eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 161

  • 31. Data: 2011-08-27 20:36:32
    Temat: Re: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Sat, 27 Aug 2011 15:55:41 +0200, J.F. napisał(a):

    >> Koszt naprawy nie może przekroczyć wartości odtworzeniowej przedmiotu.
    >
    > Zabrzmialo jakby koszt naprawy nie mogl przekrocyc kosztu naprawy :-)


    Owszem nie.

    > Odgrzebac jeszcze pare orzeczen sadow, z ktorych wynika ze uzywany samochod
    > to nie jest towar oznaczony co do gatunku, i grozi bulenie na naprawe w
    > ASO.
    > A potem podwyzka polis :-)

    Grozi, o ile nie można odtworzyć stanu pierwotnego inaczej. Ale jeśli można
    na rynku kupić samochód w podobnym stanie, to odtworzenie stanu pierwotnego
    może byc dokonane przez zapłacenie takiej właśnie kwoty.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


  • 32. Data: 2011-08-27 21:50:41
    Temat: Re: Boje w s?dzie z firm? ubezpieczeniow? zakonczone
    Od: "WOJO" <s...@a...unknown.hehe>

    > Tyle, że stawka ubezpieczenia zależy od sumy wypłacanych odszkodowań, a
    > nie jakichś teoretycznych. Jeśli wszyscy zaczną się sądzić o jakieś
    > gigantyczne odszkodowania na naprawy starych aut, to i stawki poszybują w
    > górę. Tęsknicie za europejskimi odszkodowaniami, ale trzeba sobie
    > uświadomić, że z nimi w nierozłącznej parze idą też europejskie stawki za
    > OC.
    Tęsknimy do normalnego traktowania. Składki (jakie by nie były) zawsze łatwo
    się wpłaca, a potem uzyskać odszkodowanie zawsze jakoś trudno.
    Stawki nie poszybują w górę, bo konkurencja zrobiła swoje. I zobacz, jakoś
    tyle firm ubezpieczeniowych i wszyskie dobrze prosperują.
    Ciekawi mnie, dlaczego tego nie można zrobić z ubezpieczeniami zdrowotnymi ?
    Państwo w okradaniu nie lubi konkurencji ?
    Pozdrawiam !
    WOJO


  • 33. Data: 2011-08-27 22:06:32
    Temat: Re: Boje w s?dzie z firm? ubezpieczeniow? zakonczone
    Od: gacek <g...@w...pl>

    On 2011-08-27 21:50, WOJO wrote:
    > Ciekawi mnie, dlaczego tego nie można zrobić z ubezpieczeniami
    > zdrowotnymi ?

    Zdziwisz się, jak u twojego dziecka wykryją raka, do leczenia już teraz,
    a ubezpieczalnia powie dajemy max 100tys i do widzenia, albo spotkamy
    się w sądzie.


    gacek


  • 34. Data: 2011-08-27 22:10:35
    Temat: Re: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Rychu" <r...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:4e58d7c2@news.home.net.pl...
    >W dniu 2011-08-27 09:05, R2r pisze:
    >> W dniu 2011-08-27 08:38, michawar pisze:
    >>> Witam,
    >>> Po dwóch latach i trzech miesiącach od chwili kolizji udało mi się
    >>> wyegzekwować od firmy ubezpieczeniowej wszystkie należności za naprawę
    >>> pojazdu. [...]
    >> Co to za firma? Może się przydać przy okazji podejmowania decyzji co do
    >> wyboru ubezpieczyciela.
    >
    > Jak potrzebujesz tylko OC, to jakie to ma znaczenie? Specjalnie
    > byś zapłacił 200 zł więcej, żeby nie mieć OC w Warcie?

    Jak raz do sądu trafisz Ty, zamiast Twojego ubezpieczyciela uchylającego się
    od zapłaty to może zmienisz zdanie.


  • 35. Data: 2011-08-27 22:12:05
    Temat: Re: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:4e59176d$0$2446$65785112@news.neostrada.pl...
    > michawar wrote:
    >> Witam,
    >> Po dwóch latach i trzech miesiącach od chwili kolizji udało mi się
    >> wyegzekwować od firmy ubezpieczeniowej wszystkie należności za naprawę
    >> pojazdu. ...Naprawa była wykonywana z oc sprawcy.
    >
    > W sumie mógłbyś wyjaśnić co zmusza do naprawy
    > w takim wypadku we własnym zakresie?
    >
    > ASO czy lepsze warsztaty danej marki mają prawie z każdym ubezpieczycielem
    > umowy -
    > oddajesz tam auto i w zasadzie oni sobie ustalają czy 5 czy 20 tysięcy.

    Albo nie ustalają, a naprawiają.
    A potem bujasz się z warsztatem, który oddać auta nie chce.


  • 36. Data: 2011-08-27 22:13:52
    Temat: Re: Boje w s?dzie z firm? ubezpieczeniow? zakonczone
    Od: "WOJO" <s...@a...unknown.hehe>

    > Zdziwisz się, jak u twojego dziecka wykryją raka, do leczenia już teraz, a
    > ubezpieczalnia powie dajemy max 100tys i do widzenia, albo spotkamy się w
    > sądzie.

    Wierzysz naiwnie, że teraz robione jest wszystko i za wszelką cenę ? To skąd
    tyle fundacji proszących o datki na leczenie, skoro nam tak dobrze przy
    obecnym, zapyziałym systemie ?
    To uwierz wreszcie, że tylko tam, gdzie człowiek czuje, że może coś stracić
    (pacjenta - idącą za nim forsę), tam się stara bardziej.
    Popatrz, jakoś w USA się dało (różne rodzaje ubezpieczenia), to dlaczego
    tutaj miałbym się zdziwić ?
    Pozdrawiam !
    WOJO


  • 37. Data: 2011-08-27 22:16:51
    Temat: Re: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
    Od: "WOJO" <s...@a...unknown.hehe>

    > Jak raz do sądu trafisz Ty, zamiast Twojego ubezpieczyciela uchylającego
    > się od zapłaty to może zmienisz zdanie.
    Na jakiej podstawie ?
    Posiadając ważną polisę, cedujemy odpowiedzialność na ubezpieczyciela za
    szkody do pewnej kwoty. Tylko przekroczenie kwoty ubezpieczenia, może
    pociągnoć za sobą skutego powództwa cywilnego ze strony poszkodowanego.
    Pozdrawiam !
    WOJO


  • 38. Data: 2011-08-27 22:23:59
    Temat: Re: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "WOJO" <s...@a...unknown.hehe> napisał w wiadomości
    news:j3bjb7$6vh$1@node2.news.atman.pl...
    >> Jak raz do sądu trafisz Ty, zamiast Twojego ubezpieczyciela uchylającego
    >> się od zapłaty to może zmienisz zdanie.
    > Na jakiej podstawie ?

    Na takiej podstawie, że spowodowałeś szkodę i musisz za nią zapłacić, a Twój
    ubezpieczyciel postanowił kantować.
    To czy sobie później ściągniesz to od ubezpieczyciela, to już będzie Twój
    problem, bo poszkodowany będzie mógł sobie wybrać od kogo komornik ma kasę
    mu przynieść.


    > Posiadając ważną polisę, cedujemy odpowiedzialność na ubezpieczyciela za
    > szkody do pewnej kwoty.

    No a ubezpieczyciel płacić nie chce.
    Nie bo nie.
    I sprawa trafia do sądu.

    > Tylko przekroczenie kwoty ubezpieczenia, może pociągnoć za sobą skutego
    > powództwa cywilnego ze strony poszkodowanego.

    Nieprawda.
    Powództwo cywilne jak najbardziej jest możliwe.
    Ty jesteś sprawcą, odpowiedzialność jest Twoja.
    OC tylko Cię w tym wyręcza, ale gdy ubezpieczyciel robi problemy, to ktoś
    może się zdenerwować i pozwać Ciebie.
    I choć w efekcie końcowym pewnie się wykręcisz od zapłaty, to co się w
    sądach i z komornikiem naużerasz, to tego Ci nikt nie zdejmie.

    Warto o tym pamiętać przy wyborze ubezpieczyciela do OC.


  • 39. Data: 2011-08-27 22:25:09
    Temat: Re: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Cavallino wrote:

    >>> Po dwóch latach i trzech miesiącach od chwili kolizji udało mi się
    >>> wyegzekwować od firmy ubezpieczeniowej wszystkie należności za
    >>> naprawę pojazdu. ...Naprawa była wykonywana z oc sprawcy.
    >>
    >> W sumie mógłbyś wyjaśnić co zmusza do naprawy
    >> w takim wypadku we własnym zakresie?
    >>
    >> ASO czy lepsze warsztaty danej marki mają prawie z każdym
    >> ubezpieczycielem umowy -
    >> oddajesz tam auto i w zasadzie oni sobie ustalają czy 5 czy 20
    >> tysięcy.
    >
    > Albo nie ustalają, a naprawiają.
    > A potem bujasz się z warsztatem, który oddać auta nie chce.

    To jakiś dupowaty warsztat.
    Przyznam, że nie sprawdzałem szczegółowo mojej umowy
    z warsztatem naprawiającym, ale nawet jeśli jest możliwa
    sytuacja jak podajesz, to i tak lepiej sie bujać "za cudze".
    Poza tym jak nie oddają auta, to wzywasz policję.
    Niech warsztat zakłada mi sprawę i tak ja przegrają.


  • 40. Data: 2011-08-27 22:30:54
    Temat: Re: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości news:

    >>> ASO czy lepsze warsztaty danej marki mają prawie z każdym
    >>> ubezpieczycielem umowy -
    >>> oddajesz tam auto i w zasadzie oni sobie ustalają czy 5 czy 20
    >>> tysięcy.
    >>
    >> Albo nie ustalają, a naprawiają.
    >> A potem bujasz się z warsztatem, który oddać auta nie chce.
    >
    > To jakiś dupowaty warsztat.

    Niechby nawet - co to zmienia?
    Dowiesz się o tym po fakcie, jak już zostaniesz bez samochodu.

    > Przyznam, że nie sprawdzałem szczegółowo mojej umowy
    > z warsztatem naprawiającym, ale nawet jeśli jest możliwa
    > sytuacja jak podajesz, to i tak lepiej sie bujać "za cudze".

    Za jakie cudze?
    Warsztat wystawił fakturę na x, ubezpieczyciel pokrywa 9/10x - 1/10 x musisz
    dopłacić ze swoich.
    Więc za czyje się bujasz?

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: