-
101. Data: 2014-01-28 08:11:24
Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
Od: dddddddd <f...@e...com>
W dniu 2014-01-27 22:14, k...@g...com pisze:
>
> Dla Ciebie mogą zrobić wiek emerytalny 50 lat. I tak nie dożyjesz.
a jak dożyję to będziesz mi płacił emeryturę? A jak ciebie zdrowo
odżywiającego się i powoli jeżdżącego walnie najebany tirowiec?
statystycznie będę miał większe szanse na przeżycie >50, ale co z tego
jak nie będzie mi miał kto wypłacać emeryturę :)
btw. w takim razie powinny być zniżki w opłacaniu zus jeśli ktoś okaże
mandat :)
Z resztą uczę się od władzy - jak mnie zatrzymali nieoznakowanym na
120km/h w niezabudowanym i powiedziałem im że mi się teraz wcale nie
spieszy, a autostradą zwykle latam 200km/h, to mi odpowiedzieli, że tyle
to oni z zabudowanego wylatują :)
A tak z ciekawości.
Chcesz być najbogatszy na cmentarzu? Ten ranking na początku XX wieku
wygrał jeden łódzki fabrykant.
Ma kaplicę wielkości kamienicy.
>
Nie wszystko jest czarno-białe. Niektórzy zapierdalają za 1200zł/m-c.
Ja czasem muszę pracować od rana do nocy, bo jak zrezygnuję ze zleceń w
'gorącym' czasie, to później mogę zleceń od tego kontrahenta nie dostać,
co nie jest zbyt dobre na i tak ciężkim rynku pracy.
I to że w jeden dzień zarobię 500 czy 1000zł wcale nie znaczy że
zarabiam więcej od ciebie, a czasem i zarobię mniej od tego powyżej, z
wypłatą 1200...
--
Pozdrawiam
-
102. Data: 2014-01-28 08:31:40
Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2014-01-27 22:34, jerzu pisze:
> On Mon, 27 Jan 2014 22:13:30 +0100, Artur Maśląg <f...@p...com>
> wrote:
>
>> jak przepisów przestrzegasz to nie
>> ma zasadniczo szans, by były z tego jakiekolwiek problemy
>
> Oczywiście.
> Pierwszy przykład z brzegu:
> http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/201310
23/POWIAT01/131029845
Jak pisałem - takie rzeczy się wyjaśnia.
-
103. Data: 2014-01-28 08:33:14
Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
Od: dddddddd <f...@e...com>
W dniu 2014-01-28 07:56, Myjk pisze:
> Mon, 27 Jan 2014 18:56:09 +0100, anacron
>
>> Akurat bo pamiętam, kto wtedy prowadził, w aucie 3 kierowców
>> i każdy w tej trasie prowadził,
>
> Pewnie na trasie co 15 minut się zmienialiście a w międzyczasie każdy z was
> wyciągał jeszcze auto z rowu?
>
niektórzy mają tyle rzeczy na głowie że wieloma pierdołami nie
zaprzątają sobie głowy. Ja np. mam w głowie plany wykonanej 2 lata temu
instalacji, a parę minut zajmie mi odtwarzanie obrazu tego, co wczoraj
jadłem na obiad, czy też co robiłem w piątek - bo są to dla mnie
nieistotne informacje i nie ma dla nich miejsca w głowie.
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
104. Data: 2014-01-28 08:43:28
Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2014-01-27 23:59, Budzik pisze:
> Użytkownik Artur Maśląg f...@p...com ...
>
>>> czyli co, bardzo chętnie jechałbyś na drugi koniec Polski wyjaśniać że
>>> ty to nie ty?
>>
>> A gdzie pisałem, że chętnie? Jak się bandżurii na drodze nie odstawia,
>> to nie ma potrzeby jeździć wyjaśniać cokolwiek.
>
> Znowu ten sam temat...
> Artur twierdzi, ze mandatów bez winy nie ma.
W żywe oczy kłamiesz, choć zasadniczo prawdą jest, że o mandat bez
winy trudno.
> Kilka osób poda przykłady ze takie dostało.
Mandaty? Jak przyjęło z własnej głupoty to ich problem. Opowieści
o tym jak to się bez winy karze kierowców to wiesz, modne są
w wielu miejscach, ale wiele prawdy z rzeczywistością nie mają.
> Ot, merytoryczna dyskusja.
Jak zwykle, przecież tu wszyscy niewinni i zgodnie z przepisami
jeżdżą.
> Zeby nie było - ja wiem ze kilka dostałem zdecydowanie "z winą".
>
> Ale wiem tez ze conajmniej jeden dostałem bez winy.
Jasne :P
> Przyjałem, bo wtedy jeszcze miałem podejscie, ze jak policjant mówi, to wie
> co mówi.
Albo dałeś w łapę, bo tak było wygodnie:>
> Tak zapłaciłem jeszcze kilka innych ale miałem tylko podejrzenia, ze az
> dziwne ze tak szybko jechałem. Ale zweryfikowac swojego podejrzenia nie
> umiałem.
Jak pisałem - w więzieniach siedzą sami niewinni, a przestępcy po
wolności chodzą.
> Obecnie juz nigdy nie przyjmę na słowo.
>
> Ale i tak dostaję - ostatnio 63 na 50...
> Cóż... dbanie o tfu... bezpieczenstwo.
Znowu za niewinność:P
-
105. Data: 2014-01-28 08:47:48
Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Myjk m...@n...op.pl ...
>> Kilka osób poda przykłady ze takie dostało.
>
> Kilka osób na parę milionów kierowców. Genialnie. I o to się rozchodzi
> - robicie burzę w szklance wody. Błędy i straty się zdarzają wszędzie,
> jedyne o co można powalczyć, to o wyjaśnianie błędów -- tylko czy
> wtedy nie daje się znowu większej furtki dla cwaniaków zapierdalaczy?
Nie wiem czy pare na milion.
Pamietaj, ze to nie jest tak, ze wszyscy czytają PMS.
Moja osobista próbka jest taka ze ponad 10% mandatów jest bezspornie
błędna.
Kolejne kilkadziesiąt procent jest nie do sprawdzenia.
Reszta jest bezsporna co do przekroczenia przepisów.
-
106. Data: 2014-01-28 09:00:40
Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Artur Maśląg n...@w...pl ...
>>>> czyli co, bardzo chętnie jechałbyś na drugi koniec Polski wyjaśniać
>>>> że ty to nie ty?
>>>
>>> A gdzie pisałem, że chętnie? Jak się bandżurii na drodze nie
>>> odstawia, to nie ma potrzeby jeździć wyjaśniać cokolwiek.
>>
>> Znowu ten sam temat...
>> Artur twierdzi, ze mandatów bez winy nie ma.
>
> W żywe oczy kłamiesz, choć zasadniczo prawdą jest, że o mandat bez
> winy trudno.
>
Widzisz, sam przyznajesz.
Ale o kłamstwo łatwo oskarżyć.
>> Kilka osób poda przykłady ze takie dostało.
>
> Mandaty? Jak przyjęło z własnej głupoty to ich problem. Opowieści
> o tym jak to się bez winy karze kierowców to wiesz, modne są
> w wielu miejscach, ale wiele prawdy z rzeczywistością nie mają.
>
I tu zgoda - wierzyć policji to głupota.
Tylko czy tak powinno być?
>> Ot, merytoryczna dyskusja.
>
> Jak zwykle, przecież tu wszyscy niewinni i zgodnie z przepisami
> jeżdżą.
>
Hmm, kłamiesz?
Ja nie jezdze zgodnie z przepisami.
Obecnie staram sie nie jezdzic wiecej niz +10.
Zobaczymy jakie to da efekty.
>> Zeby nie było - ja wiem ze kilka dostałem zdecydowanie "z winą".
>>
>> Ale wiem tez ze conajmniej jeden dostałem bez winy.
>
> Jasne :P
>
Ale jasne co?
Ze nie wierzysz? Nie musisz.
Sytuacja zweryfikowana, znak postawiony po lewej stronie drogi i policja
mierząca prędkośc w szczerym polu.
Jeżeli tak może być to znaczy, że jednak mandat zgodnie z prawem.
Ale wiemy, ze nie mozna.
>> Przyjałem, bo wtedy jeszcze miałem podejscie, ze jak policjant mówi,
>> to wie co mówi.
>
> Albo dałeś w łapę, bo tak było wygodnie:>
>
Zdarzało się.
>> Tak zapłaciłem jeszcze kilka innych ale miałem tylko podejrzenia, ze
>> az dziwne ze tak szybko jechałem. Ale zweryfikowac swojego
>> podejrzenia nie umiałem.
>
> Jak pisałem - w więzieniach siedzą sami niewinni, a przestępcy po
> wolności chodzą.
>
Kazdy czyta to co chce. Po pierwsze mówimy o wykroczeniach a nie o
przestepstwach, wiec nie wiem po co te infantylne uwagi o wiezieniach.
Po drugie ja nie pisze, ze byłem niewinny. Pisze, ze nie miałem pewnosci,
ale bedac naiwny i młody wierzyłem policji na słowo, pomimo wewnętrznych
wątpliwości. Zwłaszcza raz, jak kliknęli mi 80/40 jak dojezdzalem do torow
kolejowych na Krancowej w Poznaniu (kto zna, to wie, ze to byłoby dziwne
miejsce na taką predkosc). Ale mówie: tyle kliknęli to chyba tyle było.
>> Obecnie juz nigdy nie przyjmę na słowo.
>>
>> Ale i tak dostaję - ostatnio 63 na 50...
>> Cóż... dbanie o tfu... bezpieczenstwo.
>
> Znowu za niewinność:P
>
Nie masz racji.
;-)
-
107. Data: 2014-01-28 09:04:55
Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lc61oe$g0j$...@n...news.atman.pl...
>> Super, nareszcie skończ się bezkarność przedstawicieli handlowych.
> No zobacz a ja myślałem że się zacznie bo mandat oficjalnie
> zapłaci pracodawca.
Zapłaci i kupi sobie mniej wacików, czy może w jakiś sposób przerzuci ten
ciężar na pracowników? Moim zdaniem wyra ta druga opcja. Tym bardziej jeśli
mandaty będą rosły wraz z powtarzaniem wykroczeń (a jest taki pomysł).
Pozdrawiam
Ergie
-
108. Data: 2014-01-28 09:10:45
Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2014-01-28 09:00, Budzik pisze:
> Użytkownik Artur Maśląg n...@w...pl ...
>
>>>>> czyli co, bardzo chętnie jechałbyś na drugi koniec Polski wyjaśniać
>>>>> że ty to nie ty?
>>>>
>>>> A gdzie pisałem, że chętnie? Jak się bandżurii na drodze nie
>>>> odstawia, to nie ma potrzeby jeździć wyjaśniać cokolwiek.
>>>
>>> Znowu ten sam temat...
>>> Artur twierdzi, ze mandatów bez winy nie ma.
>>
>> W żywe oczy kłamiesz, choć zasadniczo prawdą jest, że o mandat bez
>> winy trudno.
>>
> Widzisz, sam przyznajesz.
Tak, przyznaję że kłamliwie prezentujesz moje wypowiedzi.
> Ale o kłamstwo łatwo oskarżyć.
To nie jest oskarżenie, to stwierdzenie faktu.
>>> Kilka osób poda przykłady ze takie dostało.
>>
>> Mandaty? Jak przyjęło z własnej głupoty to ich problem. Opowieści
>> o tym jak to się bez winy karze kierowców to wiesz, modne są
>> w wielu miejscach, ale wiele prawdy z rzeczywistością nie mają.
>>
> I tu zgoda - wierzyć policji to głupota.
Ciekawy wniosek.
> Tylko czy tak powinno być?
To twoje podejście i twój problem.
>>> Ot, merytoryczna dyskusja.
>>
>> Jak zwykle, przecież tu wszyscy niewinni i zgodnie z przepisami
>> jeżdżą.
>>
> Hmm, kłamiesz?
Nie mam w zwyczaju.
> Ja nie jezdze zgodnie z przepisami.
Wiemy, wiemy:P
> Obecnie staram sie nie jezdzic wiecej niz +10.
> Zobaczymy jakie to da efekty.
No, za dużo było mandatów do płacenia za niewinność to zwolniłeś ;)
>>> Zeby nie było - ja wiem ze kilka dostałem zdecydowanie "z winą".
>>>
>>> Ale wiem tez ze conajmniej jeden dostałem bez winy.
>>
>> Jasne :P
>>
> Ale jasne co?
> Ze nie wierzysz? Nie musisz.
> Sytuacja zweryfikowana, znak postawiony po lewej stronie drogi i policja
> mierząca prędkośc w szczerym polu.
> Jeżeli tak może być to znaczy, że jednak mandat zgodnie z prawem.
> Ale wiemy, ze nie mozna.
Właśnie udowodniłeś pięknie, że popełniłeś wykroczenie, ale chcesz się
wykręcić z przyczyn formalnych.
>>> Przyjałem, bo wtedy jeszcze miałem podejscie, ze jak policjant mówi,
>>> to wie co mówi.
>>
>> Albo dałeś w łapę, bo tak było wygodnie:>
>>
> Zdarzało się.
No i fajnie.
>>> Tak zapłaciłem jeszcze kilka innych ale miałem tylko podejrzenia, ze
>>> az dziwne ze tak szybko jechałem. Ale zweryfikowac swojego
>>> podejrzenia nie umiałem.
>>
>> Jak pisałem - w więzieniach siedzą sami niewinni, a przestępcy po
>> wolności chodzą.
>>
> Kazdy czyta to co chce. Po pierwsze mówimy o wykroczeniach a nie o
> przestepstwach, wiec nie wiem po co te infantylne uwagi o wiezieniach.
Wiesz co, nie chce mi się z Tobą gadać, a te gówniarskie zagrania to
zostaw sobie dla kolegów. Proponuję więcej literatury i dobrego filmu
to może zrozumiesz sens pewnych stwierdzeń.
-
109. Data: 2014-01-28 09:24:21
Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2014-01-28 07:45, Myjk pisze:
> Mon, 27 Jan 2014 22:59:02 +0000 (UTC), Budzik
>
>> Kilka osób poda przykłady ze takie dostało.
>
> Kilka osób na parę milionów kierowców. Genialnie. I o to się rozchodzi -
> robicie burzę w szklance wody. Błędy i straty się zdarzają wszędzie, jedyne
> o co można powalczyć, to o wyjaśnianie błędów
No i to jest, owszem, może nie zawsze wygodne łatwe i przyjemne, ale
jest. No, ale pokrzyczeć można, popierniczyć i sile wyborczej
kierowców, tworzeniu partii i opowieściach jak to przez FR się
przestały krowy nieść w Świnoujściu.
> -- tylko czy wtedy nie daje
> się znowu większej furtki dla cwaniaków zapierdalaczy?
Tę się właśnie likwiduje, mam nadzieję że skutecznie.
-
110. Data: 2014-01-28 09:31:47
Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 28 Jan 2014 07:47:48 +0000 (UTC), Budzik
> Moja osobista próbka jest taka ze ponad 10% mandatów
> jest bezspornie błędna.
U mnie wychodzi 0% błędnych.
Ale powiem więcej zamiast szastać niesprawdzalnymi statystykami. CODZIENNIE
mijam na swojej drodze minimum cztery FR, jadę koło nich, jeśli mam
miejsce, ZAWSZE mając na liczniku pojazdu +10 do ograniczenia i tak od
ponad ponad trzech lat.
Gdyby było tak jak piszesz, to notorycznie dostawałbym oszukańcze fotki.
Więc się tak zastanawiam jak to jest możliwe -- czy ja jestem pod jakimś
specjalnym parasolem ochronnym, że mi nie strzelają błędnych fotek a innym
nieborakom się dostaje po tyłku? Statystyka powinna być dla mnie
druzgocąca. Jeśli dobrze liczę, to miałem przez ten okres dokonane około
3500 pomiarów i żadnego błędnego?
OCB -- weź mi wyjaśnij.
--
Pozdor Myjk