eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCeny serwisu › Re: Ceny serwisu
  • Data: 2019-07-21 13:06:44
    Temat: Re: Ceny serwisu
    Od: Cavallino <C...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 21-07-2019 o 12:51, cef pisze:

    >> Tak tak, swoje zasady zamiast uczciwości - każdy oszust tak się tłumaczy.
    >>
    >> Jakby milion dorzucił też by było ok?
    >
    > A co zmienia ten milion?

    No właśnie nic.
    Albo coś ma związek (orocentowy) z kosztami, albo jest naciągactwem, o
    ile jest tak drastycznie zawyżone.
    >
    >> Po co pracować przez cały miesiąc przy 100 zleceniach, jak można
    >> machnąć jedno w jeden dzień i dorzucić milion do ceny.
    >> Jak się znajdzie ten jeden jeleń, to jesteś mocno do przodu - i możesz
    >> gadać o wolnym rynku.
    >
    > Ale tak to właśnie działa.

    Zdaję sobie sprawę, że naciągaczy tego typu nie brakuje.


    >
    >>> oszustwo to Twój wymysł.
    >>
    >> Nie - stwierdzenie faktu.
    >> Marża rzędu 1000 % to nic innego jak oszustwo.
    >> W pseudokapitalistycznym ustroju możesz sobie je nazwać "korzystaniem
    >> z prawa rynku", ale dla każdego normalnego pozostaje oszustwem.
    >
    > Jeśli chcesz zlecić jakąkolwiek usługę - nie tylko naprawę samochodu -
    > to musisz się minimalnie orientować cenowo.

    Bo kto tak powiedział, że muszę?
    Nie muszę - nie mam takowego obowiązku.

    Ale już korzystanie z tej niewiedzy przez kogoś kto wie,
    profesjonalistę, podlega pod kodeks karny.
    Poczytaj sobie w nim o wykorzystywaniu błędu.

    > Jak chcesz wymienić klocki
    >  w jakimś zwykłym wozidle i otrzymujesz propozycję np 5000zł, to albo
    > ją przyjmujesz albo nie. Jak ją przyjmujesz, to nie oznacza, że
    > świadczący usługę jest oszustem.

    JEŚLI Ci uczciwie powie, że to kosztuje 50 zł, ale w związku zawaleniem
    robotą, może Ci to zrobić od ręki za 5 000 - wtedy i owszem, to byłoby
    uczciwe.

    > Jak jestem zawalony robotą i przychodzi mi jakieś zapytanie, to podając
    > cenę i termin
    > wykonania uwzględniam wszystkie ryzyka z tym związane: np, że będę
    > musiał więcej robić po godzinach co musi być lepiej opłacane, że rośnie
    > ryzyko wykonania czegoś źle,
    > bo zmęczenie zaczyna odgrywać swoje, że przy ewentualnym opóźnieniu
    > innych zleceń
    > trzeba będzie zapłacić za dodatkowy transport, albo jest ryzyko
    > zapłacenia kar umownych.

    To wszystko są koszty, więc jasne jest że trzeba to wliczyć.
    Ale jak tego nie umiesz, to po prostu odmawiaj, a nie bierz cen z sufitu
    nie informując o tym klienta.

    > W standardowych przypadkach jest własnie zasada wolnego rynku.

    Nie - to jest naciągactwo.
    W drastycznych przypadkach oszustwo.

    > Zrobię Panu za tysiąc ale za dwa tygodnie a jak na jutro to za pięć
    > tysiaków.

    Jeśli tylko to tak powiesz, to nie widzę problemu.
    Gorzej, że większość mówi tylko że zrobi na jutro za 5 tysiaków.
    A niezorientowany klient, myśli że to normalna cena.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: