eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCzy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
  • Data: 2010-04-13 08:29:32
    Temat: Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
    Od: "Jurand" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
    wiadomości news:1s7ambqc0fbvw.dlg@oldfield.org.pl...
    > Dnia Sun, 11 Apr 2010 10:32:59 +0200, Jurand napisał(a):
    >
    >> Hehe, no to będę miał Sierrę. PRzeczytaj sobie dla pewności jeszcze raz
    >> to,
    >> co jest tutaj napisane, żebyś potem nie kumkał, że to nie miało być tak.
    >> Mamy obieg pompa + bypass. Ja robię dziurę w bypassie i montuję tam
    >> "wylot
    >> wody" - tak jak było na rysunku. Przy czym DOWOLNIE wybieram miejsce
    >> przedziurawienia bypassu (żebyś potem nie kombinował, że mam koniecznie
    >> wybrać miejsce leżące najwyżej).
    >
    > Ja tylko postawiłem jeden warunek - dziura nie może być tak duża, żeby
    > jednoczenie z niej się lała woda i wlatywało powietrze,

    Który możesz sobie o dupę rozbić, bo w tej konkretnej sytuacji będziesz miał
    w tym obiegu dziurę o bardzo dużej średnicy - no chyba, że masz zamiar
    przepompowywać wodę przez silnik, wydalając ją otworem z którego
    "jednocześnie nie może sie lać woda i wlatywać powietrze".

    >> Widzisz - stawiasz kolejny warunek "o ile dziura będzie na tyle mała".
    >> Czy
    >> ten "wylot wody" z Twojego rysunku to ma być taka właśnie "na tyle mała
    >> dziura"?
    >
    > Oczywiście, że tak. Jesli zaś miałoby się doń dostawać powietrze, to
    > wówczas trzeba układ wykonać tak, aby tenże wylot był w najwyższym punkcie
    > układu, co zresztą nic trudnego, gdyz wylot zazwyczaj jest z głowicy. W V6
    > Koeln było tak właśnie, wylot był kolankiem na samym szczycie silnika,
    > bypass był niżej.

    Tak, tylko tutaj mówimy o silniku, w którym masz 2 obiegi zamknięte,
    pracującym w warunkach, gdy w 99% przypadków będzie miał dokładnie taką samą
    pozycję poziomą, porównując go do silnika, w którym masz jeden obieg otwarty
    i będąc na łodzi spokojnie ten silnik może się przechylać nawet i po 45
    stopni w każdą stronę. Dla Ciebie to wszystko jedno - wiem. Najważniejsze,
    żeby termostat był z Granady.

    >> No pięknie - i dochodzimy do sedna sprawy.
    >> Żeby to, co mówisz, w ogóle działało, musisz mieć pewność, że wylot
    >> będzie
    >> ZAWSZE pod lustrem wody - to po pierwsze. W przypadku łódki bujającej się
    >> na
    >
    > Nie musze, patrz poprzedni akapit.

    Tam, gdzie dołożyłeś kolejny warunek - WYLOT wody musi być w najwyższym
    punkcie układu.

    >> grzecznie do jeziora. I masz po silniku. Zamonotowanie natomiast
    >> termostatu
    >> tylko na wylocie z silnika + pompa na wlocie zabezpiecza Cię w 100% przed
    >> taką sytuacją, pozwalając równocześnie na całkiem skuteczne sterowanie
    >
    > Mhm. Tylko ma to jedną wadę - otóż woda zasilająca silnik jest mocno
    > chłodna, a do tego wlotem może Ci się dostać powietrze i pompa przestanie
    > działać...

    Tak, w przypadku Twojego rozwiązania wlotem w życiu nie będzie się mogło
    dostać powietrze. Skądże.

    >> "Kilkanaście"... Bardzo prezycyjne określenie ;)
    >> Zapytam jeszcze raz - robiłeś jakieś pomiary w tym zakresie?
    >
    > Nie, obserwowałem tylko wskazówki w kilku autach.

    Bystrzacha ;) A wiesz, że są samochody, w których po osiągnięciu temp
    roboczej wskazówka ani drgnie? ;) I nie jest to Granada.

    >> No to wyobraź sobie taką sytuację - jest sobie zima, masz nagrzany silnik
    >> tuż przed momentem otwarcia termostatu, gasisz go i zostawiasz włączony
    >> nawiew w kabinie. Po kilkudziesięciu sekundach z nawiewu leci zimne
    >> powietrze, co oznacza, że w nagrzewnicy jest zimny płyn. Odpalasz silnik
    >> i
    >> co się dzieje? Ten zimny płyn bez jakichkolwiek ograniczeń typu otwarty
    >> termostat zasuwa sobie do silnika. I jakie jest wtedy wahanie temperatury
    >> czynnika chłodzącego? Nagrzewnica wszak mała nie jest.
    >
    > A to zależy od konstrukcji układu chłodzenia.

    Raczej nie bardzo - każdy układ chłodzenia w aucie osobowym ma nagrzewnicę -
    chyba, że auto jest z Kalifornii, to niekoniecznie.

    Jurand.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: