eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaCiekawostka sprzed stu latRe: Ciekawostka sprzed stu lat
  • Data: 2009-07-05 21:02:23
    Temat: Re: Ciekawostka sprzed stu lat
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    rs pisze:
    >>> takie myslenie jak tu prezentujesz, jest podobne do
    >>> tego, jakie prezentowali kolesie, ktorzy wykombinowali bariere 640kB w
    >>> latach 80tych, ze niby to starczy na wieki. starczylo raptem na
    >>> niecala dekade.
    >> To nie była bariera technologiczna, a wyłącznie umowa rzekłbym handlowa.
    >
    > a co to za roznicza czym to bylo? rozmawiamy o sposobie patrzenia w
    > przyszlosc jaki prezentuje tutaj T.M.F.

    Różnica zasadnicza - można jutro odkryć np. wymienioną zimną fuzję, a
    nie będzie jej w użyciu i 100 lat.

    >> Tylko każdy układ można sprowadzić do binarnego i jest to tak
    >> uniwersalne jak największa objętość przy najmniejszej powierzchni dla kuli.
    >
    > tylko po co? zeby spowalniac system?

    Nie, żeby przyspieszyć. System binarny jest najdoskonalszy - jak kształt
    kuli. Może się najwyżej zdarzyć, że powstaną narzędzia pracujące
    sprawniej w innych systemach jak np. łapy ludzkie pracujące sprawniej w
    systemie dziesiętnym. Ale system binarny jest najprostszym wspólnym
    mianownikiem wszystkich systemów.

    >>> to teraz pomysl, jesli masz wszczepiony komputer w uklad nerwowy, albo
    >>> 100% bezprzewodowe podlaczenia. w jaki sposob dobierzesz sie do
    >>> dyskietki 5cali, bez specjalistycznego sprzetu?
    >> Dokładnie tak samo jak dziś dokładając ostatnie ogniwo sprzęt <>mózg.
    >
    > tylko po co taki sprzet w powszechnym obiegu? pamietaj, ze caly czas
    > koszta tutaj graja role.

    Ze względu na okres przejściowy.

    >> Ale nie dojdą, ponieważ nauka jak nigdy w życiu jest dziś kontrolowana i
    >> jeśli żaden Kazio Eksperymental nie wymyśli w garażu np. zimnej fuzji,
    >> to nie dostaniemy jej z dnia na dzień.
    >
    > myslisz sie. to ze jest kontrolowanaa przez przydzial kazy, to nie
    > znaczy ze nie dzieje sie nic nowego. jesli kazio w garazu wymysli cos,
    > to albo juz wymyslil cos co zostalo wymyslone, albo dopadna go wieksi
    > kolesie i wykupia od niego technologie, ktora potem albo uzyja, jesli
    > beda widzieli potencjal, albo wsadza ja do szuflady w oczekiwaniu na
    > lepsza dla tej technologii koniunkture.

    No właśnie o tym piszę. Co mi z wynalazku, który jest gdzieś szufladzie?
    Jest równie atrakcyjny jak wodór na słońcu. Z punktu widzenia ludzkości
    nie istnieje.

    >> Coś się do tej płyty przyczepił, jednego z nielicznych tak prymitywnych
    >> i wbrew pozorom nietrwałych nośników?
    >
    > alez to nie ja ja tutaj przywolalem. a uczepilem sie bo to bardzo
    > dobry przyklad ilustrujacy jak nietrwaly nosnik z przeszlosci, jest
    > trwalszy od obecnych.

    Ale to jest wyjątek w regule. Co jeszcze mamy? Fotografię analogową?
    Książki? To wszystko ma trwałość kilkaset lat i jest obarczone jedną
    potężną wadą - podlegają ciągłej erozji i są niekopiowalne. Nośniki
    cyfrowe są niezniszczalne w swej idei, ponieważ są kopiowalne (z czasem
    coraz sprawniej i szybciej). Pozostaje tylko ogniwo - człowiek, który
    powinien zadbać o proces kopiowania jak powinien zadbać, by książka i
    fotografia nie zamokła i nie spleśniała, a płyta nie popękała. Te
    ostatnie czynności są znacznie mocniej energochłonne.

    >> Nie. Rynek ''1/10'' cala będzie istniał zawsze, ponieważ zawsze będą
    >> potrzebne niskie serie i prototypy. Nawet dziś, gdy króluje bga wciąż
    >> elementy do montażu przewlekanego rodem z lat trzydziestych są
    >> powszechnie dostępne.
    >
    > montaz czego? o czym mowisz?

    Montaż niskich serii prototypów. Czytajże jak już odpowiadasz.

    >>> bylo juz o tym. skad ktos w przyszlosci, kto znajdzie taki pen drive
    >>> ma wiedziec co na min jest, jesli go nie odtworzy? a zeby odtworzyc
    >>> musi zaangarowac srodki. dane (jesli w ogol euda mu sie przeczytac)
    >>> moga byc zupelnie nic nie warte. to jest takie bledne kolo.
    >> Może po prostu zapyta na wymienionej już kilka razy elektrodzie?
    >
    > ty juz daj spokoj tej elektrodzie. nie udalo ci sie raz. nie kombinuj
    > wiecej.

    Dlaczego mi się nie udało? Zawsze mi się udawało, gdy potrzebowałem pomocy.

    >>>> A po co ma miec jakies dziurki? Jak bedzie taki super wypasny to pewnie
    >>>> bedzie mogl jakos sie przeciez kontaktowac z otoczeniem.
    >>> z twardym dyskiem na SATA albo IDE tez?
    >> Do tego kupisz taką kostkę z odpowiednikiem dzisiejszego bt na allegro
    >> za 25 zł. Takie już właściwie są, tylko jeszcze nie mają bt.
    >
    > i jestes tego tak bezmiernie pewien?

    Bezmiernie.

    >>> no dobrze. to teraz policz ile moze, mniej wiecej, kosztowac oplacenie
    >>> czasu osoby, ktora zripie np. 3 tysiace plyt CD, 500 vinyli, jakies
    >>> 2000 filmow z DVD i ze 300 z VHS i z setke tasm CC. jedno i drugie sa
    >>> to kwoty atronomiczne, co powoduje, ze traci sie dane zapisane na
    >>> RAIDzie, a nie traci sie danych na orginalnych nosnikach. traci si
    >>> ebezpowrtonie czas zuzyty na scyfrowanie i konwersje tego wszystskiego
    >>> o czym wyzej.
    >> Sorry, ale jeśli są to materiały masowe to prawie na pewno są już
    >> zripowane i w większości dostępne, choć nieoficjalnie. Nie sądzę, by
    >> takowymi nie były jeśli jest ich 3000.
    >
    > a co jesli chociaz czesc ich nie jest?

    No to przyłącz się do armii ludzi robiących dobrze ludzkości za nic i
    zripuj trochę dla innych. To chyba nie są płyty Dody, tylko coś
    starszego, czego dostać nie sposób? (skoro ''część nie jest'')

    > i co w tym momencie proponujesz mi narazanie sie na sciaganie z P2P?
    > niezly kolega jestes. <rs>

    Otóż ja się zapatruję na to tak: P2p z całym tym piractwem włącznie jest
    błogosławieństwem. Dzięki tej technologi ludzkość może poznać takie
    dobra jak polskie kroniki filmowe, programy edukacyjne typu ''Sonda'',
    teatr telewizji, reportaż, film czy muzyka sprzed kilkudziesięciu lat i
    itd. Tych rzeczy nie ma oficjalnie w sprzedaży (choć i tak powinny być
    za darmo), bo jakieś sukinsyny trzymają na tym łapę w imię ''bo tak, bo
    mamy taniec na lodzie i inne atrakcje''. Ludzkość też może poznać
    marność tego, co próbuje się jej wsadzić za ciężkie pieniądze. Wreszcie,
    ludzkość może się wyzwolić z narzucania rozrywek i wybrać. Tylko
    oczywiście ci, którzy do tego dorośli.
    Kiedyś miałem wyrzuty sumienia, że to nieładnie itd. Po tym, co od wielu
    lat się dzieje z tv publiczną i w ogóle, z kulturą finansowaną także z
    mojej kieszeni sumienie moje przestało jakkolwiek protestować, a
    truecrypt rozwiał wszelkie obawy natury ogólnej.

    A do cierpiących z powodu strat... wiadomych - no cóż - gdyby nagle ktoś
    wymyślił jak z wody robić benzynę, cierpiałoby wielu. I cóż, musieliby
    się przerzucić na jakiś inny sposób zarabiania. Toteż zamiast narzekać,
    straszyć, wymyślać ustawy i przepisy należy zrozumieć, że tego się nie
    powstrzyma i trzeba zmienić pracę. Albo formę, odporną z idei, a nie
    ustawy na ctrl-c. Że podcina się gałąź kreatywności? Ludzkość wytworzyła
    już tyle dóbr kultury, że spokojnie wystarczy przeciętnemu człowiekowi
    przez całe życie. I tak nie pozna nawet małego fragmentu. Live is brutal.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /z instytucji publicznych najsprawniej działa dom publiczny bo jest
    prywatny/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: