eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingBlad w oprogramowaniu Toyoty przyczyna wypadkow › Re: Certyfikacja, było: Blad w oprogramowaniu Toyoty przyczyna wypadkow
  • Data: 2012-03-20 14:01:00
    Temat: Re: Certyfikacja, było: Blad w oprogramowaniu Toyoty przyczyna wypadkow
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mar 20, 1:32 pm, Tomasz Kaczanowski
    <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> wrote:
    > W dniu 2012-03-20 14:22, Stachu 'Dozzie' K. pisze:
    >
    > >> Czyli wychodzisz z założenia, że w firmie nie pracuje więcej niż kilka
    > >> osób, skoro takimi rzeczami, jak wysyłka do klienta programu zajmuje sie
    > >> programista...
    >
    > > Ja to rozumiem inaczej: programista winny, bo nie on powinien wysyłać
    > > program i powinien o tym wiedzieć.
    >
    > Czyli wielkie pole do interpretacji "co autor miał na myśli".

    Uproszczę wam zadanie: autor miał na myśli, że skoro programista
    wysłał, to jego wina polega na tym, że to on właśnie wysłał.

    > Jednak tu też certyfikacja nie ma znaczenia, co najwyżej system pracy w danej
    firmie.

    Ma znaczenie, bo jednym z założeń certyfikacji jest to, że osoba
    zatwierdzająca system pracy na pewnym poziomie też powinna być
    certyfikowana.

    Z drugiej strony certyfikacja ma takie znaczenie, że certyfikowanemu
    specjaliście łatwiej znaleźć pracę, niż temu samemu specjaliście w
    warunkach braku certyfikacji. W związku z tym wprowadzenie
    certyfikacji ma taki skutek, że certyfikowany specjalista łatwiej może
    powiedzieć "nie będę pracować w takim systemie".

    To była marchewka, z trzeciej strony masz kijek: w warunku braku
    certyfikacji specjalista ma dylemat: albo odmówię pracy w złym
    systemie i prawdopodobnie będę musiał szukać nowej pracy, albo zgodzę
    się na pracę w złym systemie i być może spowoduję wybuch (ale całkiem
    prawdopodobne, że nie), być może zostanę za to wyrzucony z pracy (ale
    to mało prawdopodobne), albo firma przez te wybuchy zbankrutuje (ale
    to bardzo mało prawdopodobne) i wtedy będe musiał szukać nowej pracy".
    W warunakch certyfikacji dylemat jest inny "albo odmówię pracy w złym
    systemie i prawdopodobnie będę musiał szukać innej pracy, albo zgodzę
    się na pracę w złym systemie, być może spowoduję wybuch, i
    prawdopodobnie stracę certyfikację i będę się musiał przekwalifikować
    albo wrócić do poziomu praktykanta." To jest dość konkretna motywacja,
    żeby się jednak nie zgadzać.

    I kijek dla pracodawcy: jeśli będzie musiał zatrudnić certyfikowanego
    specjalistę, to wprowadzenie warunków pracy, które pracującemu u niego
    specjaliście będą groziły utratą certyfikacji, to znacznie trudniej mu
    będzie znaleźć specjalistę, który na takie warunki się zgodzi. To z
    kolei dość silna motywacja dla pracodawcy, żeby, jeśli certyfikowany
    specjalista mówi, że trzeba zmienić organizację pracy, to zmienić
    organizację pracy, a nie szukać innego specjalisty.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: