W dniu 20-04-2012 00:45, Roman Stachowiak pisze:
>> 2. to nie jest migacz tylko światło stop
>> ( mógł np przepuszczać przechodzącego jeża)
> No i? Motocyklista może wówczas wyprzedzać przekraczając ciągłą?

No jasne, nie wiedziałeś? Patrz w lusterka - motocykle som fszendzie!

--
Pozdr.

do góry

Użytkownik "to" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:4f907b5a$0$1294$65785112@news.neostrada.pl...
> Filmik mówi sam za siebie:
> http://www.sadistic.pl/postanowil-zawrocic-vt113007.
htm

Ustawienie kamery w srodku nocy idealnie w cel, gdzie nie ma nic do
krecenia, na dlugo przed zdarzeniem, chyba nie powinno nikogo dziwic.

do góry

W dniu 19.04.2012 22:53, to pisze:
> Filmik mówi sam za siebie:
> http://www.sadistic.pl/postanowil-zawrocic-vt113007.
htm
>

Nie wyprzedzaj na ciągłej. I tyle w temacie.

do góry

On 20.04.2012, Agent <w...@o...eu> wroted:

>>> 2. to nie jest migacz
>>> tylko światło stop ( mógł np przepuszczać przechodzącego jeża)
>>
>> Przyjrzyj się dokładniej.
>>
>> A nawet gdyby nie było migacza (ale był) to tym bardziej nie zapierdala
>> się jak szalony obok gościa, który stanął po środku niczego i nie wiadomo
>> co zamierza.
>>
> Te "zapierdala jak szalony" to mogło byc 80-100 km/h czyli moze nawet
> dopuszczalna prędkość na takiej drodze.

W momencie uderzenia. Czyli a) nie hamował, lub b) wcześniej jechał
szybciej.

GS
--
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

do góry

Użytkownik "macso" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jmq3v9$4j1$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "to" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:4f908a5f$0$1300$65785112@news.neostrada.pl...

> 1. motocyklista nie widzi że się ciągła kończy

no chyba widział skoro ją przekroczył.

do góry

Użytkownik "Grzegorz Staniak" <g...@g...com> napisał w wiadomości
news:jmr1o1$ogf$1@mx1.internetia.pl...
> On 20.04.2012, Agent <w...@o...eu> wroted:
>
>>>> 2. to nie jest migacz
>>>> tylko światło stop ( mógł np przepuszczać przechodzącego jeża)
>>>
>>> Przyjrzyj się dokładniej.
>>>
>>> A nawet gdyby nie było migacza (ale był) to tym bardziej nie zapierdala
>>> się jak szalony obok gościa, który stanął po środku niczego i nie
>>> wiadomo
>>> co zamierza.
>>>
>> Te "zapierdala jak szalony" to mogło byc 80-100 km/h czyli moze nawet
>> dopuszczalna prędkość na takiej drodze.
>
> W momencie uderzenia. Czyli a) nie hamował, lub b) wcześniej jechał
> szybciej.
>
Jak oceniłeś że w momencie uderzenia miał 80-100 km/h?

do góry

On 20.04.2012, Agent <w...@o...eu> wroted:

>>>>> 2. to nie jest migacz
>>>>> tylko światło stop ( mógł np przepuszczać przechodzącego jeża)
>>>>
>>>> Przyjrzyj się dokładniej.
>>>>
>>>> A nawet gdyby nie było migacza (ale był) to tym bardziej nie zapierdala
>>>> się jak szalony obok gościa, który stanął po środku niczego i nie
>>>> wiadomo
>>>> co zamierza.
>>>>
>>> Te "zapierdala jak szalony" to mogło byc 80-100 km/h czyli moze nawet
>>> dopuszczalna prędkość na takiej drodze.
>>
>> W momencie uderzenia. Czyli a) nie hamował, lub b) wcześniej jechał
>> szybciej.
>>
> Jak oceniłeś że w momencie uderzenia miał 80-100 km/h?

To nie ja oceniłem.

GS
--
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

do góry

Szkoda, że zamiast motocykla nie jechał samochód.
Ciekawe jaki wtedy byłby temat wiadomości.

Szymon
ps. bo to samochodziarze są święci

do góry

>>>> Te "zapierdala jak szalony" to mogło byc 80-100 km/h czyli moze nawet
>>>> dopuszczalna prędkość na takiej drodze.
>>>
>>> W momencie uderzenia. Czyli a) nie hamował, lub b) wcześniej jechał
>>> szybciej.
>>>
>> Jak oceniłeś że w momencie uderzenia miał 80-100 km/h?
>
> To nie ja oceniłem.
>

Cytuję: "W momencie uderzenia. Czyli a) nie hamował, lub b) wcześniej jechał
szybciej." Ja napisałem że mógł mieć 80-100 bo z góry wszyscy założyli że
zapierdalał a tego nie wiadomo.

do góry

Użytkownik - qed napisał::
> W dniu 19.04.2012 22:53, to pisze:
>> Filmik mówi sam za siebie:
>> http://www.sadistic.pl/postanowil-zawrocic-vt113007.
htm
>>
>
> Nie wyprzedzaj na ciągłej. I tyle w temacie.

Amen!
--
Najdziwniejsze życie jakie kiedykolwiek znałem
[pl.pregierz] !delete from Ghost

do góry