eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyJa mam ku@#$wa pecha › Re: Ja mam ku@#$wa pecha
  • Data: 2016-11-13 11:46:57
    Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...

    > To co napisales nie robi z cofajacego sprawcy. Miesiac temu uwazal bym
    > podobnie jak inni. W miedzyczasie byl w tv jakis program typu
    > drogowka. Bardzo podobna sytuacja. Gosc jedzie swoim pasem. Jak
    > przejechal obok bramy to z niej wyjechal inny samochod. Ten pierwszy
    > zatrzymal sie i zaczal cofac. Przywalil w wyjezdzajacego. Policjant za
    > sprawce uznal wyjezdzajacego. Ten co dostal przedstawial jakies swoje
    > zale i argumenty. Policjant poprosil go o znalezienie przepisu ktory
    > cofajacy zlamal i w efekcie doprowadzil do kolizji. Tamten ze cofal.
    > To mu policjant wytlumaczyl ze w tym miejscu wolno cofac. Ale nie
    > wolno wyjezdzac z bramy nie upewniwszy sie ze ten drugi nie zacznie
    > cofac. Wlaczajacy sie jest zawsze na samym koncu i dokad sie
    > skutecznie nie wlaczy nie ma zadnych praw a tylko obowiazek
    > bezpiecznego wykonania manewru. Wychodzi ze to czy jedzie do przodu
    > albo do tylu nie ma znaczenia. Istotne jest ze ma pierwszenstwo.

    Nie prawda, masz pierwszenstwo czy nie, nie wolno ci wjechac w drugi
    pojazd, zwłaszcza jezeli mozesz uniknac uderzenia a dodatkowo ten drugi
    stoi a ty ruszasz. Jak nie ma miejsca jechac to trzeba stac i czekac!
    Jeżeli ten drugi wyjechałby ci z nienacka, tak ze nie masz mozliwości
    zatrzymania się to jest inny temat.
    Ale tutaj taka sytuacja nie miała miejsca.
    Gosc po prostu zle wykonał manewr cofania, załozył, ze skoro przejezdzajac
    nikogo za nim nie było to moze sobie cofac bez patrzenia w lusterka.
    Karygodne, błędne i moim zdaniem nie do obronienia.

    Pytał cie juz ktos - czy gdyby z pomiedzy samochodów wyszedł człowiek i on
    go potracił to tez byłaby wina człowieka?

    Gosc jest na parkingu, cofa, nie patrzac w lusterka?
    No bo z filmu widac wyraznie ze megrims nie pojawił sie za nim z nienacka.
    Ze był dobrze widoczny w lusterkach.

    Innymi słowy - co ten gośc wymysli w kombi, pozostanie jego tajemnica, ale
    moim zdaniem wina jest ewidentna.


    Na marginesie - ostatnio tez mnie jeden próbował przekonac, ze otarł mnie,
    bo zle zaparkowałem a on się spieszył...
    Pomijam, ze misjca było duzo do wyjechania, to policja mu wytłumaczyła ze
    jak widział, ze nie ma miejsca do jechania to trzeba czekac a nie pchac sie
    na siłe. Pomijam, ze parkowałem zgodnie z przepisami, bo to w sumie nie
    miało zadnego znaczenia.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Dyplomata potrafi powiedzieć "idź do diabła" w taki sposób,
    że właściwie cieszysz się na tę wyprawę.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: