eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaDawne numery AUS i alarmowe (9xx)Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
  • Data: 2012-02-20 14:59:28
    Temat: Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    L501 aneryS napisał:

    >> Gdyby pomyślano od razu, to można było te nieszczęsne 49 stref dać na
    >> numerach 2-6, zostawiając 1 i 9 na numery specjalne, a 7 i 8 na rezerwę,
    >> która jak raz by się przydała do komórek. 20 stref po 10 milionów
    >> numerów, to by nam starczyło.
    >
    > Nawet w 8-cyfrowej numeracji było od pyty rezerwy, ze do dziś byśmy nie
    > zapchali. Ale skoro się rozeszło do 9 cyfr, co z pewnych względów jeszcze
    > (by) przeszło, to później poszli na łatwiznę i poutykali nowe, jak flagi
    > w psich kupach.

    Co to jest "8-cyfrowa numeracja"? Czegoś takiego nigdy u nas nie było.
    Były numery lokalne (w strefach) o różnej długości, a do tego kierunkowe,
    też różne. W Warszawie 7 lokalnych, to jest w sam raz, pod warunkiem,
    że nie ma zbyt dużych restrykcji na pierwszą cyfrę (tak jak jest teraz).
    W innych strefach 7 cyfr, to bywa grubo na wyrost. Ale ujednolicono,
    tak po wojskowemu. A można było dać Warszawie kierunkowy jednocyfrowy
    i siedmiocyfrowy lokalny (1+7), a gdzie indziej 2+8. Wtedy by była
    numeracja 8-cyfrowa. Dzisiaj by się dołożyło dziewiątą cyfrę do PSTN,
    a na komórki numeracji by było, ze ho ho ho. A strefy w stacjonarnej
    by się i tak zlikwidowało, bo one są po nic.

    >> Akurat znam tego gościa, co wymyślił obecne strefy numeracyjne. Misiącami
    >> siedział w miniesterstwie zmagał się ze swoją weną, a nikt mu nie śmiał
    >> przypomnieć o innych zadaniach, bo on przecież pracuje nad ponumerowaniem
    >> 49 województw. Tylko z powodu wypuszczenia tego gniota teraz pojawiają
    >> się pomysły dołożenia jedenastej cyfry do numerów. To jest paranoja, by
    >
    > Najgorsze, że na siłę przenoszono niekiedy z jednej strefy do innej, dla
    > mnie takim przykadem był Osieck, (22)77916xx, przeniesiony do (25).

    Akurat w tym niczego złego nie widzę. Póki były kierunkowe i lokalne,
    to był czas na przenoszenie, na scalanie i likwidację zbędnych stref
    (no ale tepsa by wtedy mniej zarobiła na międzystrefowych, a to nie
    może być!). Dzisiaj jest gorzej, bo numery sa ujednolicone i ktoś ma
    prawo nie życzyć sobie zmiany (bo wizytówki, bo foldery, bo klienci...).

    >> w kraju, gdzie mieszka nie więcej niż 40 milionów ludzi mieć plan
    >> numeracji o pojemności 10 miliardów -- ponad dwieście numerów na twarz.
    >
    > Może dążą do wprowadzenia numeracji tożsamej z IPv6, gdzie już konieczne
    > było dla skrócenia zapisu, opuszczanie miejsc zerowych i zapis
    > szesnastkowy...? :)

    Do niczego nie dążą, poruszają się jak pijany we mgle. Tyle to ja dobrze
    wiem.

    > Ja chyba byłbym w stanie w ciągu kilku dni dokładnie opracowac tę
    > numerację, z mniejszą długością numeru i mieszczącą więcej...

    To akurat wielu potrafi. Ważne by przy okazji nie namieszać, a więc
    zrobić to w odpowiednim momencie. Jednak tylko nieliczni mogli to
    zrobić, a wręcz mieli taki obowiązek -- co z tego, skoro dany im na
    to czas i pieniądze przebimbali na inne "ważne" sprawy.

    > Na dziś - pierwszą cyfrą wyróżniałbym numer usługi, 1-2 kolejnymi
    > operatora "oryginalnego" (2), zaś następne, to już numer na stałe
    > przypisany abonentowi (chyba, ze pisemnie zrezygnuje).

    Co mnie obchodzi jakiś oryginalny operator?

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: