eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 146

  • 41. Data: 2012-04-20 11:15:19
    Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
    Od: Maurycy Poszepszyński <s...@d...las>

    Użytkownik - Szymon Machel napisał::
    > Szkoda, że zamiast motocykla nie jechał samochód.
    > Ciekawe jaki wtedy byłby temat wiadomości.
    >
    > Szymon
    > ps. bo to samochodziarze są święci

    Prawda. Do swojego dworzyszcza zjeżdżam (lewoskręt) z takiej dość
    ruchliwej i "kuszącej" drogi i trochę boję się tego, który jedzie za
    mną, ale najbardziej boję się tego który jedzie jako trzeci.
    --
    Najdziwniejsze życie jakie kiedykolwiek znałem
    [pl.pregierz] !delete from Ghost


  • 42. Data: 2012-04-20 11:39:09
    Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
    Od: Mario <m...@...pl>

    W dniu 2012-04-19 23:27, DoQ pisze:
    > W dniu 19-04-2012 23:25, anacron pisze:
    >
    >> Spojrzeć w lusterko i pomysleć
    >
    > Spojrzałeś i o czym pomyślałeś?
    >
    >

    Kto jest najpiękniejszy w świecie :)

    --
    pozdrawiam
    MD


  • 43. Data: 2012-04-20 11:39:57
    Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
    Od: Mario <m...@...pl>

    W dniu 2012-04-19 23:27, to pisze:
    > begin anacron
    >
    >> Spojrzeć w lusterko i pomysleć
    >
    > Nad czym? Że jakiś debil będzie go wyprzedzał z dużą różnicą prędkości po
    > lewym pasie, na ciągłej, pomimo włączonego lewego migacza, chociaż prawy
    > pas jest wolny?

    Przecież motocykle są wszędzie.

    --
    pozdrawiam
    MD


  • 44. Data: 2012-04-20 11:47:32
    Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
    Od: to <t...@i...pl>

    begin Agent

    > Te "zapierdala jak szalony" to mogło byc 80-100 km/h czyli moze nawet
    > dopuszczalna prędkość na takiej drodze.

    Jak widzisz, że ktoś w środku nocy staje na środku drogi to przejeżdżasz
    pół metra od niego setką?

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 45. Data: 2012-04-20 11:49:03
    Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
    Od: Mario <m...@...pl>

    W dniu 2012-04-20 10:54, Szymon Machel pisze:
    > Szkoda, że zamiast motocykla nie jechał samochód.
    > Ciekawe jaki wtedy byłby temat wiadomości.

    Samochód pojechałby z prawej strony. Raczej nie jechałby za tym
    zawracającym z prędkością dużo większą niż on bo nie planowałby
    wyprzedzania go po pasie przeciwnym. A jakby jechał z prędkością
    porównywalna to powinien wyrobić się z hamowaniem.

    > Szymon
    > ps. bo to samochodziarze są święci


    Pewnie, że nie są. To tez nie jest sytuacja pozwalająca generalizować
    opinie o motocyklistach. Ale zrobić takiego dzwona na pustej drodze to
    jest mistrzostwo.


    --
    pozdrawiam
    MD


  • 46. Data: 2012-04-20 11:51:01
    Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
    Od: to <t...@i...pl>

    begin Agent

    > Cytuję: "W momencie uderzenia. Czyli a) nie hamował, lub b) wcześniej
    > jechał szybciej." Ja napisałem że mógł mieć 80-100 bo z góry wszyscy
    > założyli że zapierdalał a tego nie wiadomo.

    Z całym szacunkiem, ale jesteś głuchy? Na filmie słychać wyraźnie ryk
    silnika wchodzącego na obroty, dopiero jakąś sekundę przed uderzeniem
    silnik schodzi z obrotów, a motocyklista przypieprza w auto ze znaczną
    prędkością. Nie, nie zapierdalał, wcale.

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 47. Data: 2012-04-20 11:54:45
    Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
    Od: to <t...@i...pl>

    begin Agent

    > W ogóle nie widzisz że debil zatrzymał się i w dodatku zawracał na
    > czteropasmowej a więc napewno szybkiej jezdni przedzielonej ciągłą
    > linią.

    Nie zawracał na ciągłej, zakazu nie było?

    > Reakcja motocyklisty była zła no ale w przypadkach gdy ktoś
    > zajeżdża komuś drogę nie zawsze ludzie wybierają np prawe pobocze z
    > trawnikiem zamiast czołówki na lewym pasie z nadjeżdżającym z przeciwka.
    > W takich momentach działa się reakcją a nie zawsze przemyślanym
    > działaniem.

    Człowieku, ogarnij się. Jakie zajechanie? Gość na motocyklu jechał pod
    prąd. W dodatku bez żadnego sensu, bo prawy pas był wolny i znalazł się
    tam niezgodnie z przepisami, bo wcześniej była ciągła.

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 48. Data: 2012-04-20 11:56:39
    Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
    Od: to <t...@i...pl>

    begin Agent

    > W ogóle nie widzisz że debil zatrzymał się i w dodatku zawracał na
    > czteropasmowej a więc napewno szybkiej jezdni przedzielonej ciągłą
    > linią.

    Nie zawracał na ciągłej, zakazu nie było.

    > Reakcja motocyklisty była zła no ale w przypadkach gdy ktoś zajeżdża
    > komuś drogę nie zawsze ludzie wybierają np prawe pobocze z trawnikiem
    > zamiast czołówki na lewym pasie z nadjeżdżającym z przeciwka. W takich
    > momentach działa się reakcją a nie zawsze przemyślanym działaniem.

    Człowieku, ogarnij się. Jakie zajechanie? Gość na motocyklu jechał pod
    prąd. W dodatku bez żadnego sensu, bo prawy pas był wolny i znalazł się
    tam niezgodnie z przepisami, bo wcześniej była ciągła.

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 49. Data: 2012-04-20 12:30:52
    Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 04/20/2012 11:49 AM, Mario wrote:
    >
    > Samochód pojechałby z prawej strony. Raczej nie jechałby za tym
    > zawracającym z prędkością dużo większą niż on bo nie planowałby
    > wyprzedzania go po pasie przeciwnym. A jakby jechał z prędkością
    > porównywalna to powinien wyrobić się z hamowaniem.
    >
    Skąd ta pewność? Wystarczy przeczytać opisywaną tu przez kogoś
    sytuacje z Tarpanem.
    >
    >
    > Pewnie, że nie są. To tez nie jest sytuacja pozwalająca generalizować
    > opinie o motocyklistach. Ale zrobić takiego dzwona na pustej drodze to
    > jest mistrzostwo.
    >
    Rajt.

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 50. Data: 2012-04-20 12:31:51
    Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 04/20/2012 11:54 AM, to wrote:
    >
    > Człowieku, ogarnij się. Jakie zajechanie? Gość na motocyklu jechał pod
    > prąd. W dodatku bez żadnego sensu, bo prawy pas był wolny i znalazł się
    > tam niezgodnie z przepisami, bo wcześniej była ciągła.
    >
    Z prawej widać jakiś zjazd, może pomyślał, że tam chce zjechać? Można
    sobie gdybać.

    --
    Artur
    ZZR 1200

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: