-
81. Data: 2011-12-04 23:24:43
Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-12-04, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>
> Ale czlowiek to takie bydle ze spac musi.
> Co z tego ze bedziesz umeczony na 3/4 i nie potrzebujesz adrenaliny, jak
> oczy sie kleja, bo to juz 16h bez snu. Innemu adrenaliny zabraklo i juz spi
> - ale w lozku, bo dojechal dwie godziny wczesniej.
>
Niemozliwe. Mogl dojechac szybciej kwadrans, no gora dwa. Tak mowia
eksperymenty naukowe z jakiejs niemieckiej telewizji.
--
Artur
ZZR 1200
-
82. Data: 2011-12-05 09:49:08
Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-12-04, Lukasz <l...@b...net.pl> wrote:
> przy 130 spala mi 6/100, przy 180 9/100
Ta... licznik Ci aż tak zawyża czy te 180 to tylko chwilami jedziesz?
Krzysiek Kiełczewski
-
83. Data: 2011-12-05 11:20:02
Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
Od: "Lukasz" <l...@b...net.pl>
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <k...@g...com> napisał w
wiadomości news:slrnjdp1c4.qn.krzysiek.kielczewski@krzyk.sail-h
o.pl...
> On 2011-12-04, Lukasz <l...@b...net.pl> wrote:
>> przy 130 spala mi 6/100, przy 180 9/100
> Ta... licznik Ci aż tak zawyża czy te 180 to tylko chwilami jedziesz?
> Krzysiek Kiełczewski
jak nie ma ruchu to jestem w stanie wykręcić średnią bliską 160km/h
(średnią!!) tak więc 180 jest w miarę realne na dłuższym odcinku (czasem ze
śląska do Wrocławia udawało się dolecieć bez wciskania hamulca)
dlaczego piszesz że zawyża? przy tych prędkościach zawyża o ok. 10km/h, więc
więcej niż 200/h nie wyciąga bo więcej niż 210 licznikowe ciężko wykręcić
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
84. Data: 2011-12-05 11:31:18
Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-12-05, Lukasz <l...@b...net.pl> wrote:
>>> przy 130 spala mi 6/100, przy 180 9/100
>> Ta... licznik Ci aż tak zawyża czy te 180 to tylko chwilami jedziesz?
>> Krzysiek Kiełczewski
>
> jak nie ma ruchu to jestem w stanie wykręcić średnią bliską 160km/h
> (średnią!!) tak więc 180 jest w miarę realne na dłuższym odcinku (czasem ze
> śląska do Wrocławia udawało się dolecieć bez wciskania hamulca)
> dlaczego piszesz że zawyża? przy tych prędkościach zawyża o ok. 10km/h, więc
> więcej niż 200/h nie wyciąga bo więcej niż 210 licznikowe ciężko wykręcić
Bo te prędkości nie pasują do tego spalania.
Pzdr
Krzysiek Kiełczewski
-
85. Data: 2011-12-05 11:37:47
Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Lukasz,
Monday, December 5, 2011, 11:20:02 AM, you wrote:
>>> przy 130 spala mi 6/100, przy 180 9/100
>> Ta... licznik Ci aż tak zawyża czy te 180 to tylko chwilami jedziesz?
> jak nie ma ruchu to jestem w stanie wykręcić średnią bliską 160km/h
Ale kiedy na A4 nie ma ruchu? W Wigilię i Sylwestra?
> (średnią!!) tak więc 180 jest w miarę realne na dłuższym odcinku (czasem ze
> śląska do Wrocławia udawało się dolecieć bez wciskania hamulca)
Mało prawdopodobne. Może tuż po otwarciu A4 Na odcinku Kochłowice -
Nogawczyce.
> dlaczego piszesz że zawyża? przy tych prędkościach zawyża o ok. 10km/h, więc
> więcej niż 200/h nie wyciąga bo więcej niż 210 licznikowe ciężko wykręcić
Lubie i potrafię szybko jeździć i w średnią 160km/h na A4 na odcinku
Katowice - Wrocław nie wierzę.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
86. Data: 2011-12-05 11:54:43
Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-12-01 21:46, Shrek pisze:
> On 2011-12-01 19:09, J.F wrote:
>
>>> Korelacja zdarzeń to trochę mało.
>>> Może w międzyczasie zmieniła się ilość samochodów, moze ludzie robią
>>> więcej kkm, może z powodu bezpieczniejszych samochodów ludzie bardziej
>>> ryzykują, może...
>>
>> Jak widzisz to u nich 4 lata trwalo. Troche za duzo jak na ostra zime,
>> troche za malo jak na jakies znaczace zmiany.
>
> Bo ja wiem... 4 lata to dość dużo. Tak czy inaczej, wyciąganie wniosków
> na zasadzie korelacji jest dość nieprofesjonalne. Nawet statystycy,
> którzy uchodzą za kłamców raczej niechętnie to robią...
Jak wnioski nam się nie podobają, to zawsze czegoś zabraknie aby je
wyciągnąć. Natomiast jeżeli są ok. to nie trzeba żadnej podstawy aby je
wciągnąć. Prosta logika.
Co przemawia za tępym zwiększaniem ograniczeń i utrudnianiem ruchu?
Ciągle się to robi i jakoś efekty marne. Ale tu wniosku wyciągnąć nie
można, bo on nam najzwyczajniej nie pasuje.
A.
-
87. Data: 2011-12-05 11:58:03
Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-12-03 10:57, Shrek pisze:
> On 2011-12-02 07:43, Liwiusz wrote:
>
>> Jeśli chcesz poprawną analogię, to proszę:
>>
>> - w Polsce należy posiadać w samochodzie 2 karty SIM, ponieważ wydaje
>> się, że wówczas jest mniej wypadków
>>
>> - NEWS: Wąchocku zniesiono obowiązek posiadania 2 kart SIM i liczba
>> wypadków nie zwiększyła się
>
> Ale w dłuższym czasie napewno się zmieni:P Pamiętaj - 4 lata. Liczba
> wypadków się zmienia w czasie i można udowodnić jej korelacji z prawie
> wszystkim;)
Nie zrozumiałeś, mowa o braku korelacji.
>>>> Jak widać, tak czy siak, wiadomo co robić :)
>>>
>>> Tak - najpierw nalezy ustalić związek przyczynowo skutkowy.
>>
>> O to właśnie chodzi, że prawdopodobnie go nie ma - nie ma korelacji
>> pomiędzy zniesieniem ograniczeń prędkości a zmniejszeniem ilości
>> wypadków; ergo: utrzymywanie ograniczeń prędkości to błąd, bo nie
>> zwiększa bezpieczeństwa.
>
> Być może tak, być może nie. Sama korelacja o niczym nie świadczy.
Jak wyżej, tu chodzi o brak korelacji.
A.
-
88. Data: 2011-12-05 12:00:32
Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-12-03 11:02, Cavallino pisze:
> Użytkownik "Shrek" <u...@d...invalid> napisał w wiadomości
> news:jbcrv4$803$2@inews.gazeta.pl...
>> On 2011-12-02 14:23, Gotfryd Smolik news wrote:
>>
>>>> Dalej to tylko korelacja - nie związek przyczynowo skutkowy.
>>>
>>> Można więc dać badaczom pole do popisu w szukaniu czy i jaki
>>> związek występuje :]
>>>
>>> A sendo problemu wyłożył Jakub - jeśli nie ma związku przyczynowo
>>> skutkowego, albo nie jest on znany, to z czego wynika pomysł
>>> wprowadzenia ograniczeń?
>>
>> To już wykracza poza temat korelacji i nie o tym pisałem. Sprostowałem
>> tylko tezę, jakoby korelacjia cokolwiek musiała oznaczać w praktyce.
>
> Oczywiście, tyle że powinna wyjść odwrotna i fanatycy limitów na
> istnienie takowej się powołują.
> Już sam brak dowodów na jej istnienie wystarczy, żeby mieć pewność iż
> pierdzielą bzdury i jedyne co im w głowie to zamordyzm.
Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo, że chodzi o pieniądze.
Ograniczenia są tylko i wyłącznie maszynką do zarabiania pieniędzy.
A teorie o poprawie bezpieczeństwa, zwłaszcza gdy ono się nie poprawia,
są dla lemingów.
A.
-
89. Data: 2011-12-05 12:02:47
Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-12-01 22:58, WS pisze:
> On 1 Gru, 19:53, Gotfryd Smolik news<s...@s...com.pl>
>
>> Co tu ukrywa - wszyscy wiemy, e g wnym powodem jest fakt, i
>> formalne ograniczenia maj si nijak do faktycznych pr dko ci
>> pojazd w. Istotnej wi kszo ci pojazd w w wielu miejscach.
>> W zwi zku z tym wszelkie teoretyczne i praktyczne wnioski dotycz ce
>> czegokolwiek w zale no ci od *faktycznej* pr dko ci maj si
>> nijak do pr dko ci formalnie ograniczonej, z grubsza bior c :[
>
> nie do konca tak to wyglada... sporo ludzi uwaza, ze jesli jedzie
> szybciej niz dopuszczalana przepisami predkosc, to po pierwsze nikt
> ich nie moze wyprzedzac ;) wiec np. nie patrza w lusterka zmieniajac
> pas...
> a po drugie kazdego jadacego szybciej niz oni uwazaja za wariata i
> pirata drogowego - wiec nalezy mu ta "szalencza" jazde maksymalnie
> utrudnic :)
To nie tak wygląda. Osoba jadąca tyle co ograniczenie, uważa, że jedzie
bezpiecznie więc nie zwraca uwagę na to co się dzieje na drodze, efekt
jest taki, że takie osoby najczęściej potrącają pieszych (nie licząc
tych w czarnych bmw;).
Druga sprawa, osoba jadąca zgodnie z ograniczeniami, uważa, że nie wolno
jechać więcej więc nie bierze pod uwagę, że może być wyprzedzana więc
nie patrzy w lusterka a często nawet utrudnia innym, bo to wiadomo
wariaci drogowi.
A.
-
90. Data: 2011-12-05 12:13:59
Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-12-05, Arek <a...@a...pl> wrote:
>
> Druga sprawa, osoba jadąca zgodnie z ograniczeniami, uważa, że nie wolno
> jechać więcej więc nie bierze pod uwagę, że może być wyprzedzana więc
> nie patrzy w lusterka a często nawet utrudnia innym, bo to wiadomo
> wariaci drogowi.
>
Zaraz sie dowiesz ze nie musi patrzec a wyjezdzajac z podporzadkowanej
moze spokojnie zakladac ze jadacy glowna jedzie predkoscia przepisowa.
--
Artur
ZZR 1200