-
61. Data: 2010-03-17 09:03:46
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Od: "Robert_J" <r...@w...pl>
> ...do tej pory sądziłem, że robiąc zdjęcie tego samego
> obiektu, w tym samym czasie dwoma różnymi aparatami (np.
> właśnie świetnym 5DMII i najprostszym kompaktem) z
> identycznymi ustawieniami ten pierwszy zrobi mi lepsze
> zdjęcie niż ten drugi.
Niestety najczęściej jest odwrotnie. Oczywiście mówię o
"surowym" materiale wyjściowym, bezpośrednio z aparatu. Choć
MZ materiał wyjściowy z kompaktu trudno już nazwać
surowym... ;-)). Jak już ktoś napisał: kompakt daje Ci
"gotowe" zdjęcie, w zasadzie nic przy nim nie musisz robić,
aparat je wyostrzył, ustawił WB (nie zawsze co prawda
zgodnie z oczekiwaniami), często też odszumił itp.
Lustrzanka nawet jeśli to robi to w zdecydowanie mniejszym
zakresie i fotka wymaga często trochę wysiłku żeby
doprowadzić ją do właściwej postaci :-).
Pewnie zagmatwałem ale może nie tak bardzo ;-).
-
62. Data: 2010-03-17 09:41:04
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2010-03-17 09:54:14 +0100, "Tadeusz" <...@s...onet.pl> said:
>> Tak, bo nie zrozumiałeś o czym pisałem. "Robi ładne zdjęcia" to przede
>> wszystkim dodatki typu: właśnie balans bieli, wyostrzenie, odszumienie.
>> Z kompakta to wychodzi na już. Z lustrzanki nie koniecznie. Czasami
>> sporo się trzeba napracować żeby sobie łorkfloł (tfu) stworzyć.
>
> i po co wypisujesz takie pierdoły, w które sam nie wierzysz?
> Darek ma 100% racji, że z tego 5D będzie miał lepsze zdjęcia
> niż z jakiegokolwiek kompakta i twoja bezsensowna demagodia
> tego nie zmieni...
To może kolego antydemagogu zdefiniuj dokładnie co to znaczy "lepsze
zdjęcia". Bo wiesz, my tu w większośc potrafimy dość dokładnie nazwać
poszczególne składowe techniczne (inna sprawa to osiągać je w praktyce
z wysoką powtarzalnością), a to co napisałeś powyżej, to takie masło
maślane.
> Spóbuj wyjaśnić mi jedno: skoro liczy się tylko wiedza, umiejętności i talent
> a nie sprzęt to czemu ci wszyscy profesjonaliści nie robią fotek
> pudełkami po butach tylko wydają na te EOS-y 1 mnóstwo pieniędzy,
> które mogli by wydać na ciekawsze przyjemności??? :)
Bo to ich praca i po pierwsze oni MUSZĄ przywieźć materiał z jakiegoś
wydarzenia i to conajmniej przyzwoity, niezależnie od warunków tam
panujących. Również jako że to _narzędzie_pracy_ - w cenie jest komfort
i wygoda obsługi oraz trwałość i takie tam pierdołki. A prawda jest
taka, że w stosownych warunkach ktoś znający się na rzeczy i pudełkiem
od butów zrobi dobre zdjęcie.
> do Darka: nie patrz na tych, ktorych żal za dupę ściska tylko jak Cię stać
> kupuj fajną puszkę, rób zdjęcia i ciesz się tym :)
Wiesz co to "overkill"? To właśnie kupowanie 5D do nauki robienia
zdjęć. Ale nikt tu nikomu niczego zabraniać nie będzie, ot niektórzy
mają po prostu własne zdanie.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
63. Data: 2010-03-17 09:43:43
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2010-03-17 10:03:46 +0100, "Robert_J" <r...@w...pl> said:
>> Jak już ktoś napisał: kompakt daje Ci "gotowe" zdjęcie, w zasadzie nic
>> przy nim nie musisz robić, aparat je wyostrzył, ustawił WB (nie zawsze
>> co prawda zgodnie z oczekiwaniami), często też odszumił itp. Lustrzanka
>> nawet jeśli to robi to w zdecydowanie mniejszym zakresie i fotka wymaga
>> często trochę wysiłku żeby doprowadzić ją do właściwej postaci :-).
Doprawdy? Które to współczesne lustro nie ma AWB, wyostrzania,
kontrastu itp? Które nie robi JPGów? Które nie ma jakiegoś DRO,
efekcików itp pierdół?
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
64. Data: 2010-03-17 09:54:09
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2010-03-16 21:36:24 +0100, "Darek" <s...@s...pl> said:
> Nie to miałem na myśli. Zawsze do tej pory sądziłem, że robiąc zdjęcie
> tego samego obiektu, w tym samym czasie dwoma różnymi aparatami (np.
