eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaCiekawostka sprzed stu latRe: Ciekawostka sprzed stu lat
  • Data: 2009-07-05 20:26:53
    Temat: Re: Ciekawostka sprzed stu lat
    Od: rs <n...@n...spam.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sun, 05 Jul 2009 21:38:57 +0200, Janko Muzykant
    <j...@w...pl> wrote:

    >rs pisze:
    >> bo w omawianym czasie moze nastapic przeskok kilku generacji od czaswo
    >> nam obecnych.
    >
    >Nic tego nie zapowiada, co więcej, ''kolesie'' nauczyli się znacznie
    >lepiej dawkować nowinki niż dawniej, ponieważ pójście na całość kończy
    >się kryzysem.
    >
    >> takie myslenie jak tu prezentujesz, jest podobne do
    >> tego, jakie prezentowali kolesie, ktorzy wykombinowali bariere 640kB w
    >> latach 80tych, ze niby to starczy na wieki. starczylo raptem na
    >> niecala dekade.
    >To nie była bariera technologiczna, a wyłącznie umowa rzekłbym handlowa.

    a co to za roznicza czym to bylo? rozmawiamy o sposobie patrzenia w
    przyszlosc jaki prezentuje tutaj T.M.F.

    >> tak jak nie widac (na razie), aby cos innego zastapilo system binarny,
    >> ale tylko do przechowywania jednostek informacji, tak same oblicznenia
    >> moga byc dokonywane juz zupelnie inny sposob. rownolegle przetwarzanie
    >> bilionow fragmentow danych, bedzie wymagalo innego podejscia do
    >> obliczen numerycznych. nie beda to juz operacje na pojedynczych
    >> bitach, ale na np. patternach bitow i to wlasnie one beda podstawowa
    >> jednostostka, na ktorej bedzie przeprowadzalo sie obliczenia. cos jak
    >> z alfabetem chinskim, ktory posiada znacznie wiecej znakow niz
    >> lacinski, ale te znaki sa znacznie bardziej pojemne w znaczeniach.
    >
    >Tylko każdy układ można sprowadzić do binarnego i jest to tak
    >uniwersalne jak największa objętość przy najmniejszej powierzchni dla kuli.

    tylko po co? zeby spowalniac system?

    >> to teraz pomysl, jesli masz wszczepiony komputer w uklad nerwowy, albo
    >> 100% bezprzewodowe podlaczenia. w jaki sposob dobierzesz sie do
    >> dyskietki 5cali, bez specjalistycznego sprzetu?
    >Dokładnie tak samo jak dziś dokładając ostatnie ogniwo sprzęt <>mózg.

    tylko po co taki sprzet w powszechnym obiegu? pamietaj, ze caly czas
    koszta tutaj graja role.

    >> zdaje mi sie, ze zaczynam rozumiec z czym tutaj jest problem. wyglada
    >> na to, ze nie widzisz rozwazan, ktore masz tuz pod nosem, zatem trudno
    >> ci jest zobaczyc, szerszej jak sprawy w omawianej dziedzinie moga
    >> zajsc, a w czasie 20-30--40 nie mowiac jzu o stu latach moga zajsc
    >> baaaaardzo daleko.
    >
    >Ale nie dojdą, ponieważ nauka jak nigdy w życiu jest dziś kontrolowana i
    >jeśli żaden Kazio Eksperymental nie wymyśli w garażu np. zimnej fuzji,
    >to nie dostaniemy jej z dnia na dzień.

    myslisz sie. to ze jest kontrolowanaa przez przydzial kazy, to nie
    znaczy ze nie dzieje sie nic nowego. jesli kazio w garazu wymysli cos,
    to albo juz wymyslil cos co zostalo wymyslone, albo dopadna go wieksi
    kolesie i wykupia od niego technologie, ktora potem albo uzyja, jesli
    beda widzieli potencjal, albo wsadza ja do szuflady w oczekiwaniu na
    lepsza dla tej technologii koniunkture.

    >Dlaczego nie powstanie Canon G12 mający wszystko to, co będzie miał G25?
    >Nie ma żadnych barier technologicznych, a wyłącznie marketingowe.

    jedno drugiego nie wyklucza.

    >> sorry, ale po prostu bajasz tutaj. i jeszcze raz. informacje z plyty
    >> gramofonowej mozesz odczytac przy pomocy blaszki wycietej z puszki po
    >> coka-coli, lub znalezionej na pierwszym lepszym smietniku. chyba nie
    >> chcesz mi wmowic, ze to jest trudniejsze od zeskanowania i potem
    >> softwarewego obrabiania.
    >
    >Coś się do tej płyty przyczepił, jednego z nielicznych tak prymitywnych
    >i wbrew pozorom nietrwałych nośników?

    alez to nie ja ja tutaj przywolalem. a uczepilem sie bo to bardzo
    dobry przyklad ilustrujacy jak nietrwaly nosnik z przeszlosci, jest
    trwalszy od obecnych.

    >Oczywiście, że można przeczytać i
    >gwoździem, ale mało to będzie miało wspólnego z oryginałem i zniszczy
    >nośnik. Skan takiej płyty za niedługo okaże się dużo lepszym,
    >sprawniejszym i szybszym sposobem pobrania informacji.

    o tym pisalem juz.

    >>> To, ze obecnie przejsciowo nieco trudniej np.
    >>> odczytac np. dyski optyczne wynika po prostu z tego, ze technologia musi
    >>> zrobic kolejny krok. Za pare lat hobbysta posklada sobie dysk
    >>> magnetooptyczny za pare groszy z kitu "zrob to sam".
    >>
    >> hehehehe. za pare lat to bedziesz mial taka miniaturyzacje, ze nie
    >> bedziesz wiedzial ze cos w ogole jest zlozone z czesci.
    >
    >Nie. Rynek ''1/10'' cala będzie istniał zawsze, ponieważ zawsze będą
    >potrzebne niskie serie i prototypy. Nawet dziś, gdy króluje bga wciąż
    >elementy do montażu przewlekanego rodem z lat trzydziestych są
    >powszechnie dostępne.

    montaz czego? o czym mowisz?

    >> bylo juz o tym. skad ktos w przyszlosci, kto znajdzie taki pen drive
    >> ma wiedziec co na min jest, jesli go nie odtworzy? a zeby odtworzyc
    >> musi zaangarowac srodki. dane (jesli w ogol euda mu sie przeczytac)
    >> moga byc zupelnie nic nie warte. to jest takie bledne kolo.
    >
    >Może po prostu zapyta na wymienionej już kilka razy elektrodzie?

    ty juz daj spokoj tej elektrodzie. nie udalo ci sie raz. nie kombinuj
    wiecej.

    >>>> nie. do odczytu takiego medium, bedziesz musial uzyc
    >>>> specjalistycznego sprzetu, a w momencie kiedy personalny komputer w
    >>>> przyszlosci bedzie wygladal np. jak zwykla komorka, bez zadnej
    >>>> dziurki jako interface, nawet na zasilanie, to zwykly user bedzie sie
    >>>> mogl tylko po glowie poskrobac.
    >>> A po co ma miec jakies dziurki? Jak bedzie taki super wypasny to pewnie
    >>> bedzie mogl jakos sie przeciez kontaktowac z otoczeniem.
    >>
    >> z twardym dyskiem na SATA albo IDE tez?
    >
    >Do tego kupisz taką kostkę z odpowiednikiem dzisiejszego bt na allegro
    >za 25 zł. Takie już właściwie są, tylko jeszcze nie mają bt.

    i jestes tego tak bezmiernie pewien?

    >> no dobrze. to teraz policz ile moze, mniej wiecej, kosztowac oplacenie
    >> czasu osoby, ktora zripie np. 3 tysiace plyt CD, 500 vinyli, jakies
    >> 2000 filmow z DVD i ze 300 z VHS i z setke tasm CC. jedno i drugie sa
    >> to kwoty atronomiczne, co powoduje, ze traci sie dane zapisane na
    >> RAIDzie, a nie traci sie danych na orginalnych nosnikach. traci si
    >> ebezpowrtonie czas zuzyty na scyfrowanie i konwersje tego wszystskiego
    >> o czym wyzej.
    >
    >Sorry, ale jeśli są to materiały masowe to prawie na pewno są już
    >zripowane i w większości dostępne, choć nieoficjalnie. Nie sądzę, by
    >takowymi nie były jeśli jest ich 3000.

    a co jesli chociaz czesc ich nie jest?
    i co w tym momencie proponujesz mi narazanie sie na sciaganie z P2P?
    niezly kolega jestes. <rs>

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: