eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingBlad w oprogramowaniu Toyoty przyczyna wypadkowRe: Certyfikacja, było: Blad w oprogramowaniu Toyoty przyczyna wypadkow
  • Data: 2012-03-23 15:49:59
    Temat: Re: Certyfikacja, było: Blad w oprogramowaniu Toyoty przyczyna wypadkow
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-03-23 15:36, Andrzej Jarzabek pisze:
    > On Mar 23, 2:20 pm, Tomasz Kaczanowski
    > <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> wrote:
    >> W dniu 2012-03-23 15:16, Andrzej Jarzabek pisze:
    >>
    >>>> A co ci to da, jeśli program będzie dobrze napisany, elektronika będzie
    >>>> dobrze zaprojektowana, ale okaże się, że wszystko jest w niewłaściwej
    >>>> obudowie i zadziała przez to źle, bo wystąpi np jakieś pole magnetyczne
    >>>> zakłócające poprawne działanie sprzętu.
    >>
    >>> I wiadomo, że prawdopodobieństwo tego wynosi 100%?
    >>
    >> Prawdopodobieństwo czego?
    >
    > Tego, że "wszystko jest w niewłaściwej obudowie i zadziała przez to
    > źle".

    znowu nisko latające kwantyfikatory.... Podałem przykład, co moze byc
    źle, ba jeden z przykładów z życia. Pokazałem Ci, że na to by urzadzenie
    istotne dla bezpieczeństwa działało dobrze istotna jest praca innych niż
    programista osób. Dlatego musiałbys certyfikować nie tylko programistów,
    ale i projektantów elektroniki, projektantów elektryków i pewnie jeszcze
    kilku innych. Zamiast tego certyfikuje się urządzenie - bo jest pewniej
    i duzo taniej.

    > Czy może twierdzisz, że są takie obudowy, przy których właśnie
    > programy z UB, data races, deadlockami, nieobsłużonymi wyjątkami,
    > wyciekami zasobów, napisane w nieczytelny sposób i źle zaprojektowane
    > - będą chodzić najlepiej?

    Co to ma do rzeczy. Czy osoba z certyfikatem, czy bez tak samo może nie
    obsłużyć wszystkich wyjątków, choćby z czystego lenistwa, albo błędów w
    projekcie.


    >>>> Jak widzisz sens certyfikowania jest tylko całości urządzenia, a nie
    >>>> tego jak było ono tworzone i oprogramowane.
    >>
    >>> Widzę tylko, że masz problemy z elementarną logiką.
    >>
    >> tzn?
    >
    > Nie ma wynikania między tym, co napisałeś wcześniej, a tym, co jest po
    > "jak widzisz".


    Cóż widocznie powinienem napisać "czego nie potrafisz zauważyć".

    >>>> całość nie będzie działać. Tak więc widzisz, oprogramowanie jest tu na
    >>>> szarym końcu tego co może zawieźć. Więc 10 krotnie certyfikowany
    >>>> programista nic nie zdziała. Bo problem zazwyczaj leży gdzie indziej.
    >>
    >>> Skoro tak twierdzisz, to zapewne potrafisz podeprzeć to wiarygodnym
    >>> badaniem?
    >>
    >> Co mam potwierdzać badaniem?
    >
    > Że "oprogramowanie jest na szarymkońcu" i "problem zazwyczaj leży
    > gdzie indziej".

    Tylko po co mam Ci to wykazywać badaniami. Może zatrudnij się w
    przemyśle, popracuj przy rzeczywistych projektach, a sam zobaczysz,
    gdzie pojawia się najwięcej problemów.

    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: