-
Data: 2011-01-28 13:48:00
Temat: Re: Jak dbac o automatyczna skrzynie biegow
Od: Yans van Horn <y...@n...spam> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On 2011-01-28 10:25, RadekNet wrote:
>>>> Ale czy dbanie o skrzynie nie oznacza właśnie zmian oleju i kontroli
>>>> jego poziomu ? Czytałem artykuł w którym pisali, że największym
>>>> problemem jest właśnie przegrzewanie oleju, które prowadzi do jego
>>>> degradacji oraz przyśpieszonego zużycia uszczelniaczy i pięknej awarii
>>>> skrzyni.
>>>
>>> No to ja Ci mowie o sobie ... stare auto, trafialo do nas majac kolo
>>> 350-400 tys licznikowo. Dojezdzalo do 500-600 tys km i konczylo sie nie
>>> z powodu skrzyni. A pierwsze dwa pracowaly naprawde ciezko a skrzynie
>>> nie byly szanowane (olej wymieniany jak ktos sobie przypomnial, bo
>>> oporniej przelaczala biegi).
>>
>> Moze po prostu szczęście :-)
>
> I tak 3 razy? Niesadze, poniewaz inne elementy samochodu trzeba naprawiac.
Jeśli to nie szczęście, to jest to pocieszająca opinia :-) Zwłaszcza w
świecie jednorazówek :-)
>>> Zatem wyciagam wnioski, ze klasyczna skrzynia automatyczna jest
>>> elementem, o ktory trzeba sie w aucie martwic najmniej.
>>
>> Hmmm... być może są trwalsze i mniej trwałe modele. Czytałem np. że
>> spora część samochodów w projekcie nie uwzględnia np. szybkiej i
>> długotrwałej jazdy autostadowej (duże obciążenie) i wysiada. - może
>> podobnie jest z automatami w niektórych modelach samochodów.
>
> Pewnie tak jest, ale to rowniez odnosi sie do manuali. Np. skrzynie w
> Roverach 400 podobno sa bardzo slabe (tzn mialem takiego i opinia jakby
> sluszna, bo byl z nia problem).
Z tą różnicą, że manual od dużego obciążenia nie będzie się rozgrzewał w
istotny sposób. Po prostu jak jest źle zaprojektowany do obciążenia, to
się najzwyczajniej zacznie rozlatywać :-)
Jeśli prawidłowo, to zniesie to mężnie :-)
>>>>> Jeszcze jedno - nasze auta czesto jezdzily z ciezkimi lawetami, wiec
>>>>> koszty sprzegla tez byly by inne niz w Twoim przykladzie.
>>>>
>>>> Cieżko mi ocenić. W wypadku holowania konwerter napewno dostaje po
>>>> tyłku
>>>> znacznie bardziej niż przy jeżdzeniu solo... zatem wymiany oleju, też
>>>> powinny być częstsze. Wychodzi raczej na to samo.
>>>
>>> Patrz wyzej - nie wychodzi.
>>
>> Wiesz, w silniku również oleju można nie zmieniać i będzie on jeździł
>> długo zanim padnie.
>
> Tylko w silniku zaleca sie wymiane oleju srednio 5 razy czesciej niz w
> skrzyni, wiec i koniecznosc tej wymiany bardziej...konieczna ;)
Tu zapewne masz rację :-) Choć widzę różne, opinię - producent
przeważnie wspomina o okolicach 90-100k, użyszkodnicy widzę, że
zmieniają częściej. W sumie nie dziwię im się.. koszt zmiany niewielki a
być może uchroni od wydatków związanych z awarią :-)
>>>> BTW. Zużywanie sprzegła wynika głównie z nieumiejętnego posługiwania
>>>> się
>>>> nim - zatem tutaj teoretycznie punkt dla automatu bo w tej kwestii może
>>>> być bardziej idiotoodporny. Z drugiej strony, idiota może nawet nie
>>>> wiedzieć, że trzeba kontrolować poziom płynu i go zmieniać w
>>>> automacie -
>>>> kółko się zamyka...
>>>
>>> Kontrola oleju w automacie? Hmm musze ojcu powiedziec, zeby zajzal, bo
>>> pewnie juz zapomnial, gdzie jest bagnet ;)
>>
>> Cóż, niefrasobliwe podejście użytkownika :-) Poziomu płynu chłodzącego
>> ani oleju w silniku też można nie kontrolować... jednak nie tworzyłbym
>> teorii o tym, że jest to zbędne.
>
> Ale praktyka pokazuje, ze o skrzyni mozna zapomniec. Odpukac, ale do tej
> pory zawsze przy wymianie byl wlasciwy poziom starego oleju a skrzynia
> jest sucha.
Ok, wyciągu może nie być... jednak olej ładnie czerwony napewno też nie
jest, pewnei bliżej mu do smażonego brązowego :-)
>>>>>> Do tego dochodzi różnica w spalaniu. I nie opowiadaj bzdur, że to
>>>>>> mit.
>>>>>
>>>>> Kiedy tak wychodzi w praktyce :)
>>>>
>>>> Być może Ty akurat masz do czynienia z takim przypadkiem. Ale nie
>>>> uważałbym tego za ogólną prawdę.
>>>
>>> Ladnych pare statystyki lat w klubie Volvo.
>>
>> Użytkownicy volvo nie wiedzą kiedy zmieniać biegi czy co ? :-)
>
> Wiesz, nie bede sie upierac, bo moze przecietny user automatu jezdzi
> spokojniej niz przecietny user manuala, ale tak bylo.
Nie polemizuję z tym :-) Może tak jest, a może i kilka innych
czynników... tak czy inaczej jest to pewnym zaskoczeniem.
>>>>>> Pierwsze z brzegu: skąd się bierze konieczność stosowania chłodnic w
>>>>>> automatach ? Czyżby wydzialało się tam w cholere ciepła ? Tak
>>>>>> zupełnie
>>>>>> za darmo ? :-)
>>>>>
>>>>> A moze wrecz przeciwnie? ;) Nalezy taka skrzynie na poczatku podgrzac?
>>>>
>>>> Podgrzać to na samym początku. Nie radzę Ci przekonywać się, co się
>>>> stanie jak odetniesz układ chłodzenia skrzyni w czasie normalnej
>>>> jazdy... nie daj Boże holowania :-)
>>>
>>> A to masz racje - podczas ciagniecia lawety na pewno. Bardzo jestem
>>> ciekaw jak sie ma bilans cieplny takiej skrzyni w czasie jazdy "w
>>> trasie" a "w miescie".
>>
>> W trasie, jazda z dużą prędkością też będzie obciążona - kwestia tego
>> ile mocy przenosi + może częstość zmian biegów.
>
> Jakbys znalazl jakies opracowanie na ten temat to podaj linka. Domysly
> domyslami, a jestem ciekaw jak to wyglada w praktyce.
Tu masz (skromne) info na temat wpływu temperatury ATF na jego
utlenianie (żywotność):
http://www.digi-panel.com/digidevicesweb/trannyoil.h
tm
http://www.roscommonequipmentcenter.com/news_notes/n
n15.pdf
>>>>> Jakby nie bylo, _praktycznie_ spalanie w innych samochodach z tym
>>>>> samym
>>>>> silnikiem bylo identyczne.
>>>>
>>>> Może zatem niepoprawny styl jazdy przy skrzyni manualnej ? Nie ma
>>>> siły... fizyka stoi po stronie manuala :-)
>>>
>>> No wlasnie mowie, ze niepoprawny styl jazdy :) Tyle, ze pytanie ilu
>>> kierowcow jezdzi caly czas poprawnie. Ja sie przyznaje - czasami nie
>>> chce mi sie machac wajha i jade manualem nieekonomicznie ;)
>>
>> Hmmm... mi dla odmiany raczej się nie zdarza. Nierzadko jeżdzę tylko dla
>> samej przyjemności z jazdy :-)
>
> Nawet jak po calej nocy za kolkiem wjezdzasz w miasto? ;)
To mi sie rzadko zdarza :-) No i dłuższe dystanse staram się przejechać
szybko niż wolno - dynamiczna jazda chroni przed zaśnięciem :-), no i
robię przerwy :-)
>>>> Zwróć uwagę, że do pewnego momentu automaty miały _MNIEJ_ biegów niż
>>>> manual. Pamiętasz 3, 4-ro biegowe automaty ? :-) Gdzie zatem mniejsze
>>>> prawdopodobieństwo dobrania właściwego ? :-) Teraz sprawa jest można
>>>> powiedzieć wyrównana.
>>>
>>> Eee mysle, ze wyrowanana jest od ladnych paru lat. Np. Volvo 89' ma
>>> 4stopniowego automata.A zauwaz, ze w ASB biegi nie sa na sztywno, wiec
>>> ten pierwszy moze byc "dluzszy".
>>
>> Długa jedynka nie za darmo :-) To zawsze kompromis...
>
> Zle sie wyrazilem... chodzi mi o to, ze tam nie masz sztywnych
> przelozen, biegi sa jakby plynne. Wydaje mi sie, ze wlasnie dzieki temu
> mozna bylo jezdzic 2 biegowym automatem autem, w ktorym manual byl 4
> biegowy.
Wyjaśnij :-) Chodzi Ci o poślizg w konwerterze ?
>>>>>> Teraz pytanie jak duże będą koszty jak już coś się spieprzy :-)
>>>>>
>>>>> No sam mowiles, ze sprzeglo kosztuje 800 zl ;)
>>>>
>>>> Pisałęm o automacie :-)
>>>
>>> Wiem ;) Ale dla mnie to zagrozenie hipotetyczne, wiec przekrecilem ;)
>>
>> Hmm.. na sieci wątków dotyczących problemów z automatami jednak nie
>> mało.. a automaty jednak znacznie mniej popularne u nas.
>
> Bo jak sie zepsuje manual to nie pisesz o tym w sieci tylko jedziesz do
> pierwszego lepszego mechanika na naprawe? A automat Cie przeraza na
> tyle, ze musisz sie spytac o porade w sieci? ;)
Niektórzy piszą :-) O manualach też dużo wątków.
>>> A wlasnie mi sie przypomniala nasza przygoda z pierwszym-pierwszym
>>> automatem :) Peugeot 505, rocznik 85'. Bylo to w roku ok. 1990 i
>>> diagnoza byla "popalone tarczki". Remont trwal dlugo (czesci z Francji
>>> jechaly) i kosztowal nienajmniej. Pamietam jak ojciec zalowal, ze nie
>>> wymienil skrzyni na uzywke za 1/3 ceny remontu. Ale auto jezdzilo
>>> jeszcze potem kupe lat...
>>
>> Czasem ciężko ocenić czy warto naprawiać... ale to fakt - naprawy
>> skrzyni z reguły tanie nie są.
>
> Tzn w przypadku jaki mamy teraz, to na pewno byla by wlozona uzywka.
> Raz, ze jedna lezy w garazu, a dwa, ze na allegro kupisz za 500-600 zl.
No to jesteś w tej szczęśliwej sytuacji, że używany automat jest dośc
tani :-) W innych samochodach, dysproporcja między ceną manuala a
automatu bywa znacznie większa.
>>>>> Idealny kierowca manuala oczywiscie, ze spali mniej. Ale ... ile razy
>>>>> wracajac zmeczony z pracy jechales nieoptymalnie? ASB lepiej lub
>>>>> gorzej,
>>>>> ale "mysli" za Ciebie.
>>>>
>>>> Mnie nie bierz pod uwagę, bo zafałszuje wynik :-)
>>>>
>>>> Ponadto porónujemy automat z manualem a nie jego kierowców - zatem
>>>> weźmy
>>>> idealnego kierowcę manuala i idealnego kierowcę automatu ;-)
>>>
>>> No to pojedynek ma jasny wynik :) Ale jak porownasz przecietnych
>>> kierowcow...
>>>
>>> Dodaj do zalet automatu jeszcze duzo mniejsze mozliwosci katowana
>>> silnika. To w starym aucue tez zaleta.
>>
>> Jak samochód nie jest zaniedbany, to "katowanie" - hmm.. nazwijmy, to
>> wykorzystywaniem możliwości ;-) (gdy już elementy prawidłowo się
>> nagrzeją), nie ma znaczenia...
>
> Tylko, ze w starym aucie nie wiem jak ktos "wykorzystywal mozliwosci"
> kiedy auto juz nie bylo nowe, a jeszcze nie trafilo w Twoje rece. To
> problem wszystkich uzywek, ale silnik z automatrem ma wieksze szanse na
> lepsze zycie.
Hmm... coś w tym chyba jest :-)
> No i automatu nie kupuja "mlodzi gniewni" z reguly ;)
To moze być cenna uwaga! :-)
>> Choć owszem. Automat będzie chronił np. złącze elastyczne wału :-)
>
> Oczami wyobrazni widze moja kobiete... raz za wysoki bieg, raz za niski,
> czasami mocne szarpniecie i zdlawienie silnika.. itd ... ;)
Ale napewno dała by się sprowadzić na właściwą drogę :-) Musisz nieść
kaganek oświaty :-)
> Dla mnie kiedys idealnym zestawem do domowego uzytku bylo Volvo 760 2.8
> (albo 2.4 diesel TIC) z automatem plus Volvo 480 (akurat to byla slaba
> wersja, ale tez jezdzilo) 1.7 z manualem :)
Chętnie się skuszę jeszcze na potestowanie :-) Tylko musi się trafić
okazja :-)
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Następne wpisy z tego wątku
- 28.01.11 22:14 Kuba \(aka cita\)
- 29.01.11 13:50 Mario
- 29.01.11 13:51 Mario
- 29.01.11 15:49 Kuba \(aka cita\)
- 29.01.11 20:22 Mario
- 30.01.11 12:23 Lew2
- 30.01.11 22:17 RadekNet
- 31.01.11 23:35 Yans van Horn
Najnowsze wątki z tej grupy
- wjechał przez bramkę dla służb
- IZERY NIE BĘDZIE. PROJEKT POLSKIEGO ELEKTRYKA LĄDUJE W KOSZU.
- czyste powietrze
- Kamerka sam. na tył
- koniki obsiadły kolejki i numerki
- nie wyrzucaj starych opon
- znów elektryk:P
- "Ręczny" a przegląd.
- Akwarium w aucie
- światła znów wlączyli
- nie lekceważ termostatu
- Autocom CAN CDP+ wysokie kody błędów
- wielkie bu
- Motodziennik #305 Nowy ELEKTRYK za 350 złotych miesięcznie? Kreatywne kredytowanie problemów
- Idzie zima...czyli zaczynamy TETRIS :)
Najnowsze wątki
- 2024-12-25 Wrocław => Architekt rozwiązań (doświadczenie w obszarze Java, AWS
- 2024-12-25 Warszawa => Sales Assistant <=
- 2024-12-25 Kraków => Inżynier bezpieczeństwa aplikacji <=
- 2024-12-25 Lublin => System Architect (Java background) <=
- 2024-12-25 Szczecin => Specjalista ds. public relations <=
- 2024-12-25 Wrocław => Key Account Manager <=
- 2024-12-25 Kraków => Full Stack .Net Engineer <=
- 2024-12-25 Kraków => Programista Full Stack .Net <=
- 2024-12-25 Bieruń => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2024-12-25 Białystok => Inżynier Serwisu Sprzętu Medycznego <=
- 2024-12-25 Białystok => Delphi Programmer <=
- 2024-12-25 Chrzanów => Team Lead / Tribe Lead FrontEnd <=
- 2024-12-25 Kraków => Ekspert IT (obszar systemów sieciowych) <=
- 2024-12-25 Mińsk Mazowiecki => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2024-12-24 Dzisiaj Bentlejem czyli przybieżeli sześciu Króli do Rysia na kasie