-
71. Data: 2009-03-10 16:40:07
Temat: Re: Czemu Nikon i Canon nie robią stabilizacji w korpusie?
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
Mateusz Ludwin pisze:
>>> To zmienia postać rzeczy...
>>> No ale ale - przecież w kompaktach mają stabilizację.
>> Ale porzadną, w obiektywie, a nie w body...
> Wydawało mi się że na matrycy, ale może się mylę.
Kto? nikon?
Pierwszy z brzegu aparat, że mają stabilizację sensorem:
http://www.dpreview.com/reviews/specs/Nikon/nikon_cp
s60.asp
A sony ma w niektórych kompaktach stabilizację optyczną.
I jaki z tego wniosek? dają taką jaka im wygodniej w danym modelu.
--
jgs .--.
dominik gg:919564 (\_/)/ _ \
__QQ http://dominik.net.pl (o.o) _( |____
(_)_"> .- ".-`----'`"""")
_) '--`
-
72. Data: 2009-03-10 16:41:46
Temat: Re: Czemu Nikon i Canon nie robią stabilizacji w korpusie?
Od: l...@l...localdomain
W poście <gp655b$5c3$1@news.onet.pl>,
dominik nabazgrał:
> Kto? nikon?
> Pierwszy z brzegu aparat, że mają stabilizację sensorem:
> http://www.dpreview.com/reviews/specs/Nikon/nikon_cp
s60.asp
>
> A sony ma w niektórych kompaktach stabilizację optyczną.
Tutaj drobne pytanie: skoro stabilizacja optyczna ma być
synonimem w obiektywie, to jak nazwiesz tą w matrycy?
--
2 * linux/kernel/panic.c
143 /* Satisfy __attribute__((noreturn)) */
144 for ( ; ; )
145 ;
-
73. Data: 2009-03-10 16:54:13
Temat: Re: Czemu Nikon i Canon nie robią stabilizacji w korpusie?
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
Użytkownik <b...@n...pl> napisał:
> [...]
> Po pierwsze najlepszy system stabilizacji nazywa się statyw.
A najlepszym samochodem jest Lamborghini... tylko... spróbuj nim cegły na
budowę wozić.
Statyw jest dobry pod dwoma warunkami.
Pierwszy - to że będziesz go ze sobą nosił. Nie zawsze jest to wygodne -
statyw (zwłaszcza wysoki i stabilny) swoje waży i miejsce zajmuje. Jeśli np.
lecisz samolotem na wycieczkę w dalekie kraje lub włóczysz się po gorach -
może to być pewienm problem.
Drugi - to że będziesz go mógł rozstawić. Nie zawsze pozwalają (np. muzea,
stacje metro, wąski chodnik na ruchliwej ulicy), nie zawsze jest na czym
(np. most drgający pod wpływem przejeżdżajacych po nim pojazdów lub łódka
kiwająca się na fali), wreszcie nie zawsze zdążysz go rozstawić.
> Po drugie
> to rozpisywanie się o tym, że stabilizacja daje +3EV to bzdura, w
> pewnych warunkach pozwala wydłużyć czas, ale w pewnych.
Podobnie jak i statyw:-)
> Cholernie
> przydatne przy robieniu krótkimi ogniskowymi dynamicznych ujęć. Wtedy
> stabilizacja daje mniej niż zero, niezależnie czy w szkle czy w korpusie.
Nie koniecznie. Widziałem wiele bardzo dobrych zdjęć gdzie motyw lub jego
ruchoma część są rozmazane a reszta kadru ostra. Jeśli taki efekt umiejętnie
się wykorzysta - rozmazanie potrafi podkreślić dynamikę sytuacji.
> Stabilizacja stała się już fetyszem. Ah, jak wspaniale, tylko w nie
> wszystkich przypadkach. Jak robisz nieruchome obiekty to możesz i
> wyciągnąć czas na 1/15 sekundy, ale nikły ruch i już masz nieostrość
> związaną z ruchem fotografowanych obiektów. Z ruchomych obiektów można
> robić tylko ćwiczenia mistrzów tai chi.
>[...]
Jak juz pisałem wyżej - poruszenie motywu moze być niekiedy świadomym
efektem artystycznym. Poruszenie całego zdjęcia zapewne czasem też, ale
jednak zrobić całkowicie poruszone zdjęcie które będzie dziełem a nie knotem
jest dużo trudniej.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
74. Data: 2009-03-10 17:21:54
Temat: Re: Czemu Nikon i Canon nie robią stabilizacji w korpusie?
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Marek Wyszomirski wrote:
> Kup Pentaxa. I stabilizacja w korpusie jest i 35f2 można kupić...
Nie ma takiej firmy :>
--
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
75. Data: 2009-03-10 17:38:39
Temat: Re: Czemu Nikon i Canon nie robią stabilizacji w korpusie?
Od: "PW" <c...@p...wytnijto.e-wro.pl>
Użytkownik "Mateusz Ludwin" <n...@s...org> napisał w wiadomości
news:gp5d1g$oi8$2@inews.gazeta.pl...
> Ale ja bardzo chciałbym mieć stabilizację w 35/2...
Ale właściwie po co? Jasne, krótkie szkło, szansa poruszenia stosunkowo
mała... oni też chyba tak myślą i najpierw wkładają stabilizację do
dłuższych szkieł, to się przecież lepiej sprzeda, a kiedy technologia
potanieje, może trafi i do tych całkiem krótkich. A na końcu do otworka :D
zdrówka, PW
-
76. Data: 2009-03-10 17:44:15
Temat: Re: Czemu Nikon i Canon nie robią stabilizacji w korpusie?
Od: "PW" <c...@p...wytnijto.e-wro.pl>
Użytkownik "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> napisał w wiadomości
news:gp660n$k75$1@inews.gazeta.pl...
>
> Statyw jest dobry pod dwoma warunkami.
> Pierwszy - to że będziesz go ze sobą nosił. Nie zawsze jest to wygodne -
> statyw (zwłaszcza wysoki i stabilny) swoje waży i miejsce zajmuje. Jeśli
> np.
> lecisz samolotem na wycieczkę w dalekie kraje lub włóczysz się po gorach -
> może to być pewienm problem.
Bo koledze zapewne chodzi nie o zwykłą, tylko o taką stabilizację, która
zastąpiłaby statyw. Nocne zdjęcia nieba, motyl wyłażący z poczwarki, takie
rzeczy. A nie jakieś tam +3EV, i to tylko w pewnych warunkach :)
zdrówka, PW
-
77. Data: 2009-03-10 17:51:11
Temat: Re: Re: Czemu Nikon i Canon nie robią stabilizacji w korpusie?
Od: m...@a...net.pl
>Ale właściwie po co? Jasne, krótkie szkło, szansa poruszenia stosunkowo
>mała... oni też chyba tak myślą i najpierw wkładają stabilizację do
>dłuższych szkieł, to się przecież lepiej sprzeda,
To troche nie tak, krotkie szkla o duzych aperturach to jest masa szkla
do "ruszania" silownikiem, to sie po prostu robi trudno.
Stad nikt nie robi stabilizowanych jasnych stalek.
Byc moze ktos wymysli nowy rodzaj budowy takich szkiel ktory bedzie
latwy do stabilizowania, ale na razie takiego nie ma.
Jasna szeroka stalke TRUDNO stabilizowac "w szkle".
>a kiedy technologia
>potanieje, może trafi i do tych całkiem krótkich. A na końcu do otworka :D
Do otworka to wlasnie juz by mozna.
z tym ze cala frajda z otworka polega na tym ze robisz zdjecia zminimalnym
harduerem przpietym do puszki.
:-)
Jak na razie wiec jak ktos chce stabilizacje z otworkiem lub z jasna
stalka to najlepszy chyba jest Pentaks.
Michal
-
78. Data: 2009-03-10 17:53:35
Temat: Re: Czemu Nikon i Canon nie robią stabilizacji w korpusie?
Od: "kurdybanek" <k...@a...pl>
> Że niby na 300mm to ostrości nie ustawisz bez stabilizacji?
> Wybacz ale głupoty pierwszego rzędu gadasz.
Chodzi o precyzyjne umieszczenie punktu AF np. w oku ptaka. Bez użycia
stabilizacji jest to trudne.
-
79. Data: 2009-03-10 18:07:10
Temat: Re: Czemu Nikon i Canon nie robią stabilizacji w korpusie?
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
kurdybanek pisze:
>> Że niby na 300mm to ostrości nie ustawisz bez stabilizacji?
>> Wybacz ale głupoty pierwszego rzędu gadasz.
> Chodzi o precyzyjne umieszczenie punktu AF np. w oku ptaka. Bez użycia
> stabilizacji jest to trudne.
Jest to spokojnie wykonalne i bez stabilizacji optycznej.
No znów 300mm to nie są malutkie, lekkie szkiełka.
--
jgs .--.
dominik gg:919564 (\_/)/ _ \
__QQ http://dominik.net.pl (o.o) _( |____
(_)_"> .- ".-`----'`"""")
_) '--`
-
80. Data: 2009-03-10 18:16:13
Temat: Re: Czemu Nikon i Canon nie robią stabilizacji w korpusie?
Od: "kurdybanek" <k...@a...pl>
> Jest to spokojnie wykonalne i bez stabilizacji optycznej.
Wykonalne jest, ale rozumując w ten sposób, to np. AF też nie jest
potrzebny, bo wystarczy odpowiedni trening w ręcznym ostrzeniu.
> No znów 300mm to nie są malutkie, lekkie szkiełka.
Przekonanie o tym, że ciężkie szkło się lepiej stabilizuje w rękach jest
prawdziwe tylko do czasu, w którym nastąpi zmęczenie mięśni. Oczywiście
szybciej nastąpi w przypadku obiektywu ciężkiego.