-
151. Data: 2020-03-04 21:04:30
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 04.03.2020 o 20:21, s...@g...com pisze:
>> A masz odzielną linie do elektrowni? Bo muszę cię zmartwić, ale budynek
>> ma swoje przyłącze, rodzielnice główną i tam się zbiegają wszystkie
>> "prywatne, dedykowane itd" "gniazdka". I muszę cię zmartwić - jak więcej
>> ludzików wpadnie na podobny pomysł, to nie wydoli;)
>>
>
> Nie przesadzal bym. Jak ladowarka inteligentna to pociagnie tyle ile jej sie
pozwoli.
> Jak laduje jedno auto po popcha 25A a jak trzy to 3x8. Lub w ten desen.
To pod warunkiem, że macie jakieś wspólne ładowarki. No a ty chciałeś
mieć własne, prywatne. No i jak będziecie mieli wspólne i ma finalnie
mało ciągnąć, to znaczy że nic z szybkiego ładowania nie będzie. Pewnych
rzeczy bez przebudowy przyłącza nie przeskoczysz. A jak wszyscy będą
chcieli przebudowywać przyłącza, to i sieć trzeba przebudować. W obecnym
modelu energetycznym elektryki bronią się tylko dlatego, że... ich nie
ma. Jak by były powszechne to by prądu zabrakło. No i akcyza...
> U mnie w domu mam przydzielona moc 3x25A a wykorzystuje w szczycie moze 3, moze 5.
U ciebie w domu, to w domu. Myślałem, że piszemy o blokach mieszkalnych
i garażach podziemnych, w których nikt na razie nie przewiduje ładowania
samochodów. A jak dają gniazdko to kłamią.
> W blokowiskach jest pewnie podobnie. Mysle ze szybko na tym etapie nie polegniemy.
NIe jest podobnie. W blokach masz 20A na wejściu do mieszkania (bo
12,5kW), ale... współczynnik jednoczesności dla 100 mieszkań to 0.15.
Oznacza to że zakłada się, że każde mieszkanie może na raz ciągnąć
12,5*0,15=1.85kW. Potem są współczynniki dla bloków itd. Dla energetyki
wychodzi pewnie poniżej 500W na mieszkanie. Jak zobaczysz RPZ (tam gdzie
kończą się linie 100KW, to się zdziwisz jak małe są transformatory - 25,
40 czasem 80 MW) Ale to zasila całe dzielnice.
> Czyli argumentem za tym, że _nie_ możesz ładować elektryka jest to, że nie
> masz gniazdka:P
>
> Nie wiem czy dobrze zrozumialem.
>
> Rozmowa jest o tym czego brakuje albo co ssie w elektromobilnosci.
No brakuje gniazdek.
> Koszty to jedno, rozwoj to drugie a to co mozna zrobic samemu w tym temacie to
trzecie.
> Skoro ma przyjsc to trza dbac o swoj koniec kabla. Niech inni zadbaja o swoje a
elektrownia i swoj.
>
> I jakos to poleci.
Przy dzisiejszym układzie najprędzej poleci zabezpieczenie;) Jak ci się
wydaje, że to takie proste to spróbuj na dzień dobry załatwić sobie
kabel na powiedzmy 10kW w garażu w spółdzielni. To zobaczysz, że nawet
załatwienie kabla z własną końcówką jest poważnym problemem. A jakby co
drugi chciał to będzie jak maseczkami teraz:P
--
Shrek
-
152. Data: 2020-03-04 21:49:36
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
A węgiel kamienny robi się po trzystu milionach lat. I spalone drewno czy drzewo i
węgiel są źródłami odnawialnymi jeśli stworzyć ku temu warunki.
-
153. Data: 2020-03-04 22:01:48
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2020-03-04 20:21, s...@g...com wrote:
> W dniu środa, 4 marca 2020 12:58:43 UTC-6 użytkownik Shrek napisał:
>> W dniu 04.03.2020 o 19:09, s...@g...com pisze:
>>
>>>> gniazdka w garażach to tak zwane gniazdka breeamowskie - nazwa od
>>>> zielonego certyfikatu, który przyznaje punkty za gniazdka na sztuki. Co
>>>> prawda są podłączone do prądu, ale zakłada się, że niekt z nich na
>>>> poważnie nie będzie korzystał. Podłączysz trzy samochody ze słabymi
>>>> ładowarkami i po bezpieczniku.
>>>>
>>>
>>> Mialem na mysli swoje dedykowane gniazdka. Takie podpiete pod dedykowany licznik
i dla szczescia tez zabezpieczone zeby cudzego auta nie dalo sie ladowac.
>>
>> A masz odzielną linie do elektrowni? Bo muszę cię zmartwić, ale budynek
>> ma swoje przyłącze, rodzielnice główną i tam się zbiegają wszystkie
>> "prywatne, dedykowane itd" "gniazdka". I muszę cię zmartwić - jak więcej
>> ludzików wpadnie na podobny pomysł, to nie wydoli;)
>>
>
> Nie przesadzal bym. Jak ladowarka inteligentna to pociagnie tyle ile jej sie
pozwoli.
> Jak laduje jedno auto po popcha 25A a jak trzy to 3x8. Lub w ten desen.
25A to nie ładowarka, nie ma czego dzielić. Każdy ma swoje gniazdko w
swoim garażu na te 16A bezpiecznika, garaży np 10, bezpiecznik główny
25A. Jednen garaż nie wie o tym co jest podłączone w drugim bo skąd.
Samochody ładują się długo i o podobnych godzinach. 2 samochody wybiją
główny bezpiecznik i na tym się ładowanie skończy.
> U mnie w domu mam przydzielona moc 3x25A a wykorzystuje w szczycie moze 3, moze 5.
No chyba ze sie spawarke wlaczy.
> W blokowiskach jest pewnie podobnie. Mysle ze szybko na tym etapie nie polegniemy.
My jeszcze nie zaczęliśmy by polec.
-
154. Data: 2020-03-04 22:10:27
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Poleci pod warunkiem że miejskie samochody elektryczne to będą popierdolki z
akumulatorami magazynujacymi 5kWh. I takim jest mały elektryczny Citroen. On może
zaistnieć tylko w określonym środowisku. Uważam że takie środowisko występuje w
miastach od pół miliona mieszkańców wzwyż. W tej chwili elektryczna hulajnoga
zaspokaja moje potrzeby związane z przemieszczaniem się w połowie. Druga połowę muszę
uzupełnić samochodem spalinowym albo zbiorkomem. Gdybym do elektrycznej hulajnogi
miał w komplecie takiego małego Citroena to pokrył bym zapotrzebowanie na
przemieszczanie się w prawie stu procentach.
-
155. Data: 2020-03-04 23:01:50
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 04.03.2020 o 19:49, Shrek pisze:
> Ale liczą się obroty silnika.
Obroty silnika są tylko wypadkową przełożeń. W samochodzie interesuje
nas prędkość obrotowa kół.
> No właśnie żadna. Ale skoro koła buksują, to znaczy że momentu jest aż
> nadto.
Momentu jest aż nadto, ale na zerwanie przyczepności, samochód nie
ruszy. Zresztą elektrykiem też można buksować.
> Jeszcze raz - skoro koła buksują (a tak jest jak wyłączysz kontrolę
> trakcji) to nie brak momentu jest problemem.
Koła buksują tylko na niższych biegach, spróbuj ruszyć lub zabuksować na
4-5 biegu.
> Więc sądzę, że nie mityczny
> moment od zera jest przyczyną dla którego elektryki się tak doskonale
> zbierają a doskonała i o rząd wieksości szybsza i dokładniejsza kontrola
> trakcji.
Jak kontrola trakcji? Myślisz, że lokomotywy elektryczne czy tramwaje
mają kontrolę trakcji? No może teraz mają, ale 60 lat temu nie miały.
Silnik elektryczny oprócz tego, że może uzyskać maksymalną moc/moment od
zerowych obrotów, to przy odpowiedniej konstrukcji da się go przeciążyć.
Silnika spalinowego nie da się przeciążyć, a różnego rodzaju przełożenia
są właśnie po to żeby zwiększyć moment, którego brakuje przy niskich
obrotach.
-
156. Data: 2020-03-04 23:06:26
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2020-03-04 22:10, Zenek Kapelinder wrote:
> Poleci pod warunkiem że miejskie samochody elektryczne to będą popierdolki z
akumulatorami magazynujacymi 5kWh. I takim jest mały elektryczny Citroen. On może
zaistnieć tylko w określonym środowisku. Uważam że takie środowisko występuje w
miastach od pół miliona mieszkańców wzwyż. W tej chwili elektryczna hulajnoga
zaspokaja moje potrzeby związane z przemieszczaniem się w połowie. Druga połowę muszę
uzupełnić samochodem spalinowym albo zbiorkomem. Gdybym do elektrycznej hulajnogi
miał w komplecie takiego małego Citroena to pokrył bym zapotrzebowanie na
przemieszczanie się w prawie stu procentach.
>
A co myślisz o teleportacji?
-
157. Data: 2020-03-05 00:56:49
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2020-03-04 o 19:18, Cavallino pisze:
> W dniu 04-03-2020 o 16:01, RoMan Mandziejewicz pisze:
>> Hello WS,
>>
>> Wednesday, March 4, 2020, 2:16:02 PM, you wrote:
>>
>>>> Skoro większość mieszka w domach jednorodzinnych, to parkowanie MIMO TO
>>> Wiekszosc to zalezy gdzie...
>>> wg
>>> https://www.forbes.pl/wiadomosci/wiecej-polakow-mies
zka-w-mieszkaniach-czy-w-domach/qf7q1k7
>>>
>>
>> ,,42% gospodarstw domowych w naszym kraju mieszka w wolnostojących
>> domach jednorodzinnych a tylko 4,3% w domach w zabudowie szeregowej."
>> Razem to 46,3% - to nie jest większość.
>
> Jest - większość ludzi.
Niekoniecznie.
Jest tam zameldowana.
A faktycznie mieszka tam gdzie pracuje czy studiuje.
Czyli w mieście w blokach.
Pozdrawiam
-
158. Data: 2020-03-05 01:03:51
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: andal <a...@a...org>
On Wed, 04 Mar 2020 23:01:50 +0100, nadir wrote:
> Koła buksują tylko na niższych biegach, spróbuj ruszyć lub zabuksować na
> 4-5 biegu.
wystarczy lodowata nawierzchnia i wowczas mozesz zabuksowac na kazdym
biegu
-
159. Data: 2020-03-05 02:54:32
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Teleportacja to temat znany i połowicznie opanowany od dawna. Im większa
była/jest/będzie dyktatura tym więcej przypadków teleportacji. Przy dzisiejszym
stanie techniki daje się bez problemu teleportowac przez istniejące teleporty
nadajniki. Brakuje teleportow odbiorników. A co do głównego tematu to uważam że w
dużych i bardzo dużych miastach właściwy model transportu indywidualnego to bardzo
małe pojazdy i uzupełniające je urządzenia transportu osobistego.
-
160. Data: 2020-03-05 05:13:20
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 4 Mar 2020 12:49:36 -0800 (PST), Zenek Kapelinder
napisał(a):
> A węgiel kamienny robi się po trzystu milionach lat. I spalone
> drewno czy drzewo i węgiel są źródłami odnawialnymi jeśli stworzyć
> ku temu warunki.
O ile drewno mozna traktowac jako odnawialne (o ile nie wytniesz
wiecej niz 2% lasu i zasadzisz nowe drzewa), to wegla nie odnowisz.
Nie masz milionow lat.
Ale mozemy zaczac ... sypac do tej dziury w Belchatowie smieci
organiczne ?
J.