-
71. Data: 2011-02-20 20:56:41
Temat: Re: Dzisiejszy wypadek na Puławskiej
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Sun, 20 Feb 2011 20:18:35 +0100, Artur Maśląg <f...@p...com>
wrote:
>To oczywiste - teraz też jest sporo głosów, że to świetny kierowca
>i to nie jego wina, tylko coś się wydarzyło ekstra...
No i <cytat> auto było w lepszym stanie niż niektóre nowe samochody
honda to była jego pasja </cytat>
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
72. Data: 2011-02-20 21:04:44
Temat: Re: Dzisiejszy wypadek na Puławskiej
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2011-02-20 20:50, to pisze:
>> Napisałem - dostał ostrzeżenie i to mocne od panbozi, że nie wolno
>> popierdalać, a jednak bez namyślunku popierdalał dalej. No chyba, że
>> ktoś mi udowodni, że na śliskiej nawierzchni ... tfuu ... rypał to pies
>> ... chyba, że mi ktoś udowodni, że w godzinach porannych ponad stówa na
>> Puławskiej jest jazdą z namyślunkiem (nie musi być nawet ślisko) ...
> Trzy pasy, świetna nawierzchnia, doskonała widoczność. Jeśli nie jest
> ślisko to zagrożenie jest praktycznie żadne, dlatego pewnie o tych
> godzinach większość jedzie>100...
Nie biorąc pod uwagę NAWRACAJĄCYCH w niedozwolonym miejscu czy
PIESZYCH, których tam od groma bywa ... Nie bez powodu TAM
częściej suszą niźli na innych długich prostych.
Faktem jest, że 50 na puławskiej to debilizm, ale PONAD 100 w
godzinach gdy zaczyna się szczyt to RÓWNIEŻ DEBILIZM.
A wiem z doświadczenia, bo regularnie latałem na puławską na
wysokość nr 555 ... I wiem, że (nie tylko ja) np na tej
wysokości nawrotka przez krawężniki to standard ... inaczej
trzeba pojechać 2 km dalej i odstać swoje w kolejce
kiludziesięciu aut na bezkolizyjnej nawrotce na której światło
świeci, że spinając się 5 aut przejdzie.
Nie dostrzegłeś tam niczego innego oprócz tego, że szeroko i
zajebiście prosto ? Regularnie skręt w lewo z podporządkowanej
wywoływał u mnie spazmy i zimne poty na plecach ... Kur*a ...
jak w grze FROG na najwyższym poziomie ... najpierw sznur aut
pędzących 100 w jedną, potem w 2 , a ty na drugą stronę rzeczki
psia mać.
Dlaczego jeśli już dochodzi do wypadku (nie stłuczki w korku) to
konsekwencje są tak poważne ? BO SIĘ ZAPIERDALA BEZ NAMYŚLUNKU ...
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
6008
-
73. Data: 2011-02-20 23:57:07
Temat: Re: Dzisiejszy wypadek na Puławskiej
Od: to <t...@a...xyz>
begin Rafał \"SP\" Gil
> Nie bez powodu TAM częściej suszą niźli na
> innych długich prostych.
Stoją tam gdzie ich najtrudniej zobaczyć. A najtrudniej akurat tam.
Wypadki z udziałem pieszych bywają natomiast zwykle koło kościoła, gdzie
miśków widziałem RAZ (i to w nocy, kiedy żadnych pieszych tam nie ma).
> A wiem z doświadczenia, bo regularnie latałem na puławską na wysokość nr
> 555 ... I wiem, że (nie tylko ja) np na tej wysokości nawrotka przez
> krawężniki to standard ... inaczej trzeba pojechać 2 km dalej i odstać
> swoje w kolejce kiludziesięciu aut na bezkolizyjnej nawrotce na której
> światło świeci, że spinając się 5 aut przejdzie.
Zawracanie po wysepkach to zdecydowanie większy debilizm niż jazda 120 po
dobrze utrzymanej trzypasmówce. Zresztą takich głupków widać z daleka,
więc nie bardzo rozumiem co to ma do rzeczy.
> Nie dostrzegłeś tam niczego innego oprócz tego, że szeroko i zajebiście
> prosto ? Regularnie skręt w lewo z podporządkowanej wywoływał u mnie
> spazmy i zimne poty na plecach ... Kur*a ... jak w grze FROG na
> najwyższym poziomie ... najpierw sznur aut pędzących 100 w jedną, potem
> w 2 , a ty na drugą stronę rzeczki psia mać.
Ja nie mam takich problemów... strzał ze sprzęgła i voila. ;)
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
74. Data: 2011-02-21 03:24:51
Temat: Re: Dzisiejszy wypadek na Puławskiej
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2011-02-20 23:57, to pisze:
> Zawracanie po wysepkach to zdecydowanie większy debilizm niż jazda 120 po
> dobrze utrzymanej trzypasmówce. Zresztą takich głupków widać z daleka,
> więc nie bardzo rozumiem co to ma do rzeczy.
A wiesz w którym momencie taki głupek jak ja puści sprzęgło ? Bo
ja nie zauważyłem by ktoś z przeciwka zwolnił widząc, że ja na
wysepce coś kombinuję ...
>> Nie dostrzegłeś tam niczego innego oprócz tego, że szeroko i zajebiście
>> prosto ? Regularnie skręt w lewo z podporządkowanej wywoływał u mnie
>> spazmy i zimne poty na plecach ... Kur*a ... jak w grze FROG na
>> najwyższym poziomie ... najpierw sznur aut pędzących 100 w jedną, potem
>> w 2 , a ty na drugą stronę rzeczki psia mać.
> Ja nie mam takich problemów... strzał ze sprzęgła i voila. ;)
Ty nie masz ... ja mam 1.4 w roomsterze ... jak strzelę, to
szarpnie na środek jezdni i zgaśnie.
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
600i
-
75. Data: 2011-02-21 18:37:39
Temat: Re: Dzisiejszy wypadek na Puławskiej
Od: to <t...@a...xyz>
begin Rafał \"SP\" Gil
> A wiesz w którym momencie taki głupek jak ja puści sprzęgło ? Bo ja nie
> zauważyłem by ktoś z przeciwka zwolnił widząc, że ja na wysepce coś
> kombinuję ...
Ja też nie zwalniam, bo niby dlaczego miałbym ustępować pierwszeństwa
komuś, kto zawraca po wysepce? Co nie znaczy, że nie poradziłbym sobie
gdyby ów głupek wjechał mi przed nos.
> Ty nie masz ... ja mam 1.4 w roomsterze ... jak strzelę, to szarpnie na
> środek jezdni i zgaśnie.
1.4 w ciężkim aucie? No niestety przy takiej konfiguracji jeździ się
trudno... Zawsze możesz zamiast skręcać w lewo pojechać w prawo, a potem
gdzieś zawrócić.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
76. Data: 2011-02-21 18:46:19
Temat: Re: Dzisiejszy wypadek na Puławskiej
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2011-02-21 18:37, to pisze:
>> A wiesz w którym momencie taki głupek jak ja puści sprzęgło ? Bo ja nie
>> zauważyłem by ktoś z przeciwka zwolnił widząc, że ja na wysepce coś
>> kombinuję ...
> Ja też nie zwalniam, bo niby dlaczego miałbym ustępować pierwszeństwa
> komuś, kto zawraca po wysepce? Co nie znaczy, że nie poradziłbym sobie
> gdyby ów głupek wjechał mi przed nos.
O ! Kubica :)
>> Ty nie masz ... ja mam 1.4 w roomsterze ... jak strzelę, to szarpnie na
>> środek jezdni i zgaśnie.
> 1.4 w ciężkim aucie? No niestety przy takiej konfiguracji jeździ się
> trudno... Zawsze możesz zamiast skręcać w lewo pojechać w prawo, a potem
> gdzieś zawrócić.
Ha ! I czekać na bezkolizyjnej nawrotce ok 15 min ;), a
spotkanie w firmie za 10 min ... Ny ny ;) Wolę zawrócić tam
gdzie jest zakaz. Ja ryzykuję spowodowaniem kolizji - ty
ryzykujesz prędkością, że efekty kolizji będą "lepsze" dla
reporterów tvn :)
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
6008
-
77. Data: 2011-02-21 19:18:34
Temat: Re: Dzisiejszy wypadek na Puławskiej
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-02-21 18:37, to pisze:
> begin Rafał \"SP\" Gil
>
>> A wiesz w którym momencie taki głupek jak ja puści sprzęgło ? Bo ja nie
>> zauważyłem by ktoś z przeciwka zwolnił widząc, że ja na wysepce coś
>> kombinuję ...
>
> Ja też nie zwalniam, bo niby dlaczego miałbym ustępować pierwszeństwa
> komuś, kto zawraca po wysepce? Co nie znaczy, że nie poradziłbym sobie
> gdyby ów głupek wjechał mi przed nos.
Z całą pewnością byś sobie poradził. Mamy zresztą na to dowody. Jeden
z takich dowodów to bohater tego wątku.
-
78. Data: 2011-02-21 20:15:35
Temat: Re: Dzisiejszy wypadek na Puławskiej
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 2011-02-21 18:37, to pisze:
> Ja też nie zwalniam, bo niby dlaczego miałbym ustępować pierwszeństwa
> komuś, kto zawraca po wysepce? Co nie znaczy, że nie poradziłbym sobie
> gdyby ów głupek wjechał mi przed nos.
Myślisz że kierownik hondy nie miał pewności że sobie poradzi?;)
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
79. Data: 2011-02-21 20:28:09
Temat: Re: Dzisiejszy wypadek na Puławskiej
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 2011-02-20 09:46, Irokez pisze:
>> No właśnie, prędkość ich zabiła ale nie musiała być przyczyną wypadku.
> To nie prędkość zabiła, tylko nagłe jej wytracenie.
Jeśli by jej nie było, to nie byłoby czego wytracać w tak krótkim czasie.
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
80. Data: 2011-02-21 20:30:55
Temat: Re: Dzisiejszy wypadek na Puławskiej
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-02-21 20:28, DoQ pisze:
> W dniu 2011-02-20 09:46, Irokez pisze:
>
>>> No właśnie, prędkość ich zabiła ale nie musiała być przyczyną wypadku.
>> To nie prędkość zabiła, tylko nagłe jej wytracenie.
>
> Jeśli by jej nie było, to nie byłoby czego wytracać w tak krótkim czasie.
Lepiej poczytać Pratchetta :)