> właśnie świetnym 5DMII i najprostszym kompaktem) z identycznymi
> ustawieniami ten pierwszy zrobi mi lepsze zdjęcie niż ten drugi. Chodzi
> o stronę techniczną: ostrość, balans bieli, szumy.
Zależy od warunków i fotografującego. Upraszczając - jeśli będzie
ciemno, to kompakt leży. Jeśli będzie jasno, to przy użyszkodniku z
wiedzą techniczną na poziomie "wyceluj i naciśnij" oba dadzą podobne
rezultaty, choć w lustrze jest więcej miejsc, gdzie nieumiejętne
posługiwanie się może doprowadzić do "nieudanych" zdjęć - ot choćby
głebia ostrości, filozofia działania mnogich punktów AF itp.
A tak na koniec - chcesz kupić to 5D - to kupuj. Jednak z tego co
piszesz, to na Twoim poziomie wiedzy jest to overkill i rozsądniej byś
zrobił kupując na początek coś tańszego (z Canonów np. 50D) oraz parę
fajnych szkieł. Dlatego, że jeszcze przez dłuższy czas nie wykorzystasz
potencjału droższego body i sporą część pieniędzy wydasz na coś, czego
nie będziesz używał. Przy kupnie tańszego body i straty w razie
znudzenia tym hobby mniejsze i pieniądze wydane w sposób bardziej
racjonalny - za różnicę w cenie wyskocz lepiej na jakąś szybką
wycieczkę do ładnego zakątka świata i przetestuj sprzęt w praktyce.
Tyle IMHO.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
65. Data: 2010-03-17 10:06:52
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Od: "Robert_J" <r...@w...pl>
> Doprawdy? Które to współczesne lustro nie ma AWB,
> wyostrzania, kontrastu itp? Które nie robi JPGów? Które
> nie ma jakiegoś DRO, efekcików itp pierdół?
A gdzie ja napisałem że nie ma? Fakt, użyłem skrótu
myślowego, którego mogłeś nie zauważyć. Wyszedłem z
założenia (może niesłusznego) że nabywca lustra zechce
właśnie większość tych udogodnień wyłączyć ;-).
-
66. Data: 2010-03-17 10:21:21
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2010-03-17 11:06:52 +0100, "Robert_J" <r...@w...pl> said:
>> Doprawdy? Które to współczesne lustro nie ma AWB, wyostrzania,
>> kontrastu itp? Które nie robi JPGów? Które nie ma jakiegoś DRO,
>> efekcików itp pierdół?
>
> A gdzie ja napisałem że nie ma? Fakt, użyłem skrótu myślowego, którego
> mogłeś nie zauważyć. Wyszedłem z założenia (może niesłusznego) że
> nabywca lustra zechce właśnie większość tych udogodnień wyłączyć ;-).
Statystyczny użytkownik lustra niewiele wiedzą odbiega od użytkownika
kompakta i trzepie głównie w JPGach oraz jak najbardziej używa tych
pierdół. Dla kogoś kto nie ma pojęcia o programach graficznych, ani
specjalnych chęci/czasu na naukę, robienie w RAWach może być
niepotrzebnym komplikowaniem sobie życia.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
67. Data: 2010-03-17 13:32:19
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Od: "Tadeusz" <...@s...onet.pl>
Użytkownik "de Fresz" <> napisał w wiadomości ...
>
>
> To może kolego antydemagogu zdefiniuj dokładnie co to znaczy "lepsze
> zdjęcia".
przecież to więcej niż proste: patrzę na jedno i na drugie i to które
bardziej mi się podoba jest lepsze :)
> Również jako że to _narzędzie_pracy_ - w cenie jest komfort i wygoda
> obsługi oraz trwałość i takie tam pierdołki. A prawda jest taka, że w
> stosownych warunkach ktoś znający się na rzeczy i pudełkiem od butów zrobi
> dobre zdjęcie.
> To właśnie kupowanie 5D do nauki robienia zdjęć. Ale nikt tu nikomu
> niczego zabraniać nie będzie, ot niektórzy mają po prostu własne zdanie.
szkoda że tak ograniczone jest to zdanie...
bo niby czemu do pracy ma być komfortowo i wygodnie
a do nauki nie??? Przecież im wiecej możliwości w sprzęcie
do odkrycia w czasie nauki tym bardziej zachęca to do działania,
a i efekty lepsze - przyjemne z pożytecznym :)
a co tego twojego "overkill" - może gdyby chcial kupić 1D
to byłoby to uzasadnione, ale amatorskie 5D ???
-
68. Data: 2010-03-17 13:39:22
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Od: "Robert_J" <r...@w...pl>
> Statystyczny użytkownik lustra niewiele wiedzą odbiega od
> użytkownika kompakta
To prawda :-).
-
69. Data: 2010-03-17 14:37:16
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2010-03-17 14:32:19 +0100, "Tadeusz" <...@s...onet.pl> said:
>> To może kolego antydemagogu zdefiniuj dokładnie co to znaczy "lepsze zdjęcia".
>
> przecież to więcej niż proste: patrzę na jedno i na drugie i to które
> bardziej mi się podoba jest lepsze :)
Aha. Znaczy nie byłbyś w stanie rozróżnić w ślepym teście fotki z
kompakta od tej z lustra na czymś pokroju galeria www czy wydruk 20x30
w znakomitej większości przypadków. Ale grunt to mentalne przekonanie,
że coś jest lepsze, bo tak mówią.
>> Również jako że to _narzędzie_pracy_ - w cenie jest komfort i wygoda
>> obsługi oraz trwałość i takie tam pierdołki. A prawda jest taka, że w
>> stosownych warunkach ktoś znający się na rzeczy i pudełkiem od butów
>> zrobi dobre zdjęcie.
>
>> To właśnie kupowanie 5D do nauki robienia zdjęć. Ale nikt tu nikomu
>> niczego zabraniać nie będzie, ot niektórzy mają po prostu własne zdanie.
>
> szkoda że tak ograniczone jest to zdanie...
> bo niby czemu do pracy ma być komfortowo i wygodnie
> a do nauki nie???
A nie jest komfortowo w lustrach ze średniej półki? Komfort jest
względny i czym innym jest dla zawodowca, czym innym dla amatora.
> Przecież im wiecej możliwości w sprzęcie
> do odkrycia w czasie nauki tym bardziej zachęca to do działania,
Bzdura. Im więcej czynników do opanowania w czasie nauki, tym jest ona
żmudniejsza i dłuższa. Nie na darmow sprzęt szkoleniowy w wielu
dziedzinach jest maksymalnie uproszczony. A może podasz jakieś konkrety
opcji w tym przypadku, które to miałyby takie cudowne działanie?
> a i efekty lepsze - przyjemne z pożytecznym :)
Zwłaszcza jak się próbuje używać opcji, których zasad działania się
wogóle nie rozumie.
> a co tego twojego "overkill" - może gdyby chcial kupić 1D
> to byłoby to uzasadnione, ale amatorskie 5D ???
Po pierwsze nie jest on wcale aż taki amatorski, po drugie na cholerę
mu przewalanie plików 21 MPx, płytsza GO implikująca często większe
problemy z ustawianiem ostrości oraz związana z tym sprzętem wielkość i
ciężar - a wszystko to do nauki fotografowania?
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
70. Data: 2010-03-17 15:19:01
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Od: "Tadeusz" <...@s...onet.pl>
Użytkownik "de Fresz" <> napisał w wiadomości ...
>
>>> To może kolego antydemagogu zdefiniuj dokładnie co to znaczy "lepsze
>>> zdjęcia".
>>
>> przecież to więcej niż proste: patrzę na jedno i na drugie i to które
>> bardziej mi się podoba jest lepsze :)
>
> Aha. Znaczy nie byłbyś w stanie rozróżnić w ślepym teście fotki z kompakta
> od tej z lustra na czymś pokroju galeria www czy wydruk 20x30
mówimy o fotach z aparatu, więc nie wyskakuj z jakimś www
otwieram na kompie fotkę tego samego z lustrzanki i z kompakta
(akurat mam i jedno i drugie) i bez żadnego problemu wiem co jest co
>> Przecież im wiecej możliwości w sprzęcie
>> do odkrycia w czasie nauki tym bardziej zachęca to do działania,
>
> Bzdura. Im więcej czynników do opanowania w czasie nauki, tym jest ona
> żmudniejsza i dłuższa.
odpowiem ci tak samo: bzdura
dostałem w podstawówce prosty aparat: SMENA - zrobiłem tym 2 rolki
i wyrzuciłem choć wtedy chciałem fotografowac bardziej niż teraz... :)
na studiach kupiłem sobie EOS 3 jako pierwszą lustrzankę
i dzięki jego możliwościom wciągnąłem się w fotografowanie
wątpie czy tak by było gdybym kupił kolejna prostą SMENE...
> a i efekty lepsze - przyjemne z pożytecznym :)
>
> Zwłaszcza jak się próbuje używać opcji, których zasad działania się wogóle
> nie rozumie.
jak ktoś się urodził idiotą to w żadnej dziedzinie nie podziała :)
a tu niby dlaczego miałby nie rozumieć w ogóle???
czułość, czas, przesłona - każdy średnio inteligentny człowiek łapie
po 2 dniach o co chodzi... a kadr, kompozycja, itd - się nauczy :)
jak nie będzie artystą to chociaż dobrym rzemieślnikiem :)
i moim zdaniem dobry aparat od początku mu w tym pomoże
--
pozdrawiam
Tadeusz