochodzie normalnie serwisowanym, nie skladanym z 3, padaly
    >>>>> automaty? I to w liczbie mnogiej, kiedy az tak duza automatow w Polsce
    >>>>> nie jezdzi?
    >>>>
    >>>> Nie znam ich wcześniejszej historii.
    >>>
    >>> No wlasnie.
    >>> Bo wg mnie jak sie sypie ASB to albo ma milion km albo fatalna historie.
    >>> Nie ma bata.
    >>
    >> Nie konieczne fatalną.. wystarczy pewne zaniedbanie lub większe niż
    >> przewidziane obciążanie jej.
    >
    > A wlasnie mi sie przypomniala nasza przygoda z pierwszym-pierwszym
    > automatem :) Peugeot 505, rocznik 85'. Bylo to w roku ok. 1990 i
    > diagnoza byla "popalone tarczki". Remont trwal dlugo (czesci z Francji
    > jechaly) i kosztowal nienajmniej. Pamietam jak ojciec zalowal, ze nie
    > wymienil skrzyni na uzywke za 1/3 ceny remontu. Ale auto jezdzilo
    > jeszcze potem kupe lat...

    Czasem ciężko ocenić czy warto naprawiać... ale to fakt - naprawy
    skrzyni z reguły tanie nie są.

    >>>>> Ja za to w moim otoczeniu nic nie wiem o padajacych automatach, a
    >>>>> widzialem wymiane manuala w Vectrze...
    >>>>
    >>>> A co się jej stało ? :-)
    >>>
    >>> Zeby polecialy ;) Nie znam sie na tym, ale jakby facet wbijal biegi bez
    >>> wysprzeglenia do konca.
    >>
    >> Nie uznasz chyba tego za typową wadę manuali chyba ? :-)
    >
    > Nie uwazam. Ale rowniez nie uwazam, za typwe padajace wczesnie automaty.

    Typowe padanie automatów nie... ale wydaje mi się, że częstsze niz
    manualnych.

    >>>>> Wieksze spalanie? Mit.
    >>>>
    >>>> Dlaczego nawet producenci podają wyższe ? Przecież nie przez przekorę
    >>>> :-)
    >>>
    >>> Idealny kierowca manuala oczywiscie, ze spali mniej. Ale ... ile razy
    >>> wracajac zmeczony z pracy jechales nieoptymalnie? ASB lepiej lub gorzej,
    >>> ale "mysli" za Ciebie.
    >>
    >> Mnie nie bierz pod uwagę, bo zafałszuje wynik :-)
    >>
    >> Ponadto porónujemy automat z manualem a nie jego kierowców - zatem weźmy
    >> idealnego kierowcę manuala i idealnego kierowcę automatu ;-)
    >
    > No to pojedynek ma jasny wynik :) Ale jak porownasz przecietnych
    > kierowcow...
    >
    > Dodaj do zalet automatu jeszcze duzo mniejsze mozliwosci katowana
    > silnika. To w starym aucue tez zaleta.

    Jak samochód nie jest zaniedbany, to "katowanie" - hmm.. nazwijmy, to
    wykorzystywaniem możliwości ;-) (gdy już elementy prawidłowo się
    nagrzeją), nie ma znaczenia...

    Choć owszem. Automat będzie chronił np. złącze elastyczne wału :-)

    --
    pozdrawiam,
    Marcin 'Yans' Bazarnik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: