eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaCzy Politechnika to wyższa szkoła zawodowa, czy szkoła dająca szerokie horyzonty techniczneRe: Czy Politechnika to wyższa szkoła zawodowa, czy szkoła dająca szerokie horyzonty techniczne
  • Data: 2014-01-19 12:54:16
    Temat: Re: Czy Politechnika to wyższa szkoła zawodowa, czy szkoła dająca szerokie horyzonty techniczne
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sun, 19 Jan 2014 01:14:30 -0800 (PST), Konrad Anikiel napisał(a):
    > On Saturday, 18 January 2014 23:44:35 UTC+1, J.F. wrote:
    >> Jak ktos studiuje informatyke to chyba wie co bedzie robil.
    > Bazy danych, gry komputerowe, albo mikrokod do procesorów. Na co byś dał największy
    nacisk?

    Ja ? Wszystkiego po trochu (a na informatyce jest jeszcze masa innych
    rzeczy), i sie okaze co komu odpowiada.

    A potem ... i tak zadziala rynek pracy, co z tego ze lubisz
    mikrokodowac, skoro w okolicy potrzebni spece od baz danych.
    Rzucic to wszystko i poleciec do Chin ?

    P.S. Producentow gier jest w kraju troche.

    >> Elektronike, budownictwo, chemie, medycyne ... choc w sumie to tez
    >> tylko zgrubnie.
    > To są działy w których masz specjalności niewiele mające ze sobą wspólnego.

    Owszem, ale zgrubnie wiesz co sie po tym robi. Po "Zarzadzanie i
    Marketing" nie wiesz.

    >>> Nie wiedzia�em. Wtedynie by�o internetu, nie by�o si� sk�d
    dowiedzie�. Materia��w informacyjnych by�o zero. Czasy si� zmieni�y i co?
    >> A twoj syn wie ?
    > O wiele lepiej niż ja wiedziałem, ale jeśli wybierze coś na czym ja się nie znam,
    to mu niewiele pomogę, a w system szkolnictwa jakoś niezbyt wierzę...

    No i co - delikatnie mu podpowiadasz ze jego prawdziwym marzeniem jest
    projektowac wymienniki ciepla ?

    >>> Zesztďż˝ powiedz do czego zmierzasz: masz jakies zdanie na ten temat?
    >> Do tego ze nie bardzo wiem co chcesz zarzucic. Z jednej strony zly
    >> program, z drugiej - sam piszesz ze nie wiesz co jeszcze bedziesz
    >> robil w karierze ... to czego ma uczyc uczelnia - symulacji
    >> przeplywow ? Na mechanicznym ?
    > Uczyć tego co im będzie potrzebne. Jeśli każdemu będzie potrzebne co innego,
    > to każdego trzeba uczyć czego innego. A jeśli któryś nie wie czego chce -
    > to pokazać mu wybór i zapytać czy już się zdecydował. Jeśli nie, to nie dawać
    > mu złudnej nadziei że uczelnia sama zrobi z niego superbohatera.

    Ale to trzeba zaczac od stypendium fundowanego. Nie o pieniadze tu
    chodzi, ale o oferte pracy. Etat gwarantowany, ale musisz sie znac na:
    .. i tu wykaz przedmiotow, i przynajmniej "dobrze".

    A potem sam wiesz jak to wyglada - zmieniasz prace i dziedzine.

    >> no ale w to sie swietnie uczelnia wpisuje "skoro nikt nie wie, to my
    >> uczymy podstaw, ktore mozna uzyc w wielu dziedzinach" i ucza tego
    >> samego co 10 lat wczesniej :-)
    > Jasne. Skoro oni nie wiedzą, to my wiemy za nich. A ci którzy wiedzą,
    >to lepiej niech zapomną, bo nasz program zupełnie przypadkowo tego nie
    >obejmuje.

    No nie, sa jednak wydzialy i specjalnosci, i tam uczymy zgodnie z
    kierunkiem. Specjalnosci wymienniki ciepla chyba nie ma.
    Co konczyli ci absolwenci, ktorymi sie tak zachwycales ?

    >Nauczą się ręcznie rysować zgodnie z polską normą i niech się cieszą.

    Sam pisales ze normy najwazniejsza rzecz, choc u Ciebie nie te od
    rysunku :-) Potem prokurator bedzie cie scigal, bo wykonawca cos zle
    zrobil, a Ty wyciagasz norme i mowisz - prosze bardzo, opisalem na
    rysunku zgodnie z norma :-)

    Ale bez przesady, na studiach ucza masy rzeczy i rysunek to tylko
    drobna czesc. Jest tez i CAD w programie, choc byc moze ten
    przestarzaly AutoCAD.

    >> Ale ... myslisz ze jakis mlody marzy o tym aby wymienniki ciepla
    >> projektowac ? Domy, drogi, elektrownie ?
    > Marzy o tym żeby mieć milion lajków na fejsie. Uczelnia mu to
    > marzenie przedłuża o 5 lat.

    Czyli zgodnie z twoja zachcianka powinien byc przedmiot "fejsbuk i
    lajki". Nie tam "psychologia spoleczna", "marketing", tylko po
    inzyniersku - jak uzyskac milion lajkow.

    >>> To "wychodzenie w praniu" to ogromne marnotrawstwo czasu, wysi�k�w i
    >>> pieni�dzy. Ty tego nie dostrzegasz?
    >> no nie bardzo, skoro potrzebujemy i naukowcow i wymiennikow.
    >> pierwsza selekcja byla szybko, bo na maturze.
    > Dałem Ci porównanie: jedni nabiorą 1000 przypadkowego luda a wyprodukują 5
    absolwentów,
    > z których jak wiemy większość i tak niewiele potrafi zrobić.

    Ale kto bedzie projektowal wymienniki ? Bo tych 5 to sobie znajdzie
    ciekawsze zajecia, a Ty bedziesz szukal maturzystow do przeszkolenia ?

    potrzeba jeszcze 500, lepsi beda projektowac wymienniki do reaktorow,
    gorsi kaloryfery, sredni maszyny do produkcji kaloryferow ...

    > Inni znajdą 5 zdolniachów i wyprodukują 5 potencjalnych noblistów.
    > Gdyby to były spółki notowane na giełdzie, czyje akcje byś kupił?

    Gielda to osobna sprawa. Liczy sie zysk, obrot i ryzyko.
    Obrot nawet bardziej niz zysk.

    Tylko cos mi sie widzi ze przesadzasz - niemozliwe zeby kilkanascie
    czy kilkadziesiat osob personelu szkolilo 5 studentow.
    Nieoplacalne.

    >> I tylko do jakis kierunkow, po ktorych zostaje sie etatowym
    >> bezrobotnym, mozna miec zarzuty.
    > Ja mam zarzuty do kierunków po którym zostaje się dopiero kandydatem na inżyniera i
    to jak się szczęśliwie trafi do firmy w której ktoś ma czas ciebie czegos nauczyć.

    IMO - takie czasy. Zycie sie skomplikowalo, 3 czy 5 lat studiow nie
    starcza.
    Zreszta - czy dawniej bylo inaczej ? Mlody inzynier zaraz po studiach
    odpowiedzialny projekt mogl robic ?

    >> I robic mlodziezy wycieczki do zakladow pracy, moze jednym sie spodoba
    >> robienie kulek, a innym oczyszczanie sciekow, a jeszcze innych
    >> osobiscie przekonasz do wielce emocjonujacej pracy nad projektowaniem
    >> wymiennikow ...
    >
    > Jak ktoś nie miał szczęścia być córką ŁK i nie zobaczył po co te studia
    > w ogóle są, to każdy sposób jest lepszy od braku działania.

    http://www.youtube.com/watch?v=bXoc9hOIj3M

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: