eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDrogie taksowki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 21. Data: 2010-05-04 18:29:16
    Temat: Re: Drogie taksowki
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-05-04 17:47, Robert Rędziak pisze:
    > On Tue, 4 May 2010 16:01:34 +0200, P_ablo<o...@o...pl> wrote:
    >
    >> IMO powinni przykladnie goscia ukarac, jednak wydaje mi sie, ze ma tak z 60%
    >> szans aby sie wywinac.
    >
    > Chyba że za lichwę jest jakaś konkretna sankcja.

    A gdzie ta lichwa? Kwestia odsetek jest przegrana, ale cała reszta?
    Jeżeli oszukiwał z 'TAXI' to sprawa jest raczej prosta - gorzej z
    'przewozem'. Tu musieliby udowodnić, że wprowadzał ludzi w błąd
    oznakowaniem 'taxi' itd. Osobiście od dawna jestem za ukróceniem
    takich praktyk (wiele już o tym pisaliśmy na p.r.w), ale bez stosownej
    prewencji nie da się tego zmarginalizować. Nie ukrywam, że zasadniczo
    najbliższe są mi walki z tym procederem w DC i spraw też wiele już
    było w tej materii. W sumie poczytałem trochę o wyczynach krakowskich
    'specjalistów' i widzę, że DC ma w tym dużo większą świadomość oraz
    sporę przewagę w walce z tym procederem.
    <cite>
    Walka z nieuczciwymi przewoźnikami trwa w Krakowie już kilka miesięcy.
    Do tej pory kierowcy jednak nic sobie z niej nie robili i twierdzili, że
    działają zgodnie z prawem.

    Przypomnijmy: klika tygodni temu straż miejska usunęła zdezelowanego
    malucha, na którym kierowcy umieszczali tablicę z napisem "taxi". To ona
    kierowała na ul. Lubicz klientów, którzy wychodząc z dworca, byli
    przekonani, że jest tam oficjalny postój taksówek. Kilka dni później
    pseudotaksówkarze zaczęli montować tablicę z napisem "taxi" na swoich
    samochodach. Przyznawali otwarcie: - To jest nasz wabik.

    Straż miejska nęka kierowców na wszelkie sposoby: m.in. mandatami za
    montowanie tablicy o ostrych krawędziach, co może stanowić zagrożenie
    dla przechodniów. Za to wykroczenie grozi kara grzywny do 3 tys. zł.
    Kierowcy nadal jednak wystawiają tablice. Nie pomogły też grzywny, jakie
    wymierzył kierowcom sąd za zawyżanie opłat za kurs, jazdę bez włączonego
    taksometru i brak widocznych cenników.

    Wydział ewidencji kierowców i pojazdów UM wystąpił w końcu do ZIKiT-u z
    propozycją ustanowienia w miejscu, gdzie na klientów czekają Edward Z. i
    Krzysztof R., oficjalnego postoju taksówek. - To na pewno rozwiązałoby
    problem, bo uczciwi taksówkarze wyeliminowaliby pseudoprzewoźników -
    mówi Szanduła. ZIKiT nie wyraził jednak na to zgody, argumentując, że
    odbierze to miejsca postojowe okolicznym mieszkańcom. - Na razie te
    miejsca i tak są zajęte, a dodatkowo oszukiwani są ludzie - komentuje
    Szanduła.
    </cite>
    http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,7698631,Proku
    ratura_bierze_sie_za_pseudotaksowkarzy.html

    Cóż, jak widać działania są średnio skuteczne...

    --
    Jutro to dziś - tyle że jutro.


