-
Data: 2012-03-20 14:38:41
Temat: Re: Blad w oprogramowaniu Toyoty przyczyna wypadkow
Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On Mar 20, 1:34 pm, zażółcony <r...@c...pl> wrote:
> W dniu 2012-03-20 13:15, Andrzej Jarzabek pisze:
>
> [....ciach...]
> Ok, ale my mówimy tak ogólnie, czy o szczególnych przypadkach ?
> ja nie mam nic przeciwko temu, by dajmy na to, taka Lufthansa
> zatrudniała wyłącznie ludzi z dyplomami i obarczała ich adekwatną
> odpowiedzialnością. Nie mówię, że firma nie powinna zatrudniać
> kilku projektantów, którzy kładą głowę i mają to jakoś umocowane
> w papierach - jak kierownik budowy czy architekt. Ale mówiliśmy,
> zdaje się, o szarych programistach klepiących kod ?
Ja na razie tylko mówiłem ogólnie o tym, co daje certyfikacja - bo
padło kilka razy twierdzenie, że w ogóle nic nie daje. Oczywiście
oprócz tego, że certyfikacja daje to, co daje, to ma również swoje
koszta i można się zastanawiać w jakich przypadkach i w jakim stopniu
wprowadzonej certyfikacji, jej korzyści przewyższają te koszta.
I tutaj można rozpatrywać różne warianty i różne wymagania w
zależności np. od branży i stopnia ryzyka - od takiego, gdzie w
projekcie wymagana jest jedna certyfikowana osoba, która zatwierdza,
że wszystko jest OK, do wariantu z wielostopniową certyfikacją i
sytuacją, gdzie jedyną osobą, która ma prawo pisać kod bez certyfikatu
jest praktykant po ukończonym kursie teoretycznym, a to tylko nadzorem
programisty certyfikowanego na odpowiednim (i to nie nie tym
najniższym) poziomie. Ale na ten akurat temat nie zamierzam się
wypowiadać, bo - w przeciwieństwie do tego, co twierdzą niektórzy -
nie mam na tym punkcie hopla.
Ja bym raczej powiedział, że hopla mają ci, którzy na każde
wspomnienie o certyfikacji krzyczą AAA BEZSĘSU BIUROKRACJA KORUPCJA
ZUO ZUO ZUO. Moje zdanie, na tyle, na ile w ogóle jakieś mam, jest
takie: postęp w technologii mamy obecnie taki, że od niezawodności
oprogramowania w coraz większym stopniu zależy nie tylko życie i
zdrowie ludzkie, ale też dobrobyt, stan gospodarki, bezpieczeństwo
społeczne i tak dalej. Skoro utrzymujemy certyfikacje w innych
zawodach gdzie są takie stawki, to być może powinniśmy również mieć
jakieś badanie "public policy" w temacie, czy nie należałoby również
wprowadzić certyfikacji zawodowej dla twórców oprogramowania. W ramach
takiej polityki być może na początku należałoby zrobić metaanalizę
badań na temat skuteczności certyfikacji, jeśli tych badań jest za
mało, to sfinansować dodatkowe, potem zrobić analizę sytuacji jeśli
chodzi o specyfikę dziedziny oprogramowania, np. policzyć straty
wynikające z błędnie działającego oprogramowania, określić w jakim
stopniu stosowanie lub nie rozmaitych praktyk zwiększa lub zmniejsza
prawdopodobieństwo wystąpienia takich defektów, powołać odpowiedni
organ zajmujący się tematem, zebrać opinie uznanych autorytetów w
branży, rozpatrzyć kilka wariantów policzyć ile kosztują i oszacować,
co by dały i tak dalej. Być może z tego wszystkiego wyszedłby wniosek,
że certyfikacja ma sens, być może, że nie ma. Ja tylko uważam, że
hipoteza, że ma sens nie jest na tyle absurdalna, żeby w ogóle nie
warto było badać sprawy.
Oczywiście, żeby całą sprawę umieścić w kontekście, uważam, że
robienie tego wszystkiego przez Polskę bez oglądania się na resztę
świata byłoby kompletnie bez sensu.
Następne wpisy z tego wątku
- 20.03.12 14:53 Andrzej Jarzabek
- 20.03.12 15:02 zażółcony
- 20.03.12 15:07 Andrzej Jarzabek
- 20.03.12 15:11 Edek Pienkowski
- 20.03.12 15:09 Andrzej Jarzabek
- 20.03.12 15:21 zażółcony
- 20.03.12 15:38 Andrzej Jarzabek
- 20.03.12 15:54 Paweł Kierski
- 20.03.12 15:54 Andrzej Jarzabek
- 20.03.12 16:16 Andrzej Jarzabek
- 20.03.12 16:46 Przemek O
- 20.03.12 16:53 Przemek O
- 20.03.12 17:45 zażółcony
- 20.03.12 17:51 zażółcony
- 20.03.12 17:54 zażółcony
Najnowsze wątki z tej grupy
- We Wrocławiu ruszyła Odra 5, pierwszy w Polsce komputer kwantowy z nadprzewodzącymi kubitami
- Ada-Europe - AEiC 2025 early registration deadline imminent
- John Carmack twierdzi, że gdyby gry były optymalizowane, to wystarczyły by stare kompy
- Ada-Europe Int.Conf. Reliable Software Technologies, AEiC 2025
- Linuks od wer. 6.15 przestanie wspierać procesory 486 i będzie wymagać min. Pentium
- ,,Polski przemysł jest w stanie agonalnym" - podkreślił dobitnie, wskazując na brak zamówień.
- Rewolucja w debugowaniu!!! SI analizuje zrzuty pamięci systemu M$ Windows!!!
- Brednie w wiki - hasło Dehomag
- Perfidne ataki krakerów z KRLD na skrypciarzy JS i Pajton
- Instytut IDEAS może zacząć działać: "Ma to być unikalny w europejskiej skali ośrodek badań nad sztuczną inteligencją."
- Instytut IDEAS może zacząć działać: "Ma to być unikalny w europejskiej skali ośrodek badań nad sztuczną inteligencją."
- Instytut IDEAS może zacząć działać: "Ma to być unikalny w europejskiej skali ośrodek badań nad sztuczną inteligencją."
- U nas propagują modę na SI, a w Chinach naukowcy SI po kolei umierają w wieku 40-50lat
- C++. Podróż Po Języku - komentarz
- "Wuj dobra rada" z KDAB rozważa: Choosing the Right Programming Language for Your Embedded Linux Device
Najnowsze wątki
- 2025-05-28 Tani darmowy manager plików
- 2025-05-28 Gdańsk => Programista Mainframe (z/OS, Assembler) <=
- 2025-05-28 Re: Nowe zalecenie w Mini Netykiecie dotyczące wklejania linków URL
- 2025-05-28 Białystok => Team Lead Data Engineer (obszar Snowflake) <=
- 2025-05-28 Warszawa => Programista Microsoft Dynamics 365 Finance & Operations (D
- 2025-05-28 Ryga => Konsultant Wdrożeniowy Comarch XL/Optima (Księgowość i Kad
- 2025-05-28 Citi --> Velo
- 2025-05-28 Warszawa => MLOps Engineer <=
- 2025-05-28 Warszawa => Specjalista rekrutacji IT <=
- 2025-05-28 Szok
- 2025-05-28 Żerniki => Dyspozytor Międzynarodowy <=
- 2025-05-28 Szczecin => Key Account Manager IT <=
- 2025-05-28 Warszawa => NMS System Administrator <=
- 2025-05-28 Warszawa => Java Full Stack Developer (Angular2+) <=
- 2025-05-28 Uwaga na spadki....