eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDzisiejszy wypadek na PuławskiejRe: Dzisiejszy wypadek na Puławskiej
  • Data: 2011-02-23 13:49:26
    Temat: Re: Dzisiejszy wypadek na Puławskiej
    Od: The_EaGle <e...@j...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-02-23 11:57, LEPEK pisze:
    > W dniu 2011-02-22 12:52, The_EaGle pisze:
    >> W dniu 2011-02-22 12:17, Artur Maśląg pisze:
    >
    >>> Aha, znaczy 100km/h przy uderzeniu to już nie jest zbyt duża prędkość...
    >> To jest prędkość przy jakiej jeździ 90% kierowców po puławskiej.
    >>
    >>> Ciekawe, czy ta wcześniejsza tez nie była zbyt duża - ot typowa dla
    >>> mistrzów...
    >>
    >> Typowa dla 90% kierowców w tym miejscu.
    >
    > No tak... Wiem, że zaraz oberwę PLONKiem od kogoś, ale czy nikt nie
    > widzi tego związku? Związku pomiędzy dozwoloną prędkością, a warunkami
    > na drodze? Przecież to takie oczywiste... Jest 50 km/h, to znakomita
    > większość olewa, a niektórzy dodatkowo domagają się podwyższenia limitu.
    > Jeśli jednak ktoś wywali w latarnię, to winna jest latarnia :) Bo za
    > blisko stoi... Czy to nie jest oczywiste, że ograniczenie jest właśnie
    > dla tego, że ta latarnia tam stoi? Dla mnie jest... Owszem - można
    > podwyższyć limit, ale to wymaga dostosowania drogi - latarnie, bariery itp.

    Jak byś uważnie przeczytał co napisałem to doszedłem to takich samych
    wniosków, podwyższenie limitu po dostosowaniu ulicy.

    Problem polega na tym że nie ma "woli sprawczej" do dostosowania bo :
    - ograniczenia stoją wiec urzędnik jest "kryty"
    - policja każdy wypadek kwalifikuje jako "niedostosowanie prędkości do..."
    - wszyscy zapierdalają tak jak by droga była dostosowana
    - winny zawsze jest ogół zapierdalaczy
    - na zapierdalaczach skupia się uwaga policji, mediów itd
    - kasę wydaje się na ściganie kierowców zamiast na naprawę dróg

    Dlatego należy mówić o tym że na drodze jest mnóstwo miejsc które
    powinny być lepiej chronione a nie są ponieważ nie ma żadnego nacisku ze
    strony społeczeństwa a przeciętny urzędnik nie zrobi NIC bez nacisku.

    Ten wypadek to nie był upadek w przepaść czy trafienie w drzewo 50m za
    drogą ale wpakowanie się bokiem w latarnie które pamiętają czasy
    trolejbusów i już ich tam dawno nie powinno być.

    Pozdrawiam
    Rafał



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: