-
51. Data: 2011-02-20 08:24:29
Temat: Re: Dzisiejszy wypadek na Puławskiej
Od: MariuszM <u...@p...onet.pl>
W dniu 19-02-2011 20:44, Artur Maśląg pisze:
> Wiesz, jakoś mi niespecjalnie. Prowadzący zrobił to na własne życzenie,
> co do pasażerki - nie wiem. Szkoda by mi było, gdyby trafili kogoś
> jadącego zgodnie z przepisami i ...
To był kurs za kasę, jednej z korporacji pseudo taksówkarskiej.
Ona jechała do pracy i była przypadkową ofiarą.
M.
-
52. Data: 2011-02-20 09:18:57
Temat: Re: Dzisiejszy wypadek na Puławskiej
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-02-19 17:03, Marek Dyjor pisze:
> MZ" <"mcold0[wyt] wrote:
>> W dniu 2011-02-19 16:04, to pisze:
>>> http://tiny.pl/hcz8m
>>
>>> Co trzeba zrobić, żeby na prostej, równej, pustej trzypasmówce
>>> przywalić w drzewo?
>>> w
>> Chcesz przepis?:P Nie wiadomo jak było, ale do wykonania zadania jak w
>> pytaniu wystarczy: zagadać się albo gadać przez telefon bez zestawu
>> lub pisać SMSa (w każdym razie zdekoncentrować się i/lub mieć wolną
>> tylko jedną rękę), przestraszyć czegoś, wcisnąć nagle hamulec albo
>> gwałtownie zdjąć nogę z gazu przy dużej prędkości i wpaść w poślizg
>> na błocie pośniegowym, spanikować, nieumiejętnie próbować ratować się
>> gazem (co w przednionapędowej Hondzie jest w przypadku amatora
>> generalnie głupim pomysłem ) albo i nie, nadal panikować, puścić
>> hamulec i znów go wcisnąć ogłupiając do końca system ABS, stracić do
>> reszty kontrolę .. przywalić w drzewo. Do tego (prawdopodobnie) mieć
>> auto "bezwypadkowe po dziadku z Niemiec" które było złożone dwóch i
>> przy uderzeniu poszło na pół. To tak w skrócie co trzeba zrobić. Jak
>> było tym razem to pewnie policja za jakiś czas dojdzie.
>
> nie bedzie dochodzić... wpisze nie zachowanie bezpiecznej prędkości i
> tyle. Co w 99% będzie prawdopodobnei prawdą.
No właśnie, prędkość ich zabiła ale nie musiała być przyczyną wypadku.
A.
-
53. Data: 2011-02-20 09:27:58
Temat: Re: Dzisiejszy wypadek na Puławskiej
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-02-19 22:51, Marek Dyjor pisze:
> to był zamach... ciekawe czy przesłuchano policjantów z najbliższego
> komisariatu, powinni byli zamknąć drogę :)
Gdyby to był zamach to auto natychmiast by pocięto na kawałki, połowa by
zniknęła, a za pół roku dowiedzielibyśmy się, że po przebadaniu
pomieszanych zwłok, pasażerka była pijana a kierowca miał słabą psychikę
więc był podatny na wpływy pasażerki, która siłą woli kazała mu się
owinąć dookoła drzewa.
Mnie przekonała Twoja wersja:)
A.
-
54. Data: 2011-02-20 09:46:17
Temat: Re: Dzisiejszy wypadek na Puławskiej
Od: "Irokez" <n...@e...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:ijqiph$s09$1@inews.gazeta.pl...
>
> No właśnie, prędkość ich zabiła ale nie musiała być przyczyną wypadku.
>
To nie prędkość zabiła, tylko nagłe jej wytracenie.
--
Irokez
-
55. Data: 2011-02-20 12:23:35
Temat: Re: Dzisiejszy wypadek na Puławskiej
Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>
W dniu 2011-02-19 22:28, to pisze:
> begin Artur Maśląg
>
>>> tu akurat tłumiki widzę całe, ale tak naprawdę wystarczy pies na drodze
>>> i nieszczęście gotowe.
>>
>> No pewnie.
>
> Jak się jedzie 200 km/h to się psa nie omija...
>
Rózne są rekacje ludzi, ja już wiem, że mam poprawną, zając niestety nie
przeżył.
-
56. Data: 2011-02-20 12:24:52
Temat: Re: Dzisiejszy wypadek na Puławskiej
Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>
W dniu 2011-02-19 22:27, to pisze:
> begin Nex@pl
>
>> Ostatnio miałem nie miłą sytuację, tyle, że autem, które ma jakieś 22
>> lata. Tłumik końcowy puścił na spawie i stanął pionowo pod autem przy
>> 90-100km/h w trasie... momentalnie cały tył mi podbiło i iskry tylko z
>> lusterku zobaczyłem, łomot i lada moment byłem na poboczu.
>
> Powinieneś go dużo wcześniej wymienić i nie byłoby takich akcji.
>
Ten tłumik ma jakieś 5 lat i jest to tłumik oryginalny z salonu
mercedesa ;-) Pech chciał, że jakaś wada spawu czy coś.
w drugim aucie, 31-letnim, dopiero rok temu zmieniłem oryginalne
tłumiki, ale tam przebieg jest mały.
-
57. Data: 2011-02-20 12:53:42
Temat: Re: Dzisiejszy wypadek na Puławskiej
Od: to <t...@a...xyz>
begin MariuszM
> To był kurs za kasę, jednej z korporacji pseudo taksówkarskiej. Ona
> jechała do pracy i była przypadkową ofiarą.
Tego to akurat nie wiesz, może sama chciała się ścigać albo była
spóźniona do pracy i popędzała? Różnie to bywa, naprawdę...
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
58. Data: 2011-02-20 13:20:20
Temat: Re: Dzisiejszy wypadek na Puławskiej
Od: to <t...@a...xyz>
begin Nex@pl
>> Jak się jedzie 200 km/h to się psa nie omija...
>>
> Rózne są rekacje ludzi, ja już wiem, że mam poprawną, zając niestety nie
> przeżył.
Jak ktoś nie potrafi ocenić czy jest szansa na ominięcie psa przy danej
prędkości i nie zabicie się przy okazji to niech jeździ 50...
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
59. Data: 2011-02-20 17:11:56
Temat: Re: Dzisiejszy wypadek na Puławskiej
Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>
Łatwo mówić :)
akurat mi sie tak przydarzyło, że zdążyłem, tylko zdjąć noge z gazu i
już dwa razy prawa strona mi podskoczyła i zrobiło się mokro w gaciach,
tył troche zatańczył (w201), ale gładko dał sie wyprowadzić.
-
60. Data: 2011-02-20 18:07:59
Temat: Re: Dzisiejszy wypadek na Puławskiej
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-02-19 23:04, jerzu pisze:
> On Sat, 19 Feb 2011 19:21:51 +0100, Artur Maśląg<f...@p...com>
> wrote:
>
>> albo Jerzu znów mi napiszą, by niemożliwe było
>
> Nawet nie zamierzam z Tobą dyskutować.
Jakoś to przeboleję :)
> Domyśl się czemu.
To Twój problem.