-
11. Data: 2009-04-06 16:19:43
Temat: Re: Fotografia w supermarketach
Od: "T.M.F." <t...@n...mp.pl>
> Generalnie fotografować możesz wszystko do woli, nie musisz nic kasować,
> etc. Dyskusyjne jest tylko czy ochroniarz może Cię wyprosić z terenu
> centrum handlowego. Bezpieczniej dać się wyprosić, bo a nuż mu wolno
> (na pewno nie może nas wyrzucić siłą).
Jemu sila nie wolno, ale nic nie stoi na przeszkodzie, zeby wezwali
policje, ktora cie z prywatnego terenu wyprosi, a i klopoty moga byc.
-
12. Data: 2009-04-06 16:20:31
Temat: Re: Fotografia w supermarketach
Od: "T.M.F." <t...@n...mp.pl>
>> W tej konkretnej sytuacji ochroniarz miał rację, jeśli właściciel
>> obiektu (market, parking) nie życzy sobie fotek to nie ma rady.
>
> Bzdury.
>
> Fotografować ma prawo.
>
> Dyskusyjna jest kwestia prawa do wykorzystania zdjęć.
>
Masz prawo fotografowac bedac na prywatnym terenie? Podaj stosowny przepis.
-
13. Data: 2009-04-06 16:25:38
Temat: Re: Fotografia w supermarketach
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Mon, 06 Apr 2009 18:19:43 +0200, T.M.F. napisał(a):
> Jemu sila nie wolno, ale nic nie stoi na przeszkodzie, zeby wezwali
> policje, ktora cie z prywatnego terenu wyprosi, a i klopoty moga byc.
Policję może wezwać tylko jeśli nie chcesz wyjść. Ale jeśli wychodzisz
(nie musisz biec) i nadal robisz zdjęcia to nic im do tego.
Pozdrawiam,
Henry
--
FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
Fotografia czarno-biała: http://www.korex.net.pl/forum/
Fotografia tradycyjna: http://www.aparaty.tradycyjne.net
-
14. Data: 2009-04-06 16:29:34
Temat: Re: Fotografia w supermarketach
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Mon, 06 Apr 2009 18:20:31 +0200, T.M.F. napisał(a):
> Masz prawo fotografowac bedac na prywatnym terenie? Podaj stosowny przepis.
KC:
Art. 23. Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności [...] twórczość
naukowa, artystyczna, [...] pozostają pod ochroną prawa cywilnego[...]
Art. 24. § 1. (8) Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym
działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono
bezprawne.
Pozdrawiam,
Henry
--
FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
Fotografia czarno-biała: http://www.korex.net.pl/forum/
Fotografia tradycyjna: http://www.aparaty.tradycyjne.net
-
15. Data: 2009-04-06 16:29:36
Temat: Re: Fotografia w supermarketach
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
T.M.F. napisał(a):
> Masz prawo fotografowac bedac na prywatnym terenie? Podaj stosowny przepis.
Mam prawo robić wszystko co nie narusza prawa ;) Więc Ty podaj przepis,
który mi zabrania fotografować ;P
j.
--
"Można wysnuć wniosek, że przyszłością gier są małe opalizujące krążki -
płyty kompaktowe. Głównym tego powodem jest nieopłacalność skopiowania
takiej gry nagranej na CD-ROM." (Gambler 00/1993)
-
16. Data: 2009-04-06 16:33:44
Temat: Re: Fotografia w supermarketach
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Mon, 06 Apr 2009 18:20:31 +0200, T.M.F. napisał(a):
> Masz prawo fotografowac bedac na prywatnym terenie? Podaj stosowny przepis.
Art. 73 konstytucji w połączeniu z art 31. punkt 3 konstytucji.
Ciężki wstyd że tego nie znasz i ciężki wstyd, że jeszcze to publicznie
pokazujesz.
Oprócz tego to jest co prawda teren prywatny ale udostępniony ogółowi
poprzez rozpoczęcie tam działalności handlowej.
Tym samym jest to miejsce publiczne.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Marka TP na skutek utarczek z regulatorem rynku bardzo się zdewaluowała" -
Maciej Witucki, prezes.
-
17. Data: 2009-04-06 16:44:00
Temat: Re: Fotografia w supermarketach
Od: "marek augustyński" <h...@p...onet.pl>
> To głupia sprawa bo jak fotogrfujesz małpką np auto z rodziną przed marketem
> to ci nikt słowa nie powie. A jak zobaczą wiekszy aparat to jest problem.
> Najlepiej powiedziec, że przed chwilą kupiłeś w tym markecie i musisz
> wypróbować. Nie zaogniać problemu, uśmiechać się. Mówić do ochroniarza "panie
> władzo" albo "panie kierowniku". - "to juz u nas w Polsce zdjęć nie wolno
> robić na parkingu?", "To już Niemce (Francuzy) w Polsce żądzą?" I nie pękać.
> Nikt ci nic nie zrobi za to.
Dokładnie.
A generalnie zawsze znajdzie się ktoś kto będzie twierdził, że nie wolno
fotografować. Nie ma takiego miejsca w którym wolno fotografować z punktu
widzenia osób, które są fotografowane lub gdy fotografowany jest obiekt do
nich należący. Nawet jeśli wykonujący zdjęcie stoi kilometr od obiektu;)
Recepta jest na to jedna. Zrobić zdjęcie i olać.
pozdrawiam
marek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
18. Data: 2009-04-06 16:58:55
Temat: Re: Fotografia w supermarketach
Od: Mikolaj Machowski <m...@w...pl>
p...@g...com napisał:
> Witam,
>
> Przesiadłem się właśnie z 350-tki na 50D. Chciałem zrobić pare
> testowych fotek na parkingu przed krakowskim centrum handlowym M1.
> Podjechał do mnie ochroniaż na rowerze i mówi, że tu nie wolno
> fotografować bo jest zakaz.
Kluczowe jest miejsce skąd wykonujesz fotografie. Jeśli parking na jakim
się znajdowałeś był własnością M1 (a zazwyczaj jest) to zakaz był
prawomocny.
m.
--
The world really isn't any worse.
It's just that the news coverage is so much better.
-
19. Data: 2009-04-06 17:07:39
Temat: Re: Fotografia w supermarketach
Od: "tompac" <t...@a...pl>
Użytkownik "T.M.F." <t...@n...mp.pl> napisał w wiadomości
news:grd6uv$h90$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>> Sprawa jest dyskusyjna. Rzecz rozbija się o to, że a) nie ma żadnych
>>> prawnych ograniczeń do tego aby właściciel nie mógł zakazać
>>> fotografowania jego własności; b) nie ma podstaw prawnych do skutecznego
>>> egzekwowania takiego zakazu w przypadku gdy wlasnością jest widoczny
>>> publicznie obiekt.
>>>
>> ŻE CO PROSZĘ?!
>> Że niedługo nie będzie mozna patrzec na cudzą własność a do centów
>> handlowych trzeba będzie przychodzić z własnym tlenem? [ROTFL]
>
> A co cie dziwi? Jak rozumiem z postu gosc robil fotki z parkingu
> nalezacego do centrum handlowego. Jak by nie bylo jest to teren prywatny
> gdzie wlasciciel moze sobie nakazac jak masz sie zachowywac. Jak ci to nie
> odpowiada to wypad i rob sobie fotki z drogi publicznej.
>
Chyba ci sie zapomniało, że ten parking jest miejscem publicznym, ogólnie
dostepnym, a że to miejsce ma własciciela to jakby kwestia drugorzedna.
--
www.szumofobia.pl
www.tompac.pl
-
20. Data: 2009-04-06 17:16:25
Temat: Re: Fotografia w supermarketach
Od: "Zennon" <z...@n...pl>
> Bylo troche szarpaniny (mojej torby ze sprzetem), byly tez obustronne
> obietnice dzwonienia na policje a ja nawet wykrecalem juz numer
> ale otrzezwialem i odpuscilem, bo o co niby mialem ich prosic?
> Miale wykrecic 112 i prosic o ochrone przed pieniaczem?
TAK!!! Jesli Cie dotknal i torby fotograficznej, to zglaszasz napad z
uzyciem sily (rozboj) i probe kradziezy mienia znacznej wartosci. Przyjezdza
policja, legitymuje go na Twoja prosbe i wtedy Ty mozesz go podac do sadu.
Oczywiscie tego nie robisz, bo szkoda czasu. Ale jego dane masz
Zennon
p.s. i do k*.*y nedzy walczcie o swoje!!! Nie dawajcie sie przyglupawym
cieciom, pieniaczom i oszolomom. Teraz prawie kazdy aparat ma nagrywanie,
nagrywajcie takich gosci i do sieci z nimi, albo do sadu !!!
p.s. 2 a jeszcze jesli macie jakas chocby najprostsza legitymacje prasowa,
to startujcie z tekstem, ze za probe niedopuszczenia do publikacji
materialu prasowego jest kara 3 lata wiezienia. Goscie gwaltownie cichna po
takim tekscie.