-
291. Data: 2020-03-09 17:53:26
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F.,
Monday, March 9, 2020, 9:44:37 AM, you wrote:
[...]
>>> Bez przesady, kilka razy jechalem ponad ~1000km 99% autostradami,
>>> czyli jakies ~10h i problemu nie ma ;)
>>To że go nie dostrzegasz, nie znaczy że go nie ma.
>>> Od ponad 20 lat na narty tak jezdzimy
>>Aż raz nie dojedziecie.
> Bez przesady - czlowiek 8h spi, to 16h moze jechac w miare sprawnie.
Własnym oczom nie wierzę. Na starość coś Ci się pod deklem psuje,
Jarku.
> A tu nawet tylko 10h ... i w zaleznosci od trasy te 1000km przejedzie.
Owszem, 1000 km jest do przejechania. Licząc autostradami, będzie to
rzeczywiście ok. 10 godzin. I jest to 10 godzin naprawdę ciężkiej
pracy. Gorzej, gdy trafi się objazd albo korek...
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
292. Data: 2020-03-09 18:00:33
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:7768919015$2...@s...com.
..
Hello J.F.,
[...]
>>>> Od ponad 20 lat na narty tak jezdzimy
>>>Aż raz nie dojedziecie.
>> Bez przesady - czlowiek 8h spi, to 16h moze jechac w miare
>> sprawnie.
>Własnym oczom nie wierzę. Na starość coś Ci się pod deklem psuje,
>Jarku.
No jak - w normalnym dniu zasypiasz przed normalnym pojsciem spac ?
>> A tu nawet tylko 10h ... i w zaleznosci od trasy te 1000km
>> przejedzie.
>Owszem, 1000 km jest do przejechania. Licząc autostradami, będzie to
>rzeczywiście ok. 10 godzin. I jest to 10 godzin naprawdę ciężkiej
>pracy.
Bez przesady z ta ciezka. Nudnej, nużącej.
>Gorzej, gdy trafi się objazd albo korek...
Albo cztery ladowania elektryka ...
J.
-
293. Data: 2020-03-09 18:03:31
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:r45mln$ecj$2$C...@n...chmurka.net...
W dniu 09-03-2020 o 09:44, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
>>>> Od ponad 20 lat na narty tak jezdzimy
>>> Aż raz nie dojedziecie.
>
>> Bez przesady - czlowiek 8h spi, to 16h moze jechac w miare
>> sprawnie.
>A przynajmniej tak Ci się wydaje.
No zaraz - wstajesz, jedziesz do pracy ... i juz wracajac po 8h z
roboty masz problemy ?
A jak sie trafi cos po pracy - kino, teatr, zakupy, to wracasz juz jak
po pol litra ?
J.
-
294. Data: 2020-03-09 19:35:31
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2020-03-09 10:48, robot wrote:
> W dniu 2020-03-04 o 18:54, kk pisze:
>> On 2020-03-04 10:42, robot wrote:
>>> W dniu 2020-03-02 o 19:00, kk pisze:
>>>> On 2020-03-02 10:37, robot wrote:
>>>>> W dniu 2020-03-01 o 19:24, T. pisze:
>>>>>> W dniu 2020-02-29 o 22:37, Zenek Kapelinder pisze:
>>>>>>> Citroen AMI. Elektryczny mały dwuosobowy samochód miejski za
>>>>>>> chwile będzie do kupienia za 26 tysięcy złotych. Prędkość
>>>>>>> maksymalna 45km/h zasięg na ladowaniu 70 kilometrów. Koszt
>>>>>>> ładowania do pełna 2-3,50 zł w zależności od taryfy. Do duzego
>>>>>>> miasta nic wiecej nie jest potrzebne. Oby cieszył się
>>>>>>> popularnością to za chwilę inni producenci wprowadza do sprzedaży
>>>>>>> podobne. Przy Twizy AMI to limuzyna klasy Lux.
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> W środku to nie ma nawet klamek, tylko tasiemka... :-)
>>>>>> No i drzwi - łapacz kur :-)
>>>>>>
>>>>>> https://tinyurl.com/qode9pf
>>>>>>
>>>>>
>>>>> No i ta predkośc maksymalna 450 km/h. Przecież to rakieta.
>>>>> No ale w elektrykach to nie dziwi.
>>>>> Zaraz. Chwila. Ile? 45?
>>>>> Może to w milach morskich?
>>>>>
>>>>
>>>> Może ... Ty nie chesz samochodu do miasta i dlatego ten samochód do
>>>> miasta nie ma dla Ciebie wartości.
>>>
>>> Nie masz najmniejszej możliwości wiedzieć czego ja chce.
>>> Nie masz najmniejszej możliwości wiedzieć co ma dla mnie wartość i jaką.
>>
>> Nie wiesz co ja mogę a czego nie mogę. Może jestem twoim stwórcą i
>> wiem o Tobie wszystko.
>
> Dobra dobra.
> Bardziej chodziło mi o to, że pisałem nie o swoich potrzebach, tylko
> ogólnie
> w temacie elektryków.
No ale widzisz, samochód zaspokaja jakieś potrzeby. Jeśli Ty chcesz
rodzinę wozić to nie kupisz Twizy. Ale jak tylko do pracy to juz możesz
kupić. I ja tak przez pryzmat używania Twizy właśnie piszę. Takiego
niewątpliwie miejskiego samochodu.
-
295. Data: 2020-03-09 19:59:56
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>
>>Własnym oczom nie wierzę. Na starość coś Ci się pod deklem psuje,
>>Jarku.
>
> No jak - w normalnym dniu zasypiasz przed normalnym pojsciem spac ?
>
>>> A tu nawet tylko 10h ... i w zaleznosci od trasy te 1000km
>>> przejedzie.
>>Owszem, 1000 km jest do przejechania. Licząc autostradami, będzie to
>>rzeczywiście ok. 10 godzin. I jest to 10 godzin naprawdę ciężkiej
>>pracy.
>
> Bez przesady z ta ciezka. Nudnej, nużącej.
No własnie, co innego robić przez 10h cos interesujacego, zmiennego a co
innego popylac wpatrujac sie w droge a juz nie daj boze monotonnie w pasy
na autostradzie.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy kiedyś osiągnie najwyższy stopień niekompetencji
Tylko że politycy go osiągają tuż po wyborach"
-
296. Data: 2020-03-09 21:01:38
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 09-03-2020 o 18:00, J.F. pisze:
> Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:7768919015$2...@s...com.
..
> Hello J.F.,
> [...]
>>>>> Od ponad 20 lat na narty tak jezdzimy
>>>> Aż raz nie dojedziecie.
>>> Bez przesady - czlowiek 8h spi, to 16h moze jechac w miare sprawnie.
>
>> Własnym oczom nie wierzę. Na starość coś Ci się pod deklem psuje, Jarku.
>
> No jak - w normalnym dniu zasypiasz przed normalnym pojsciem spac ?
Jak tylko jest okazja - czemu nie?
Pierwszy kryzys to mam już koło 12. ;-)
>
>>> A tu nawet tylko 10h ... i w zaleznosci od trasy te 1000km przejedzie.
>> Owszem, 1000 km jest do przejechania. Licząc autostradami, będzie to
>> rzeczywiście ok. 10 godzin. I jest to 10 godzin naprawdę ciężkiej
>> pracy.
>
> Bez przesady z ta ciezka. Nudnej, nużącej.
Właśnie dlatego ciężkiej.
Przecież nikt nie mówi, że fizycznie i nie o takie zmęczenie chodzi.
>
>> Gorzej, gdy trafi się objazd albo korek...
>
> Albo cztery ladowania elektryka ...
To akurat pomaga.
-
297. Data: 2020-03-09 21:04:03
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 09-03-2020 o 18:03, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:r45mln$ecj$2$C...@n...chmurka.net...
> W dniu 09-03-2020 o 09:44, J.F. pisze:
>> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
>>>>> Od ponad 20 lat na narty tak jezdzimy
>>>> Aż raz nie dojedziecie.
>>
>>> Bez przesady - czlowiek 8h spi, to 16h moze jechac w miare sprawnie.
>
>> A przynajmniej tak Ci się wydaje.
>
> No zaraz - wstajesz, jedziesz do pracy ... i juz wracajac po 8h z roboty
> masz problemy ?
W robocie to mam problemy duuuuuużo wcześniej.
Gdyby tam kanapa była i wyciszone pomieszczenie z zamkiem.....
> A jak sie trafi cos po pracy - kino, teatr, zakupy, to wracasz juz jak
> po pol litra ?
Nie - właśnie dlatego, że coś się zmienia, muszę z tej pracy do kina się
przemieścić.
Ale jak film nudny - to chętniej pół godziny drzemki po obiedzie
zaliczę, niż się do kina popołudniu wyrywam bez odpoczynku.
-
298. Data: 2020-03-09 21:57:38
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 9 Mar 2020 21:04:03 +0100, Cavallino napisał(a):
> W dniu 09-03-2020 o 18:03, J.F. pisze:
>> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
>>>> Bez przesady - czlowiek 8h spi, to 16h moze jechac w miare sprawnie.
>>
>>> A przynajmniej tak Ci się wydaje.
>>
>> No zaraz - wstajesz, jedziesz do pracy ... i juz wracajac po 8h z roboty
>> masz problemy ?
>
> W robocie to mam problemy duuuuuużo wcześniej.
> Gdyby tam kanapa była i wyciszone pomieszczenie z zamkiem.....
To moze stad roznica w ocenie - a inni musza 8 czy 10h zap* na
odpowiedzialnym stanowisku, np na kasie :-)
No ale robota sie konczy i nie idziesz na mala drzemke, tylko wsiadasz
do auta i jedziesz :-)
J.
-
299. Data: 2020-03-09 22:01:59
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 9 Mar 2020 21:01:38 +0100, Cavallino napisał(a):
> W dniu 09-03-2020 o 18:00, J.F. pisze:
>>>> A tu nawet tylko 10h ... i w zaleznosci od trasy te 1000km przejedzie.
>>> Owszem, 1000 km jest do przejechania. Licząc autostradami, będzie to
>>> rzeczywiście ok. 10 godzin. I jest to 10 godzin naprawdę ciężkiej
>>> pracy.
>>
>> Bez przesady z ta ciezka. Nudnej, nużącej.
>
> Właśnie dlatego ciężkiej.
> Przecież nikt nie mówi, że fizycznie i nie o takie zmęczenie chodzi.
Ale to troche co innego.
>>> Gorzej, gdy trafi się objazd albo korek...
>> Albo cztery ladowania elektryka ...
> To akurat pomaga.
trzy razy pomaga, a potem sumaryczny czas robi sie dlugi i trzeba ze
snem walczyc.
No chyba, zeby sie tak godzinke przespac w czasie ladowania :-)
Tak w srodku dnia moglbym miec problem...
J.
-
300. Data: 2020-03-09 23:25:31
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F.,
Monday, March 9, 2020, 6:00:33 PM, you wrote:
[...]
>>Owszem, 1000 km jest do przejechania. Licząc autostradami, będzie to
>>rzeczywiście ok. 10 godzin. I jest to 10 godzin naprawdę ciężkiej
>>pracy.
> Bez przesady z ta ciezka. Nudnej, nużącej.
W Polsce jazda autostradą może być nudna w Sylwestra po 15:00
(zdarzyło mi się jechać A4).
>>Gorzej, gdy trafi się objazd albo korek...
> Albo cztery ladowania elektryka ...
W 1000 km podróż miejskim elektrykiem z 200 km zasięgu? Jesteś
szalony.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)