  • 22. Data: 2010-05-04 18:29:33
    Temat: Re: Drogie taksowki
    Od: "Jurand" <j...@i...pl>


    Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości
    news:hrpg85$5l9$1@inews.gazeta.pl...
    >W dniu 2010-05-03 02:37, J.F. pisze:
    > (...)
    > > No i mielismy z Jurandem racje - to jest temat dla prokuratora:
    >
    > LOL - widzę, że dość wybiórczo patrzycie na wypowiedzi innych.
    > W sumie mnie to nie dziwi.
    >
    > >
    > http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,78334
    60,Pasazer_powinien_wiedziec__ze_jedzie_droga_taksow
    ka.html
    >
    > > Krakowska prokuratura oskarża pseudotaksówkarza Edwarda Z. o
    > > oszukiwanie klientów. To pierwszy taki akt oskarżenia, który trafi do
    > > sądu. Prokuratura zarzuca mężczyźnie, że oszukał lub próbował
    > > naciągnąć 12 pasażerów na kwotę blisko 2 tys. 300 zł. Robił to jeszcze
    > > będąc licencjonowanym taksówkarzem oraz gdy później już prywatnie
    > > świadczył usługi przewozowe. [...]
    >
    > No popatrz, więc jednak... Wróć do źródła i skonfrontuj to z tym, co
    > sam zacytowałeś...

    Co "więc jednak"? Do czego to odniosłeś? Do tego, że gość robił wałki będąc
    jeszcze licencjonowanym taksówkarzem?

    Masz 12 pasażerów i kwotę 2300 PLN. To masz średnio 200 PLN na pasażera. I
    już gościowi zarzuca się oszustwo.
    My mówiliśmy o sytuacji, gdzie kobieta zapłaciła 600 PLN !!! za trasę, która
    powinna kosztować max 100 PLN.

    Poza tym jest tutaj taki fragment w tekście z linka: "Poszkodowani
    pasażerowi zeznawali w prokuraturze, że samochód miał wszystkie emblematy
    oficjalnej taksówki, co wprowadzało ich w błąd.".

    Przeczytaj sobie teraz to, co ja pisałem w tej sprawie: "UPODABNIAJĄC SIĘ DO
    TAKSÓWEK NACIĄGAJĄ KLIENTÓW. I to jest linia
    obrony w sądzie."

    > (...)
    > > No to za pare lat sie dowiemy co nasz wymiar sprawiedliwoszci na to,
    > > ale mysle ze naciagaczy ubedzie znacznie szybciej :-)
    >
    > Sam twierdzisz regularnie, że w polskim prawie jeden wyrok niczego
    > nie czyni, więc radość przedwczesna...

    Oczywiście, że jeden wyrok niczego nie czyni, ale ZAWSZE jest to wyrok, na
    który można się powołać, a czasem sędzia leniwy jest i pójdzie po
    najmniejszej linii oporu.

    Jurand.


  • 23. Data: 2010-05-04 18:58:31
    Temat: Re: Drogie taksowki
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-05-04 18:29, Jurand pisze:
    > "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał:
    >> No popatrz, więc jednak... Wróć do źródła i skonfrontuj to z tym, co
    >> sam zacytowałeś...
    >
    > Co "więc jednak"? Do czego to odniosłeś? Do tego, że gość robił wałki
    > będąc jeszcze licencjonowanym taksówkarzem?

    Między innymi.

    > Masz 12 pasażerów i kwotę 2300 PLN. To masz średnio 200 PLN na pasażera.
    > I już gościowi zarzuca się oszustwo.

    Wiesz, poczytaj dokładniej, skoro swą wiedzę czerpiesz z doniesień
    medialnych...

    > My mówiliśmy o sytuacji, gdzie kobieta zapłaciła 600 PLN !!! za trasę,
    > która powinna kosztować max 100 PLN.

    Skąd wiesz, ile powinna/mogła kosztować?

    > Poza tym jest tutaj taki fragment w tekście z linka: "Poszkodowani
    > pasażerowi zeznawali w prokuraturze, że samochód miał wszystkie
    > emblematy oficjalnej taksówki, co wprowadzało ich w błąd.".

    No właśnie - a w sprawie do której się odnosisz tak było?

    > Przeczytaj sobie teraz to, co ja pisałem w tej sprawie: "UPODABNIAJĄC
    > SIĘ DO TAKSÓWEK NACIĄGAJĄ KLIENTÓW. I to jest linia
    > obrony w sądzie."

    Widzisz, o upodobnianiu to ja pierwszym pisałem (choć kto był pierwszy
    w tej materii nie ma specjalnego znaczenia). Wiesz czemu? Zwyczajnie,
    u nas na wsi taka praktyka była dość powszechna i jak widzę walka z tym
    procederem była/jest zdecydowanie skuteczniejsza od tego, co się w
    Krakowie dzieje. DC to przerabia od lat - na różne metody... Znakomita
    większość 'przewozów' już nawet się nie stara upodobniać do taxi.

    > Oczywiście, że jeden wyrok niczego nie czyni, ale ZAWSZE jest to wyrok,
    > na który można się powołać, a czasem sędzia leniwy jest i pójdzie po
    > najmniejszej linii oporu.

    Nie krzycz misiu - wyrok w jednej sprawie niczego nie wnosi, to nie jest
    prawo precedensowe.

    --
    Jutro to dziś - tyle że jutro.


  • 24. Data: 2010-05-04 22:52:57
    Temat: Re: Drogie taksowki
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 4 May 2010 14:21:25 +0000 (UTC), Samotnik wrote:
    >Dnia 04.05.2010 P_ablo <o...@o...pl> napisał/a:
    >>> Teraz tylko oskarzyc ASO ze czesci dostepne za 100zl oni sprzedaja po 300
    >>> :-)
    >> Tylko wchodzac do aso masz swiadomosc, ze bedzie drogo. Ja bym to porownal

    O przepraszam - pan "przewoz osob" mial cennik na szybie, a ASO nie
    ma. Transparentu "obslugujemy tylko osoby ktore stac na samochod" tez
    nie ma.

    >> do naprawy u pana zenka w stodole. Zostawiasz auto i nie pytasz sie o cene a
    >> przy odbiorze dostajesz zawalu bo kosztuje 3 x tyle co w ASO.

    To nie u p. Zenka, tylko w firmie Efekt, dawniej Zojan.


    >Jazda taksówką to natomiast 'drobna sprawa życia codziennego' i trudno
    >zawierać za każdym razem umowę na piśmie (a tylko taka ma sens, bo facet
    >jak jest nieuczciwy, to powie, że informował cię o cenie 30 zł/km - jak nie
    >masz świadka, to jest słowo przeciw słowu i może być różnie). W dodatku
    >usługa taksówkarska ma jedną niemiłą cechę - nie da się tej usługi
    >'zwrócić' w razie sporu. Przejechane, klamka zapadła.

    Zawsze mozna zwrocic, a potem powiedziec ze taka cena to najwyrazniej
    dlatego ze ze sprzataniem :-)

    >Jest też jeszcze jeden element - społeczny, że tak powiem. Chodzi o to,
    >żeby do taksówki mozna było wchodzić bez przygotowania prawniczego, notesu,
    >dyktafonu i dwóch świadków.

    Tak jest. Ale czemu ASO ma byc wyjatkiem ? :-)

    >Jeśli 'urynkowimy' taksówki, to wszyscy zaczną golić pijanych frajerów.

    Z tym ze taksowki sie urynkowily. I nawet tam gdzie jest maksymalna
    cena okreslona, to sa i tansze.

    Wiec w sumie taki przepis to tylko zabezpieczenie przed .. hm -
    "nieuczciwymi" (?) taksiarzami ?


    J.


  • 25. Data: 2010-05-04 23:02:50
    Temat: Re: Drogie taksowki
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 04 May 2010 17:58:25 +0200, Artur Maśląg wrote:
    >W dniu 2010-05-03 02:37, J.F. pisze:
    > > Krakowska prokuratura oskarża pseudotaksówkarza Edwarda Z. o
    > > oszukiwanie klientów. To pierwszy taki akt oskarżenia, który trafi do
    > > sądu. Prokuratura zarzuca mężczyźnie, że oszukał lub próbował
    > > naciągnąć 12 pasażerów na kwotę blisko 2 tys. 300 zł. Robił to jeszcze
    > > będąc licencjonowanym taksówkarzem oraz gdy później już prywatnie
    > > świadczył usługi przewozowe. [...]
    >
    >No popatrz, więc jednak... Wróć do źródła i skonfrontuj to z tym, co
    >sam zacytowałeś...

    Nic nie rozumiem - mam cytat ze zrodlem porownywan ? Windows sie
    pomylil przy kopiowaniu ?

    >(...)
    > > No to za pare lat sie dowiemy co nasz wymiar sprawiedliwoszci na to,
    > > ale mysle ze naciagaczy ubedzie znacznie szybciej :-)
    >
    >Sam twierdzisz regularnie, że w polskim prawie jeden wyrok niczego
    >nie czyni, więc radość przedwczesna...

    Ja nawet tego jednego wyroku nie jestem pewien.
    Ja sie ciesze ze prokuratura sie dopatrzyla "znamion przestepstwa",
    jesli dobrze wnioskowac - zlozyla juz akt oskarzenia, i teraz to
    naciagacz bedzie sie martwil.

    Jak dobrze rozegraja, to sam sie przyzna i zgodzi na drobna kare bez
    potrzeby angazowania sadu :-)

    J.


  • 26. Data: 2010-05-05 12:41:24
    Temat: Re: Drogie taksowki
    Od: "P_ablo" <o...@o...pl>

    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:so11u5hm320vgok2hpaqi1d927tfu32oco@4ax.com...
    >
    > O przepraszam - pan "przewoz osob" mial cennik na szybie

    Tylko, ze Pan przewoz osob w 99% stara sie wprowadzic w blad klienta
    upodabniajac sie do taksowki. Wiesza cennik w najmniej ogladanym miejscu a
    jak znam zycie owy cennik laduje pod przednia szyba dopiero po tym jak
    pasazer wygodnie usiadzie sie na tylnym siedzeniu. Do tego -prawdopodobnie w
    wiekszosci przypadkow nagabuja przyjezdnych "moze taksoweczke". Na moje,
    juz samo takie zapytanie kwalifikuje to wszystko jako wprowadzanie klienta w
    blad. Sedzia ma prawo dac wiare tylko slowom pasazera, nawet jesli "przewoz
    osob" bedzie twierdzil, ze takiego zwrotu nie uzyl. Jesli takich pasazerow
    bedzie przynajmniej dwoch, to ten taksowkarz jest IMO ugotowany. Nikt
    awantury by nie robil jesli stawki bylyby sensowne albo nawet takie jak za
    zwykla taksowke.

    --
    Picasso



  • 27. Data: 2010-05-06 03:04:01
    Temat: Re: Drogie taksowki
    Od: to <t...@a...xyz>

    Krzysztof 45 wrote:

    >> Z tego artykułu nie bardzo wiadomo, co dokładnie robił taksówkarz ani o
    >> co dokładnie go oskarżają,
    > Problemy z czytaniem ze zrozumienie?

    Wierzysz we wszystko co przeczytasz w portalu? Gdybyś poświęcił choć
    chwilę refleksji nad przeczytanym tekstem to zapewne doszedłbyś do
    wniosku, ze albo ten taksówkarz był kompletnym głupkiem albo pismak
    jednak coś pomylił lub o czymś istotnym nie napisał.

    --
    cokolwiek


  • 28. Data: 2010-05-08 00:05:11
    Temat: Re: Drogie taksowki
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 4 May 2010, Robert Rędziak wrote:

    > On Tue, 4 May 2010 16:01:34 +0200, P_ablo <o...@o...pl> wrote:
    >
    >> IMO powinni przykladnie goscia ukarac, jednak wydaje mi sie, ze ma tak z 60%
    >> szans aby sie wywinac.
    >
    > Chyba że za lichwę jest jakaś konkretna sankcja.

    Hm... naruszenie przepisów o cenach maksymalnych, minimalnych oraz
    maksymalnych odsetkach chyba wypełnia znamiona art.286 KK.
    Jest jakiś inny szczegółowy przepis karny?

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: