eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyChcą nas w dupę j.... :/
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 299

  • 151. Data: 2014-01-28 13:09:31
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2014-01-28 11:47, AZ pisze:
    > On 2014-01-28, Artur Maśląg <n...@w...pl> wrote:
    >>
    >> Cóż, musiałby robić nie z 55 a 60 i to by dało już 70km/h, czyli dużo.
    >> Szybko by się szum podniósł. Jednak o tego typu faktycznych 'pomyłkach'
    >> nikt nie pisał.
    >>
    > Ja tam nie wiem, moje osobiste testy wykazaly ze FR robia fotki dopiero
    > od 90 km/h ale jestem w stanie uwierzyc w bledy.

    Stochastyka mówi, że jakieś błędy wystąpić muszą, pytanie tylko jak
    będzie to korygowane/wykrywane i jakie mogą być efekty niewykrytych
    na etapie procedury. To nie jest kwestia wiary. Fakty z kolei świadczą
    o tym, że pomyłek z pomiaru to w zasadzie nie ma, a jeżeli są to
    grube i łatwe do wyjaśnienia/wykrycia. O tych co to "żona" patrzała
    i było 10 mniej to ja nie chcę dyskutować:>

    >> Normalnie, przejrzysty. To co wrzucił Jerzu to żadna niespodzianka.
    >> Pokaż choć jeden niezasłużony mandat z osobówki, który podał prędkość
    >> w okolicach ~140km/h (ograniczenie * 2). Są błędy, są reklamacje.
    >> Naprawdę nie ma interesu w tym, by ludzi naciągać na x2.
    >>
    > No a skad wiesz, ze nie ma wiecej takich niespodzianek? Ja nie wiem i gro

    Skoro twierdzę, że to żadna niespodzianka to skąd twój pomysł, że
    moja wiedza (bądź jej brak) o innych, niezacytowanych przez Jerzu
    cokolwiek zmienia? Tak, takich "niespodzianek" jest więcej i nawet
    o nich wiem :)

    > ludzi tez nie wie i dla takich wlasnie ludzi powinno sie ten system
    > zrobic bardziej przejrzystym zeby nie bylo watpliwosci, a tak w ogole

    Większości ludzi to nie interesuje i nie mają wątpliwości jak przyjdzie
    zawiniony mandat.

    > to zamiast tych wszystkich FR wolalbym wiecej patroli co wylapuja
    > kretynow ktorzy w sniezna pogode jada na zderzaku albo przy ~100 km/h
    > zajezdzaja droge i daja w heble.

    Nie ma zamiast - jedno i drugie musi mieć zastosowanie.

    >> Nie, szczególnie w trybie administracyjnym. Niemniej to i tak nie ma
    >> dla mnie specjalnego znaczenia.
    >>
    > Dla mnie tez nie bo nigdy nie dostalem mandatu ze stacjonarnego FR, raz
    > tylko sie nacialem w nocy przed Lublinem na FR ale nic wtedy nie przyszlo.
    > Ale nie chcialbym sie pewnego dnia zdziwic.

    Cóż, no risk, no fun ;)

    >> Poczytaj instrukcję do Iskry.
    >>
    > No instrukcja instrukcja, mi chodzi o sam proces legalizacji w GUM.

    Wiesz, jeżeli policja czy SM używa sprzętu niegodnie z instrukcją to
    zdaje się należy to wyeliminować.

    >>> Ja tylko widzialem reportaz w ktorym bylo o tym jak GUM
    >>
    >> Aha :)
    >>
    > No nie "Aha :)"

    Właśnie aha :)

    > bo oprocz tego co tam dziennikarze sobie gadali byl tez
    > rzecznik prasowy GUM ktory nie byl w stanie okreslic w jaki sposob
    > Iskra-1 wskazuje mierzony pojazd i chyba cos mowil, ze nie jest pewny
    > czy to takie samo urzadzenie :-)

    Jaki urząd taki rzecznik ;) Ja bym się tym nie podniecał.

    >>> wydal legalizacje na Iskre-1 w kontekscie wymagania "identyfikacji mierzonego
    >>> pojazdu". Przykro mi, ja takiej instytucji nie ufam.
    >>
    >> Idąc tym tropem to laserowych też nie powinni używać:P
    >>
    > Czemu? One przeciez nagrywaja pomiar?

    Nie. Jest niewiele takich, które taką możliwość posiadają i nie wiem
    czy polska policja już ma chociaż jedno takie urządzenie :)



  • 152. Data: 2014-01-28 13:12:45
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: Franc <w...@w...pl>

    Dnia Tue, 28 Jan 2014 12:57:09 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

    > W dniu 2014-01-28 12:36, Franc pisze:
    >> Dnia Tue, 28 Jan 2014 11:19:43 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
    >>
    >>>>>> W ten sposób stawianie sprawy stoi w sprzeczności z zadanami dla których
    > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    ^^^^^^^^^^^^^
    >>>>>> min. sa powołane organy ścigania / śledcze.
    > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >>>>> Nie, nie stoi w sprzeczności.
    > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    > Nie, Ty napisałeś że stoi w sprzeczności, więc czekam na udowodnienie,
    > prezentację choć argumentów sensownych. Ja nie widzę sprzeczności, więc
    > trudno bym udowadniał to czego nie ma. Piłeczka po twojej stronie.
    Sam pięknie podkreśliłeś. Co tu jeszcze udowadniać. Policja i prokuratura
    jako organy ścigania są od ustalania sprawców. Za wykroczenia odpowiada
    policja i to jest jej zadanie.


    >> Wypełniam zgodnie z prawem wszystkie obowiązki. Samochód jest
    >> zarejstrowany, opłacony, ubezpieczony. Zakupiony na f-rę VAt, podatek
    >> zapłacony. Co jest mam zrobić?
    >> Może mam prowadzić zeszycik, w którym będę zapisywał komu i kiedy
    >> pożyczyłem auto - data, godziny, podpis?
    > Skoro masz poważny problem z identyfikacją komu go przekazałeś
    > oraz odpowiedzialnością i uczciwością osób go prowadzących to tak.
    > Może to śmieszne, ale nawet sądy w Niemczech potrafią takie rzeczy
    > nakazać - jakiś czas temu był podrzucany link z wyroku w sprawie
    > chodzącej amnezji.
    Już wiem, czemu miałem Ciebie w KFie.
    Sprawa nie jest w tym, że ja ma problem z pamięcią, tylko w tym, że nie
    muszę / nie mam obowiązku notowania tego faktu ani pamiętania o tym komu i
    kiedy. Skoro nie mam obowiązku to spadówa, możecie mnie pocałować.

    Sądy w Niemczech działają według prawa obowiązującego w DE i nie ma tutaj
    odniesienia do PL. Ty patrzysz wybiórczo tylko na to, co pasuje Ci pod
    tezę. To zapewne wiesz, że Japonii za jazdę po alkoholu odpowiada pijący i
    odoba która ten alkohol podała - np. barman w knajpie. Chcesz, możesz
    wybiórczo przenieść to do PL. Wyjdzie taka sama bzdura jak z sądami w DE.

    >> Przecież napisałem, że są to z definicji
    >> proste sprawy, na których się nasze państwo wykłada.
    > Na niczym się nie wykłada - upraszcza procedurę by uniemożliwić
    > ich sztuczne komplikowanie.
    Nie upraszcza, tylko zupełnie zmienia kategorię czynu żeby dołożyć
    kolejnego obowiązku samym obywatelom - samemu (jako kraj) nic w zamian nie
    dając.

    --
    Franc


  • 153. Data: 2014-01-28 13:21:07
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2014-01-28, Artur Maśląg <n...@w...pl> wrote:
    >>
    >> Ja tam nie wiem, moje osobiste testy wykazaly ze FR robia fotki dopiero
    >> od 90 km/h ale jestem w stanie uwierzyc w bledy.
    >
    > Stochastyka mówi, że jakieś błędy wystąpić muszą, pytanie tylko jak
    > będzie to korygowane/wykrywane i jakie mogą być efekty niewykrytych
    > na etapie procedury. To nie jest kwestia wiary. Fakty z kolei świadczą
    > o tym, że pomyłek z pomiaru to w zasadzie nie ma, a jeżeli są to
    > grube i łatwe do wyjaśnienia/wykrycia. O tych co to "żona" patrzała
    > i było 10 mniej to ja nie chcę dyskutować:>
    >
    Ano wlasnie przeciez o tym jest mowa. To, ze ktos niezawiniony zostanie
    ukarany bo takie jest zycie i tak dziala system IMHO jest niedopuszczalne.
    Jakie fakty? Caly czas mowie, ze nie wiesz tego ile tych pomylek jest
    faktycznie.
    >>
    >> No a skad wiesz, ze nie ma wiecej takich niespodzianek? Ja nie wiem i gro
    >
    > Skoro twierdzę, że to żadna niespodzianka to skąd twój pomysł, że
    > moja wiedza (bądź jej brak) o innych, niezacytowanych przez Jerzu
    > cokolwiek zmienia? Tak, takich "niespodzianek" jest więcej i nawet
    > o nich wiem :)
    >
    Umknelo mi "zadna" :-)
    >
    > Większości ludzi to nie interesuje i nie mają wątpliwości jak przyjdzie
    > zawiniony mandat.
    >
    No a te pojedyncze przypadki? Bede jechal 50, przyjdzie mandat za 65,
    no to blad fotoradaru, ide do sadu i co? Powiem, ze jechalem 50 km/h
    i sad sie do tego przychyli i uzna wine FR? ;-)
    >>> Poczytaj instrukcję do Iskry.
    >>>
    >> No instrukcja instrukcja, mi chodzi o sam proces legalizacji w GUM.
    >
    > Wiesz, jeżeli policja czy SM używa sprzętu niegodnie z instrukcją to
    > zdaje się należy to wyeliminować.
    >
    Oczywiscie, ze nalezy i to w pierwszej kolejnosci, ale zanim uzyja tego
    sprzetu (nawet niezgodnie z instrukcja) ma byc przebadany i zalegalizowany
    tak jak bozia przykazala.
    >>
    >> bo oprocz tego co tam dziennikarze sobie gadali byl tez
    >> rzecznik prasowy GUM ktory nie byl w stanie okreslic w jaki sposob
    >> Iskra-1 wskazuje mierzony pojazd i chyba cos mowil, ze nie jest pewny
    >> czy to takie samo urzadzenie :-)
    >
    > Jaki urząd taki rzecznik ;) Ja bym się tym nie podniecał.
    >
    No, gowniany urzad "bada" urzadzenia i wydaje gowno warta legalizacje
    na sprzet dzieki ktoremu ludzie sa karani. Nie widzisz tu nic dziwnego?
    >>>
    >>> Idąc tym tropem to laserowych też nie powinni używać:P
    >>>
    >> Czemu? One przeciez nagrywaja pomiar?
    >
    > Nie. Jest niewiele takich, które taką możliwość posiadają i nie wiem
    > czy polska policja już ma chociaż jedno takie urządzenie :)
    >
    No to tego nie wiedzialem bo sie tym zbytnio nie interesuje. No i w jaki
    sposob to zostalo zalegalizowane?

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 154. Data: 2014-01-28 13:27:48
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 28 Jan 2014, Franc wrote:

    > To nie jest właściwei i załatwienie w ten sposób trudnych spraw (zmiana na
    > kary administracyjne) wskazuje tylko i wyłącznie jak nieudolne jest to
    > Państwo.

    To nie są "trudne sprawy".
    Przeciwnie, to jest kategoria podobna do irytującej zwykłych obywateli
    "niskiej szkodliwości społecznej", która objawia się wysokimi kosztami
    "dochodzenia sprawiedliwości".
    To są "drogie sprawy", w relacji do celu, w tym rzecz.
    Okazuje się, że zachowywanie sprawiedliwości się nie opłaca, albo
    jak kto woli - jest za drogie, a to wprost prowadzi do patologii.

    W przypadku, kiedy jednocześnie:
    - nie ma mowy o wyrządzeniu krzywdy, ale działanie ma na celu
    "zachowanie porządku", prewencję ogólnie mówiąc
    - w miarę łatwo i w miarę rzetelnie stwierdzalny jest fakt jakiegoś
    zdarzenia
    - "osoba powiązana" jest w sposób oczywisty powiązana z możliwością
    zajścia faktu *i może mu zapobiec*, niejako stanowi jego pierwotne
    źródło
    - "osoba powiązana" może w prosty sposób i bez ponoszenia kosztów
    dopilnować zlokalizowania osoby odpowiedzialnej

    ...działanie poprzez postępowanie administracyjne ma sens.
    I jest całkiem powszechnie stosowane.
    Weź sobie np. odpowiedzialność właściciela nieruchomości za
    ewentualne naruszanie prawa budowlanego - metoda "nie pamiętam
    kto mi to remontował" niezbyt zadziała :>

    Przecież to jest przypadek "sprawiedliwszy", i to znacznie, niż
    np. nakładanie na właściciela przyległej nieruchomości obowiązku
    odśnieżania chodnika (co już IMO jest "niepraworządne", bo łamie
    zasady wyżej, ani jego chodnik, ani opadom śniegu zapobiec
    nie umie, bo to że przestanie podlewać ogródek za mało ograniczy
    poziom wody w powietrzu :>)

    pzdr, Gotfryd


  • 155. Data: 2014-01-28 13:42:59
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 28 Jan 2014, Budzik wrote:

    > Użytkownik Myjk m...@n...op.pl ...
    >
    >>> Kasa ma być liczona od średniego wynagrodzenia - ale którego?
    >>
    >> Popełniającego wykroczenie, rocznego, na podstawie PITa?
    >
    > W sumie moznaby.

    Nie.
    Bo to kolejny bonus dla kombinatorów.
    Nie dość, że unikają ZUSu i podatków to jeszcze dostaną niższe
    mandaty :>

    > Tylko jeszcze trzeba ustalic jakies minimum dla bezrobotnych,

    I milionerów z USA, Norwegii i Korei płd.
    "miejsce pracy: nie pracuje". Zgodnie z prawdą.
    Mandat: minimum.

    pzdr, Gotfryd


  • 156. Data: 2014-01-28 13:44:45
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Franc w...@w...pl ...

    > To jeszcze dojdzie ciąganie US, żeby odkopali PITy dla poszczególnych
    > ludzików. No dobra, ale skąd będą wiedzieli kto-jest-kto. Jeżeli Sądy nie
    > mają dostępu do baz PESEL, to wystawiający mandaty będą mieli?
    >
    > To może wprowadzą jeszcze obowiązek noszenie ze sobą aktualnego PITa?

    Odkopali?
    Przeciez oni to wszystko w komputerze mają...

    Wystawiający mandaty chyba w ogromnej większości mają dostep do bazy PESEL?
    Sady nie mają? Jakis absurd chyba...


  • 157. Data: 2014-01-28 13:46:53
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 28 Jan 2014, Franc wrote:

    > Dnia Tue, 28 Jan 2014 11:19:43 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
    >
    >> Nie się nie przyzna to zapłacisz sam, a na drugi raz nie pożyczysz
    >> samochodu - proste i uczciwe. [...]
    > Może mam prowadzić zeszycik, w którym będę zapisywał komu i kiedy
    > pożyczyłem auto - data, godziny, podpis?

    To zależy od poziomu sklerozy ;)

    >> Uważaj co chcesz - to są właśnie proste sprawy i nie ma sensu ich
    >> komplikować. Państwo właśnie modyfikuje metodę ich rozwiązywania.
    >> Będzie mogło się skupić na sprawach naprawdę trudnych.
    > Nic od tyłu Ciebie nie gryzie? Przecież napisałem, że są to z definicji
    > proste sprawy, na których się nasze państwo wykłada.

    To są proste sprawy, ale DROGIE sprawy.
    Sprawą sporną jest (znaczy: są podzielone zdania) czy i ile opłaca się
    dokładać do trzymania w zamknięciu np. włamywacza, ale dopłacanie
    do mandatów to nie jest dobry pomysł :>
    Z kolei podnoszenie mandatów to TYM BARDZIEJ nie jest dobry pomysł
    (hasło: "skala", z demagogicznym pytaniem końcowym "to ile za
    morderstwo").

    pzdr, Gotfryd


  • 158. Data: 2014-01-28 13:47:44
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2014-01-28 13:12, Franc pisze:
    > Dnia Tue, 28 Jan 2014 12:57:09 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
    >
    >> W dniu 2014-01-28 12:36, Franc pisze:
    >>> Dnia Tue, 28 Jan 2014 11:19:43 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
    >>>
    >>>>>>> W ten sposób stawianie sprawy stoi w sprzeczności z zadanami dla których
    >> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    ^^^^^^^^^^^^^
    >>>>>>> min. sa powołane organy ścigania / śledcze.
    >> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >>>>>> Nie, nie stoi w sprzeczności.
    >> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >> Nie, Ty napisałeś że stoi w sprzeczności, więc czekam na udowodnienie,
    >> prezentację choć argumentów sensownych. Ja nie widzę sprzeczności, więc
    >> trudno bym udowadniał to czego nie ma. Piłeczka po twojej stronie.
    > Sam pięknie podkreśliłeś. Co tu jeszcze udowadniać. Policja i prokuratura
    > jako organy ścigania są od ustalania sprawców. Za wykroczenia odpowiada
    > policja i to jest jej zadanie.

    Hmmm, z definicji samochodem jeździ właściciel/użytkownik (tak,
    użytkownik, czy to leasing czy wypożyczalnia etc) i on odpowiada
    w pierwszej kolejności za wykroczenia, chyba że dokonał tego ktoś
    innym i zgodnie z prawem ma wskazać komu pojazd powierzył. Skoro
    do udowodnienia do powszechnego wykroczenia (a powszechnego,
    ponieważ dość powszechnie się uważa, że bezkarność jest prawem)
    trzeba angażować cały aparat porządku, pomocy i sprawiedliwości
    (niestety w znakomitej większości przez zwykłą nieuczciwość
    i brak odpowiedzialności cywilnej) to zmieniamy system wystawiania
    mandatów na administracyjny (tak jak w wielu państwach) i kończą
    się kombinacje, przeciąganie, udawanie ślepego głuchego itd.
    Nie ma potrzeby angażowania sił policji, sądów, prokuratur itd.
    To dość prosta sprawa, nie ma potrzeby angażowania brygady z
    psami by po śladach wykazać, że ten ze zdjęcia to kolega
    siebie samego.

    >>> Może mam prowadzić zeszycik, w którym będę zapisywał komu i kiedy
    >>> pożyczyłem auto - data, godziny, podpis?
    >> Skoro masz poważny problem z identyfikacją komu go przekazałeś
    >> oraz odpowiedzialnością i uczciwością osób go prowadzących to tak.
    >> Może to śmieszne, ale nawet sądy w Niemczech potrafią takie rzeczy
    >> nakazać - jakiś czas temu był podrzucany link z wyroku w sprawie
    >> chodzącej amnezji.
    > Już wiem, czemu miałem Ciebie w KFie.

    Spudłowałeś, co widać niżej.

    > Sprawa nie jest w tym, że ja ma problem z pamięcią,

    Mnie naprawdę nie interesuje problem *twojej* pamięci - chodzi
    o dość powszechne kombinacje i zasłanianie się jej brakiem.
    Proponuję byś jednak do dyskusji podchodził bardziej merytorycznie,
    a mniej emocjonalnie.

    > tylko w tym, że nie
    > muszę / nie mam obowiązku notowania tego faktu ani pamiętania o tym komu i
    > kiedy. Skoro nie mam obowiązku to spadówa, możecie mnie pocałować.

    Masz taki obowiązek i to w prawie zapisany - obecnie. Właśnie na
    jego podstawie wiele osób się próbuje wykręcić od wskazania samego
    siebie :)

    > Sądy w Niemczech działają według prawa obowiązującego w DE i nie ma tutaj
    > odniesienia do PL.

    LOL - to jest przykład jak państwo ładnie dyscyplinuje tych którzy
    działają na szkodę innych. W Polsce jak najbardziej pożądane.

    > Ty patrzysz wybiórczo tylko na to, co pasuje Ci pod tezę.

    Wręcz przeciwnie - to nie było wcale wybiórcze.

    > To zapewne wiesz, że Japonii za jazdę po alkoholu odpowiada pijący i
    > odoba która ten alkohol podała - np. barman w knajpie. Chcesz, możesz
    > wybiórczo przenieść to do PL. Wyjdzie taka sama bzdura jak z sądami w DE.

    Głupio ci wyszło sprowadzenia sprawy absurdu - pewnie z braku
    argumentów.

    >>> Przecież napisałem, że są to z definicji
    >>> proste sprawy, na których się nasze państwo wykłada.
    >> Na niczym się nie wykłada - upraszcza procedurę by uniemożliwić
    >> ich sztuczne komplikowanie.
    > Nie upraszcza, tylko zupełnie zmienia kategorię czynu żeby dołożyć

    Upraszcza, a że zmienia tryb postępowania - tak będzie sprawniej
    i taniej dla podatników.

    > kolejnego obowiązku samym obywatelom - samemu (jako kraj) nic w zamian nie
    > dając.

    Obowiązek to masz od dawna, a w zamian sprawcy rzeczonych wykroczeń
    dużo skuteczniej będą karani - w tym nieuchronnie. Z pożytkiem dla
    całej reszty kraju.




  • 159. Data: 2014-01-28 13:53:38
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 28 Jan 2014 12:48:23 +0100, Franc

    >>> Kasa ma być liczona od średniego wynagrodzenia - ale którego?
    >> Popełniającego wykroczenie, rocznego, na podstawie PITa?
    > To jeszcze dojdzie ciąganie US, żeby odkopali PITy dla poszczególnych
    > ludzików.

    ZTCW PITy (te ręcznie pisane) są wklepywane do systemu,
    a wysokość rocznych zarobków, może być spokojnie udostępniona.

    > To może wprowadzą jeszcze obowiązek noszenie ze sobą aktualnego PITa?

    Jak Cię bawi gdybanie, to brnij. Ja pasuję.

    --
    Pozdor Myjk


  • 160. Data: 2014-01-28 13:56:21
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 28 Jan 2014 11:17:27 +0000 (UTC), Budzik

    > Ma znaczenie.
    > Ja dostałem niesłuszny mandat na trasie, ktorej nie znałem.

    Mandat za przekroczenie prędkości dostałeś słuszny.

    > Jechałem według znaków, strzelili mnie, to stwierdziłem,
    > ze pewnie sie zagapiłem i nie widziałem ograniczenia.

    I dlatego przyjąłeś mandat i dopisałeś się do statystyki?

    > Ale jak pisze, ze dostałem w zyciu z 10 mandatów a tylko nieprawidłowy na
    > 100% to co? Wybielam? Kłamie? Jak bym mówił, ze nigdy nie dostałem
    > prawidłowego to jeszcze rozumiem, ale w jaki sposób wybiela mnie ten 1 na
    > 10?

    To znaczy tylko tyle, że ciskanie takimi statystykami na podstawie jednej
    próbki na miliony jest bez sensu. Tworzą Ci się ogromne wartości, które z
    rzeczywistością niewiele mają wspólnego. To mniej więcej taka sama bzdura
    jak statystyki policji, że wypadki biorą się tylko z prędkości.

    > Bo dzieki temu łapią tych w miare realnie niebezpiecznych.
    > A nie zatykają systemu tymi ktorzy jaka +10.

    Po co takie niskie ograniczenie skoro tolerancja jest tak wysoko?

    > Drugi przypadek bardzo podobny. Wysłane info kto prowadził, imie nazwisko,
    > imiona rodziców, miejscowosc zamieszkania, wiek. Wszystko co potrzeba zeby
    > znaleźć delikwenta.
    > Urzad odpisuje, ze jeszcze trzeba podac adres zamieszkania. A wszystko to
    > za 100zł mandatu...

    Jak ktoś jest sprawny inaczej i nie podaje adresu zamieszkania gdzie mają
    przesłać mandat, to nie może się skończyć inaczej. Przecież oni tam nie
    mają szklanych kul.

    > Mysle, ze bardzo ważne będzie odbudowanie zaufania do służb.

    Ja myślę, że to najpierw społeczeństwo siebie musi odbudować.

    > nikt rozsadny nie ma nic przeciwko łapaniu kogoś kto jedzie 120 w terenie
    > zabudowanym.

    Wchodzisz ponownie w kwestię skali. Dla Ciebie "groźny" jest ktoś kto
    jedzie 120/50 a kóń kawalino dałby takiemu jechać pewnie 160/50. Dla matki
    co tam mieszka i jej dziecko przechodzi przez pasy i 60/50 to jest za dużo,
    bo ogólnie to powinni tam postawić ograniczenie do 30.

    --
    Pozdor Myjk

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 ... 30


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: